Kompost cz.1
- JAWiktor
- 100p
- Posty: 181
- Od: 21 mar 2013, o 11:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kompost
Powiem jak to wygląda z mojej skromnej praktyki.
Mam plastikowy, marketowy kompostownik - pojedynczy, pojemność ok. 400 litrów. Z uwagi na brak miejsca na drugi i kolejny kompostownik, ten co mam muszę opróżniać dwa razy do roku żeby było miejsce na "sypanie" w zimę, a potem na "sypanie" letnie.
Opróżnianie kompostownika w moim przypadku wypada mniej więcej w marcu, kwietniu, a potem gdzieś w październiku, początek listopada - czyli mniej więcej co 6 miesięcy.
To co z niego wyjmuję to nie do końca rozłożona, ale w miarę dobrze przerobiona materia - około 6-7 worków po ziemi ogrodniczej 50 l. Nieprzerobiony materiał kompostowy wraca do pojemnika.
Wyjęta materia zawiera sporo fragmentów gałązek i ewentualnie zbitych innych fragmentów roślinnych. Taki materiał rozsypuję w ogródku lub miejscowo przekopuję, mieszam z ziemią pod konkretne rośliny. Nie przesiewam. Nieprzerobione resztki rozkładają się już bezpośrednio w ziemi.
W okresie letnim przerzucam jakieś dwa razy, polewam wodą, gnojówką roślinną i ewentualnie sypię jakieś "przyśpieszacze".
W zimie tylko dosypuję - siłą rzeczy jedynie odpady kuchenne.
Generalnie nie trzeba czekać na jakąś "super przeróbkę" materiału w kompostowniku.
Mam plastikowy, marketowy kompostownik - pojedynczy, pojemność ok. 400 litrów. Z uwagi na brak miejsca na drugi i kolejny kompostownik, ten co mam muszę opróżniać dwa razy do roku żeby było miejsce na "sypanie" w zimę, a potem na "sypanie" letnie.
Opróżnianie kompostownika w moim przypadku wypada mniej więcej w marcu, kwietniu, a potem gdzieś w październiku, początek listopada - czyli mniej więcej co 6 miesięcy.
To co z niego wyjmuję to nie do końca rozłożona, ale w miarę dobrze przerobiona materia - około 6-7 worków po ziemi ogrodniczej 50 l. Nieprzerobiony materiał kompostowy wraca do pojemnika.
Wyjęta materia zawiera sporo fragmentów gałązek i ewentualnie zbitych innych fragmentów roślinnych. Taki materiał rozsypuję w ogródku lub miejscowo przekopuję, mieszam z ziemią pod konkretne rośliny. Nie przesiewam. Nieprzerobione resztki rozkładają się już bezpośrednio w ziemi.
W okresie letnim przerzucam jakieś dwa razy, polewam wodą, gnojówką roślinną i ewentualnie sypię jakieś "przyśpieszacze".
W zimie tylko dosypuję - siłą rzeczy jedynie odpady kuchenne.
Generalnie nie trzeba czekać na jakąś "super przeróbkę" materiału w kompostowniku.
Michał
- Xeper
- 100p
- Posty: 171
- Od: 27 maja 2014, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Kompost
A w jakim celu chcesz wapnować kompost?
Moim zdaniem takie wapno w kompoście:
- może "zabierać" azot
- może wybić drobnoustroje kompostujące
Moim zdaniem takie wapno w kompoście:
- może "zabierać" azot
- może wybić drobnoustroje kompostujące
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: Kompost
Obornika nie łączy się z wapnem, uważam że i kompostu też nie
Pozdrawiam Teresa
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Kompost
To podobno nazywa się pędrak a czy to szkodnik czy nie zależy od miejsca gdzie żyje. Jak w naszym ogrodzie to szkodnik.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 955
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kompost
Ja również potwierdzę SZKODNIK.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 955
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kompost
Wiem że nie wolno kompostować liści orzecha włoskiego natomiast mam pytanie czy skorupki można wyrzucać na kompostownik?
Laskowe i pistacje wyrzucałem bez oporów ale w sumie też nie wiem czy powinienem...
Laskowe i pistacje wyrzucałem bez oporów ale w sumie też nie wiem czy powinienem...
Re: Kompost
Liście orzecha włoskiego można kompostować!
Re: Kompost
Skorupki jaj jak najbardziej można kompostować,gdyż są cennym źródłem wapnia-radziłabym je jednak rozgnieść a nawet jeśli to możliwe zmielić,szybciej się przerobią.
Pozdrawiam Bożena
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Kompost
Chyba chodzi o skorupki z orzecha a nie z jaja. Jaja powinno się rozdrobnić bo po roku wyciągam sporo całych połówek. Natomiast uwielbiam chodzić po glebie na boso i skorupy po orzechach idą do śmieci. Nie rozłożą się przez sezon a potem to wyciągać z kompostu to ogrom pracy.arek9025 pisze:Wiem że nie wolno kompostować liści orzecha włoskiego natomiast mam pytanie czy skorupki można wyrzucać na kompostownik?
Laskowe i pistacje wyrzucałem bez oporów ale w sumie też nie wiem czy powinienem...
Pozdrawiam Jola
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kompost
Mój kompost robię 2 lata (nie ma chętnego do przerzucania) i przez ten czas skorupki z orzechów znikają.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Kompost
Nie mam miejsca na składowanie pryzmy przez 2 lata. Mężuś się zobowiązał do szybszego przerabiania . Szyszki z modrzewia (nieliczne) przez rok się nie rozłożyły-też wyciągaliśmy. Nauczka żeby ich nie kompostować.
Pozdrawiam Jola