Zawilec japoński,jesienny (Anemone hupehensis var. japonica )
- cynia
- 200p
- Posty: 327
- Od: 26 lis 2008, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kieleckie/łódzkie
Re: Zawilec japoński.
Jaki zawilec różowy poradzi sobie na słońcu zakładając codzienne podlewanie ?
Szukam czegoś do wysokości około 80-100 cm a opisy podają przeróżne wysokości dla danych odmian...
Np.'Honorine Jobert' radzi sobie świetnie na patelni a jakie inne jeszcze ?
Szukam czegoś do wysokości około 80-100 cm a opisy podają przeróżne wysokości dla danych odmian...
Np.'Honorine Jobert' radzi sobie świetnie na patelni a jakie inne jeszcze ?
Pozdrawia cynia
Re: Zawilec japoński.
Na ostrym słońcu żadna odmiana sobie moim zdaniem nie radzi, bo przypala im płatki i bardzo tracą na urodzie, a nie o to przecież chodzi by tylko przeżyły, ale przede wszystkim zdobiły.Białe Honorine Jobert pięknie wyglądają na ciemnym tle iglaków, albo w jasnym cieniu drzew np. sosen.
Re: Zawilec japoński.
U mnie ładnie przyrasta i kwitnie 'Andrea Atkinson'
Mam jeszcze różowy 'Pamina', mocno zdziesiątkowany przez gryzonie. W ogóle to zauważyłam, że one często są przysmakiem myszowatych. Czy to tylko u mnie, czy one tak mają?
Mam jeszcze różowy 'Pamina', mocno zdziesiątkowany przez gryzonie. W ogóle to zauważyłam, że one często są przysmakiem myszowatych. Czy to tylko u mnie, czy one tak mają?
Pozdrawiam. Jola.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2835
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zawilec japoński.
Ja mam ten ,,pospolity". Susze przeszedł wytrwale i był ostatnim którego w czasie wzrostu musiałam wspomóc podlewaniem gdy tymczasem po innych kwiatach został susz. Choć gryzoni w okolicy nie brakuje to nie podgryzają mi zawilca japońskiego.
Re: Zawilce jesienne
Na wiosnę przymierzam się do zakupu kilku sztuk Zawilców japońskich. Zdążyłem się zorientować, że są to rośliny nieco wrażliwe na zimowe spadki temperatur. Stąd pytanie. Jakie odmiany polecacie z własnego doświadczenia do uprawy w naszym kraju? Jakie czynniki decydują o powodzeniu uprawy?
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Zawilec japoński.
Ostatnia zima skasowała mi je po wielu latach uprawy - była duża kępa i nigdy bym nie przypuszczała,że mogę je stracić.
Całe szczęście, że mam wspominkowe zdjęcia - poniżej VIII.2015
Całe szczęście, że mam wspominkowe zdjęcia - poniżej VIII.2015
Re: Zawilec japoński.
Moj różowy nieźle się miewa, ale kupiony w tamtym roku biały chyba zmarzł albo nie kwitnie.Posadziłam je obok siebie i nie wiem czy to biały czy róż. Odmianowe zmarzły wszystkie, anemonelle też.
Pozdrawiam Ula
Mój działkowy ogródek
Mój działkowy ogródek
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1868
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Zawilec japoński.
Witam, jestem posiadaczką zawilca japońskiego od wiosny - przez pomyłkę (chciałam jesienną wersję polskiego zawilca... no nie doczytałam o wzroście roślinki) .
Posadziłam, ślicznie rośnie, zaczyna kwitnąć.
Po przeczytaniu tego wątku mam pytanie: co to znaczy, że "Dobrze znoszą mocne letnie cięcie co pozwala im ładnie zagęszczać kępy" ? Co im się ucina? Liście?
Pozdrawiam Aga
Posadziłam, ślicznie rośnie, zaczyna kwitnąć.
Po przeczytaniu tego wątku mam pytanie: co to znaczy, że "Dobrze znoszą mocne letnie cięcie co pozwala im ładnie zagęszczać kępy" ? Co im się ucina? Liście?
Pozdrawiam Aga
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zawilec japoński.
Krysiu - szkoda tak pięknych zawilców Może odbiją od korzenia. U mnie tak kiedyś się zdarzyło, odbiły z fragmentów korzenia, który uchował się głęboko w glebie.
Maja - śliczne kępy!
Aga ja moich zawilców nie przycinam i pierwszy raz słyszę o takim przycinaniu...
Maja - śliczne kępy!
Aga ja moich zawilców nie przycinam i pierwszy raz słyszę o takim przycinaniu...
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Zawilec japoński.
Dostałam kilka ukopanych sadzonek. Czytam i czytam i wychodzi na to iż trochę za późna pora na ich sadzenie. Nie zdążą się ukorzenić w nowej ziemi do zimy. Niby właścicielka rośliny matecznej twierdzi iż rośnie ona jak chwast ale coś za pięknie by to było. Tak sobie kombinuję czy nie posadzić jej do doniczki i na zimę nie zabrać do domu. Wiem, wiem-kombinator. Tymczasem podziwiam Wasze kwiaty
Pozdrawiam Jola
Re: Zawilec japoński.
Ta wcześniej pokazana jasnoróżowa rośnie prawie jak chwast, to fakt, ale jak już jest dobrze ukorzeniona.Kupowane jesienią młode zawilce zawsze trzymałam zimą w nieogrzewanym jasnym pomieszczeniu.Wtedy są zielone do wiosny i szybko ruszają po posadzeniu do gruntu.Jeśli masz teraz odkopane sadzonki radzę też tak zrobić.
Odmianę September Charm uprawiam w dużej, szkółkarskiej donicy od kliku lat, wiosną wkopuję w grunt z donicą, jesienią idzie do garażu.W gruncie marzł strasznie się rozłaził i przez to jakby 'rozmieniał na drobne' przez co nie kwitł.Teraz nareszcie kwitnie i tworzy kępę.
Odmianę September Charm uprawiam w dużej, szkółkarskiej donicy od kliku lat, wiosną wkopuję w grunt z donicą, jesienią idzie do garażu.W gruncie marzł strasznie się rozłaził i przez to jakby 'rozmieniał na drobne' przez co nie kwitł.Teraz nareszcie kwitnie i tworzy kępę.
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Zawilec japoński.
Mam do dyspozycji jedynie nieogrzewaną ale i tak dość ciepłą piwnicę w bloku. Altanka odpada bo niedogrzewana. Posadzę sadzonki do donicy. Dziękuję za poradę.
Pozdrawiam Jola