BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

[Rozana]

Masz marchewki w doniczkach ?

[BobejGS]

Ja w ogóle nie spodziewałem się takiej marchwi z działki w tym sezonie, a widać one z powodu suszy ostro ciągną w dół.

Tak, mam marchew w doniczce. A w zasadzie trzy w jednej wielkiej donicy.

[Rozana]

A jakiej ziemi używasz? I dużo podlewałeś ? Podoba mi się ten pomysł

[BobejGS]

Zrobiłem mieszanke ziemi kupnej wraz z kompostem w proporcji 1:5 na korzyść kompostu. Na środku donicy wbiłem do dna rure z wyciętymi przy dnie otworami na bok by nią podlewać, a nie od góry, by marchew ciągła w dół do tej wody. Raz na dwa-trzy tygodnie, w zależności od pogody podleje też z góry, by wrazie w nic się nie wydarzyło. I tak sovie rosną. A co z tego wyniknie, okaże się na jesieni.

[Rozana]

Dzięki super. Z tą rurą to bardzo pomysłowe.

[BobejGS]

Wszystko wymyślone na potrzebe sezonu. A wszystko się okaże po jego zakończeniu.

To może jeszcze mój kolejny por gigant, długość części białej 41cm:

[annodomini]

Jak na wakacjach, chłodne napoje i palmy

[barbra13]

41 cm to rewelacyjnie, ile to sałatki można zrobić z takiego pora . Wprawdzie palma mało kokosowa, bardziej cebulowa, ale napoje chłodzące owszem, owszem. A tak na poważnie, podziwiam Twoją pasję, w ogóle lubię ludzi z pasją. Życzę dalszych sukcesów, będę kibicować .
Basia

[BobejGS]

Ta butelka, to akurak rekwizyt tego dnia, więc pojawiała się na każdym zdjęciu z gigantami.

Por mógłby zgrubieć troszkę, bo z deczka cienizna jest.

Basiu, dziękuje. Spróbuje nie zawieść.

To jeszcze tak dzisiaj na pożegnanie moje Black scorpion tongue, czekające na zbiór.

[Milcia120]

Te gigantyczne warzywa to na talerzu wylądują czy tylko do pokazywania.

[mymysteryy]

Też już właśnie miałam wcześniej zapytać, bo jestem ciekawa. Te pomidory giganty, to dobre były, czy też w ogóle ich nie jadłeś ze względu na nawożenie?

[BobejGS]

Oczywiście że jadłem pomidory. Ja nie stosuje przesadnego nawożenia, tylko optymalne, także nie ma problemu jakby coś chciałoby się zjeść. Pomidory same nie okazały się ani bezsmakowe, ani jakieś tam bylejakie. Mogę wręcz powiedzieć, że mnie zaskoczyły swoim smakiem. Okazały się lepsze niż się spodziewałem. Jednak nie mają co konkurować z innymi odmianami i ich wyszukanymi smakami.

Ja je głównie wykorzystywałem do dapełniaczy czy to przecierów czy soków. Muszę kupić maszynke do obróbki pomidorów(gdzieś kiedyś tu na FO widziałem o tym dyskusje, muszę poszukać).

Ostatnio nawet miałem już pomidorówke z własnego przecieru i gdy jadłem, nie wiedząc o tym że to z własnych, pomyślałem że dawno takiej dobrej pomidorówki nie jadłem. A co najlepsze, to okazało się że robił ją mój ojciec, kompletne beztalencie kulinarne.

Co do innych gigantów, to dyni jakoś tal zbytnio nie lubię, z kabaczka planuje zrobić wielki gar leczo, cebule zjadane naokrągło, no i czekam na arbuza. W sumie to z tych gigantów, to praktycznie wszystko mógłbym jeść ale jak się akurat nie lubi, to zwierzęta skorzystają.

[Rozana]

Z cukini i dyni dobre są dżemy. A pomidorowa z własnych pomidorów najlepsza.

[jode22]

Błażej, tu masz cały wątek poświęcony maszynce do przecierania pomidorów: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 23&start=0

[BobejGS]

Dziękuje Jolu. na pewno z uwagą przeczytam ten wątek.