Aprilkowy las cz.6
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3411
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolka, normalnie padłam z wrażenia, po prostu cudownie, te murki, donice i ekstra nasadzenia, wszystko przemyślane i pięknie zaaranżowane, po prostu ślicznie, naprawdę trudno mi jest cokolwiek doradzać, ponieważ u mnie dużo pomysłów rodziło się na bazie tego czym akurat dysponowaliśmy, starając się jednocześnie jak najmniej inwestować, ale widząc całokształt, na Twoim miejscu poszłabym pewnie tym razem w nieregularne kamienne płyty, aby uniknąć monotonii, ale to wszystko rzecz gustu
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Aprilkowy las cz.6
Ja bym dała jednokolorową hostę np ziel-białą
podoba mi się kompozycja str 1 zdj 10
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=63&t=88699
podoba mi się kompozycja str 1 zdj 10
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=63&t=88699
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.6
Cholercia wysłałam wszystko w kosmos...
Jeszcze raz, gdyby nie fakt że piąteczek to bym się wściekła
Ok, już wyluzowana
Marysiu kochana, masz świętą rację z tymi rozchodnikami. Ale skąd tu wiedzieć które mi się po zakupie będą pokładać. Mam na koncie jedną wpadkę z pięknym bordowym rozchodnikiem Jose Aubergine. Miał być mały a jest 70 cm w poziomie
Śliczny jest Stardust biały. Pierwszego dostałam od Wandy, tak mi się spodobał że sobie kilka dokupiłam. W porządku są też Meteor. Inne mam NN.
Jeżeli masz jakieś sprawdzone odmiany to podaj nazwy. Chętnie sobie zanotuję.
Asię nawiedzimy, nawet się tego nie spodziewa
Margo, szykuje się więc wycieczka na zwiedzanie murków u Asi Ja mogę robić za szofera
Za rozchodnikami rozejrzę się jutro u Szmita. Będziesz?
Na kamieniach leżałam. Super prostowanie pleców po posadzeniu 11 cisów
Madzia, santolinę zostawię w takim razie w gruncie. Zapowiada się że zimy nie będzie więc zaufam twojemu cennemu doświadczeniu w tym zakresie.
Sonia, szpaler hortensji cudny, to fakt. Szpaler traw też wspaniały, szpaler host, żurawek....no wszystko co uporządkowane bardzo mi się podoba. Czemu więc u siebie nie robię tak jak mi się podoba Bo mam dwoistą naturę i chcę wszystkiego Ale będzie szpaler klonów Już kupiłam
Ilona wielkie dzięki za twój miły wpis. Dodał mi energii na weekendowe prace A zapowiada się naprawdę pracowicie
A z kamieniami nie wiem. Bardzo mi się podobają takie nieregularne. Te twoje ścieżki są super. Muszę chyba dojrzeć przez zimę do decyzji. Nic na łapu capu.
Asia, obejrzałam zdjęcia. Super wycieczka i super szpalerki. Pomysł z hostami jak najbardziej do wykorzystania w lesie
Dobra, udało się. Ciąg dalszy ze zdjęciami za moment.
Zuza No strasznie zabawne, ja tu rzucam panienkami po ścianach...
Koleżanka Zuza próbowała mnie wyprowadzić z równowagi ale się nie udało
To teraz pokażę co kupiłam, jeżeli wypatrzycie czuprynki na dłuuuuugaśnych kijach...
Trzy klony Royal Red, szczepione na wysokości 220 cm. Nie widać? Urosną....
Posadzę co 4 metry, metr od kostki. Prawej, na końcu będzie kolumnowy Crimson Sentry. W ten sposób stworzę ramy rabaty, która od teraz nazywa się Rabatą Klonową
I teraz już PIKUŚ czyli co pomiędzy, tak, żeby nie zasłaniało tyłów
Po lewej stronie jest pięć sosen i to one zaczynają rabatę. A jeszcze bardziej po lewej jest brama i przedogród, na którym jest jeszcze jeden klon Crimson Sentry i on tworzy oś widokową i zamyka szpaler klonów.
Dobrze to sobie wymyśliłam?
To chyba na razie tyle bo coś się strasznie krzaczy i mam problemy z wgrywaniem zdjęć, a ciągle jeszcze robię je telefonem...
Jeszcze raz, gdyby nie fakt że piąteczek to bym się wściekła
Ok, już wyluzowana
Marysiu kochana, masz świętą rację z tymi rozchodnikami. Ale skąd tu wiedzieć które mi się po zakupie będą pokładać. Mam na koncie jedną wpadkę z pięknym bordowym rozchodnikiem Jose Aubergine. Miał być mały a jest 70 cm w poziomie
Śliczny jest Stardust biały. Pierwszego dostałam od Wandy, tak mi się spodobał że sobie kilka dokupiłam. W porządku są też Meteor. Inne mam NN.
Jeżeli masz jakieś sprawdzone odmiany to podaj nazwy. Chętnie sobie zanotuję.
Asię nawiedzimy, nawet się tego nie spodziewa
Margo, szykuje się więc wycieczka na zwiedzanie murków u Asi Ja mogę robić za szofera
Za rozchodnikami rozejrzę się jutro u Szmita. Będziesz?
Na kamieniach leżałam. Super prostowanie pleców po posadzeniu 11 cisów
Madzia, santolinę zostawię w takim razie w gruncie. Zapowiada się że zimy nie będzie więc zaufam twojemu cennemu doświadczeniu w tym zakresie.
Sonia, szpaler hortensji cudny, to fakt. Szpaler traw też wspaniały, szpaler host, żurawek....no wszystko co uporządkowane bardzo mi się podoba. Czemu więc u siebie nie robię tak jak mi się podoba Bo mam dwoistą naturę i chcę wszystkiego Ale będzie szpaler klonów Już kupiłam
Ilona wielkie dzięki za twój miły wpis. Dodał mi energii na weekendowe prace A zapowiada się naprawdę pracowicie
A z kamieniami nie wiem. Bardzo mi się podobają takie nieregularne. Te twoje ścieżki są super. Muszę chyba dojrzeć przez zimę do decyzji. Nic na łapu capu.
Asia, obejrzałam zdjęcia. Super wycieczka i super szpalerki. Pomysł z hostami jak najbardziej do wykorzystania w lesie
Dobra, udało się. Ciąg dalszy ze zdjęciami za moment.
Zuza No strasznie zabawne, ja tu rzucam panienkami po ścianach...
Koleżanka Zuza próbowała mnie wyprowadzić z równowagi ale się nie udało
To teraz pokażę co kupiłam, jeżeli wypatrzycie czuprynki na dłuuuuugaśnych kijach...
Trzy klony Royal Red, szczepione na wysokości 220 cm. Nie widać? Urosną....
Posadzę co 4 metry, metr od kostki. Prawej, na końcu będzie kolumnowy Crimson Sentry. W ten sposób stworzę ramy rabaty, która od teraz nazywa się Rabatą Klonową
I teraz już PIKUŚ czyli co pomiędzy, tak, żeby nie zasłaniało tyłów
Po lewej stronie jest pięć sosen i to one zaczynają rabatę. A jeszcze bardziej po lewej jest brama i przedogród, na którym jest jeszcze jeden klon Crimson Sentry i on tworzy oś widokową i zamyka szpaler klonów.
Dobrze to sobie wymyśliłam?
To chyba na razie tyle bo coś się strasznie krzaczy i mam problemy z wgrywaniem zdjęć, a ciągle jeszcze robię je telefonem...
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Aprilkowy las cz.6
To ja sobie tam podlecę, bom ciekawa co pisałaś...
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolu, właściwie to co mieli położyć to położyli, zostało tylko ocementować brzegi, żeby się nie rozjechały. Telefonu raczej nie odbierają, chyba, że przez pomyłkę ;-). Zaprawę ostatecznie sama mogę rozmieszać wiertarką i sobie powylewać.
Wczoraj na pocieszenie kupiłam sobie 3 magnolie na mega wyprzedaży w Casto..., po 20zł sztuka. Wziełam też 3 kloniki palmowe (umarlaki, ale bynajmniej jak zmarnuję to nie żal wielkich pieniędzy będzie). A od jutra robię reanimację rabaty przy furtce wejściowej. Teraz mam tam rozkopane i na dodatek mój piesio zrobił sobie wielki dół do spania pod tuja kulką. Nie wspomnę o ścieżce psiej wydeptanej przez rabatę.
Nie będę jednak smucić o sobie. Pięknie wymyśliłaś sobie tą rabatę przy podjeździe . U mnie sadzenie drzew jeszcze marnie wychodzi, bo boję się ich przesadzania jakby mi się coś poprzestawiało w glowie lub otoczeniu
Usiądę więc na kamiennej ławeczce i popodziwiam Twoje rabaty. Musi to pięknie w realu wyglądać
Wczoraj na pocieszenie kupiłam sobie 3 magnolie na mega wyprzedaży w Casto..., po 20zł sztuka. Wziełam też 3 kloniki palmowe (umarlaki, ale bynajmniej jak zmarnuję to nie żal wielkich pieniędzy będzie). A od jutra robię reanimację rabaty przy furtce wejściowej. Teraz mam tam rozkopane i na dodatek mój piesio zrobił sobie wielki dół do spania pod tuja kulką. Nie wspomnę o ścieżce psiej wydeptanej przez rabatę.
Nie będę jednak smucić o sobie. Pięknie wymyśliłaś sobie tą rabatę przy podjeździe . U mnie sadzenie drzew jeszcze marnie wychodzi, bo boję się ich przesadzania jakby mi się coś poprzestawiało w glowie lub otoczeniu
Usiądę więc na kamiennej ławeczce i popodziwiam Twoje rabaty. Musi to pięknie w realu wyglądać
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.6
piękne kloniki właśnie takich mi potrzeba na rabacie ale hortensjowej zazdraszczam jutro będziesz u Szmitów pisałam ci już że mają piękne rozchodniki i w ogrodzie i na sprzedaż ta sama odmiana i widać że się nie pokłada
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Aprilkowy las cz.6
Oj tam oj tam, zaraz wyprowadzić z równowagi W piąteczek ... niemożliwe
Ej no, ale Royal Red szczepione na wysokości 220 superowe
Jakie duże "czupryny" im później urosną? Może to jakaś alternatywa dla mnie na moje słoneczno-patelniane rabaty jako trochę cienia dla roślin...
Ej no, ale Royal Red szczepione na wysokości 220 superowe
Jakie duże "czupryny" im później urosną? Może to jakaś alternatywa dla mnie na moje słoneczno-patelniane rabaty jako trochę cienia dla roślin...
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11784
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolu wycieczka w pięknym miejscu. Klony będą piękne. Ja bym mimo leśnego charakteru rabaty, dała kilka kulek w nawiązaniu do tej na pniu. Między nimi trawy lub byliny, które tobie się najbardziej podobają. A może niską, jednolitą obwódkę między dwoma klonami, a dalej w stronę sosen, byliny. Mój klon czerwone liście ma mocno przypalone.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16115
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolu, ja tam byłam w zeszłą sobotę i wróciłam z czterema hortensjami. Pięknie jak zwykle, ale oznaki suszy także u nich widać niestety. Szczególnie w towarze. Na przykład wysokie hortensje na pniu były wręcz tragiczne. Nie zmienia to jednak faktu, że spacer po tym ogrodzie pozostaje zawsze miłym wspomnieniem. Ciekawe, z czym przyjechałaś do domku
Czytałam, że hortensjowych patyczków ode mnie zostały ci tylko cztery żywe. Nie martw się, na wiosnę znowu sobie weźmiesz
Czytałam, że hortensjowych patyczków ode mnie zostały ci tylko cztery żywe. Nie martw się, na wiosnę znowu sobie weźmiesz
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Aprilkowy las cz.6
Jola, takie rabaty są dla mnie totalną zagadką i nie bardzo potrafię coś wkomponować, ale mogę zasugerować zaraz za kostką/krawężnikiem obwódkę z żurawek o liściach w kolorze liści klonów. Będą fajnie nawiązywały pierwszym piętrem do parteru.. a zaraz za tymi żurawkami rządek cebuli wiosennych.. no może bardziej szerszy pas niż rządek Możesz też wsadzić kilka jeżówek. One mają nisko liście i nie zasłonią tyłów.. czy tam są jakieś jeżówki?
Nie wiem czy coś pomogłam, ale tak jak mówiłam leśne rabaty są dla mnie zagadką
Nie wiem czy coś pomogłam, ale tak jak mówiłam leśne rabaty są dla mnie zagadką
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.6
ja mam nadzieje że wróciłaś z tego Pęchcina nic się nie odzywasz nie chwalisz nabytkami......
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.6
Marzenko, omal, omal a bym cię odwiedziła w weekend Miałam podjechać do miejscowości obok, po fotel do masażu, facet sprzedawał w dobrej cenie. No ale nie wyszło...
Filemonku, wróciłam, wróciłam ale rozchodników ładnych u Szmitów nie było Generalnie z bylinami było kiepsko. Ale i tak wróciłam z pełnym bagażnikiem. Zaraz postaram się pochwalić, a co..
Zuza, klony będę cięła intensywnie bo chciałabym żeby utworzyły kulki. Owszem mogłam kupić takie co to same się w kulki robią ale były dwa razy droższe. Więc przy trzech klonach.....no robi się już spora kasa Klon dobrze znosi cięcie. Jak duże będą miały te czupryny to zależy już ode mnie. Ważne że są szczepione i rabaty mi nie zarosną a będą dodatkowo dawały odrobinę cienia.
Na razie ledwie są widoczne
Soniu, uwielbiam wycieczki do Pęchcina. Za każdym razem coś nowego odkrywam. No i po drodze zaliczyłam jeszcze dwa inne ogrodnicze Mogłam jeszcze dwa miejsca zwiedzić ale...M udawał że ich nie zauważył i nie chciał wracać.
Rabata wzdłuż podjazdu, nazwana Rabatą klonową, będzie jedną z bardziej formalnych, więc proponowane przez ciebie kulki będą jak najbardziej na miejscu Zwłaszcza że tam już jest ich chyba siedem, bukszpanowych. Kulki będą rozrzucone pod klonem kolumnowym Crimson Sentry, po prawej stronie Rabaty Klonowej. Pomiędzy dam właśnie trawy i róże. Już tam rośnie Knirps. Muszę go ładnie wkomponować bo mi szkoda przesadzać.Dalej będą właśnie byliny. Kupiłam bylicę i dziś przyjedzie sesleria. Popróbuję też z żurawkami bordo, bo bardzo tam potrzebny ten kolor. Teraz będzie już chłodniej to może dadzą radę.
Właśnie myślałam o takich pasach po 5-7 sadzonej tej samej odmiany, dla uspokojenia bałaganu z tyłu. Tak więc dobrze kombinujesz, trafiasz w to co mi chodzi po głowie. Myśl dalej
Wando wiem że ty często jeździsz do Szmita. Mi tam też bardzo się podoba ale nie zawsze mam czas żeby odwiedzić szkółkę o każdej porze roku. Faktycznie utrzymanie roślin w dobrej kondycji sprawia im trochę kłopotów. Chciałam kupić jeżówki ale nie były ładne. Były cudne zawilce ale cena, 20 zł za sztukę, jednak mnie odstraszyła. W Skierniewicach płaciłam po kilkanaście.
Z patyczkami hortensji od ciebie, trudna sprawa wyjątkowo mi się nie udały, nie wiem dlaczego. Corocznie ukorzeniam z dużym powodzeniem hortensje, a teraz taka porażka. Będę musiała znów próbować. Dzięki za tą możliwość
Sabinko, nie tylko ty masz problem z wymyśleniem czegoś sensownego na tą rabatkę Ja też jeszcze walczę z tematem, choć coś się już zaczęło klarować. Na razie oczyściłam teren z gruzu i chwastów. Wywiozłam pięć taczek kamieni i trzy taczki perzu Plecy mam tak obolałe że trudno mi się nawet przeciągnąć
Z żurawkami spróbuję ten kolor tam jest bardzo potrzebny. Jeżówek jest tam kilka i jeszcze kilka dokupiłam, więc będzie tak jak mówisz. No i oczywiście będą tulipany. Dobrze że mi przypomniałaś bo jeszcze za nie nie zapłaciłam
Dzięki za podpowiedzi. Wspólnym wysiłkiem może uda nam się coś ciekawego stworzyć
No i po świetnej wycieczce. Bo przyznaję się że oprócz zakupów, sam spacer po ogrodzie wystawowym Szmitów sprawia mi bardzo dużo frajdy, ładuje baterie i rodzi miliard pomysłów w głowie
Kupiłam:
wiśnię Kanzan, ledwie się zmieściła do samochodu
wiąz holenderskiCamperdowni
Imperaty Red Baron
Miskant Morning Light
Bylicę pursha Silver Queen
Thuję Golden Tuffet
Pęcherznice Diabolo szczepioną a raczej wyprowadzoną na taki szczepiony okaz
świerk Inversa
świerk kłujacy pendula
Miskanty Zebrinus
uff, to chyba wszystko...
Wiśni musiałam zmienić miejscówkę bo się nie zmieściła
sorki że zdjęcia nie odwróciłam ale mi się zawiesza więc lepiej tak niż wcale
Na razie tyle bo coś technika mi się buntuje...
Filemonku, wróciłam, wróciłam ale rozchodników ładnych u Szmitów nie było Generalnie z bylinami było kiepsko. Ale i tak wróciłam z pełnym bagażnikiem. Zaraz postaram się pochwalić, a co..
Zuza, klony będę cięła intensywnie bo chciałabym żeby utworzyły kulki. Owszem mogłam kupić takie co to same się w kulki robią ale były dwa razy droższe. Więc przy trzech klonach.....no robi się już spora kasa Klon dobrze znosi cięcie. Jak duże będą miały te czupryny to zależy już ode mnie. Ważne że są szczepione i rabaty mi nie zarosną a będą dodatkowo dawały odrobinę cienia.
Na razie ledwie są widoczne
Soniu, uwielbiam wycieczki do Pęchcina. Za każdym razem coś nowego odkrywam. No i po drodze zaliczyłam jeszcze dwa inne ogrodnicze Mogłam jeszcze dwa miejsca zwiedzić ale...M udawał że ich nie zauważył i nie chciał wracać.
Rabata wzdłuż podjazdu, nazwana Rabatą klonową, będzie jedną z bardziej formalnych, więc proponowane przez ciebie kulki będą jak najbardziej na miejscu Zwłaszcza że tam już jest ich chyba siedem, bukszpanowych. Kulki będą rozrzucone pod klonem kolumnowym Crimson Sentry, po prawej stronie Rabaty Klonowej. Pomiędzy dam właśnie trawy i róże. Już tam rośnie Knirps. Muszę go ładnie wkomponować bo mi szkoda przesadzać.Dalej będą właśnie byliny. Kupiłam bylicę i dziś przyjedzie sesleria. Popróbuję też z żurawkami bordo, bo bardzo tam potrzebny ten kolor. Teraz będzie już chłodniej to może dadzą radę.
Właśnie myślałam o takich pasach po 5-7 sadzonej tej samej odmiany, dla uspokojenia bałaganu z tyłu. Tak więc dobrze kombinujesz, trafiasz w to co mi chodzi po głowie. Myśl dalej
Wando wiem że ty często jeździsz do Szmita. Mi tam też bardzo się podoba ale nie zawsze mam czas żeby odwiedzić szkółkę o każdej porze roku. Faktycznie utrzymanie roślin w dobrej kondycji sprawia im trochę kłopotów. Chciałam kupić jeżówki ale nie były ładne. Były cudne zawilce ale cena, 20 zł za sztukę, jednak mnie odstraszyła. W Skierniewicach płaciłam po kilkanaście.
Z patyczkami hortensji od ciebie, trudna sprawa wyjątkowo mi się nie udały, nie wiem dlaczego. Corocznie ukorzeniam z dużym powodzeniem hortensje, a teraz taka porażka. Będę musiała znów próbować. Dzięki za tą możliwość
Sabinko, nie tylko ty masz problem z wymyśleniem czegoś sensownego na tą rabatkę Ja też jeszcze walczę z tematem, choć coś się już zaczęło klarować. Na razie oczyściłam teren z gruzu i chwastów. Wywiozłam pięć taczek kamieni i trzy taczki perzu Plecy mam tak obolałe że trudno mi się nawet przeciągnąć
Z żurawkami spróbuję ten kolor tam jest bardzo potrzebny. Jeżówek jest tam kilka i jeszcze kilka dokupiłam, więc będzie tak jak mówisz. No i oczywiście będą tulipany. Dobrze że mi przypomniałaś bo jeszcze za nie nie zapłaciłam
Dzięki za podpowiedzi. Wspólnym wysiłkiem może uda nam się coś ciekawego stworzyć
No i po świetnej wycieczce. Bo przyznaję się że oprócz zakupów, sam spacer po ogrodzie wystawowym Szmitów sprawia mi bardzo dużo frajdy, ładuje baterie i rodzi miliard pomysłów w głowie
Kupiłam:
wiśnię Kanzan, ledwie się zmieściła do samochodu
wiąz holenderskiCamperdowni
Imperaty Red Baron
Miskant Morning Light
Bylicę pursha Silver Queen
Thuję Golden Tuffet
Pęcherznice Diabolo szczepioną a raczej wyprowadzoną na taki szczepiony okaz
świerk Inversa
świerk kłujacy pendula
Miskanty Zebrinus
uff, to chyba wszystko...
Wiśni musiałam zmienić miejscówkę bo się nie zmieściła
sorki że zdjęcia nie odwróciłam ale mi się zawiesza więc lepiej tak niż wcale
Na razie tyle bo coś technika mi się buntuje...