Magnolie kwitnienie
- waga65
- 200p
- Posty: 230
- Od: 15 cze 2015, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwitnące magnolie
O tej porze to Susan powinna powtórzyć kwitnienie.
Re: Kwitnące magnolie
Najładniejsza zimozielona magnolia w Polsce! Tak mi się przynajmniej wydaje. Cud-miód-orzeszki.tomboj0 pisze:Jedna z moich magnolii teraz sobie kwitnie. Może nie jest to bardzo obfite kwitnięcie ale drzewko bardzo ładnie wygląda
Gratki, Panie Tomku!
-
- 100p
- Posty: 179
- Od: 6 wrz 2010, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Kwitnące magnolie
U mnie szaleje 'Cleopatra'. Zanęciła jednym kwiatem i gdy myślałam, że to wszystko, ona obrodziła kolejnymi pąkami
Nie są jednak zbyt urodziwe, pewnie przez te upały 


-
- 200p
- Posty: 240
- Od: 21 kwie 2010, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kwitnące magnolie
Tomboj0, rzeczywiście to Grandiflora Maryland - duży okaz (RARYTAS jakich mało) jak na polskie warunki - ta magnolia wytrzymuje wg strony do -23C czyli jak znam życie do-18C. Jak długo ją posiadasz i jakie mrozy Ci przetrwała do tej pory? Jakie antymrozowe zabezpieczenie stosujesz?
Re: Kwitnące magnolie
Dzięki za miłe recenzje, rzeczywiście ta roślina to mój ulubieniec, a i niezbyt często można ją zobaczyć.
Mam ją ok. 10 lat, kupiona przypadkiem jako półmetrowy badylek. Początkowo osłaniałem włókniną, może przez jakieś 2-3 lata. Później już nie. Rośnie szybko nawet ponad pół metra/sezon. Obecnie ma ok 4m. Byłaby znacznie większa ale kiedyś złamała się w połowie po opadach śniegu. To zresztą mój główny problem. Gałęzie potrafią się wyłamać pod ciężarem śniegu osadzającego się na liściach. Trzeba systematycznie otrząsać. Przez ten czas parę razy było i -30C chwilowo oczywiście. Przy mrozach pon. -20C liście ulegają częściowym uszkodzeniom. Pędy nigdy nie przemarzły. Roślina rośnie w słonecznym, zacisznym miejscu, dobrze osłonięta od wiatru. Gleba gliniasta, ciężka, lekko kwaśna
pozdrawiam
Tomek
Mam ją ok. 10 lat, kupiona przypadkiem jako półmetrowy badylek. Początkowo osłaniałem włókniną, może przez jakieś 2-3 lata. Później już nie. Rośnie szybko nawet ponad pół metra/sezon. Obecnie ma ok 4m. Byłaby znacznie większa ale kiedyś złamała się w połowie po opadach śniegu. To zresztą mój główny problem. Gałęzie potrafią się wyłamać pod ciężarem śniegu osadzającego się na liściach. Trzeba systematycznie otrząsać. Przez ten czas parę razy było i -30C chwilowo oczywiście. Przy mrozach pon. -20C liście ulegają częściowym uszkodzeniom. Pędy nigdy nie przemarzły. Roślina rośnie w słonecznym, zacisznym miejscu, dobrze osłonięta od wiatru. Gleba gliniasta, ciężka, lekko kwaśna
pozdrawiam
Tomek
- niczka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 29 kwie 2015, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Magnolia - uprawa
Przymierzam się do zakupu dwóch rodzajów Magnolii: xsoulangeana ,Linnei' i Black Tulip. Nie miałam dotąd doświadczenia z uprawą M. Powiedzcie, gdzie mogę znaleźć fachowe informacje na temat uprawy? Od przygotowania gleby do sadzenia do nawożenia. Co myślicie o moim wyborze? Ktoś ma już takie i się nimi cieszy?
- mirekjm
- 200p
- Posty: 217
- Od: 20 gru 2011, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie SZCZYTNO
Re: Magnolia - uprawa
Witam wszystkich. Chciałem pokazać swoją magnolię,rośnie ślicznie,ma około 3 m wysokości ale jeszcze wogle mi nie kwitła,może ktoś mi doradzi co mam zrobić,żeby kwitła.


pozdrawiam:Mirek
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 14&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 14&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Magnolia - uprawa
Witam. Mam taki problem. Jakieś dwa miesiące temu wsadziłam do gruntu magnolię susan o wysokości ok 75cm. Krzak zapowiadał się cudnie piękne zdrowe liście, zawiäzane pąki kwiatowe w domyśle miała zacząć kwitnąć na przyszłą wiosnę. Niestety mam psa, młodego nierozgarniętego, który parę dni temu pogryzł mi wszystkie gałązki pozbawiając tym samym mojego krzaczka wszystkich liści. Zostaly gołe badylki wystające z ziemi. Czy ktoś z forumowiczów mógłby mi pomóc i podpowiedzieć czy mój biedny krzaczek ma szansę na odrodzenie się w jakiś cudowny sposób na wiosnę czy raczej powinnam pozbyć się go i wsadzić na jego miejsce coś bardziej żywotnego? Przykro mi go tak po prostu wywalić na śmietnik i pełna nadzieji zgłosiłam się do Was z tym pytaniem. Pozdrawiam serdecznie.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Magnolia - uprawa
Kilka lat temu mój teść przyciął mi młodą 5 letnią magnolię prawie do poziomu ziemi, bo przycinał piwonie i tak mu się pomyliło, czuł że liście twardsze ale że słabo widzi no to tak wyszło. Odrosła i tym roku nawet zakwitła 3 kwiatami. Tylko długo będzie trwało zanim wróci do poprzedniej formy, więc jak nie lubisz czekać.....agnes030 pisze:Witam. Mam taki problem. Jakieś dwa miesiące temu wsadziłam do gruntu magnolię susan o wysokości ok 75cm. Krzak zapowiadał się cudnie piękne zdrowe liście, zawiäzane pąki kwiatowe w domyśle miała zacząć kwitnąć na przyszłą wiosnę. Niestety mam psa, młodego nierozgarniętego, który parę dni temu pogryzł mi wszystkie gałązki pozbawiając tym samym mojego krzaczka wszystkich liści. Zostaly gołe badylki wystające z ziemi. Czy ktoś z forumowiczów mógłby mi pomóc i podpowiedzieć czy mój biedny krzaczek ma szansę na odrodzenie się w jakiś cudowny sposób na wiosnę czy raczej powinnam pozbyć się go i wsadzić na jego miejsce coś bardziej żywotnego? Przykro mi go tak po prostu wywalić na śmietnik i pełna nadzieji zgłosiłam się do Was z tym pytaniem. Pozdrawiam serdecznie.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Magnolia - uprawa
Jestem cierpliwym człowiekiem. Poczekam... Dzięki za światełko w tunelu...
Re: Magnolia - uprawa
Miejsca uszkodzenia możesz posmarować maścią przeciwgrzybiczną
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 6 kwie 2012, o 14:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska/śląsk
- Kontakt:
Re: Magnolia - uprawa
Witam
Potrzebuję kupić magnolie o następujących walorach: wysokość ok 5m, wielopniowa (krzaczasta), szeroka, gęsta, dość spore liście i żeby w miarę szybko rosła. Myślałem nad odmianą YELLOW RIVER ale kwiaty mi się niezbyt podobają.
Magnolia ma być posadzona zaraz przy wjeździe do domu także musi być ładna:).
Proszę o podpowiedzi nas jakie odmiany zwrócić uwagę.
Potrzebuję kupić magnolie o następujących walorach: wysokość ok 5m, wielopniowa (krzaczasta), szeroka, gęsta, dość spore liście i żeby w miarę szybko rosła. Myślałem nad odmianą YELLOW RIVER ale kwiaty mi się niezbyt podobają.
Magnolia ma być posadzona zaraz przy wjeździe do domu także musi być ładna:).
Proszę o podpowiedzi nas jakie odmiany zwrócić uwagę.
Re: Magnolia - uprawa
Szkutnik: jeżeli ma być żółta, to idealnie pasuje Yellow Lantern - ma bardzo duże, kremowo-żółte kwiaty (większe niż moja dłoń), ładnie pachnie i długo kwitnie. Ma tez duże, ale ładne liście.
Z jasnoróżowych bardzo lubię Fragrant Cloud - ma węższy pokrój i wolniej rośnie, ale bardzo wcześnie kwitnie (już zaczyna) ma bardzo dużo ładnie pachnących, biało-różowych kwiatów.
Jeżeli fioletowa to pewna jest Susan.
Ww magnolie mam w swoim ogrodzie, ale jest też tyle innych odmian, że można dostać oczopląsu przy wyborze.
Z jasnoróżowych bardzo lubię Fragrant Cloud - ma węższy pokrój i wolniej rośnie, ale bardzo wcześnie kwitnie (już zaczyna) ma bardzo dużo ładnie pachnących, biało-różowych kwiatów.
Jeżeli fioletowa to pewna jest Susan.
Ww magnolie mam w swoim ogrodzie, ale jest też tyle innych odmian, że można dostać oczopląsu przy wyborze.