Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justyno,
jak tam iglaki, o których kiedyś pisałaś?
Wzięły się co nie co.
Albo chociaż - przestały dalej marnieć?
Brak ciśnienia jest zapewne związany ze zwiększonym poborem wody.
W moich stronach polało potężnie - na szczęście.
Jednak głowa do góry - coś mi mówi, że rozpoczyna się przebudowa pola barycznego.
Myślę, że niebawem opadów będzie więcej.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Witaj, Justynko!
I po co ja wyjeżdżałam do tej Anglii!!! Napatrzyłam się na wspaniałe szmaragdowe trawniki i byliny na chłopa, a teraz co? Rozpacz w kratę ;:145.Susza wykańcza nasze ogrody i nas przy okazji. I to jest chyba przyczyna osłabnięcia kontaktów towarzyskich. Boć przecież ochoty nam nie brak... ;:224.
Do roboty idziesz stanowczo za wcześnie. Ale skoro będzie odrobinę łatwiej, to może jesień będzie dla nas łaskawsza i ogrodowo, i towarzysko. Ja się stęskniłam za naszymi spotkaniami, co tu kryć.

Pozdrawiam swoje ulubione Ciało Pedagogiczne - ;:196 Jagi
PS. Stworzonka piękne. Wszystkie, co do jednego.
PS 2. Oby przepowiednie Madzi były prorocze, bo inaczej przyjdzie nam ogrody zalać asfaltem ;:219.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Madziu, wieszczko dobrych nowin, obyś miała rację ;:180 .
Już tyle razy kładłam się z nadzieją, ze ranek przywita mnie pochmurnym niebem i podlanymi rabatami ;:185 .
Iglaki nie mogą się zdecydować, przynajmniej nutkaj. Nie wygląda to jednak dobrze...
Super, że Twój ogród podlany. Pozdrawiam ze stepu ;:196

Jagodo, nawet gdyby zacząć już w czerwcu, roboty placówkowej nie zabraknie :twisted: .
Gdyby to ode mnie zależało...
Krysia przypomniała o jesiennym kiermaszu, może wtedy ...
No i zostaje piękna złota jesień i weekendy ;:108 . Może uda się się trochę ogrody reanimować...
Znaczy, że ogrody na Wyspie zrobiły pozytywne wrażenie. A trawniki to ich specjalność (podobno).
W ramach zachwytów zwierzątkami przypominam o potomstwie Czarnej mamby, które szuka domków...
Jeśli już, to raczej żwirem...Pamiętasz, pokazywałaś w ubiegłym roku ogród jakiegoś brytyjskiego znawcy w takim stylu (z czasopisma). Może tędy droga.
Całuje Cię gorąco sfrustrowane Ciało Pedagogiczne ;:196 .


Obrazek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42279
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justynko nie róbmy zamieszania, bo to jest cała akcja Dorotka wysyłała mi papuga pocztą i od tej pory wszyscy na poczcie mnie znają. Nie przez dziesiątki paczek wysyłanych i otrzymywanych tylko właśnie po tej przesyłce...oj była akcja!
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Ok, nie znam szczegółów, ale skoro tak mówisz...Musiał być niezły dym... ;:224
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Witam z Kaszub :wit .
Dzionek pracowy, ale radosny, bo raczył deszczyk spaść na wysuszony już nie rozczochrany ale łysiejący :twisted: :twisted:.
Najlepiej z tego wszystkiego, jeszcze niedawno zielonego-trzymają się róże :shock: . Nawet kwitną.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Forum zdominowane przez tematy pogodowe.
To zrozumiałe.
Żalimy się, ale wpływu nie mamy ;:185 .

W piątek- rozczochrany, bardzo sponiewierany przez słonko, wiatr i brak deszczu-odwiedziła Justynka Duju z rodziną.
Chyba jeszcze nikt z zaprzyjaźnionych forumowiczów nie oglądał naszego ogrodu w tak mizernej kondycji :oops: .


Obrazek

Niech was nie zwiedzie koteczka na rękach Justyny. To Madzia jest jej panią.
Bo to odbiór koteczki skłonił Justynę i jej rodzinkę do odwiedzin.
Czas bardzo szybko minął. Miałam wrażenie, że znamy się od zawsze.
Pogodni, sympatyczni i bardzo mili goście zdecydowanie za szybko musieli nas opuścić. Przed nimi było jeszcze prawie 500km.
Dziękuję za domek dla kotki, wizytę i prezenty ;:196 .

Dla niewtajemniczonych...
Justyna kupiła dla mnie w prezencie takie piękne róże ;:oj .

Obrazek

Kochana, idealnie trafiłaś w mój gust, sama nie dokonałabym lepszego wyboru ;:168

Obrazek

Sadzonki oryginalnych pelargonii (także od Justyny) trafiły chwilowo do szklarenki.
W sprzyjających warunkach przesadzę je do większych doniczek i mam nadzieję przezimować.


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3577
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Ja też mam pelargonie w koszu na tarasie, ale nie pomyślałam, żeby je przechować przez zimę :roll: no bo niby jak, przesadzić je teraz mam w donice i co do piwnicy je zabrać? ale tam ciemno, to na pewno nie przetrwają :( a do domu na parapety jak poustawiam to nie ładnie będą wyglądać, bo na pewno listki pogubią eeeee chyba wywalę i na wiosnę kupie nowe, a Madzia to już panieneczka, co nie? a nie tak dawano się urodziła, potem był Jej chrzest, a tu proszę jaka kobietka rośnie i miłośniczka zwierząt ;:196 a ogród to chyba każdy ma teraz taki wysuszony, nie tylko u was tak jest, bo ja to już nie mogę patrzeć, tyle roślinek dostałam od forumki i nawet nie wiem w którym miejscu one są, bo tylko ziemię widać, taka susza ;:145 ale nic nie robię, nie wyrywam, poczekam na wiosnę, może odbiją :? mi tylko deszcz jest potrzebny, nic więcej.
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Ja już chyba się pogodziłam ze straconym sezonem :evil: Wszystko mniejsze, szczególnie kwiaty, a już jak zakwitną - raz dwa i ich nie ma... Może choć jesień będzie łaskawsza? Mimo wszystko rozczochrany nie wygląda źle :D Szkoda tylko, że trzeba wracać do pracy :(
Awatar użytkownika
ulakonie
500p
500p
Posty: 647
Od: 10 kwie 2012, o 07:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Eh ten rozczochrany jest naprawdę barwny. U mnie dopiero kolory się na nowo budzą, próbując opóźnić jesień. Jeden deszcz... ale niestety zapowiadają kolejną falę upałów.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42279
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justynko cóż albo pogodne upalne lato albo kwitnące ogrody! Miło Was dziewczyny zobaczyć ;:4 Różę dostałaś cudną ;:167 a szklarenka wręcz czekała na pelargonie :D Zawsze wspominamy mroźne zimy, tym razem będzie wspominać upalne lato!
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3966
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

To my dziękujemy jeszcze raz za bardzo miłe przyjęcie , no i za koteczkę ;:196 Tak, Madzia to już mała panienka i to ona ,,rządzi'' koteczkiem. Jeszcze imienia nie ma - chociaż Madzia mówi na nia MIA MIA , brat, który przyjechał ŁATKA ;) i bądź tu mądry.

Pelargonie powinny mieć nazwy napisane na swoich pojemniczkach ;:108
Jestem ciekawa jak zakwitnie Parfuma i oczywiście czy pachnie tak jak zachwalają.

U mnie zmarnowały się dwa Artemisy i parę sadzonek. Hortensje są brązowe, te ogrodówki. Datury wyłysiały, ale wielkiej tragedii nie mam.

Pozdrawiam serdecznie.


Miałam jeszcze zapytać - nasionka orlika wysiewać teraz, czy dopiero wiosną?
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Witam.
Ruch w rozczochranym ;:224 :heja .
Witajcie Kochani, zarówno Ci jawni, ja i Ci z ukrycia :wit .
Nie da się ukryć, że sezon zakończy się raczej bez fajerwerków ogrodowych i z obawami o dalsze losy naszych zmaltretowanych suszą roślinek.
Jedyna nadzieja jeszcze w różach.
Królewny szykują się.
Prognozy na dzisiejszą noc-obiecujące (jakkolwiek to brzmi). Wieszczą spore opady...Oby się spełniło.
Może jeszcze zieleń i kolory wrócą...


Bogumiłko, pelargonie przechowuję w garażu. Najlepiej przezimowały mi takie zwykłe czerwone, angielki nie dały rady.
Te od Justynki pójdą późna jesienią na placówkowe okna. Tam sporo światła i dobre warunki.
Madzia śliczna, grzeczna i bardzo rezolutna panienka ;:167 .
W sprawie ogrodu, to chyba tylko czekać nam przyszło.
Pozdrawiam ;:196

Aniu, zostały zasuszone badylki. Dosłownie, nie ma w tym ani krzty przesady. Nie mam odwagi tego sfotografować ;:145 .
Wszystko, co dobre , szybko się kończy. Urlop też...Niestety.
Odpoczęłam ;:108 .
Buziaki ;:196

Ulko, u nas dzisiaj strefa podzwrotnikowa niestety pora sucha ;:202 .
Rzekłabym raczej, że był barwny ;:145 .

Marysiu, bardzo lubimy forumowe spotkania, prawda ;:108 .
Człowiek ma wrażenie, że spotyka starego dobrego znajomego. I że ta znajomość trwa od wieków.
Już po rozmowach tel. z Justyną wiedziałam, że to fajna i serdeczna kobitka ;:196 .
Róże były 2. Na kwiat i aromat drugiej czekam. Na pewno dam znać jak się spisała.
Myślę, że raczej skutki tego upalnego lata ;:131 .
Całuski wieczorne;:196

Justynko, Mia-bardzo ładne imię dla koteczki. Madzia przecież już u nas oznajmiła, że to jej koteczka. I, że będzie z nią spała.
Jeszcze pelargonii nie ruszałam, upał straszliwy. Jedna z nich-biała -właśnie kwitnie.
Liczę, że krzewy i większe rośliny odrodzą się wiosną. Drobiazgi mnie martwią...
Artemisa szkoda, piękniś z niego...Daj mu może jeszcze trochę czasu, wody kompostu...Może będzie chciał żyć ;:108 .
Pa ;:168
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42279
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justysiu odwzajemniam buziaki i ściskam! jutro piąteczek więc odpoczniesz od papierów :D
Oj lubimy gości, lubimy i z niektórymi spotykamy się powtórnie, a do innych tych dalszych tęsknimy ;:4
Życzę nocnych opadów Tobie i Jagodzie :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”