Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Januszku, na kolana mnie powaliło Twoja łączka floksów, jak Ty to robisz, z tego co się orientuję nasze ogrody są dokładnie w epicentrum suszy , chcesz zobaczyć, jak wyglądają moje floksy na dzień dzisiejszy?
Płakać się chce
Trzy miesiące bez deszczu z jednym kilkuminutowym incydentem w tzw międzyczasie, podlewanie na ten moment nic już nie daje, ziemia nasza pisakiem stoi, woda przecieka niczym przez sito, nasz studnia wyschła, a miejska ledwo ciurka taka jest ciśnienie /nie wspomnę o tym, że wprowadzono u nas zakaz podlewania ogrodów/, skończyły nam się środki do walki z suszą, jak tak dalej pójdzie cały ogród trzeba będzie przekopać i zacząć od nowa..
Płakać się chce
Trzy miesiące bez deszczu z jednym kilkuminutowym incydentem w tzw międzyczasie, podlewanie na ten moment nic już nie daje, ziemia nasza pisakiem stoi, woda przecieka niczym przez sito, nasz studnia wyschła, a miejska ledwo ciurka taka jest ciśnienie /nie wspomnę o tym, że wprowadzono u nas zakaz podlewania ogrodów/, skończyły nam się środki do walki z suszą, jak tak dalej pójdzie cały ogród trzeba będzie przekopać i zacząć od nowa..
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Witam po urlopie. Urlop tylko od Forum, bo w ogrodzie wciąż trwa batalia o przetrwanie choć tych bardziej wartościowych roślin. Nie da się wszystkiego uratować , zbyt duża przestrzeń a do tego doszły maliny i jeżyny do podlewanie nie wspomnę już o pomidorach które pod folią to prawie jak na grillu.
Szczerze współczuję wszystkim tym którym z dnia na dzień giną ulubione rośliny i są bezradni z braku wody, Na szczęście dzięki minionej epoce mam tę sytuacje opanowaną, bo teraz nie byłoby mnie stać na wywiercenie studni głębinowej a i pewnie nie dostałbym pozwolenia.
Krysiu ,Dario, Iwonko. Dziękuję za odwiedziny i wybaczcie moje milczenie. Wczesne ranki i do późna wieczory to już taki rytuał lania wody do ostatnich sił a w dzień inne prace które trzeba wykonać.
Kasiu. Mogę tylko sobie wyobrazić jak wygląda ogród na piasku ale nie wyobrażam sobie uczucia patrząc jak tracisz to co przez lata zdobyłaś.
Z dnia na dzień coraz gorzej a zmian w pogodzie nie przewidują. U nas to już 4 miesiąc borykania się z wężami konewkami zbiornikami nie wiem czy wreszcie nie pęknę -zdrowie jest ważniejsze.
Póki wszystko nie padnie pokażę co jeszcze jako tako wygląda w ogrodzie
zdjęcia z ub. niedzieli i ostatnich dni.
Siewki Przegorzanu posp.
Seteria
Zielona brama
Zdobywa nowe tereny i lampę oświetleniową
Drugie kwitnienie -mizerne ale jest
Półsuche Lobelie
Proso angielskie
Zwiastuny jesieni
Plantaginea też skromnie zakwitła
Nowy nabytek - Bez koralowy zaakceptował nowe miejsce
Jedyna odmiana pomidorów co oparła się zarazie ziemniaczanej
Szczerze współczuję wszystkim tym którym z dnia na dzień giną ulubione rośliny i są bezradni z braku wody, Na szczęście dzięki minionej epoce mam tę sytuacje opanowaną, bo teraz nie byłoby mnie stać na wywiercenie studni głębinowej a i pewnie nie dostałbym pozwolenia.
Krysiu ,Dario, Iwonko. Dziękuję za odwiedziny i wybaczcie moje milczenie. Wczesne ranki i do późna wieczory to już taki rytuał lania wody do ostatnich sił a w dzień inne prace które trzeba wykonać.
Kasiu. Mogę tylko sobie wyobrazić jak wygląda ogród na piasku ale nie wyobrażam sobie uczucia patrząc jak tracisz to co przez lata zdobyłaś.
Z dnia na dzień coraz gorzej a zmian w pogodzie nie przewidują. U nas to już 4 miesiąc borykania się z wężami konewkami zbiornikami nie wiem czy wreszcie nie pęknę -zdrowie jest ważniejsze.
Póki wszystko nie padnie pokażę co jeszcze jako tako wygląda w ogrodzie
zdjęcia z ub. niedzieli i ostatnich dni.
Siewki Przegorzanu posp.
Seteria
Zielona brama
Zdobywa nowe tereny i lampę oświetleniową
Drugie kwitnienie -mizerne ale jest
Półsuche Lobelie
Proso angielskie
Zwiastuny jesieni
Plantaginea też skromnie zakwitła
Nowy nabytek - Bez koralowy zaakceptował nowe miejsce
Jedyna odmiana pomidorów co oparła się zarazie ziemniaczanej
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Januszu zdaję sobie sprawę ile kosztuje podlanie takiego ogrodu w tym roku u nas wszystkich to taka walka z wiatrakami i u mnie.Dlatego jak widzi się takie piękne kwitnienia i u Ciebie i u innych Forumowiczów to zdaje sobie człowiek ,że każdy kwiat to walka każdego z nas o roślinkę Ale ileż można ,zdrowia życzę
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Janusz witaj pomidorsy aż się śmieją i zachęcają do zerwania - zapewne będą smakowite
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Ale masz soczystą zieleń i kolory kwiatów. Przy tej suszy to rzadki widok.
Czy lagerstroemie masz w gruncie.???
Na ketmie muszę się napatrzyć, szczególnie na białą. U mnie niestety przemarzają , po odbiciu późno zawiązują pąki kwiatowe i nie zdążą się rozwinąć.
Czy lagerstroemie masz w gruncie.???
Na ketmie muszę się napatrzyć, szczególnie na białą. U mnie niestety przemarzają , po odbiciu późno zawiązują pąki kwiatowe i nie zdążą się rozwinąć.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Januszu, to co udało Ci się ocalić wygląda pięknie.
U mnie lobelia od Ciebie też cierpi z powodu suszy - głównie po kwiatach to widać, podsychają na zielonej roślinie.
Powiedz mi, bo nie wiem jaki to gatunek, czy ona jest byliną, czy zimuje bez problemu?
Bardzo lubię proso ozdobne, na razie mam jedną kępkę, ale planuję mieć kolejne. Na razie nie rozrasta mi się za bardzo. Może z powodu suszy.
U mnie lobelia od Ciebie też cierpi z powodu suszy - głównie po kwiatach to widać, podsychają na zielonej roślinie.
Powiedz mi, bo nie wiem jaki to gatunek, czy ona jest byliną, czy zimuje bez problemu?
Bardzo lubię proso ozdobne, na razie mam jedną kępkę, ale planuję mieć kolejne. Na razie nie rozrasta mi się za bardzo. Może z powodu suszy.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Iwonko. W tym roku chyba wszyscy poznali co to troska o ogród. Niestety nie wszyscy pomimo największych starań mogą poradzić sobie z taką suszą. Współczuję tym wszystkim,którzy z braku wody muszą patrzeć jak cała praca idzie w niwecz.
Pytanie - co będzie dalej? W takiej kondycji rośliny nie mają szans na przezimowanie. Straty będą duże, które dopiero ujawnią się wiosną.
Dziękuję za życzenia zdrowia. Życzę również
Marzenko. Pomidorów nasadziłem w tym roku różnych odmian ale jedynie jedna odmiana okazała się odporna na zarazę. O dziwo-posadziłem kilka nadwyżek w ogrodzie pod chmurką i te do tej pory są zdrowe. Oczywiście bez ochrony chemicznej nic by się nie uchowało. Nie przesadzam z chemią ale widocznie to co zastosowałem pod folią okazało niewystarczające.
Marysiu.
Są to wybrane rośliny, które były możliwe do pokazania. Ogólnie to nie jest taka soczysta zieleń i kolory kwiatów. Większość już w godzinach południowych stoi ze "spuszczona głową" Liliowcom połowę liści uschło, Tawułki w 50% uschły i raczej nie do uratowania.Wiele bylin jest na granicy przetrwania. Nawet krzewy i mniejsze drzewka liściaste są zwiędnięte.
Marysiu. Nie mam Lagerstremii to jest Bugenwilia i rośnie w donicy.
Hibiskusy te o pełnych kwiatach są bardziej wrażliwe. Tego białego okrywam dokładnie ściętą trawą z Rospleniki japońskiej i to końce mniej zdrewniałe przemarzają. Nie przeszkadza to zbytnio bo i tak wiosną skracam wszystkie gałązki by bardziej zagęścił się. W kwitnieniu to nie przeszkadza, bo kwitnie na tegorocznych pędach.
Dario.
To pocieszające,że moja praca nie idzie na marne ale niestety tak jak już wcześniej pisałem nie wszystko takie ładne.
Łobelii jeszcze takich nie miałem odkąd uprawiam. Będę musiał choć kilka wykopać do donic,bo nie przetrwają w gruncie.
Już widzę, że o czerwonych i różowych kwiatach nie uratuję.
Radzę na zimę jak masz taka możliwość wykopać i posadzić w donice. Przechować w chłodnym miejscu nie koniecznie widnym.
Pytanie - co będzie dalej? W takiej kondycji rośliny nie mają szans na przezimowanie. Straty będą duże, które dopiero ujawnią się wiosną.
Dziękuję za życzenia zdrowia. Życzę również
Marzenko. Pomidorów nasadziłem w tym roku różnych odmian ale jedynie jedna odmiana okazała się odporna na zarazę. O dziwo-posadziłem kilka nadwyżek w ogrodzie pod chmurką i te do tej pory są zdrowe. Oczywiście bez ochrony chemicznej nic by się nie uchowało. Nie przesadzam z chemią ale widocznie to co zastosowałem pod folią okazało niewystarczające.
Marysiu.
Są to wybrane rośliny, które były możliwe do pokazania. Ogólnie to nie jest taka soczysta zieleń i kolory kwiatów. Większość już w godzinach południowych stoi ze "spuszczona głową" Liliowcom połowę liści uschło, Tawułki w 50% uschły i raczej nie do uratowania.Wiele bylin jest na granicy przetrwania. Nawet krzewy i mniejsze drzewka liściaste są zwiędnięte.
Marysiu. Nie mam Lagerstremii to jest Bugenwilia i rośnie w donicy.
Hibiskusy te o pełnych kwiatach są bardziej wrażliwe. Tego białego okrywam dokładnie ściętą trawą z Rospleniki japońskiej i to końce mniej zdrewniałe przemarzają. Nie przeszkadza to zbytnio bo i tak wiosną skracam wszystkie gałązki by bardziej zagęścił się. W kwitnieniu to nie przeszkadza, bo kwitnie na tegorocznych pędach.
Dario.
To pocieszające,że moja praca nie idzie na marne ale niestety tak jak już wcześniej pisałem nie wszystko takie ładne.
Łobelii jeszcze takich nie miałem odkąd uprawiam. Będę musiał choć kilka wykopać do donic,bo nie przetrwają w gruncie.
Już widzę, że o czerwonych i różowych kwiatach nie uratuję.
Radzę na zimę jak masz taka możliwość wykopać i posadzić w donice. Przechować w chłodnym miejscu nie koniecznie widnym.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Witaj Janusz
Tak, ten rok wielu z nas zapamięta na długo. U mnie też trwa walka o uratowanie najcenniejszych roślin.
Uratowałam białą goryczkę trojeściową, ale jak zobaczyłam Twoją niebieską, to serce mi się ścisnęło, bo moja niebieska wyschła. A tyle o nią zabiegałam. Nawet nie pamiętam kiedy u nas ostatnio padało. Chyba najgorzej jest we wschodniej części kraju, bo na zachodzie co i rusz trochę pada. Ciężki rok. Na polach też całe łany wyschniętej kukurydzy, ziemniaków...
Będzie drożej.
Dobrze, że mamy jeszcze jakieś żywe pocieszanki w swoich ogrodach.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo sił.
Tak, ten rok wielu z nas zapamięta na długo. U mnie też trwa walka o uratowanie najcenniejszych roślin.
Uratowałam białą goryczkę trojeściową, ale jak zobaczyłam Twoją niebieską, to serce mi się ścisnęło, bo moja niebieska wyschła. A tyle o nią zabiegałam. Nawet nie pamiętam kiedy u nas ostatnio padało. Chyba najgorzej jest we wschodniej części kraju, bo na zachodzie co i rusz trochę pada. Ciężki rok. Na polach też całe łany wyschniętej kukurydzy, ziemniaków...
Będzie drożej.
Dobrze, że mamy jeszcze jakieś żywe pocieszanki w swoich ogrodach.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo sił.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Marysiu. Nasze wschodnie tereny zawsze uważałem za miejsce u "Pana Boga za piecem". Choć zimy bywają ostre reszta część roku zawsze była sprzyjająca wszelkim uprawom. Najważniejsze, przynajmniej w mojej okolicy i za mojego życia a już trochę tych latek przeżyłem nie było żadnych klęsk żywiołowych. Taką suszę też przeżywam pierwszy raz.
Strata każdej rośliny jest przykra a wiem,że masz wiele cennych perełek i strata choć jednej to wielki niesmak i wyrzuty,że może coś się zaniedbało. Jesteśmy tylko ludźmi nie maszynami i mamy też swoje złe dni i właśnie one działają na niekorzyść naszych podopiecznych.
Mój niby to skalniak na którym rośnie ta niebieska goryczka jest wystawiony do słońca od rana do wieczora a jeszcze w dodatku przy murze. Podlewanie widoczne jest przez parę godzin. Ratuje to że jest w najbardziej uczęszczanym miejscu i w każdej chwili mogę reagować na jakieś niedomagania roślin.
Ziemniaki u mnie od miesiąca wyschnięte. Można już wykopać,bo i tak nie urosną ale co dalej- będą kiełkowały w piwnicy,bo za ciepło - trzeba czekać na zmiany w pogodzie.
Dziękuję za pozdrowienia. Również serdecznie pozdrawiam.
Dużo wytrwałości może już nie długo coś się zmieni.
Strata każdej rośliny jest przykra a wiem,że masz wiele cennych perełek i strata choć jednej to wielki niesmak i wyrzuty,że może coś się zaniedbało. Jesteśmy tylko ludźmi nie maszynami i mamy też swoje złe dni i właśnie one działają na niekorzyść naszych podopiecznych.
Mój niby to skalniak na którym rośnie ta niebieska goryczka jest wystawiony do słońca od rana do wieczora a jeszcze w dodatku przy murze. Podlewanie widoczne jest przez parę godzin. Ratuje to że jest w najbardziej uczęszczanym miejscu i w każdej chwili mogę reagować na jakieś niedomagania roślin.
Ziemniaki u mnie od miesiąca wyschnięte. Można już wykopać,bo i tak nie urosną ale co dalej- będą kiełkowały w piwnicy,bo za ciepło - trzeba czekać na zmiany w pogodzie.
Dziękuję za pozdrowienia. Również serdecznie pozdrawiam.
Dużo wytrwałości może już nie długo coś się zmieni.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Marzena62
- 500p
- Posty: 570
- Od: 13 lip 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Januszu, obejrzałam cały Twój wątek, tak pięknego, zadbanego i gustownego ogrodu nie widziałam, to jeden z naj, a może najładniejszy tu na formum
Irysy i inne moje kwiatki -
z pozdrowieniem - Marzena
z pozdrowieniem - Marzena
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
podpisuje się całym sercem Zdjęcia nie oddaj w pełni jego piękna
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Marzenko. Dziękuję za wizytę w naszym ogrodzie. Trochę czasu Ci zajęło,no cóż przez sezon trochę tego nazbierało się.
Dziękuję za opinie o naszym ogrodzie -jesteś bardzo miła. Nie ośmieliłbym się nawet pretendować o miano najładniejszego ogrodu na Forum, bo jest tyle ładnych ogrodów,że za silna konkurencja. Tak jak widziałaś. Nie ma tu specjalnych udziwień, wybrukowanych alei,gazonów czy innych wymyślnych rzeczy - po prostu takie wiejskie klimaty.
..a to za miłą wizytę
Dziękuję za opinie o naszym ogrodzie -jesteś bardzo miła. Nie ośmieliłbym się nawet pretendować o miano najładniejszego ogrodu na Forum, bo jest tyle ładnych ogrodów,że za silna konkurencja. Tak jak widziałaś. Nie ma tu specjalnych udziwień, wybrukowanych alei,gazonów czy innych wymyślnych rzeczy - po prostu takie wiejskie klimaty.
..a to za miłą wizytę
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Marzena62
- 500p
- Posty: 570
- Od: 13 lip 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
dzięki za dedykację, to chyba hibiskus bagienny
a ja pozostaję przy swoim zdaniu co do Twojego ogrodu
a ja pozostaję przy swoim zdaniu co do Twojego ogrodu
Irysy i inne moje kwiatki -
z pozdrowieniem - Marzena
z pozdrowieniem - Marzena