Mój ogród cz.IV

[daysy]

Różowe ogrodowe mam również, jak chcesz to Ci odkopę jesienią, bo to wielkie krzaczyska i chyba powinnam je odmłodzić, pędy mają zdrewniałe, więc powinny Ci kwitnąć w przyszłym sezonie.
O Belli powiem Ci w przyszłym sezonie jak będzie kwitła już w ziemi, być może ta, którą pokazujesz to też ona, tylko zmieniła kolor z uwagi na pH .
Ok daj znać na PW.

[Georginia]

No może jedną różową sadzonkę gdzieś wcisnę. Anabelle po prostu wykopię i postaram się komuś oddać.Napiszę.

[Margo2]

Alu, rozplenice są kapryśne. Myślę, że albo czekają na lepsze czasy, albo ze względu na upały i brak wody nie zakwitną
Mam taką, która posadzona na pełnym słońcu i słabo podlewana nie zakwitła u mnie ani razu, mimo że ma już kilka lat.
Mam zamiar ją wymienić na inny egzemplarz.

[Georginia]

Gosiu też zastanawiałam się czy przypadkiem nie trafił mi się jakiś dziwny egzemplarz.Pierwszą miałam kupioną w Skierniewicach i od razu kwitła,ta już trzeci rok ,ma piękne pędy tylko kwiatów nie ma .Moja miała dużo wody bo posadzona przy nowym trawniku i podlewałam bardzo często, przy okazji.Żeby miała więcej słońca przesadziłam nawet powojnik który jej zasłaniał słońce.I nic,kwiatów nie ma.

[dwostr]

Spojrzałam na ostatnie fotki Twoich hortensji i pomyślałam,że wróciłaś,do takiej samej kompozycji jaką przed kilkoma laty miałaś w tym miejscu,dopiero później doczytałam,że to stare zdjęcia a już miałam pytać dlaczego.
Alu znasz może nazwę tej kapryśnej rozplenicy? Może daj jej jeszcze trochę czasu,poprzednia kępa była chyba dużo większa?
Czy hortensja incrediball przebarwia się jesienią jak anabelka na zielono?

[Georginia]

Danusiu poprzednią kupiłam w Skierniewicach od faceta który swoją starą kępę podzielił i posadził do doniczek.Tak podejrzewam, bo jak ją kupiłam to miała kłosy i potem kwitła każdego roku.Tą kupiłam u Szmita ale jakoś nie zachowałam zawieszki,byłam przekonana że zakwitnie zaraz w pierwszym roku. Oczywiście że poczekam nawet z ciekawości ,co będzie dalej.Pod koniec września będę u Szmita to zapytam co jest grane.
Jeśli chodzi o hortensję to prawdopodobnie tak jest.Różnica tylko taka że ma sztywne pędy, ale dla pewności zapytam jeszcze Daysy.
Danusiu,szczęka mi opadła że pamiętałaś gdzie kiedyś rosły u mnie hortensje ogrodowe.

Ogród

[daysy]

Alu wkleję ci 3 zdjęcia Incrediball z tego roku, na nich dokładnie widać, że hortensja mimo wielkich kwiatów stoi sztywno, chociaż odchyla się zdecydowanie od rosnącej za nią sosny. Nawet w okresie suszy, nie rozłożyła swoich łodyżek. Ta hortensja rośnie u mnie chyba 3-ci rok i nigdy nie potrzebowała żadnych podpór. . Nie mam niestety zdjęcia z września, ale przebarwionej już na seledynowo wstawiłam zdjęcie młodej sadzonki z ogromnymi kwiatami. Pod ciężarem kwiatów pochyliła troszkę główki, ale ręczę, że nie leży na ziemi. Jest to jednak młoda sadzonka i nie do końca ma sztywne pędy, sama dziwiłam się, że zakwitła, bo jej rówieśnice znacznie od niej wyższe czekają do następnego sezonu. Alu zdjęcia możesz wykasować.


Incrediball zdjęcie z lipca



Zdjęcie z sierpnia



Wrzesień, ale to zdjęcie młodej sadzonki, na której już widać seledynowy odcień

[Georginia]

Jest super,no i ta sztywność bardzo pożądana Moją podwiązałam do 20 patyków bambusowych a i tak się połamała.

[dwostr]

No to już wiem,że Incrediball mus kupić przy najbliższej okazji,tym bardziej ,że opinia osoby już uprawiającej daną roślinę jest dla mnie bardziej wiarygodna od np. przereklamowanych "cudów" typu Invincibelle .

[Georginia]

Danusiu masz rację, zawsze co sprawdzona roślina to sprawdzona. Różową Anabellkę też mam i masz rację nie zachwyca.No ale jeszcze poczekam,wolałabym żeby była niższa.
Jeszcze dobrze że sztywniejsza niż biała.

Hortensja

[dwostr]

Twoja różowa anabelka rzeczywiście sztywno stoi i ślicznie Ci się rozrosła.Mnie ,albo trafił się jakiś felerny egzemplarz,albo miejsce nie takie jak trzeba jej przygotowałam.Pamiętam,że swoją kupiłam chyba rok wcześniej niż Ty swoją (co prawda po roku ją przesadziłam ,bo w pełnym słońcu nie dawała rady) ale moja to taka mizerota, że szkoda gadać.Nie dość,że wypuściła tylko kilka długaśnych pędów ,to są one tak cieniutkie,że bez podwiązania ani rusz. Zastanawiam się,czy znów jej nie przesadzić bo tu,gdzie teraz rośnie strasznie nornice buszują.Czasem po kilku dniach dopiero zauważałam nowe korytarze co przy tegorocznym lecie nie był dla jej kondycji obojętne. Nadal uważam,że jest przereklamowana ale gdybym miała taką jak Ty, mogłabym zmienić zdanie.

[Georginia]

Danusiu moja ma bardzo szybko cień,słoneczko ma tak do 11 i potem już raczej słoneczko jej nie sięga chyba że wczesną wiosną dopóki nie rozwiną się liście na akacjach ,zresztą jak cała rabata.
Jeżeli chcesz to mogę zrobić Ci sadzonkę, bo za bardzo poszła na azalię Sarina,jak przyjedziesz to popatrzymy.

[takasobie]

Twoje hortensje cieszą oko! te wielkie kule kwiatów! Jeennny! To ię tzreba pasjonować, bo moje lichutkie! Moze się doczekam, są jeszcze młode. Czy masz jakiś sposób na takie okazy?