Dziękuję!
Moja adenium stoi na południowym parapecie. Ma się dobrze ten grubasek. A ja się uczę, jak często podlewać.
Stefanek w tym roku mnie zadziwia. Jeszcze kwitnie, jeszcze pachnie i jeszcze ma maleńkie pączki.
A to moje żyworódki we wczorajszym słonku:
Sadzonka pierwsza skrętnika ma już maleńki pączek.

Listek, z którego urosła wsadzałam do ziemi trzeciego czerwca.
Dostałam taką palmę. Przypalona na słońcu.
Ma pień. Kwitła. Jak przekwitnie, to takie malutkie kuleczki się sypią z niej.
Rośnie prawie w powietrzu, trzema korzeniami powietrznymi trzyma się doniczki.
Areka?
