Remont zakończony i już zapomniany. Nie wiem jak Wy wszyscy to robicie, że jesteście w stanie obskoczyć roślinki w ogromnych czasem ogrodach, na tarasach, w domach, coś sprzedać, coś kupić i jeszcze być regularnie na forum. Ja się nie wyrabiam z niczym. Żyję w ciągłym pędzie i na okrągło mam wrażenie, że nie robię nic na bieżąco tylko nadrabiam zaległości mimo, że tyram na okrągło.
O fotkach w tym pędzie całkiem zapomniałam
.
Po zrobieniu czystki w ogródku minął może tydzień i zapełniłam wszystkie kąty, dzięki czemu znów mam ciasno. Zakupiłam sporo roślinek, chyba najwięcej piwonii. Mam cichą nadzieję, że choć część zakwitnie w przyszłym roku.
Na dzień dzisiejszy (lub jutrzejszy
) kończę zakupy i zabieram się za ...znów nadrabianie zaległości
w czytaniu i oglądaniu Waszych wątków
.