Kobea i jej uprawa cz.4
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Moja kobea zaczyna kwitnąć pojawiły się dwa kwiaty i dużo pąków Dodam tylko, że, rośnie w miejscu zacienionym.
Pozdrawiam Lilka
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
- Ania76
- 200p
- Posty: 416
- Od: 6 sty 2006, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Na mojej olbrzymiej kobei dziś zauważyłam dużego pączka, który lada moment pęknie
Bardzo się cieszę, bo myślałam, że nie zakwitnie w ogóle.
Bardzo się cieszę, bo myślałam, że nie zakwitnie w ogóle.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Janku moja też rośnie na balkonie od południowej strony. Mam jednak to szczęście, że mojej kwiaty nie zasychają.janek45 pisze:Moja rośnie na balkonie w skrzynce ,strona południowa .Ma mnóstwo pąków ,mimo podlewania upał je zasusza i nie zakwitają
-
- 100p
- Posty: 179
- Od: 6 wrz 2010, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Z tego co pamiętam, u mnie też często późno zakwitały, tak więc głowa do góry, wszystko jeszcze przed Wami
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Upalne lato sprzyja kwitnieniu.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
- maciachowa
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 21 kwie 2009, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nideggen
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Przeczytalam 4 czesc watku.
Kobea na fotografiach zachwycila. Poniewaz po 7 miu przerwy latach mam nadzieje na swoje uprawy (mieszkam nareszcie w domku z ogrodem) zachcialo mi sie kobei.
Kupilam nasionka bialej i fioletowej i czytam.
No i juz mam w planach
1 zakupic ziemie do sadzonek
2 namoczyc nasionka na 24 godziny
3 wytrzec nasionka
4 wsadzic na sztorc w ziemie - pojemnik 5 ustawic pojemnik w cieple, na grzejniku ustawionym na "2", podkladajac "papier" jako ochrone przed ugotowaniem nasion.
tyle wiedzy na razie przyswoilam
Pytania - czym zasilac sadzonke jezeli planuje wysiew w polowie stycznia i wiosna (kwiecien) to ona bedzie wyglodzona?
Czy kobea potrzebuje silnych podpor czy wystraczy jej otynkowany kawalek sciany? Ja wiem, ze to smiesznie brzmi, ale mam kawalek brzydkiego garazu i chetnie zamaskowalabym cudnym pnaczem
PS. nie mam polskich znaczkow ani zdolnosci do ich specjlanego montowania. Musialabym kupic nowy komputer. Przepraszam za moj "jezyk polskawy"
Pozdrawiam
Kobea na fotografiach zachwycila. Poniewaz po 7 miu przerwy latach mam nadzieje na swoje uprawy (mieszkam nareszcie w domku z ogrodem) zachcialo mi sie kobei.
Kupilam nasionka bialej i fioletowej i czytam.
No i juz mam w planach
1 zakupic ziemie do sadzonek
2 namoczyc nasionka na 24 godziny
3 wytrzec nasionka
4 wsadzic na sztorc w ziemie - pojemnik 5 ustawic pojemnik w cieple, na grzejniku ustawionym na "2", podkladajac "papier" jako ochrone przed ugotowaniem nasion.
tyle wiedzy na razie przyswoilam
Pytania - czym zasilac sadzonke jezeli planuje wysiew w polowie stycznia i wiosna (kwiecien) to ona bedzie wyglodzona?
Czy kobea potrzebuje silnych podpor czy wystraczy jej otynkowany kawalek sciany? Ja wiem, ze to smiesznie brzmi, ale mam kawalek brzydkiego garazu i chetnie zamaskowalabym cudnym pnaczem
PS. nie mam polskich znaczkow ani zdolnosci do ich specjlanego montowania. Musialabym kupic nowy komputer. Przepraszam za moj "jezyk polskawy"
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Maciachowa
Maciachowa
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
maciachowa-po części odpowiem na Twoje pytania. Dobrze, że planujesz kobee wysadzić w ziemi do sadzonek-jest to ziemia lekka, nasiona super w niej startują. Jest ona wystarczająco nawieziona i nie potrzeba przez okres 3 miesięcy dokarmiać roślinek, pamiętać jednak należy o regularnym podlewaniu odstałą wodą o temp. pokojowej.
Stawiając na grzejniku, który ustawisz na 2kę nic nie da- u mnie po prostu grzejnik się wówczas wcale nie załącza i cały czas jest zimny (pomijając fakt gdy otworzę okno-wtedy reaguje i dogrzewa) proponuję 3 i 2 (kropka).
"Papier"??? no chyba nie chodzi Tobie o 1 kartkę ale o zeszyt, książkę, płytę rigipsową a można podłożyć także (jak masz wiele kuwetek) podłużną podstawkę, taką do skrzynek balkonowych.
Co do podpór-mam ją co roku na osłoniętym balkonie i z własnych obserwacji wiem, że jest to ciężka roślina w miarę jak się rozrasta. Rośnie na kratce przy ścianie, początkowo pomagam jej za pomocą sznurka piąć się, później jednak sama wąsami czepia się wszystkiego co napotka, przełazi nawet do sąsiada piętro wyżej ale nie sądzę aby wystarczyło jej piąć się tylko po samej ścianie, pamiętaj że warunki pogodowe też bywają różne- burza i silne podmuchy wiatru mogą wszystko "zdmuchnąć" i zastaniesz połamaną roślinę leżącą na ziemi, szkoda by było zachodu i czasu jej poświęconego, lepiej jednak zastosować stelaż, kratkę i uniknąć straty wypielęgnowanej rośliny.
Stawiając na grzejniku, który ustawisz na 2kę nic nie da- u mnie po prostu grzejnik się wówczas wcale nie załącza i cały czas jest zimny (pomijając fakt gdy otworzę okno-wtedy reaguje i dogrzewa) proponuję 3 i 2 (kropka).
"Papier"??? no chyba nie chodzi Tobie o 1 kartkę ale o zeszyt, książkę, płytę rigipsową a można podłożyć także (jak masz wiele kuwetek) podłużną podstawkę, taką do skrzynek balkonowych.
Co do podpór-mam ją co roku na osłoniętym balkonie i z własnych obserwacji wiem, że jest to ciężka roślina w miarę jak się rozrasta. Rośnie na kratce przy ścianie, początkowo pomagam jej za pomocą sznurka piąć się, później jednak sama wąsami czepia się wszystkiego co napotka, przełazi nawet do sąsiada piętro wyżej ale nie sądzę aby wystarczyło jej piąć się tylko po samej ścianie, pamiętaj że warunki pogodowe też bywają różne- burza i silne podmuchy wiatru mogą wszystko "zdmuchnąć" i zastaniesz połamaną roślinę leżącą na ziemi, szkoda by było zachodu i czasu jej poświęconego, lepiej jednak zastosować stelaż, kratkę i uniknąć straty wypielęgnowanej rośliny.
Pozdrawiam Bożena
-
- 100p
- Posty: 139
- Od: 9 mar 2011, o 21:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów Małopolska- Polski Biegun Ciepła
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Zgadzam się z opinią Bożenki w całości, dodam jedynie, że młode podrośnięte sadzonki należy ustrzyknąć wtedy pięknie się rozrastają. Pozdrawiam.
- maciachowa
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 21 kwie 2009, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nideggen
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
dziekuje pieknie za odpowiedzi. Tak , papier to w zalozeniu gazeta codzienna zlozona z kilku warstw izolujacych ale cieplych Ustawienie grzejnika na 3 no trudno- najwyzej bedzie bardzo cieplo u mnie 2 to juz solidne grzanie , będę obserwowac.
No i teraz sprawa podpor- wychodzi na to, ze musze zrewidowac plany docelowe. Mam paskudna szope drewniana- wschodnio-poludniowa wystawa, powinno byc roslince tam dobrze. No to jutro jade szukac odpowiedniej ziemi w ogrodniczym aby byc juz przygotowanym na wiosne. Och palce swierzbia do rozsad robienia ale.. blizej to juz niz dalej z kazdym dniem bedzie blizej wiosny
No i teraz sprawa podpor- wychodzi na to, ze musze zrewidowac plany docelowe. Mam paskudna szope drewniana- wschodnio-poludniowa wystawa, powinno byc roslince tam dobrze. No to jutro jade szukac odpowiedniej ziemi w ogrodniczym aby byc juz przygotowanym na wiosne. Och palce swierzbia do rozsad robienia ale.. blizej to juz niz dalej z kazdym dniem bedzie blizej wiosny
Pozdrawiam
Maciachowa
Maciachowa
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Kobea i jej uprawa cz.4
Już nie długo będziemy wysiewać Kobee piękne kwiaty.