CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Olu, dziękuję ponownie. Zraszać samą wodą? Od wczoraj przesadzam kaktusy do podłoża składającego się z: jednej części ziemi do kaktusów / jednej części piasku / jednej części drobnego żwiru (3-4 mm); na dnie doniczki nieco grubszy żwir. Czy nie za bardzo je zmineralizowałem?
A przy okazji spytam o jedną jeszcze rzecz. Dostałem dziś zakupiony na allegro astrophytum senile (swoja drogą dostałem inny egzemplarz niż ten, który zamówiłem, ale o tym będę rozmawiał ze sprzedawcą), interesuje mnie, czy ten kaktus jeszcze żyje i ile "pociągnie"? Uciernienie w rzeczywistości wygląda jeszcze gorzej niż na zdjęciach (słabe, kruche, jak wyschnięte źdźbła trawy). No i ten dół rośliny, nie wiem, czy to skorkowacenie, czy zgnilizna. Z góry dziękuję za odpowiedź.
A przy okazji spytam o jedną jeszcze rzecz. Dostałem dziś zakupiony na allegro astrophytum senile (swoja drogą dostałem inny egzemplarz niż ten, który zamówiłem, ale o tym będę rozmawiał ze sprzedawcą), interesuje mnie, czy ten kaktus jeszcze żyje i ile "pociągnie"? Uciernienie w rzeczywistości wygląda jeszcze gorzej niż na zdjęciach (słabe, kruche, jak wyschnięte źdźbła trawy). No i ten dół rośliny, nie wiem, czy to skorkowacenie, czy zgnilizna. Z góry dziękuję za odpowiedź.
- kocham_fizyke
- 100p
- Posty: 186
- Od: 8 kwie 2015, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Myślę, że podłoże jest oki. Dla kaktusów lepiej jest jak podłoże jest bardzo mineralne niż organiczne. Więc spokojnie.
Tak normalnie zraszac takim psikaczem, ale też nie przesadz z tym, aby podłoże nie zamoklo. Ja tak zawsze robie, gdy z kwiaciarni trafi mi się kaktus bez korzeni. Wsadzam go w ziemię i zraszam. Czasami wyciągam z podłoża po 1,5 \ 2 tygodnia i sprawdzam, czy wypuścił korzonki. Jak tak to już wiem, że jest oki ponownie sadze do ziemi, czekam kilka dni i podlewam .
Co do astrophytum nie wygląda za dobrze. Ale ja bym dała mu szansę. Zrób z nim podobnie jak z tym bez korzeni. Musiał się biedny męczyć w jakimś próchniczym podłożu.
Tak normalnie zraszac takim psikaczem, ale też nie przesadz z tym, aby podłoże nie zamoklo. Ja tak zawsze robie, gdy z kwiaciarni trafi mi się kaktus bez korzeni. Wsadzam go w ziemię i zraszam. Czasami wyciągam z podłoża po 1,5 \ 2 tygodnia i sprawdzam, czy wypuścił korzonki. Jak tak to już wiem, że jest oki ponownie sadze do ziemi, czekam kilka dni i podlewam .
Co do astrophytum nie wygląda za dobrze. Ale ja bym dała mu szansę. Zrób z nim podobnie jak z tym bez korzeni. Musiał się biedny męczyć w jakimś próchniczym podłożu.
Fizyka jest królową nauk
Pozdrawiam Ola
Pozdrawiam Ola
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Jeśli chodzi o notokaktusa to sugeruję usunąć całą martwą tkankę zanim rozpoczniesz proces ukorzeniania. W przypadku Astrophytum ciernie są ok. One zawsze przypominają trawę. Roślinka jest lekko podsuszona ale to żaden problem. Jak napije się wody to odżyje.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Dzięki za odpowiedź Tomku, ale jak to zrobić, jak usunąć martwą tkankę? Zeskrobać/ściąć wyschniętą żółtą część od dołu? Na całej wysokości, czy tylko końcówkę? Resztkę korzenia również oskrobać/ściąć czy zostawić? I po tym wszystkim tak, jak radziła Ola, czyli do piachu i zraszać? Nigdym takich rzeczy nie robił.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Ja zazwyczaj ją odłamuję. Jest sucha, nie ma w niej wilgoci i dość dobrze jest oddzielona od żywej, wilgotnej tkanki. Można posłużyć się jakimś narzędziem, np. pęsetą lub szczypcami. Oczywiście można też użyć noża i odcinać plaster po plasterku martwą tkankę aż do uzyskania zupełnie zdrowej.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Chciałbym się tylko upewnić, odłamać resztkę korzenia, u samego dołu (ok. 1 cm)? Przepraszam, że dopytuję, ale nie chcę mu zrobić krzywdy.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
witam... znowu będę potrzebował pomocy... mam plagę jakiś chorób grzybowych :/ powiedzcie mi jakieś dobre preparaty bo chcę próbować te kaktusy leczyć...
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Są różne choroby grzybowe i na nie należy używać różnych preparatów. Najlepszym preparatem na grzybki jest suche powietrze i duuużo słonka.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- kocham_fizyke
- 100p
- Posty: 186
- Od: 8 kwie 2015, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Blabla ma rację. Należy zapewnić im dobre warunki. Ja od siebie mogę dodać , że na grzyby, które atakują korpus kaktusa np. Zgorzelowa plamistosc kaktusa dobry jest Topsin.
Fizyka jest królową nauk
Pozdrawiam Ola
Pozdrawiam Ola
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Witam.
Jestem nowym użytkownikiem forum i na stare lata zachciało mi się hodować sukulenty, w szczególności podoba mi się rodzaj Haworthia sp. Posiadam już pewną ilość roślin, które udało mi się zakupić w formie odrostów, na razie są one na etapie ukorzeniania i przyjmowania się, niemniej jednak na niektórych roślinach zauważyłem niepokojące objawy polegające na stopniowym zasychaniu wierzchołków liści. Dotyczy to głównie odmian "miękkich", lecz zdarza się również na "gruboskórnych".
Proces chorobowy zaczyna się w momencie pojawienia się jasnych prześwitujących plam symetrycznie rozmieszczonych przy wierzchołkach liści. Następnie dochodzi w tym miejscu do przewężenia blaszki liściowej i w efekcie zamierania wierzchołka liścia lub powstania nekroz. Z czasem proces zamierania obejmuje cały liść.
Rośliny rosną w substracie złożonym z włókna kokosowego, ziemi liściastej, perlitu, płukanego żwiru i piasku. Dno donic posiada drenaż keramzytowy. Cała mieszanka jest bardzo przepuszczalna dla wody i powietrza.
Bardzo proszę doświadczonych użytkowników o diagnozę i ewentualne środki zaradcze.
Pozdrawiam
Fotki:
Jestem nowym użytkownikiem forum i na stare lata zachciało mi się hodować sukulenty, w szczególności podoba mi się rodzaj Haworthia sp. Posiadam już pewną ilość roślin, które udało mi się zakupić w formie odrostów, na razie są one na etapie ukorzeniania i przyjmowania się, niemniej jednak na niektórych roślinach zauważyłem niepokojące objawy polegające na stopniowym zasychaniu wierzchołków liści. Dotyczy to głównie odmian "miękkich", lecz zdarza się również na "gruboskórnych".
Proces chorobowy zaczyna się w momencie pojawienia się jasnych prześwitujących plam symetrycznie rozmieszczonych przy wierzchołkach liści. Następnie dochodzi w tym miejscu do przewężenia blaszki liściowej i w efekcie zamierania wierzchołka liścia lub powstania nekroz. Z czasem proces zamierania obejmuje cały liść.
Rośliny rosną w substracie złożonym z włókna kokosowego, ziemi liściastej, perlitu, płukanego żwiru i piasku. Dno donic posiada drenaż keramzytowy. Cała mieszanka jest bardzo przepuszczalna dla wody i powietrza.
Bardzo proszę doświadczonych użytkowników o diagnozę i ewentualne środki zaradcze.
Pozdrawiam
Fotki:
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20236
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Zamieranie czyli obsychanie liści (głównie dolnych) u haworcji jest naturalne. Tak bronią się w naturze przed upałem.
Ostatnie miesiące w Polsce to fala upałów, gorąco ponad 35 stopni a u mnie w szklarence 50 i część roślin tak właśnie wyglada... Nic dziwnego, że i Twoje rośliny tak reagują.
Wydaje mi się również patrząc na zdjęcia które zamieściłeś, że substrat który zastosowałeś jest za ubogi i zbyt przepuszczalny - rośliny mają w nim za mało wody oraz środków do życia potrzebnych. U mnie haworcje rośną w dużo bardziej "zbitym" substracie, gdzie dodaję sporą część glinki właśnie po to aby rośliny miały się czego trzymać i skąd czerpać w razie biedy.
Reasumując: ja choroby żadnej nie widzę, trzeba rośliny mocniej podlewać i nawozić bądź też przesadzić do innego podłoża. Będzie dobrze, te liście odpadną a następne po nich będą ładne i zdrowe.
Czego oczywiście życzę.
Ostatnie miesiące w Polsce to fala upałów, gorąco ponad 35 stopni a u mnie w szklarence 50 i część roślin tak właśnie wyglada... Nic dziwnego, że i Twoje rośliny tak reagują.
Wydaje mi się również patrząc na zdjęcia które zamieściłeś, że substrat który zastosowałeś jest za ubogi i zbyt przepuszczalny - rośliny mają w nim za mało wody oraz środków do życia potrzebnych. U mnie haworcje rośną w dużo bardziej "zbitym" substracie, gdzie dodaję sporą część glinki właśnie po to aby rośliny miały się czego trzymać i skąd czerpać w razie biedy.
Reasumując: ja choroby żadnej nie widzę, trzeba rośliny mocniej podlewać i nawozić bądź też przesadzić do innego podłoża. Będzie dobrze, te liście odpadną a następne po nich będą ładne i zdrowe.
Czego oczywiście życzę.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
blabla dzięki za radę ale to są sprawy tak oczywiste, że każdy pewnie to wie ;) mimo moich starań jednak bez jakiegoś środka na grzyba się nie obejdzie :/
kocham_fizyke z tego co widziałem na necie to chyba nie jest zgorzelowa plamistość kaktusa... chore kaktusy wyglądają jak zardzewiałe. Oczywiście nie są całe pokryte tą "rdzą". Na pewno to jakieś grzybsko bo do tej pory kaktusy miałem dosyć odporne a od kiedy niedawno zaczęła mi szaleć wilgotność powietrza w pokoju kaktusy zaczęły rdzewieć :/
kocham_fizyke z tego co widziałem na necie to chyba nie jest zgorzelowa plamistość kaktusa... chore kaktusy wyglądają jak zardzewiałe. Oczywiście nie są całe pokryte tą "rdzą". Na pewno to jakieś grzybsko bo do tej pory kaktusy miałem dosyć odporne a od kiedy niedawno zaczęła mi szaleć wilgotność powietrza w pokoju kaktusy zaczęły rdzewieć :/
- kocham_fizyke
- 100p
- Posty: 186
- Od: 8 kwie 2015, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Pisząc o Topsinie miałam na myśli różne choroby grzybicze. Zgorzelowa plamistosc kaktusów posłużyła jako przykład. Ogólnie ten środek jest dla chorób powyżej linii korzeni ;) do spryskiwania.
Fizyka jest królową nauk
Pozdrawiam Ola
Pozdrawiam Ola