Epipremnum - problemy w uprawie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 9 paź 2015, o 05:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Epipremnum złociste
Dziwne, normalnie te rośliny rosną błyskawicznie, spróbuj z nawozem.
Re: Epipremnum złociste
Właśnie niedawno dodałem nawozu ale nadal nie widać jakiś większych efektów, może spróbować z ukorzeniaczem albo specjalnym nawozem do zielonych roślin ? Bo na razie mam nawóz z odchodów dżdżownic
Re: Epipremnum złociste
A był tam kawałek łodyżki, czy sam listek? Może roślina nie ma skąd wypuścić nowych pędów?
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Właśnie sam listek, ale nie więdnie więc chyba powinien choć troche urosnąć
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Wiesz co , wstaw zdjęcie, bo może to coś innego. Nie widziałam jeszcze, żeby sam listek epipremnum wypuścił korzenie.
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Wg mnie on już nic nie wypuści, nie ma skąd. Chociaż skoro wypuścil korzenie ,to może jest tam jakieś "oczko". Może mądrzejsi się wypowiedzą.
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Oby, może potrzebuje czasu?
- mkarpinski
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 19 lip 2015, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Cześć,
Mam nietypowy problem z moim epipremnum. zauważyłem, ze na jednym z dużych pędów zerwał się korzeń.
Nie wiem z jakiego powodu, natomiast nie bardzo wiem co z tym teraz zrobić. W ziemi został fragment taki jak na zdjęciu, natomiast u góry ma już sporawe liscie.
Pewno teraz mi zaczną jeden po drugim odpadać (chociaż już się trzyma 3 tyg odkąd to zauważyłem). Na pewno na tym pędzie wyrastają już żadne nowe liście (na reszcie owszem).
Nie bardzo wiem co teraz z tym zrobić, żeby odżyło i się dalej rozwijało...
Poniżej zdjęcie fragmentu korzenia który pozostał i liści na tym pędzie.
http://share.pho.to/9o2nX
Pozdrawiam
Mam nietypowy problem z moim epipremnum. zauważyłem, ze na jednym z dużych pędów zerwał się korzeń.
Nie wiem z jakiego powodu, natomiast nie bardzo wiem co z tym teraz zrobić. W ziemi został fragment taki jak na zdjęciu, natomiast u góry ma już sporawe liscie.
Pewno teraz mi zaczną jeden po drugim odpadać (chociaż już się trzyma 3 tyg odkąd to zauważyłem). Na pewno na tym pędzie wyrastają już żadne nowe liście (na reszcie owszem).
Nie bardzo wiem co teraz z tym zrobić, żeby odżyło i się dalej rozwijało...
Poniżej zdjęcie fragmentu korzenia który pozostał i liści na tym pędzie.
http://share.pho.to/9o2nX
Pozdrawiam
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Pokaż całą roslinę, bo po tym fragmencie zdjęcia nie jestem w stanie ocenić, czy jest to rzeczywiście korzeń, czy może fragment zaschniętego pędu.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- mkarpinski
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 19 lip 2015, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Tak, to jest korzeń (jedyna część tego pędu rośliny, która jest faktycznie w ziemi). Z drugiej stronie wyrastają nowe liście, a przynajmniej powinny bo od dłuższego czasu na tym konkretnym pędzie nic nie wyrasta.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Epipremnum złociste - problemy w uprawie
Ja na tym zdjęciu nie widzę korzenia, tylko zaschnięty pęd.
Prosiłam o zdjęcie całości.
Prosiłam o zdjęcie całości.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Różne kolory na liściach Epipremnum - choroba ?
Otóż moje rośliny od jakiegoś roku (może ciut ponad) mają kłopoty z liśćmi. Różne. Raz nagle dosłownie wszystkie pożółkły i odpadły. Teraz na innych pojawia się takie coś jak na zdjęciach .Na jednych są to wyraźne kropki jak by wyjedzone, na innych coś w rodzaju początku procesu gnilnego. Inne zaś tylko na końcach schną Na szczęście nie dotyczy to wszystkich liści. Na jednej roślince to ok 3-4. Mam nadzieję, że pomożecie, bo boję się i o Epipremnum jak również o inne kwiaty, których mam sporo