Kruki a cebule
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
U mnie też kruki szaleją.
Na pewno coś wydziobują bo mam widoczne dziury po ich wizytach i pełno rozłupanych orzechów.
Muszą te orzechy przynosić z jakiejś odległej działki bo po sąsiedzku żaden nie rośnie.
Sama widziałam jak zakopują w ziemię orzechy "na zapas".
Pewnie przy okazji wykopują cebule kwiatowe
Chyba przynajmniej na zimę porozkładam gałęzie żeby im utrudnić zadanie....
Na pewno coś wydziobują bo mam widoczne dziury po ich wizytach i pełno rozłupanych orzechów.
Muszą te orzechy przynosić z jakiejś odległej działki bo po sąsiedzku żaden nie rośnie.
Sama widziałam jak zakopują w ziemię orzechy "na zapas".
Pewnie przy okazji wykopują cebule kwiatowe
Chyba przynajmniej na zimę porozkładam gałęzie żeby im utrudnić zadanie....
- zanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 24 maja 2008, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Kruki rzeczywiście wyciągają cebule kwiatowe, a poznają gdzie te cebule posadzone po świeżo spulchnionej ziemi, po prostu najlepiej przykryć od razu jakimś stroiszem, jak ziemia zamarznie, to już się nie dobiorą.
A co do orzechów - to ptaszyska biorą taki orzech do dzioba i zrzucają na ziemię z dużej wysokości - jak spadnie na twardą nawierzchnię, to się rozłupuje i wyjadają miąższ, jak trafi na grządkę - to wyrośnie. Stąd mamy tak dużo samosiejek orzechów
Wszystkie te zjawiska znam z obserwacji własnych
A co do orzechów - to ptaszyska biorą taki orzech do dzioba i zrzucają na ziemię z dużej wysokości - jak spadnie na twardą nawierzchnię, to się rozłupuje i wyjadają miąższ, jak trafi na grządkę - to wyrośnie. Stąd mamy tak dużo samosiejek orzechów
Wszystkie te zjawiska znam z obserwacji własnych