Ogród, który maluję
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród, który maluję
A prenumerujesz Gardeners World, jest już w polskim wydaniu i ja mam już prenumeratę na dwa lata zamówioną.
Cudowne czasopismo i tyle rzeczowych i praktycznych porad, wszystko zgodnie z naturą.
A redagują wszyscy najlepsi i Titchmarchem, Donem i Klein w roli głównej.
Cudowne czasopismo i tyle rzeczowych i praktycznych porad, wszystko zgodnie z naturą.
A redagują wszyscy najlepsi i Titchmarchem, Donem i Klein w roli głównej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Ogród, który maluję
Miał być Chopin
Jabłuszka ozdobne (niejadalne?)
Sylwio, busz to ja miałam w poprzednich latach. No bo gdzie są tytonie, aksamitki, dalie, słoneczniki, złocienie, godecje, lobelie...???
Justynko, a to mnie ucieszyłaś, bo dotąd jeszcze żadnej trawy nie musiałam okrywać. To stara grusza, taka rogato-rosochata porosła, zaraz zrzuci wszystkie listki i będzie widać, jaka jest już wiekowa
Grażynko, kocham tę ekipę i mogę oglądać bez końca ich niekończącą się opowieść o Ogrodzie. Czasopism już nie kupuję, bo nie daję sobie rady ze zbieractwem. Nie uwierzyłabyś, jakie tytuły przechowuję do dzisiaj i nie umiem podjąć decyzji o pozbyciu się rzeczy, do ktorych nie zaglądam :
'...jesienią krwistą czerwień nosimy od świtu do zmierzchu...'
|
To najczęściej pokazywana rabata, w tej chwili powiększana o jakieś 50 cm do nasadzeń tulipanowych
Jabłuszka ozdobne (niejadalne?)
Sylwio, busz to ja miałam w poprzednich latach. No bo gdzie są tytonie, aksamitki, dalie, słoneczniki, złocienie, godecje, lobelie...???
Justynko, a to mnie ucieszyłaś, bo dotąd jeszcze żadnej trawy nie musiałam okrywać. To stara grusza, taka rogato-rosochata porosła, zaraz zrzuci wszystkie listki i będzie widać, jaka jest już wiekowa
Grażynko, kocham tę ekipę i mogę oglądać bez końca ich niekończącą się opowieść o Ogrodzie. Czasopism już nie kupuję, bo nie daję sobie rady ze zbieractwem. Nie uwierzyłabyś, jakie tytuły przechowuję do dzisiaj i nie umiem podjąć decyzji o pozbyciu się rzeczy, do ktorych nie zaglądam :
'...jesienią krwistą czerwień nosimy od świtu do zmierzchu...'
|
To najczęściej pokazywana rabata, w tej chwili powiększana o jakieś 50 cm do nasadzeń tulipanowych
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród, który maluję
Jabłuszka urocze. Jeśli to rajskie, to można coś z nimi zrobić, o:
http://everycakeyoubake.blogspot.com/20 ... ropie.html
Marzę o rajskiej jabłonce w ogrodzie, może zdążę posadzić drzewko jeszcze w tym roku.
Rabata robi wrażenie, a jakie ma uporządkowane brzegi... Przepiękne czerwienie.
http://everycakeyoubake.blogspot.com/20 ... ropie.html
Marzę o rajskiej jabłonce w ogrodzie, może zdążę posadzić drzewko jeszcze w tym roku.
Rabata robi wrażenie, a jakie ma uporządkowane brzegi... Przepiękne czerwienie.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Ogród, który maluję
Irminko jaka cudowna jesień, szczególnie ta widziana przez okno . Trawy tej chyba nie musisz okrywać , chyba że malutka sadzonka, w pierwszym roku, co do jabłuszek to ja takie robiłam w syropie , dokładnie wyszorowane z ogonkami i pięknie zdobiły stół świąteczny. Co do jedzenia to ja jadłam i żyję , myślę że nie są trujące.
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Ogród, który maluję
To trochę szalone, prawda?
Sylwio, ciekawy przepis na dobrym blogu, dziękuję Na razie jabłuszka podziwiam na drzewku i w miseczce. Mam na razie jedno takie drzewo, ale myślę o dokupieniu podobnego, polecacie jakieś szczególnie?
Dorotko, je się oczami i już widzę ...z ogonkami, w syropie, czerwone... Taki obrazek od razu przełamuje mojego okrutnego lenia i gotowa jestem zrobić takie jabłuszka
Sylwio, ciekawy przepis na dobrym blogu, dziękuję Na razie jabłuszka podziwiam na drzewku i w miseczce. Mam na razie jedno takie drzewo, ale myślę o dokupieniu podobnego, polecacie jakieś szczególnie?
Dorotko, je się oczami i już widzę ...z ogonkami, w syropie, czerwone... Taki obrazek od razu przełamuje mojego okrutnego lenia i gotowa jestem zrobić takie jabłuszka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42269
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród, który maluję
Irminko widziałam o Marty Koziorożec w ogrodzie wspaniałą jabłoń ozdobną (rajską). Na wiosnę obsypana kwieciem, a teraz jabłuszkami. Jej jabłoń jest szczepiona w formie płaczącej jak znajdę u niej w wątku to podam Ci link.
Płoną góry...płoną lasy... chce się zaśpiewać
Płoną góry...płoną lasy... chce się zaśpiewać
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród, który maluję
A ja bym zaśpiewała tak:
"W czerwonym żarze rzewnych żądz
płoniemy jak pochodnie
i opadamy w niebo, śniąc
niewinnie i łagodnie."
Kolor czerwony w ogrodzie akceptuję tylko w wykonaniu winobluszczu .
Irminko, dzięki. I za Rudą w rudościach też!
PS. Na takie słodkie rajskie jabłuszka też mam ochotę... .
Jagi
"W czerwonym żarze rzewnych żądz
płoniemy jak pochodnie
i opadamy w niebo, śniąc
niewinnie i łagodnie."
Kolor czerwony w ogrodzie akceptuję tylko w wykonaniu winobluszczu .
Irminko, dzięki. I za Rudą w rudościach też!
PS. Na takie słodkie rajskie jabłuszka też mam ochotę... .
Jagi
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród, który maluję
U Ciebie już tak czerwono?
U mnie dopiero zaczyna nabierać kolorków.
Będziesz zadowolona z rozplenicy
U mnie dopiero zaczyna nabierać kolorków.
Będziesz zadowolona z rozplenicy
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Ogród, który maluję
Masko, a czy Ty nie masz u siebie w ogrodzie takich czerwonych niewielkich, ale ksztaltnych jabłuszek? Tak coś pamiętam...
Jago, dzisiaj po południu dostałam rekomendowane przez Ciebie różyczki i jutro będzie wielkie sadzenie. Teraz dopiero są temperatury, kiedy uwielbiam wszystkie prace w ogrodzie. Rześko, a jeszcze nie zimnica, niewielki wiatr i mogę kopać, usuwać trawnik, sadzić róże i tulipany...zielono mi...Jago, Twój powojnik też przebarwia się pięknie, prawda?
Małgosiu, chciałabym by to czerwone było jak najdłużej. Ale, wiadomo, do pierwszych przymrozków Planuję dokupić więcej tych rozplenic, ale to na wiosnę
Jabłuszka do kaczki upieczonej w Prodiżu Cudownie Odnalezionym Może i wy macie gdzieś taki zapomniany sprzęt?
Jest rewelacyjny, nigdy nie upiekłam tak dobrze drobiu
'Poproszę jakiś prezent na urodziny'
'Może prodiż?'
Jago, dzisiaj po południu dostałam rekomendowane przez Ciebie różyczki i jutro będzie wielkie sadzenie. Teraz dopiero są temperatury, kiedy uwielbiam wszystkie prace w ogrodzie. Rześko, a jeszcze nie zimnica, niewielki wiatr i mogę kopać, usuwać trawnik, sadzić róże i tulipany...zielono mi...Jago, Twój powojnik też przebarwia się pięknie, prawda?
Małgosiu, chciałabym by to czerwone było jak najdłużej. Ale, wiadomo, do pierwszych przymrozków Planuję dokupić więcej tych rozplenic, ale to na wiosnę
Jabłuszka do kaczki upieczonej w Prodiżu Cudownie Odnalezionym Może i wy macie gdzieś taki zapomniany sprzęt?
Jest rewelacyjny, nigdy nie upiekłam tak dobrze drobiu
'Poproszę jakiś prezent na urodziny'
'Może prodiż?'
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród, który maluję
Ale kaczka - też miałam na niedzielę wiejską kaczkę faszerowaną jabłkami
Co do jabłoni, to ja waham się pomiędzy Brandywine, Olą, Madonną a Cheal's Weaping. Jeszcze chciałabym z żółtymi owocami, np. Golden Hornet. Oczyma duszy już widzę te małe jabłuszka w syropach, nalewkach i konfiturach... A jeszcze pewnie dla ptaków na zimę sporo zostanie.
Co do jabłoni, to ja waham się pomiędzy Brandywine, Olą, Madonną a Cheal's Weaping. Jeszcze chciałabym z żółtymi owocami, np. Golden Hornet. Oczyma duszy już widzę te małe jabłuszka w syropach, nalewkach i konfiturach... A jeszcze pewnie dla ptaków na zimę sporo zostanie.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród, który maluję
Z rajskich jabłuszek doskonały jest też dżem.
Wystarczy je rozgotować i przetrzeć przez sitko.
Dodając do niego płatków różanych mamy cudowny dżem, nie do porównania nawet z najlepszymi sklepowymi.
Czerwone szaleństwo jest nie tylko urocze ale jakże gorące w odbiorze.
Wystarczy je rozgotować i przetrzeć przez sitko.
Dodając do niego płatków różanych mamy cudowny dżem, nie do porównania nawet z najlepszymi sklepowymi.
Czerwone szaleństwo jest nie tylko urocze ale jakże gorące w odbiorze.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42269
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród, który maluję
Dobrze pamiętasz Irminko ma jabłoń redlove jabłuszka czerwone z wierzchu i z środku. Trzyletnia jabłonka dała mi kosz jabłuszek! Kaczka wygląda smakowicie, nigdy nie piekłam w prodiżu bo zawsze miałam piekarnik
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Ogród, który maluję
Sylwio, a i muszą za-chwy-ca-ją-co zakwitnąć na wiosnę Która najpiękniejsza?
Grażynko, dżem z rajskich jabłuszek, to usłyszal dobrze każdy łasuch
Na dole ułożyły się jakby dla porównania białe kwiatki boltonii i przymiotna, widać dobrze różnice pomiędzy nimi. Wrzosowe pączki boltonii, jakie ładne
Masko, właśnie te jabłuszka zapamiętałam
Nie tylko prodiż odnalazłam, ale i młynek z duszą, mocno pordzewiały, a mimo to świetnie mielący. Może uda mi się go jakoś odczyścić, to byłaby piękna rzecz w mojej kuchni, prawdziwa
Całe lato leniuchowałam, a teraz z radością nadrabiam. Systematycznie robię obrzeża rabatom, wsadzę tam tulipany i narcyzy. Tych rabat mam pięć plus zakola pod płotami. Trochę mi to zajmie, ale będę patrzyła na nie całą zimę z każdego okna, więc widok niech będzie przyjemny
Grażynko, dżem z rajskich jabłuszek, to usłyszal dobrze każdy łasuch
Na dole ułożyły się jakby dla porównania białe kwiatki boltonii i przymiotna, widać dobrze różnice pomiędzy nimi. Wrzosowe pączki boltonii, jakie ładne
Masko, właśnie te jabłuszka zapamiętałam
Nie tylko prodiż odnalazłam, ale i młynek z duszą, mocno pordzewiały, a mimo to świetnie mielący. Może uda mi się go jakoś odczyścić, to byłaby piękna rzecz w mojej kuchni, prawdziwa
Całe lato leniuchowałam, a teraz z radością nadrabiam. Systematycznie robię obrzeża rabatom, wsadzę tam tulipany i narcyzy. Tych rabat mam pięć plus zakola pod płotami. Trochę mi to zajmie, ale będę patrzyła na nie całą zimę z każdego okna, więc widok niech będzie przyjemny