Wwwiola - moje domowe roślinki cz.2
Re: Wwwiola - moje domowe roślinki cz.2
Gardeniaa - a proszę bardzo, dzisiaj będzie jeden, ale wyjątkowy. Pamiętam jak dostałam go od Ciebie i po zakwitnięciu pierwszym kwiatkiem coś zaczął mi marnieć, już nie pamiętam co mu było. Zaczęłam go ukorzeniać, potem znowu poszło coś nie tak, tak że na prawdę bardzo długo czekałam żeby ucieszyć się kwiatami, a nie tylko jednym. Można by go porównać do księżniczki na ziarnku grochu, teraz już księżniczka się przyzwyczaiła, że nie będzie miała innych warunków niż inne fiołki.
Buckeye Cranberry Sparkler
Hen_s - javaica jest najstarszą nie odnawianą hoją jaką mam. Wszystkie inne były odnawiane w ramach tego, że miałam z nimi problemy, a ta została mocno podcięta, żeby maluchy ukorzenić, pędy splotłam nie oczekując zbyt wiele, wyglądała początkowo dość pokracznie. Jak się okazało na łysych pędach wyrosło sporo liści, tak więc staruszka zostaje a maluchy idą do nowych domków.
Teraz kwitnie i ma pod listkami kilka pączków.
DieSte - miejsce to jest chyba odwieczny problem nas wszystkich. Jeśli nawet pojawi się jakieś wolne miejsce to nie zostaje puste na zbyt długo. Fiołki akurat sa najlepsze ma brak miejsca, możemy odnowić fiołka, wtedy zamiast całej rośliny zostają nam liście (mniej miejsca zajmują ), a za jakiś czas parapet się zmienia.
Filigranowa27 - jak wcześniej pisałam ten stał całe lato w domu, a wystawiając trzeba pamiętać, żeby nie poparzyć liści promieniami słońca. Niestety zdarzyło mi się to.
Justus27 - hoje żeby być olbrzymkami, muszą się trochę wyciągnąć do zdjęcia, ale dziękuję za miłe słowa.
Halinkab - w najbliższym czasie będzie seria fiołkowych fotek, ale dzisiaj jeszcze hojki.
Hoja juannguoana wypuszcza młode listki
Hoja aff aff meredithii ćwiczy moją cierpliwość. Długo siedziała w worku foliowym, ale już miałam jej dość, wypuszcza listek, potem go zrzuca, teraz wystawiłam z worka i czekam, zechce podrosnąć czy nie.
Hoja finlaysonii Long Leaf - aksamitna głębia koloru młodych listków zachwyca.
Hoja Gunung Gading nie wiem czy to widać na zdjęciu, ale ma stare liście wybarwione, z ładnym rysunkiem i kolorem, ale ma też serię młodych liści, większych, błyszczących. Szczególnie dumna jestem z tego pędu.
Hoja pimenteliana ze swoimi wiecznie aksamitnymi listkami.
Hoja aff. meredithii Poring Hot Spring Sabah Borneo UT 158
Hoja sp.aff callistophylla Long Leaf - jakby chciała podkreślić młodym liściem na dole, że to 'log leaf' to jest całkiem uzasadnione.
Hoja surigaoensis
Hoje Tam Dao, bez podpórek wyglądają dość poczochranie, ale dla mnie są wyjątkowe.
Hoja 'Viola' - niepodziewanie wyrwana do zdjęcia, nie zdążyła przekręcić liści w dobrym kierunku. Muszę tym swoim hojom podarować podpórki, żeby się poukładały.
Hoja vitellinoides
Przedszkole hojowe
Stara - nowa parasitica lao, moja niestety padła, ale ta przywędrowała do mnie jako jakieś tam pokolenie tej mojej.
Na zakończenie taki kwiatuch w promieniach słońca. Kiepskie zdjęcie, ale czerwonego nie potrafię zfocić.
Buckeye Cranberry Sparkler
Hen_s - javaica jest najstarszą nie odnawianą hoją jaką mam. Wszystkie inne były odnawiane w ramach tego, że miałam z nimi problemy, a ta została mocno podcięta, żeby maluchy ukorzenić, pędy splotłam nie oczekując zbyt wiele, wyglądała początkowo dość pokracznie. Jak się okazało na łysych pędach wyrosło sporo liści, tak więc staruszka zostaje a maluchy idą do nowych domków.
Teraz kwitnie i ma pod listkami kilka pączków.
DieSte - miejsce to jest chyba odwieczny problem nas wszystkich. Jeśli nawet pojawi się jakieś wolne miejsce to nie zostaje puste na zbyt długo. Fiołki akurat sa najlepsze ma brak miejsca, możemy odnowić fiołka, wtedy zamiast całej rośliny zostają nam liście (mniej miejsca zajmują ), a za jakiś czas parapet się zmienia.
Filigranowa27 - jak wcześniej pisałam ten stał całe lato w domu, a wystawiając trzeba pamiętać, żeby nie poparzyć liści promieniami słońca. Niestety zdarzyło mi się to.
Justus27 - hoje żeby być olbrzymkami, muszą się trochę wyciągnąć do zdjęcia, ale dziękuję za miłe słowa.
Halinkab - w najbliższym czasie będzie seria fiołkowych fotek, ale dzisiaj jeszcze hojki.
Hoja juannguoana wypuszcza młode listki
Hoja aff aff meredithii ćwiczy moją cierpliwość. Długo siedziała w worku foliowym, ale już miałam jej dość, wypuszcza listek, potem go zrzuca, teraz wystawiłam z worka i czekam, zechce podrosnąć czy nie.
Hoja finlaysonii Long Leaf - aksamitna głębia koloru młodych listków zachwyca.
Hoja Gunung Gading nie wiem czy to widać na zdjęciu, ale ma stare liście wybarwione, z ładnym rysunkiem i kolorem, ale ma też serię młodych liści, większych, błyszczących. Szczególnie dumna jestem z tego pędu.
Hoja pimenteliana ze swoimi wiecznie aksamitnymi listkami.
Hoja aff. meredithii Poring Hot Spring Sabah Borneo UT 158
Hoja sp.aff callistophylla Long Leaf - jakby chciała podkreślić młodym liściem na dole, że to 'log leaf' to jest całkiem uzasadnione.
Hoja surigaoensis
Hoje Tam Dao, bez podpórek wyglądają dość poczochranie, ale dla mnie są wyjątkowe.
Hoja 'Viola' - niepodziewanie wyrwana do zdjęcia, nie zdążyła przekręcić liści w dobrym kierunku. Muszę tym swoim hojom podarować podpórki, żeby się poukładały.
Hoja vitellinoides
Przedszkole hojowe
Stara - nowa parasitica lao, moja niestety padła, ale ta przywędrowała do mnie jako jakieś tam pokolenie tej mojej.
Na zakończenie taki kwiatuch w promieniach słońca. Kiepskie zdjęcie, ale czerwonego nie potrafię zfocić.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20239
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Wwwiola - moje domowe roślinki cz.2
Czekałem cierpliwie, czekałem aż się doczekałem i... warto było!
Wreszcie dłuższy przegląd hoi czyli to co (prócz kaktusów i sukulentów) lubię najbardziej.
Oto te które na mnie zrobiły największe wrażenie:
hoja javaica - tej nigdy nie miałem, to dlatego że trochę podobna to H. multiflora. Twoja dorodna.
hoja finlaysonii Long Leaf
hoja pimenteliana
hoja aff. meredithii Poring Hot Spring Sabah Borneo UT 158
hoja sp. aff callistophylla Long Leaf
hoja Tam Dao - najlepsza z najlepszych, wiadomo... Kwitła?
hoja vitellinoides
No i za nowinki, zapowiadają się doskonale!
Epikaktus robi wrażenie, zawsze podobały mi się te intensywnie czerwone chociaż teraz są jakby mniej modne...
Wreszcie dłuższy przegląd hoi czyli to co (prócz kaktusów i sukulentów) lubię najbardziej.
Oto te które na mnie zrobiły największe wrażenie:
hoja javaica - tej nigdy nie miałem, to dlatego że trochę podobna to H. multiflora. Twoja dorodna.
hoja finlaysonii Long Leaf
hoja pimenteliana
hoja aff. meredithii Poring Hot Spring Sabah Borneo UT 158
hoja sp. aff callistophylla Long Leaf
hoja Tam Dao - najlepsza z najlepszych, wiadomo... Kwitła?
hoja vitellinoides
No i za nowinki, zapowiadają się doskonale!
Epikaktus robi wrażenie, zawsze podobały mi się te intensywnie czerwone chociaż teraz są jakby mniej modne...
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Wwwiola - moje domowe roślinki cz.2
Olbrzymie liście hoi...na Twoich zdjęciach wychodzą naprawdę pięknie.
Oglądam z przyjemnością.
Sporo Masz hoi... wcale nie tak mała kolekcja.
Ostatnio mi się spodobały hoje acuty i parastica. Nie wiem, czy doczekam się kiedyś ich kwiatów.
Za to liście mają przecież też cudne.
Oglądam z przyjemnością.
Sporo Masz hoi... wcale nie tak mała kolekcja.
Ostatnio mi się spodobały hoje acuty i parastica. Nie wiem, czy doczekam się kiedyś ich kwiatów.
Za to liście mają przecież też cudne.
- Iwona 0103
- 500p
- Posty: 979
- Od: 9 sie 2014, o 16:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Wwwiola - moje domowe roślinki cz.2
Oooo rany Buckeye, uwielbiam te fiołki Warto było czekać na tak śliczny kwiatuszek Kwiat epifilum zawsze u mnie wywołuje łezkę nostalgii
Re: Wwwiola - moje domowe roślinki cz.2
Hen_s - trudno, będę niemodna, czerwony, duży kwiatuch przypadł mi do gustu. Nie powiększy się jednak raczej (zauważcie, piszę raczej, bo tutaj wśród zielonych "nigdy nie mów nigdy" jest bardzo aktualne ) kolekcja tych roślin. Jak dla mnie są trochę kłopotliwe, ciężkie na górze w porównaniu z dołem. Wywracają się. Trzeba by było wypracować jakiś sposób zawieszenia, bo na stojąco ciężko z nimi sobie poradzić.
Tam Dao nie kwitła, jak wcześniej pisałam, miałam problem z hojami, wszystkie ścinałam i ukorzeniałam od nowa. Mam nadzieję, że teraz hoje skupią się na kwiatach.
Justus27 - ja uwielbiam właśnie te duże hoje. Jeden liść i masz efekt. Kolekcja zbyt mocno się nie powiększy, bo przecież kilka liści i pełen parapet, ale mam upatrzone jeszcze ze dwie odmiany.
Parasitica lao jest jedną z tych niewielu, które u mnie zakwitły. Zapach jest tak cudny, że mam nową.
Iwona 0103 - ja też je uwielbiam, miło, że jest nas więcej.
Z fiołków wolę te większe czyli standardy. Niżej przedstawiony nie należy do nich, jest miniaturką, ale błyszczy na poziomie standardów.
Rob's Chilly Willy
Tam Dao nie kwitła, jak wcześniej pisałam, miałam problem z hojami, wszystkie ścinałam i ukorzeniałam od nowa. Mam nadzieję, że teraz hoje skupią się na kwiatach.
Justus27 - ja uwielbiam właśnie te duże hoje. Jeden liść i masz efekt. Kolekcja zbyt mocno się nie powiększy, bo przecież kilka liści i pełen parapet, ale mam upatrzone jeszcze ze dwie odmiany.
Parasitica lao jest jedną z tych niewielu, które u mnie zakwitły. Zapach jest tak cudny, że mam nową.
Iwona 0103 - ja też je uwielbiam, miło, że jest nas więcej.
Z fiołków wolę te większe czyli standardy. Niżej przedstawiony nie należy do nich, jest miniaturką, ale błyszczy na poziomie standardów.
Rob's Chilly Willy
Re: Wwwiola - moje domowe roślinki cz.2
Wspaniała kolekcja hoi Niech dalej wspaniale rosną i niebawem zakwitną
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20239
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Wwwiola - moje domowe roślinki cz.2
No błyszczy, rzeczywiście. Ale... No tak, za dużo by się chciało. Więcej kaktusów, sukulentów, hoi. Może doczekam się i tego?
Re: Wwwiola - moje domowe roślinki cz.2
No tak, hoje zbierają pochwały, a młodzież fiołkowa czekając na przesadzenie tupie nóżkami.
Re: Wwwiola - moje domowe roślinki cz.2
Młodzież fiofkowa , tupie nóżkami, bo rwie się do samodzielności. Śliczne fiołeczki , uwielbiam takie zbiorówki.
Basia
Basia
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wwwiola - moje domowe roślinki cz.2
Młodzieży fiołkowa...jesteś piękna, a po przesadzeniu będziesz jeszcze piękniejsza
Re: Wwwiola - moje domowe roślinki cz.2
No już im się humor poprawił. Teraz mogłyby się same przesadzić.
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wwwiola - moje domowe roślinki cz.2
To podstaw im doniczkę i zarządź przeprowadzkę
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20239
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Wwwiola - moje domowe roślinki cz.2
Fiołki ładne ale takie jakby... mniejsze i mniej dekoracyjne. Dorosła, ślicznie wybarwiona i kwitnąca hoja jest wg. mnie niedościgniona, naprawdę nieliczne rośliny są w stanie im dorównać. Może kwiaty hibiskusów są większe i bardziej kolorowe, może epikaktusy, być może jeszcze kilka innych ale za dużo ich nie ma. A ponieważ hoi u Ciebie dostatek to o nie proszę i o nich piszę.
O kaktusach nie wspominając które są u mnie oczywiście bezwzględnie numerem jeden.
O kaktusach nie wspominając które są u mnie oczywiście bezwzględnie numerem jeden.