Jest to moje pierwsze doświadczenie z siewem nasionek świerka, ale udało się, wykiełkował
Proszę powiedzcie mi co teraz ? , kiedy mam go przepikować i na jaką głębokość wsadzać siewki.
Czy zapobiegawczo jakiś oprysk przed chorobami grzybowymi?
Przyłączam się do pytania. Też mam parę siewek takich jak Ty, ale większość mi zwiędła
Pytałam kogoś na innym forum, i powiedział mi, ze za szybko posadziłam (to było 2 miesiące temu) Powinnam sadzić na wiosnę , trzymać w doniczkach, latem na ogrodzie -a przesadzić do gruntu po dwóch latach. Ale ja jestem trochę niecierpliwa, więc te 3 siewki, które mi zostały posadziłam do gruntu w tym roku. W zeszłym tygodniu. (moje siewki mają jedno piętro więcej niż Twoje ale moje są w gorszej kondycji).
Oprócz tego, resztę nasion wysiałam do gruntu...i widzę że już wzeszły. co mnie bardzo cieszy.
Przy bardzo gęstych wschodach pikuje się jednoroczne siewki.Przy rzadkich w dwa lata po siewie.Siewki iglaków są wrażliwe na grzyby zgorzelowe.To dlatego roślinki "więdną". Konieczny jest oprysk lub podlanie preparatem p.zgorzeli siewek.Siewki pikujemy bezpośrednio do gruntu lub do doniczek.
Powodzenia
Dziękuję bardzo za podpowiedź, moje świerczki wzeszły dość gęsto i chyba maja mało miejsca wiec je przepikuję do oddzielnych doniczek, jesienią zadołuję w zacisznym miejscu.
szczerze polecam:-)))))) posadziłam 2 lata wcześniej 3 metasekwoje (miały wtedy po 80cm) w tym roku mają po 150cm są tłuściutkie, gęste i bardzo dekoracyjne:-)))))
Od jakiegoś czasu szukam bezskutecznie Metasekwoja chińska 'Goldenrush'. Może ma ktoś informację gdzie można kupić sadzonki? Będę wdzięczny za każdą podpowiedź!
Witam, mam troche inne pytanie dot. Limby, a mianowicie:
zakupiłem sadzonke (około 10-15cm) s. Limby v. siberica, która rośnie podobno jeszcze wolniej, niż i tak żółwiasta sosna limba... w związku z tym, nie chcę jej sadzić w ogrodzie a zastanawiam się nad uprawą pojemnikową, na tarasie...
i tu pytania:
1) czy taka uprawa jest możliwa, bez zaszkodzenia roślinie?
2) do jakiej wysokości mogę ją trzymać w pojemniku, żeby dobrze przyjeła przesadzenie do gruntu?
Witam,
dwa tyg. temu wysiałem nasiona jakiegoś mamutowca /sekwoi (nie pamiętam, co to dokładnie było), i co gorsze, nie zmieszałem torfu /ziemi kwiatowej z piaskiem. Czytałem jednak, że w takich wypadkach atakują różne grzyby itp. Pytanie: czy mam teraz te nasionka wygrzebywać, płukać i posadzić w odpowiedniejszej glebie? Czy może po prostu je zostawić i poczekać aż może coś wykiełkuje?
Pozdrawiam.
Ja posialem juz ponad tydzien temu i wciaz nic.Ale ponoc do 3 tygodni powinny wykielkowac.Jak bedziesz grzebal a zaczely kielkowac to mozesz je uszkodzic.Wiec moze zostaw tak
Wysiałem w marcu 4 nasiona sekwoji, ale równie dobrze może to być metasekwoja - wykiełkowało jedno (po 3 tygodniach), na razie jest za małe by wklejać zdjęcie. Ziemia była uniwersalna pół na pól z torfem + piasek. Nasionka były moczone przez 24 godziny, doniczka z góry przysłonięta folią.
Dzięki Wam za szybką odpowiedź. Nasiona więc zostawię tak jak są i przykryję pojemnik folią. Niestety nie moczyłem nasion przed wysiewem, ale podlewam teraz obficie. Było tych nasionek ok. 20, to jest jakaś nadzieja, że choć jedno wykiełkuje Za to w ziemi kwiatowej było coś miniaturowego z dwoma listkami (może jakiś chwast), co rośnie sobie dalej, nie mając zielonego pojęcia o tym, co może wykiełkować w bezpośrednim sąsiedztwie
Pozdrawiam.
Ja też wysiałem, stoją na dworze, więc mają zwykłe warunki, przeszły nawet krótką stratyfikację, jednakże nie wschodzą. Niestety nie namoczyłem ich przed siewem. Czy może z nich coś jeszcze wyrosnąć? A może dopiero w drugim roku?