Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
grazka100, jeśli te małe tykwy dopiero rosną, to nie ma szansy, że uda się je wysuszyć. Skurczą się i zgniją.
"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
mustysia Moje tykwy tylko pną się po balkonie, a posadzone są w ziemi pod balkonem. Jednak kiedy wyrywałam inne krzaczki tykw nie miały wielkich korzeni, troszkę dłuższe od np. korzeni cukinii. Forumowicze sadzą tykwy w donicach i dochowują się całkiem ładnych zbiorów. Trzeba je wtedy odpowiednio nawozić i nie dopuszczać do przeschnięcia ziemi. Moje mimo, że rosną w gruncie to podczas upałów liście miały zwieszone. Podlewałam wtedy obficie letnią wodą, ale liście odżywały dopiero, kiedy słońce na nie nie świeciło. Takie tykwy w donicach to duże wyzwanie i uwiązanie. Przydałby się jakiś system nawadniania.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
mustysia - ja uprawiam na balkonie. Potrzebne są duże donice jeśli mają być ładne, sporo też daje drenaż z keramzytu bo pomaga kontrolować wilgotność. Na ziemię się trzeba trochę wykosztować bo potrzebna jest jak najbogatsza w składniki odżywcze. Testowałem taką, która zawiera w sobie żel wiążący wodę i całkiem nieźle się to sprawdza, ale i tak trzeba codziennie podlewać wodą w zadziwiających jak na balkon ilościach... w największych upałach to i ponad 20l na dobę. Generalnie da się uprawiać na balkonie ale przygotuj się, że zarośnie Ci go kompletnie
. U mnie w tym roku to po prostu ściana liści była w szczycie sezonu. Coś około 20 owoców mam, na dniach pewnie zbiory więc ilościowo nie jest źle. Jeśli chodzi o wielkość to porównując z okazami ogrodowymi z tego wątku to nie jest się dużo w tyle ale trzeba się liczyć, że mogą być nieco mniejsze niż ogrodowe nawet jeśli będziesz regularnie nawozić
. Chociaż jeśli będziesz przerywać owoce i np, zostawisz tylko po jeden czy dwa na każdym krzaczku to pewnie można próbować się ścigać z ogrodnikami - po prostu trzeba wziąć poprawkę, że w doniczce roślina ma mniejszą wydajność niż w gruncie.


Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Hehe zdaję sobie sprawę, że balkon będzie cały zarośnięty. Muszę pomyśleć o jakimś stelażu żeby tykwy pięły się po nim a nie po moich sznurach na pranie. Chyba, że zrezygnuję z wieszania prania na sznurach (co w szaleństwie tykwowym jest możliwe..) Tykwy posadzone na balkonie będę próbowała kontrolować jeśli chodzi o wzrost. Przytnę je po 7 parze liści i kiedy zawiążą się owoce i będę pewna, że nie zżółkną będę przycinać aby nie rozrastały się nadmiernie. Myślę też o nawadnianiu. Żeby rośliny miały cały czas dostęp do wody zastosuję takie rozwiązanie jak na zdjęciu poniżej.

No i o tym keramzycie muszę przeczytać bo się nie orientuję
karls pokażesz swój balkon i swoje zbiory? ile miałeś na nim posadzonych roślin?
Mój balkon ma 6m długości i 1,20m szerokości. Osłonięty jest ścianami z dwóch stron i wychodzi na południową stronę. Tak więc całe lato jest na nim słoneczko.
Kilka poglądowych zdjęć (jeśli nie można takich tutaj wstawiać to zaraz je usunę)



Z części kwiatów pewnie trzeba będzie zrezygnować ale cóż...chcę spróbować w przyszłym roku z tykwami.

No i o tym keramzycie muszę przeczytać bo się nie orientuję

karls pokażesz swój balkon i swoje zbiory? ile miałeś na nim posadzonych roślin?
Mój balkon ma 6m długości i 1,20m szerokości. Osłonięty jest ścianami z dwóch stron i wychodzi na południową stronę. Tak więc całe lato jest na nim słoneczko.
Kilka poglądowych zdjęć (jeśli nie można takich tutaj wstawiać to zaraz je usunę)





Z części kwiatów pewnie trzeba będzie zrezygnować ale cóż...chcę spróbować w przyszłym roku z tykwami.
mustysia
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Moje tegoroczne zbiory prezentują się tak.
Tykwy po lewej są już całkowicie wysuszone. Z chęcią podzieliłbym się nasionami, jednak większość zbioru idzie na sprzedaż, a ponadto podczas zapylania porobiło się mnóstwo mieszańców, gdyż nie bawiłem się w identyfikowanie każdego męskiego kwiatu.



"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Piękne! Zwłaszcza te okrągłe i spłaszczone oraz te z tyłu wielkie gruszki
masz już na nie kupców?

mustysia
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Te kuliste nazywają się Cannonball Gourd, a "gruszki" to Martin House. Nasiona tych i wielu innych odmian zawsze kupuję u tej samej allegrowiczki. Mogę podesłać link do jej konta w prywatnej wiadomości. 

"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
- kamil211a
- 200p
- Posty: 413
- Od: 17 sty 2014, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisko Dolne
- Kontakt:
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Pasjonat olbrzymich warzyw, ostrych papryczek i wszystkiego co zielone
- Violunia
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sie 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Zdaje się, ze nie załapię się na nasiona od Eryka bo ma przeznaczone je na sprzedaz w całosci, gdyby ktoś miał i chciał się podzielić nasionami Cannonball Gourd to ja chętnie sie wymienię. mustysia jak będziesz chciała nasiona tych okrągłych spłaszczonym to wal jak w dym
(mam nadzieję, ze się dobrze wysuszą
) Też dostałam parę od Doroty46
a teraz będzie już dużo.



pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Violka
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Oto zdjęcia z dzisiejszych zbiorów. Na pierwszym pudełko zapałek dla oddania skali. Zdjęć balkonu nie wstawiłem ale ma podobne wymiary co u Ciebie, też ściany z obu stron, tylko wychodzi na południowy wschód bardziej. Na długość jest chyba minimalnie krótszy, może z 0,5 metra ale jak widzę po zdjęciach to twój jest węższy z kolei, więc powierzchniowo pewnie na jedno wyjdzie. Jak na taki metraż to myślę, że zebranie 20 owoców to dobry wynikmustysia pisze: karls pokażesz swój balkon i swoje zbiory? ile miałeś na nim posadzonych roślin?
Mój balkon ma 6m długości i 1,20m szerokości. Osłonięty jest ścianami z dwóch stron i wychodzi na południową stronę. Tak więc całe lato jest na nim słoneczko.






Jak byś miała jakieś pytania to oczywiście pisz ;).
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Eryk-kun tykwy piękne więc na pewno znikną jak ciepłe bułeczki. A gdyby nie wiem jakim cudem stało się inaczej to...może przyjdą dla mnie lepsze czasy i się na którąś załapię ;) tymczasem zanim tych czasów jeszcze nie ma zmuszona jestem poprosić Cię o namiary na panią od nasionek.
Violunia bardzo chętnie skorzystam z Twojej oferty tylko co ja w zamian mogłabym Ci ofiarować? Mam tylko standard bo chyba od tego każdy zaczynam a jak wiadomo apetyt rośnie w trakcie jedzenia. Jak dobrze pójdzie będę miała nasionka miniaturowej tykwy. Nie wiem co z tego wyrośnie, ale gdybyś była zainteresowana to służę ;) jak nasionka dotrą dam znać.
Karls Twoj zbiór tykw jest imponujący a jeszcze kiedy pomyślę, że wyhodowałeś je na balkonie... heh jesteś światełkiem w tunelu, które właśnie zobaczyłam ;) to ja z działki mam mniejszy zbiór od Twojego.. ale fajnie, że można, że rosną i że się udaje ;) chęci mi nie brakuje. O kwiaty dbam wiec o tykwy też będę. Zastanawiam się, czy posadzenie na takim balkonie 5 roślin to za dużo? Czy może lepiej 3?
Z pewnością w przyszłym roku zrezygnuję z sadzenia marenki i wężowej. Natomiast chciałabym wzbogacić hodowlę o inne gatunki. Naoglądałam się na forum Waszych cudenie? i zachorowałam..
No i ciagle się zastanawiam czy te cobry bez zgrubienia na górze szyjki to cobry czy jakaś inna odmiana? Czy może to, że mają one proste szyjki to wina zapylenia przez inny gatunek? I co urośnie z nasionek? Typowa cobra czy może krzyżówka?
Wątek handlowy jest tutaj
http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=11 - mod./jokaer.
Violunia bardzo chętnie skorzystam z Twojej oferty tylko co ja w zamian mogłabym Ci ofiarować? Mam tylko standard bo chyba od tego każdy zaczynam a jak wiadomo apetyt rośnie w trakcie jedzenia. Jak dobrze pójdzie będę miała nasionka miniaturowej tykwy. Nie wiem co z tego wyrośnie, ale gdybyś była zainteresowana to służę ;) jak nasionka dotrą dam znać.
Karls Twoj zbiór tykw jest imponujący a jeszcze kiedy pomyślę, że wyhodowałeś je na balkonie... heh jesteś światełkiem w tunelu, które właśnie zobaczyłam ;) to ja z działki mam mniejszy zbiór od Twojego.. ale fajnie, że można, że rosną i że się udaje ;) chęci mi nie brakuje. O kwiaty dbam wiec o tykwy też będę. Zastanawiam się, czy posadzenie na takim balkonie 5 roślin to za dużo? Czy może lepiej 3?
Z pewnością w przyszłym roku zrezygnuję z sadzenia marenki i wężowej. Natomiast chciałabym wzbogacić hodowlę o inne gatunki. Naoglądałam się na forum Waszych cudenie? i zachorowałam..
No i ciagle się zastanawiam czy te cobry bez zgrubienia na górze szyjki to cobry czy jakaś inna odmiana? Czy może to, że mają one proste szyjki to wina zapylenia przez inny gatunek? I co urośnie z nasionek? Typowa cobra czy może krzyżówka?
Wątek handlowy jest tutaj

mustysia
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Kobry mogą mieć zgrubienie lub nie, podobnie jak birdhouse-y czasem mają dwie "krągłości" a czasem tylko jedną. Ja liczyłem, że trafi mi się ta odmiana kobry ze zgrubieniem a jak widać mam proste, tylko ta najmniejsza ma coś na ten kształt
.

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Dziękuję za odpowiedź ;) A ile roślin posadziłeś na swoim balkonie?
mustysia
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Zastanawiam się, czy nie ułożyć tykw na podłodze podgrzewanej w kuchni? Schnąć mogą dużo szybciej, ale czy sie nie odkształcą? Próbował ktoś suszyć je inaczej niż na wisząco?
- RingoJelcz
- 200p
- Posty: 349
- Od: 1 mar 2012, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lesznowola
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Kiedyś postawiłem jedną na grzejniku, to się pozapadała. Inną w pokoju w którym było około 20 stopni, to pojawiły się plamy. Na szczęście plamy nie są jakieś groźne, tylko kiepsko to wygląda.
Moim zdaniem tykwy powinny schnąć wolno, przynajmniej w początkowej fazie, kiedy ma jeszcze sporo wody w sobie, jak będziesz chciała przyspieszyć, stawiając na podgrzewanej podłodze, lub nawet obok grzejnika, to może być za szybko.
Najlepiej wybierz najgorszą tykwę i zrób próbę.
Moim zdaniem tykwy powinny schnąć wolno, przynajmniej w początkowej fazie, kiedy ma jeszcze sporo wody w sobie, jak będziesz chciała przyspieszyć, stawiając na podgrzewanej podłodze, lub nawet obok grzejnika, to może być za szybko.
Najlepiej wybierz najgorszą tykwę i zrób próbę.