Jak przeprowadzić taką próbę i co z niej wywnioskować? Nigdy czegoś takiego nie robiłam dlatego proszę o jakąś instrukcjęraflezja pisze:Sprawdź ten grys pod kątem zawartości wapnia, bo on mi się nie podoba. Zrób próbę octową. Storczyki nie lubią podłoża zasadowego. Raczej przejdź na kokos lub keramzyt.
Ratowanie storczyków,reanimacja cz1.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 26 sie 2015, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Re: Ratowanie storczyków
"Ostatnio kupiłam krokodyla. Na razie mieszka w garażu"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Ratowanie storczyków
Grys zawiera dużo węglanu wapnia, więc stąd taki finał całej akcji. Grys lub pokruszone muszelki doskonale się sprawdza jako dodatek do podłoża u sabotków. Radzę przesadzić w keramzyt (który ma odczyn obojętny) lub w normalne podłoże do storczyków. Jeżeli będziesz kontynuować uprawę w tym podłożu to uśmiercisz wszystkie falenopsisy. Jeśli chodzi o ocenę stanu (o co prosiłaś w poście) to jest to stan agonalny, być może wypuści przed śmiercią keiki (o ile w ogóle da jeszcze radę). Poczytaj o uprawie storczyków (w tym wypadku falenopsisów). To są bardzo wytrzymałe kwiaty jeśli chodzi o błędy w uprawie ale wszystko ma swoje granice... Jestem osobą otwartą na nowe możliwości upraw storczyków ale w tym wypadku pomysł z trzymaniem falenopsisów w grysie nie był zbyt dobry co widać na załączonym obrazku. Życzę powodzenia w dalszej uprawie (mam nadzieje, że już w normalnym podłożu).
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Ratowanie storczyków
Natka, słusznie napisałaś. Nie wiadomo czy coś jeszcze z nich będzie. Nie są w najlepszym stanie, a wszystko zależy od stanu samej rośliny, jak i od odpowiednich warunków uprawy.
Kaaha, a teraz ważne pytania, dotyczące wszystkich Twoich roślin.
1. Jak często podlewasz swoje storczyki?
2. Jaki nawóz stosujesz i jaką ilość wlewasz do wody?
3. W jaki sposób podlewasz swoje storczyki?
4. Jaką wodą?
5. Kiedy kupiłaś swojego pierwszego?
6. Czytałaś już lektury o ich pielęgnacji?
To ostatnie pytanie jest bardzo ważne, ponieważ nie da się dbać o jakąkolwiek roślinę, jeżeli nie wiemy o niej wiedzy podstawowej. Jeżeli jesteś osobą początkującą, lub niewiele wtajemniczoną w tej uprawie roślin, powinnaś zacząć od kupna zdrowych i silnych okazów. To znaczy nie wybieraj sobie takich do odratowania. Przykładem jest ten trzeci. Nie wiem w jakim stanie były jego korzenie w trakcie zakupu. Ponieważ o ile wcześnie zareagujemy i przesadzimy roślinę do nowego podłoża, usuwając martwe części, oraz zabezpieczając zdrowe - o tyle wzrasta szansa uratowania rośliny. Pamiętaj o tym by nie zalewać stożka ich wzrostu. Co może być konsekwencją utraty rośliny, a przykładem jest za pewne ten pierwszy. A storczyki hoduj w normalnym podłożu, takim dla nich przeznaczonym. Pleśń pojawia się tylko wtedy gdy podłoże dobrze nie przyschnie, a na dnie zalega zbyt długo woda.
Kaaha, a teraz ważne pytania, dotyczące wszystkich Twoich roślin.
1. Jak często podlewasz swoje storczyki?
2. Jaki nawóz stosujesz i jaką ilość wlewasz do wody?
3. W jaki sposób podlewasz swoje storczyki?
4. Jaką wodą?
5. Kiedy kupiłaś swojego pierwszego?
6. Czytałaś już lektury o ich pielęgnacji?
To ostatnie pytanie jest bardzo ważne, ponieważ nie da się dbać o jakąkolwiek roślinę, jeżeli nie wiemy o niej wiedzy podstawowej. Jeżeli jesteś osobą początkującą, lub niewiele wtajemniczoną w tej uprawie roślin, powinnaś zacząć od kupna zdrowych i silnych okazów. To znaczy nie wybieraj sobie takich do odratowania. Przykładem jest ten trzeci. Nie wiem w jakim stanie były jego korzenie w trakcie zakupu. Ponieważ o ile wcześnie zareagujemy i przesadzimy roślinę do nowego podłoża, usuwając martwe części, oraz zabezpieczając zdrowe - o tyle wzrasta szansa uratowania rośliny. Pamiętaj o tym by nie zalewać stożka ich wzrostu. Co może być konsekwencją utraty rośliny, a przykładem jest za pewne ten pierwszy. A storczyki hoduj w normalnym podłożu, takim dla nich przeznaczonym. Pleśń pojawia się tylko wtedy gdy podłoże dobrze nie przyschnie, a na dnie zalega zbyt długo woda.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 26 sie 2015, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Re: Ratowanie storczyków
Czy keramzyt moge traktować jako normalne podłoże do storczyków? W sensie, że np wymirniać go raz na rok lub raz na 2 lata? Zwykłe podłoże do storczyków omijam na kilometr ponieważ kiedys trafiłam na taki gdzie była sama ziemia i straciłam swojego ulubionego pierworodnegonatka_211 pisze:Radzę przesadzić w keramzyt (który ma odczyn obojętny).
"Ostatnio kupiłam krokodyla. Na razie mieszka w garażu"
Re: Ratowanie storczyków
Kup przez internet podłoże, które zawiera korę śródziemnomorską grubą ze skałą wulkaniczną. Czasem warto zainwestować, aby rośliny pięknie rosły. W sklepach są różne mieszanki, ale trzeba trochę poczytać, aby wiedzieć, która nadaje się dla phalaenopsisa. Phalaenopsisa podlewa się dopiero wtedy, jak podłoże całkowicie wyschnie - tym różni się podlewanie falenopsisów od innych roślin.
Pozdrawiam:)
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Ratowanie storczyków
Kaaha!
Próba octowa - to doświadczenie chyba z podstawówki. Bierzesz ocet 10-cio procentowy, czyli mocniejszy i polewasz kamyki. Jeśli pienią się i syczą, to znaczy że zawierają wapń (węglan wapnia), gdy w tej reakcji wydziela się dwutlenek węgla.
Zdecydowanie wywal ten grys. Jeśli masz doświadczenie z uprawą hydroponiczną, możesz spróbować uprawy w keramzycie. Ale do tego potrzebne sa nawozy do podlewania. Keramzyt nigdy nie jest podłożem sensu stricto. Utrzymuje jedynie roślinę w odpowiedniej pozycji w doniczce i zapewnia przestrzenie wodno-powietrzne (tlen!) . Najważniejsza jest pożywka, jej skład itp.
Podsumowanie.
Nie masz doświadczenia w uprawie storczyków. Za mało czytasz - popełniasz podstawowe błędy sadząc falenopsisy do podłoża zasadowego. Ciężko będzie odratować tak zabiedzone i chore rośliny. Na Twoim miejscu wywaliłabym wszystkie, pogłębiłabym swoja wiedzę (na forum są tematy storczykowe), wreszcie kupiłabym nowe rośliny.
Zrobisz jak zechcesz.
powodzenia
Próba octowa - to doświadczenie chyba z podstawówki. Bierzesz ocet 10-cio procentowy, czyli mocniejszy i polewasz kamyki. Jeśli pienią się i syczą, to znaczy że zawierają wapń (węglan wapnia), gdy w tej reakcji wydziela się dwutlenek węgla.
Zdecydowanie wywal ten grys. Jeśli masz doświadczenie z uprawą hydroponiczną, możesz spróbować uprawy w keramzycie. Ale do tego potrzebne sa nawozy do podlewania. Keramzyt nigdy nie jest podłożem sensu stricto. Utrzymuje jedynie roślinę w odpowiedniej pozycji w doniczce i zapewnia przestrzenie wodno-powietrzne (tlen!) . Najważniejsza jest pożywka, jej skład itp.
Podłoże jest właśnie "sednem sprawy". Powinnaś docenić, że informujemy Cię tak szczegółowo.Kaaha pisze:Wracając do sedna sprawy. Nie pytałam czy mam odpowiednie podłoże tylko czy coś jeszcze z nich będzie patrząc w jakim są stanie obecnie (liście, korzenie itp)
Podsumowanie.
Nie masz doświadczenia w uprawie storczyków. Za mało czytasz - popełniasz podstawowe błędy sadząc falenopsisy do podłoża zasadowego. Ciężko będzie odratować tak zabiedzone i chore rośliny. Na Twoim miejscu wywaliłabym wszystkie, pogłębiłabym swoja wiedzę (na forum są tematy storczykowe), wreszcie kupiłabym nowe rośliny.
Zrobisz jak zechcesz.
powodzenia
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 26 sie 2015, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Re: Ratowanie storczyków
Emila 707
1.Storczyki podlewam średnio co 6-8 dni w zależności od pogody i koloru korzeni
2. Nawóz Target (wlewam max 10ml na 2l wody i stosuję to wg zalecenia na opakowaniu co 2 tygodnie), a teraz dodatkowo kupiłam pałeczki nawozowe te na 100 dni
3.Storczyki wkładam do miski z wodą i zostawiam naokoło 10-15 minut
4.Wodą przegotowaną odstawioną na dzień, czasami 2 dni.
5.pierwszego kupiłam pod koniec kwietnia 2013 roku ale już go nie mam, następny był jakoś na początku października 2013 roku
6.Sporo czytam na forach internetowych ale co użytkownik to inna opinia
Do odratowania miałam tylko 2 z czego jeden to ten z 3 zdjęcia (ten najbardziej zmasakrowany) a drugi się zaklimatyzował i nie mam z nim żadnego problemu, jakiś czas temu przekwitł, ale wypuścił kilka nowych korzeni i listek + zaczyna rozwijać się przedłużka pędu kwiatowego więc mam nadzieję, że będą kwiatuszki za jakiś czas.
Wiem, że nie można zalewać stożka wzrostu, mogło mi się to niestety przytrafić z tym z pierwszych zdjęć
więc ten z zalanym stożkiem jest nie do odratowania, tak ?
1.Storczyki podlewam średnio co 6-8 dni w zależności od pogody i koloru korzeni
2. Nawóz Target (wlewam max 10ml na 2l wody i stosuję to wg zalecenia na opakowaniu co 2 tygodnie), a teraz dodatkowo kupiłam pałeczki nawozowe te na 100 dni
3.Storczyki wkładam do miski z wodą i zostawiam naokoło 10-15 minut
4.Wodą przegotowaną odstawioną na dzień, czasami 2 dni.
5.pierwszego kupiłam pod koniec kwietnia 2013 roku ale już go nie mam, następny był jakoś na początku października 2013 roku
6.Sporo czytam na forach internetowych ale co użytkownik to inna opinia
Do odratowania miałam tylko 2 z czego jeden to ten z 3 zdjęcia (ten najbardziej zmasakrowany) a drugi się zaklimatyzował i nie mam z nim żadnego problemu, jakiś czas temu przekwitł, ale wypuścił kilka nowych korzeni i listek + zaczyna rozwijać się przedłużka pędu kwiatowego więc mam nadzieję, że będą kwiatuszki za jakiś czas.
Wiem, że nie można zalewać stożka wzrostu, mogło mi się to niestety przytrafić z tym z pierwszych zdjęć
więc ten z zalanym stożkiem jest nie do odratowania, tak ?
"Ostatnio kupiłam krokodyla. Na razie mieszka w garażu"
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 26 sie 2015, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Re: Ratowanie storczyków
Raflezja doceniam uwagę co do podstawówki. Nie wiem ile masz lat ale niestety w mojej podstawie programowej (nowa) ani w podstawówce, ani w gimnazjum ani nawet w technikum nigdy nie mieliśmy żadnych eksperymentów. Cóż, winić tylko można podstawę programową lub nauczycieli.
Co do mojego czytania, czytam sporo ale poległam na radzie kwiaciarki i tyle, widziałam, że dzieje się źle, więc poprosiłam Was o pomoc. Gdybym nie miała potrzeby zapewne bym nie napisała
Co do mojego czytania, czytam sporo ale poległam na radzie kwiaciarki i tyle, widziałam, że dzieje się źle, więc poprosiłam Was o pomoc. Gdybym nie miała potrzeby zapewne bym nie napisała
"Ostatnio kupiłam krokodyla. Na razie mieszka w garażu"
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Ratowanie storczyków
Przy moim zdaniu dotyczącym doświadczenia z podstawówki dodałam emotikon z uśmiechem. Widzę , ze skupiasz się nie na tym co potrzeba, wietrzysz podstęp i złośliwości z mojej strony, a jedyną moją intencją było stwierdzenie, że to jest bardzo proste doświadczenie i że wykonuje się je na chemii w szkole podstawowej. Przebieg próby octowej wyjaśniłam, jeśli masz wątpliwości, to zawsze możesz w wyszukiwarkę Google wpisać dwa słowa "próba octowa".
Zostań na forum i poczytaj wątki storczykowe.
Zostań na forum i poczytaj wątki storczykowe.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 26 sie 2015, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Re: Ratowanie storczyków
Raflezja broń Boże nie odebrałam tego jako coś negatywnego z Twojej strony także spokojnie zdecydowałam się na keramzyt do wszystkich storczyków tylko jeszcze pytanie- jakiej grubości? 4mm? 8-18mm? A może grubszy? Co byś doradziła? Wydaje mi się, że ten 8-18 byłby ok. Jak sądzisz?
"Ostatnio kupiłam krokodyla. Na razie mieszka w garażu"
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Ratowanie storczyków
Tak, ten o większej średnicy, frakacja 8-16.
Kulki o mniejszej średnicy łatwiej się "upakowują" i mniej miejsca pozostaje dla powietrza.
A tak na serio to poleciłabym Ci podłoże kokosowe z keramzytem i perlitem.
Poczytaj wątki storczykowe, tam znajdziesz więcej ciekawych rad. Ja w zasadzie na storczykach znam sie średnio.
I pamiętaj, że jeśli wybierasz hydroponikę, to musisz najpierw dokładnie poznać teorię.
Kulki o mniejszej średnicy łatwiej się "upakowują" i mniej miejsca pozostaje dla powietrza.
A tak na serio to poleciłabym Ci podłoże kokosowe z keramzytem i perlitem.
Poczytaj wątki storczykowe, tam znajdziesz więcej ciekawych rad. Ja w zasadzie na storczykach znam sie średnio.
I pamiętaj, że jeśli wybierasz hydroponikę, to musisz najpierw dokładnie poznać teorię.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 26 sie 2015, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Re: Ratowanie storczyków
A gdzie znajde takie podłoże? Blisko siebie nie mam żadnych sklepów ogrodniczych. Ewentualnie jakieś obi, castoramy itp :/ czy w którymś z nich znajdę takie podłoże? Zrobiłam też tę próbę octową. Nic się nie pieniło ani nie syczało ale i tak z niego rezygnuję. Czy można go zalać wodą żeby powietrze przy storczykach było bardziej wilgotne? Mam ten problem, że okno mam poludniowe i choćby okno było non stop otwarte do jest w pokoju dość duszno i suche powietrze :/
"Ostatnio kupiłam krokodyla. Na razie mieszka w garażu"
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Ratowanie storczyków
Tak, teoria jest zawsze najważniejsza.
Kaaha, ze swojej strony proponuję taką lekturę;
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/html/ ... opsis.html
Jest tam opisane min. światło, temperatura, wilgotność, nawożenie itd.
1. Nie powinnaś trzymać się takiego schematu 6-8 dni. Ogólnie podlewanie falenopsisów odbywa się średnio od 7, do 14 dni. W zależności od grubości i przepuszczalności podłoża, może być okres krótszy, lub dłuższy.
2. Nawozimy co 3-4 podlewania. Pałeczki sama nie używam takich, ale moja siostra tak i nie narzekają jej rośliny.
3. Mocz je na wysokość 3/4 doniczki, lub tak by zielona część stożka wzrostu, nie dotykała wody.
4. Też tak robię. Tylko zostawiam na noc, lub na 24 godziny i gotuję. Potem tylko należy czekać aż osad opadnie i czystą wodę zlać.
6. Najlepsze są strony im wyłącznie poświęcone. Taką jest min. Orchidarium.pl, do którego podałam link.
Możesz spróbować je wszystkie uratować, jednak na ile Tobie się uda, nie jestem w stanie powiedzieć. Najlepiej poszukaj na forum o reanimacji storczyków. Pierwszy mimo że nie posiada liści, może wypuścić młodą roślinę, ale warunkiem jak w każdym przypadku jest ilość zdrowych korzeni. Doniczka też powinna być dostosowana do ich ilości. Ta tego pierwszego wydaje się że jest za duża. Z trzeciego, nie wiem co z nim dalej będzie. Na zdjęciu widać że żółkną mu liście i to coraz młodsze. Ma bardzo niewiele korzeni więc szanse maleją. Ale zawsze warto próbować.
Kaaha, ze swojej strony proponuję taką lekturę;
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/html/ ... opsis.html
Jest tam opisane min. światło, temperatura, wilgotność, nawożenie itd.
1. Nie powinnaś trzymać się takiego schematu 6-8 dni. Ogólnie podlewanie falenopsisów odbywa się średnio od 7, do 14 dni. W zależności od grubości i przepuszczalności podłoża, może być okres krótszy, lub dłuższy.
2. Nawozimy co 3-4 podlewania. Pałeczki sama nie używam takich, ale moja siostra tak i nie narzekają jej rośliny.
3. Mocz je na wysokość 3/4 doniczki, lub tak by zielona część stożka wzrostu, nie dotykała wody.
4. Też tak robię. Tylko zostawiam na noc, lub na 24 godziny i gotuję. Potem tylko należy czekać aż osad opadnie i czystą wodę zlać.
6. Najlepsze są strony im wyłącznie poświęcone. Taką jest min. Orchidarium.pl, do którego podałam link.
Możesz spróbować je wszystkie uratować, jednak na ile Tobie się uda, nie jestem w stanie powiedzieć. Najlepiej poszukaj na forum o reanimacji storczyków. Pierwszy mimo że nie posiada liści, może wypuścić młodą roślinę, ale warunkiem jak w każdym przypadku jest ilość zdrowych korzeni. Doniczka też powinna być dostosowana do ich ilości. Ta tego pierwszego wydaje się że jest za duża. Z trzeciego, nie wiem co z nim dalej będzie. Na zdjęciu widać że żółkną mu liście i to coraz młodsze. Ma bardzo niewiele korzeni więc szanse maleją. Ale zawsze warto próbować.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?