Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Dorota46
100p
100p
Posty: 143
Od: 2 lip 2014, o 10:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norymberga, Niemcy

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Elzbieta, ta tykwa ma 24cm ale zapomnialam zmierzyc obwod. Na krzaku byly dwie ale jedna po pewnym czasie przestala rosnac i sie pomarszczyla wiec ostala sie tylko ta jedna.
A wczoraj stala sie dziwna rzecz: tykwa z balkoniu, ktora dosyc pozno sie zawiazala ale ladnie do tej pory rosla, wczoraj popekala w dziwny sposob ;:202 . Wyglada to tak jakby rozsadzilo ja od srodka. Na zdjeciach tykwa dzien wczesniej i wczoraj:

Obrazek

Obrazek



Obrazek
Dodam, ze tykwa nie spadla, nic w nia nie uderzylo itp. Czy ktos spotkal sie juz z takim czyms?
Obrazek
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Widzę, że rośnie przy ścianie. Może był wiatr i uderzyła na tyle mocno, że pękła? Ja swoje zabezpieczam sznurkami jeśli są tak umieszczone, że mogą się o coś obijać - już miałem podrapane tykwy na balkonie ale tak pękniętej jak ty to jeszcze nie.
Dorota46
100p
100p
Posty: 143
Od: 2 lip 2014, o 10:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norymberga, Niemcy

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Chodzi o to, ze na pewno o nic nie udyrzyla.Po pierwsze balkon jest osloniety od wiatru, a po drugie byla ladna pogoda bez wiatru. Wieczorem bylo wszystko w porzadku (zrobilam zdjecie) a na drugi dzien po przyjsciu z pracy tykwa byla popekana. Z pekniec saczy sie czerwonawy, gesty sok (male plamki przy peknieciu). Pekniecia sa nieregularne, jakby jakas sila rozsadzila ja od wewnatrz. Wyglada to tak, jak ciasto popekane w trakcie pieczenia.
Nigdzie nie spotkalam sie z informacja na ten temat.
Obrazek
Dorota46
100p
100p
Posty: 143
Od: 2 lip 2014, o 10:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norymberga, Niemcy

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

:wit Wczoraj zdecydowalam sie zebrac kolejna partie plonow. Wszystkie sa juz bardzo twarde i mysle, ze gotowe na szuszenie.

Tykwy "z dziobkem" zebrane tydzien temu, sa juz okorowane i wisza sobie na balkonie. Z dnia na dzien sa coraz lzejsze i ladnie wysychaja. Gdybym zerwala wszystkie tykwy na raz, krotko przed przymrozkami to musialabym suszyc wszystkie w domu, bo na zewnatrz byloby juz za zimno i za mokro. Teraz jest jeszcze cieplo wiec zerwane tykwy moga suszyc sie na balkonie gdzie jest cieplo i przewiewnie ;:3
W ogrodku zostaly jeszcze kobry, froggy i tykwy, ktore zawiazaly sie dosyc pozno i nie sa jeszcze calkiem twarde.
Obrazek No i zapomnialabym o tej najwiekszej

Obrazek Midi i mini bottle


Obrazek bianka i plate de corse
Awatar użytkownika
dorota514
200p
200p
Posty: 484
Od: 23 lut 2014, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Dorota46można liczyć na nasiona tych pięknych odmian na akcji wymiany ?

A tu mój pierwszy zbiór, jeszcze trochę wisi na krzakach.

Obrazek
Dorota46
100p
100p
Posty: 143
Od: 2 lip 2014, o 10:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norymberga, Niemcy

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Oczywiscie, ze mozesz - chetnie podziele sie tym co mam ;:168
W przyszlym roku juz nie będę tak szalala jak w tym, wybiore tylko kilka odmian. W tym roku wysialam wszystkie odmiany jakie mialam, bo nie wiedzialam czy wszystkie mi wykielkuja. Pozniej jak juz mialam sadzonki to musialam je gdzies poupychac, bo szkoda mi bylo wyrzucic ;:185 Duzo porozdawalam znajomym i chyba zaszczepilam w nich pasje do tej rosliny gdyz juz sie pytaja o inne odmiany na przyszly rok ;:215 Szkoda, ze nie mam wiekszego ogrodu albo jakiegos kawalka ziemi - na pewno zalozylabym mala plantacje.
Awatar użytkownika
Violunia
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 sie 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Noooo nazbierałaś tego od groma Dorotko, mnie tez Permaroma tylko jeden owoc wydała duży, Plate de corse jest dosyć dużo ale i tak najfajniejsze dla mnie są te z dziubkiem bo szybko się suszą a nawet ich nie skrobałam. Od Eli151 tykwy Martin House urosły ze cztery sztuki i wszystkie duże a nawet bardzo duże i tez wydaje mi się, ze nie będzie problemu z suszeniem. Chyba te które są ciemne i w ciapki takie jak np. Cobra potrzebują więcej czasu na suszenie. Canon ball jest fajna kształtem i chyba się skuszę w przyszłym sezonie na nią ale o nasionka będę musiała poprosić Eryka bo chyba tylko On jest w jej posiadaniu.
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Krzysiek47
50p
50p
Posty: 57
Od: 26 lut 2014, o 07:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: WAŁCZ ROD "RADUŃ"

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Na moje tykwy już też nadchodzi pora. Mam dwa pytania do bardziej doświadczonych :
-czy od razu korujecie tykwy po zbiorze ? I czym to najwygodniej się robi?
- czy pozostawiacie wysuszenie tykw same sobie, czy może nawiercacie je np. cienkim wiertłem, aby szybciej dojrzała w środku.

Pozdarwiam
Awatar użytkownika
Violunia
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 sie 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Zwykłym nożykiem jak juz chcesz okorować i schodzi bez problemu ja tak robiłam w ubiegłym sezonie z Birthouse. Nie nawiercam żadnych dziurek, suszą się na strychu a potem dosuszają jak juz zimno w domku i tyle :wit
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Dorota46
100p
100p
Posty: 143
Od: 2 lip 2014, o 10:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norymberga, Niemcy

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

A teraz troche ciekawostek o tykwie ;:37
Wedlug Feng Shui tykwa butelkowa jest remedium na wszystkie choroby, nieszczęścia i 'złe szczęście'. Może być umieszczana w domu, w biurze (zabezpiecza przed 'złym szczęściem' w pracy), w samochodzie (chroni przed wypadkami). Umieszcza się ją też w sypialni, aby sprzyjała zdrowiu i 'szczęściu małżeńskiemu'. Można ją też umieścić u wezgłowia osoby chorej, aby przyspieszyć jej wyzdrowienie.

Może być znakomitym prezentem dla najstarszych osób w rodzinie, gdyż odpowiada za długowieczność i dobre zdrowie. To tak jakbyśmy złożyli życzenia długiego i zdrowego życia. ;:15


Obrazek
Dorota46
100p
100p
Posty: 143
Od: 2 lip 2014, o 10:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norymberga, Niemcy

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

U mnie tez najszybciej wysychaja te z dziobkem, ale ja je okorowalam. Plate de corse mam 6 duzych szt i jedna mala, ale tez juz zdrewniala. Mialam nasiona cannon ball ale roslina bardzo dlugo stala w miejscu i wogole nie rosla. Obudzila sie na koniec sierpnia i dopiero po 10-tym wrzesnia zawiazaly sie trzy owocki. Niestety temperatura im nie sprzyja (w dzien nie przekracza 18stopni a w nocy juz jest zimno) i wlasciwie nie rosna - najwiekszy jest wielkosci duzego orzecha wloskiego :( Zostawie go w ogrodku do konca, ale i tak nie zdazy juz dojrzec ;:145 Zauwazylam, ze u mnie najszybciej zakielkowaly i urosly odmiany o duzych owocach, a te mniejsze byly jakby opoznione. Dla przykladu: gdy w polowie maja przesadzalam sadzonki do ziemi (nasiona wsadzalam do doniczek w polowie kwietnia)to doniczki z tymi malymi odmianami byly "puste"-nic nie wykielkowalo. Wyrzucilam wiec ziemie z powrotem na grzadke a pod koniec maja miedzy pomidorami pojawily sie tykwy ;:oj O ile mini i midi bottle szybko nadrobily roznice (rosly na zyznej ziemi) to froggy i wlasnie cannon ball dlugo styly w miejsci z kilkoma zaledwie listkami. Froggy obudzila sie szybciej a cannon ball zupelnie zaspala ;:19
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Krzysiek47 pisze:Na moje tykwy już też nadchodzi pora. Mam dwa pytania do bardziej doświadczonych :
-czy od razu korujecie tykwy po zbiorze ? I czym to najwygodniej się robi?
- czy pozostawiacie wysuszenie tykw same sobie, czy może nawiercacie je np. cienkim wiertłem, aby szybciej dojrzała w środku.

Pozdarwiam
Ja nie koruję jeśli nie ma takiej potrzeby. Dopiero jeśli zaczynają różne plamki wychodzić i jest ryzyko, że się nie ususzy to tak przyspieszam proces. Moim zdaniem nieokorowana tykwa po wyschnięciu jest ładniejsza bo skórka jest lekko błyszcząca a nie matowa. Szczególnie szkoda korować kobry bo nie zachowają wtedy swoich cętek. Wiercenie natomiast to zły pomysł - zacznie Ci pleśnieć od środka bo dostaną się tam zarodniki grzybów. Naturalnie skórka i drewniejąca warstwa pod nią temu zapobiegają. Ciężko ususzyć tykwę jeśli ma głębokie pęknięcia a co dopiero jak z premedytacją przewiercisz się do samego środka. Podsumowując korowanie to indywidualna kwestia i może pomóc ale wiercenie odradzam ;).
Dorota46
100p
100p
Posty: 143
Od: 2 lip 2014, o 10:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norymberga, Niemcy

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Ja koruje tykwy co do ktorych mam konkretne plany, i chce zeby mialy jednolity slomkowy kolor. Te centkowane jak np. kobry zostawie nieokorowane. Zastanawiam sie co zrobic z Bianka, bo na razie maja sliczny, bialy kolor ale nie wiem jak beda wygladac wysuszone. Czy ktos z was ma wysuszona Bianke i moglby mi cos podpowiedziec?
Dorota46
100p
100p
Posty: 143
Od: 2 lip 2014, o 10:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norymberga, Niemcy

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

A takie tykwy (4 szt.) udalo mi sie kupic z ogloszenia. Te byly nieokorowane i skorka po wyschnieciu popekala tworzac malownicze plamy. Prysnelam tykwy lakierem bezbarwnym i teraz sa ozdoba na komodzie ;:63
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

;:oj Piękne,jak z marmuru ;:333

Tak czytam wpis Doroty o Feng Shui w/s tykwy butelkowej i myślę ,ze mam zdecydowanie za mało owoców,bo tylko 6 szt ;:306
W przyszłym roku nasadzę więcej i będą w każdym kącie ;:306 A teraz póki co staram się rozplanować w myślach,gdzie która będzie leżała ( stała) i komu ewentualnie jedną lub dwie podaruję :)
Na razie jeszcze są na krzaku,wprawdzie bardzo duże i ciężkie ,ale jeszcze mają lekko zielonkawą skórkę :roll:
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”