Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

[kubasia]

Od kilku tygodni oglądam twój wątek po cichu. Normalnie nie wiem, co mam napisać? Piękne? Chyba pomilczę dalej.

[crazydaisy]

To my sie tak wzajemnie podgladamy.

Zapach mnie zwabil i wywachalam - pachyclada zakwitla.

[Malachitek]

Ooo, spory ten bukiecik ma pachyclada!
I Lagos jaki uroczy!
A jak się trzyma ta co robi "haps"?

[Anka159]

CUUUUUDNE Piękny ten czerwony kwiat, hojce też nic nie brakuje. Oj chciało by się mieć , tylko, żeby parapety były z gumy
Pozdrawiam.

[kubasia]

I jak Kinia, ładny zapach paszki? Moją opiekuje się już Żaneta (piasek pustyni).

[crazydaisy]

Malachitku, faktycznie bukiecik spory i kluje sie calkiem juz zaawansowany drugi, wiec "salata" daje rade. W ogole ona dosc fajnie i bezproblemowo rosnie. "Haps" zyje poki co, ale kolorkow nie za bardzo lapie. Fakt, slonca tez nie ma.
Anka, niestety nie sa i to boli. Zaczynam juz kolanami upychac, a tu jeszcze 6 nowych roslin ma przyjsc... Takich co to "nie mozna sie bylo oprzec".
Kubasia, mily. Dosc delikatny, nieco perfumeryjny - jak to u hoi - wyczuwalny na kilka metrow, ale z bliska tez nie zabojczy. Jak dla mnie moze kwitnac.

[hen_s]

GG Mass tylko CAŁKIEM PRZYZWOITY?? Dla mnie bomba!
Nie denerwuj ludzi, takie widoki naprawdę nie są codziennością...

A Hoja pachyclada, jak to ona - ładnie kwitnąca.

[eriopus]

Rzeczywiście bardzo przyzwoity ten hibiskus Teraz pachyclada będzie stopniowo zieleniała

[crazydaisy]

Henryku, bo tak zeby bylo cacy, to GG Mass powinien miec ciapeczki zolte na obwodzie, a on ma jakies tylko leciutenkie rozjasnienia.
Pachyclada pierwszy raz.
Eriopus, nie wiedzialam. W sumie to ona zielonkawa cala. Poczekamy, zobaczymy. Ciekawie sie zapowiada.

[piasek pustyni]

Pachyclada piękna! Oj, jak ja uwielbiam takie widoki!

[crazydaisy]

To prosze bardzo, piasku - carnosa variegata. Lekko jej odbilo i ma dwa baldaszki w jednym miejscu. Tej lepiej nie wachac.






Dzis rozwinela w pelni... Jeden z nich.

[piasek pustyni]

Dziękuję za cudowne zdjęcia przy porannej kawie
Mówisz, że lepiej nie wąchać...? A u mojej coś się kluje
A widoki u Ciebie to naprawdę, Kinia - godne pozazdroszczenia

[crazydaisy]

Podobno one roznie pachna, moja smierdzi. Na szczescie niezbyt mocno - czuc w pokoju pachyclade, a tej nie - jednak po wsadzeniu nosa w kwiaty stwierdzilam, ze capi stara sciera. Zapaszek przypomina... Zapomniane w pralce pranie lub ciuchy, ktore przez pare dni nie mialy szans wyschnac w plecaku. Cos takiego. Jak dla mnie milo z jej strony, ze zapach nie jest intensywny.