Widzisz, odpowiedź masz w zasadzie w ostatnim swoim poście. Juka musi mieć słoneczne stanowisko przez cały rok, a latem najlepiej ją wystawić na zewnątrz. Zobacz wyżej w poście
Iwony (raflezji), jak wygląda juka gdy ma zapewnione takie warunki.
W Twoim przypadku oprócz przestawienia na niezbyt właściwe stanowisko kolejnym czynnikiem, który mógł wpłynąć na kondycję rośliny, było umieszczenie doniczki w osłonce. Tak, jak napisałem wcześniej, to pierwszy krok do przelania rośliny. Dzieje się tak, gdyż po podlaniu woda może gromadzić się na dnie tej osłonki i dochodzi do gnicia korzeni - mało kto podnosi całą roślinę i sprawdza, czy w niej nie stoi woda. Dlatego, ja bym najlepiej wywalił tą osłonkę i postawił na normalnym podstawku - wtedy będziesz widział czy woda ew. nie zbiera się w nim i jak coś wystarczy tylko nadmiar wody z niego zlać.
Druga sprawa, jeśli chcesz żeby coś z tej Juki było, musisz dla niej znaleźć słoneczne, ew bardzo jasne stanowisko tuż przy oknie.
Ziemia do palm jest ok., producenta nie musisz podawać. Ważne jest żeby nigdy nie sadzić w bezpośrednio kupną ziemię, tylko dodać wcześniej do niej rozluźniacza, np perlitu albo gruboziarnistego piasku. To spowoduje, że do korzeni będzie docierać więcej powietrza, a ryzyko przelania będzie niższe.
Podlewanie, wg tego co napisała wyżej
Iwona - jesień - zima bardzo oszczędnie, w sezonie ziemia powinna być stale umiarkowanie wilgotna.
agapa forum jest po to, żeby sobie pomagać.
Jeśli twierdzisz, że stan rośliny uległ poprawie, to z przesadzeniem możesz poczekać do wiosny. Będziesz musiała po prostu uważać przez ten czas z podlewaniem. Ja bym proponował postarać się o jakiś patyczek i przed podlaniem wtykać głębiej w ziemię, czy nie jest mokry. Jeśli nie jest, można podlać. Sugerowałbym się jednak tym co napisała wyżej Iwona. Oszczędnie z wodą, aż do wiosny.
Na wiosnę, po przesadzeniu jak tylko będzie cieplej wystaw na zewnątrz a zobaczysz jak szybko poprawi się jej kondycja.