Kiszone ogórki
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kiszone ogórki
Jaka Waszym zdaniem jest najlepsza do kiszenia odmiana? A do marynowania?
Pozdrawiam. Ania
- zfieszak
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 29 sty 2015, o 08:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czernikowo
Re: Kiszone ogórki
Ja mam w tym roku Odysa - robiłam już kiszone, są mega smaczne, ważne tylko by nie zrywać zbyt dużych ogórków bo się zrobią kapcie.
Podobna do mojej metoda na dobre ogóraski jest zmoderowane, szarotka66 - też daję 2 łyżki soli na litr wody i trzymam kilka dni w cieple.
Podobna do mojej metoda na dobre ogóraski jest zmoderowane, szarotka66 - też daję 2 łyżki soli na litr wody i trzymam kilka dni w cieple.
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kiszone ogórki
Kochani... pierwszy raz w tym roku robiłam ogórki kiszone. Starałam się jak mogłam. W większości słoików ogórki są puste w środku. Jaka może być przyczyna?
Pozdrawiam. Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kiszone ogórki
W tym roku i już zdążyły się popsuć ?
.Przyczyną pustych ogórków najczęściej jest zbyt wysoka temperatura podczas kiszenia. Fermentacja mlekowa zachodzi zbyt szybko i wydzielający się dwutlenek węgla nie nadąża się rozpuszczać w solance. Poza tym wraz ze wzrostem temperatury maleje szybkość rozpuszczania się CO2 w wodzie.Drugim powodem to odmiana.Podobno niektóre mają tendencję do tworzenia pustych komór podczas koszenia. Trzeci powód to nieodpowiedni sklad zalewy i nie całkiem prawidłowa fermentacja.

- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kiszone ogórki
No wiadomo, że chodzi o sezon 2016/2017
Ja miałam odmianę Julian.
A jaką polecacie? Czy można ogórki zalać wrzącą solanką i od razu wynieść do piwnicy? Latem temperatura w moim mieszkaniu zawsze przekracza 20 stopni.

A jaką polecacie? Czy można ogórki zalać wrzącą solanką i od razu wynieść do piwnicy? Latem temperatura w moim mieszkaniu zawsze przekracza 20 stopni.
Pozdrawiam. Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kiszone ogórki
Ja mam Juliana od lat i nie zdażyło się, żeby były puste.Po zalaniu solanką od razu wynoszę do piwnicy, gdzie kisną powolutku około miesiąca. Nawet jeszcze po 2 miesiacach można usłyszeć "psyknięcia " uchodzących ze słoików gazów. 2 tygodnie temu poszedł ostatni słoik Julianów z 2015 roku, który zawieruszył sie na półce z sałatkami.Nie ma to jak kanapki z pasztetem i kiszonym ogórkiem
. Używam wody w 5 litrowych PETach z Biedronki lub Lidla, bo jest odżelaziana, dodaję soli wapniowych pod postacią siarczanu wapnia czyli gipsu i robię solankę 6,5%, ktorej litr wystarcza na 3-3,5 litrowego słoika (używa litrowych słoików Wecka ). W prawidłowo zrobionej kiszonce powinno być od 2 do 3 g soli na kilogram.Takich samych proporcji używam przy kiszeniu kapusty.

- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kiszone ogórki
A jaką solanką zalewasz? Gorącą? Słoiki od razu zamykasz szczelnie?
Pozdrawiam. Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kiszone ogórki
Zimna woda prosto z butli. Sól rozpuszczam tylko wtedy jak ma dużo piasku i osadów. Jak jest czysta to sypię miarke 20-25 g do litrowego słoika i zalewam wodą. Zakladam gumkę i sprężynkę. Słoiki zakręcane zamykam średnio mocno, żeby gazy uchodziły w miare swobodnie. Ważne aby woda była twarda bo wtedy ogórki też są twarde i chrupiące. Już wcześniej o tym pisałem i podałem link do artykułu o kiszeniu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kiszone ogórki
Ja jem własnie kiszone Juliany z 2014 roku i są twarde (pyszne).
Zawsze zalewam chłodną wodą. Raz dla próby zalałam wrzątkiem i i ogórki gwałtownie kisły, mocno kipiały - wyszły puste w środku.
Ja gotuję kranówkę z solą, studzę i zalewam.
Zawsze zalewam chłodną wodą. Raz dla próby zalałam wrzątkiem i i ogórki gwałtownie kisły, mocno kipiały - wyszły puste w środku.
Ja gotuję kranówkę z solą, studzę i zalewam.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kiszone ogórki
Czyli ta gorąca woda może być przyczyną
Trzeba próbować dalej i nie poddawać się 


Pozdrawiam. Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kiszone ogórki
Goracą wodą babcia zalewała malosolne, żeby szybciej ukisły. Nawet nakrawała na krzyż lub obcinała koncówki.
Re: Kiszone ogórki
To ja tak właśnie robię małosolne ( żeby nie było niedomówień, nie jestem Twoją babcią
), obcinam końcówki i zalewam gorącą solanką. Najsmaczniejsze są jednodniowe, jeżeli nie zostaną zjedzone od razu, to przekładam do lodówki, oczywiście razem z solanką.
Ostatnio zalałam również gorącą solanką ogórki na zimę i od razu zaniosłam do chłodnej piwnicy. Nie są puste, tzn. nie były, bo już zostały puste, ale słoiki. Rok wcześniej zalewałam wystudzoną solanką i do piwnicy zaniosłam po kilku dniach. Jak dla mnie - były za kwaśne.

Ostatnio zalałam również gorącą solanką ogórki na zimę i od razu zaniosłam do chłodnej piwnicy. Nie są puste, tzn. nie były, bo już zostały puste, ale słoiki. Rok wcześniej zalewałam wystudzoną solanką i do piwnicy zaniosłam po kilku dniach. Jak dla mnie - były za kwaśne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kiszone ogórki
Wczoraj jedzone przeze mnie kiszone Juliany były dla mnie wręcz słodkie
. Słodko-kwaśne
Ja zalewam ogórki wystudzoną solanką, trzymam na parapecie w kuchni do zakiszenia i po kilku dniach wynoszę do bardzo zimnej piwnicy.
Słoiki ogórków przyniesione z piwnicy i postawione na stole w kuchni po ok. 15 minutach zaczynają delikatnie fermentować - wznawia się proces kiszenia.
Uwielbiam kiszone ogórki.


Ja zalewam ogórki wystudzoną solanką, trzymam na parapecie w kuchni do zakiszenia i po kilku dniach wynoszę do bardzo zimnej piwnicy.
Słoiki ogórków przyniesione z piwnicy i postawione na stole w kuchni po ok. 15 minutach zaczynają delikatnie fermentować - wznawia się proces kiszenia.
Uwielbiam kiszone ogórki.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kiszone ogórki
To nie kiszenie tylko temperatura się podnosi i z roztworu zaczyna uciekać rozpuszczony CO2. Podobnie jest z szampanem, który nalany do kieliszka, ogrzewając sie powoli bąbelkuje.
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kiszone ogórki
ostatnia szansa
A czy na tym parapecie masz zakręcone do końca pokrywki czy dokręcasz tuż przed wyniesieniem do piwnicy?
A czy na tym parapecie masz zakręcone do końca pokrywki czy dokręcasz tuż przed wyniesieniem do piwnicy?
Pozdrawiam. Ania