Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek(Cyklantera pedata)
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek
A jak liście? Zebrałam dużą miskę (niestety musiałam je uprzednio umyć więc są mokrawe), chyba wezmę je zawinę w firankę i położę na ciepłych kaloryferach, co do owocków to ja się trochę pobawiłam (kroiłam w kółeczka), jutro będę pewnie cały dzień suszyć a potem dosuszać.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek
U mnie przez ostatnie trzy noce były przymrozki .
Tuż przed nimi zdążyłam zebrać wszystkie owoce .
Zrobiłam z nich marynatę z papryką i czosnkiem . Leczo z bakłażanem , cebulą , papryką i pomidorami .
Nie suszyłam bo już nie miałam czego .
Liście nocą zmarzły i w tym roku z Cyklanterą przygodę zakończyłam .
Tuż przed nimi zdążyłam zebrać wszystkie owoce .
Zrobiłam z nich marynatę z papryką i czosnkiem . Leczo z bakłażanem , cebulą , papryką i pomidorami .
Nie suszyłam bo już nie miałam czego .
Liście nocą zmarzły i w tym roku z Cyklanterą przygodę zakończyłam .
Pozdrawiam, Beata.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2891
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek
Z dojrzałych owoców zebrałam trochę nasion .
Na akcję wysyłać ich nie będę , bo jest ich już tam dużo .
Obdaruję nimi moich znajomych , którzy jeszcze Cyklantery nie uprawiali , a bardzo ich zainteresowała .
Oczywiście kilka zostawię sobie na przyszły rok .
Na akcję wysyłać ich nie będę , bo jest ich już tam dużo .
Obdaruję nimi moich znajomych , którzy jeszcze Cyklantery nie uprawiali , a bardzo ich zainteresowała .
Oczywiście kilka zostawię sobie na przyszły rok .
Pozdrawiam, Beata.
Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek
W tym sezonie miałam mniejsze zbiory i nie wszystkie owoce
dojrzały przed przymrozkami. Na przyszły rok poszukam lepszego
miejsca dla niej.
dojrzały przed przymrozkami. Na przyszły rok poszukam lepszego
miejsca dla niej.
Pozdrawiam serdecznie.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek
No i mam rozwiązanie jak szybko i w dużych ilościach ususzyć liście i owoce, liście owinąć kawałkiem firanki i na kaloryfer, a owoce na foremkę teflonową i również dobrze schną nad kaloryferem .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek
U mnie niestety późno wysiane nasiona. Ale szybko rosły. Niestety ślimaki się dobrały i u mnie dzikiego ogórka nie było. Ale jak nie w tym to w następnym roku
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek
Już prawie zima , a mnie ogarnął wspomnień czar .
Poznajecie ? Pamiętacie ?
Uprawiałam ją po raz pierwszy , ale tak mnie oczarowała , że zostanie u nas na zawsze .
Prosta w uprawie , plenna i smaczna . Wprost ideał .
I nasionka czekające na wysiew .
Poznajecie ? Pamiętacie ?
Uprawiałam ją po raz pierwszy , ale tak mnie oczarowała , że zostanie u nas na zawsze .
Prosta w uprawie , plenna i smaczna . Wprost ideał .
I nasionka czekające na wysiew .
Pozdrawiam, Beata.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek
Mi tez smakowała, ale tylko taka całkiem malutka (do max. 2-3 cm). Co przechodziłam koło krzaczka, to sobie zjadałam
W przyszłym roku oczywiście też będzie
W przyszłym roku oczywiście też będzie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek
Taka bardziej wyrośnięta (po wybraniu nasion) była pyszna, dodana pod koniec gotowania zupy jarzynowej. Smakowała jak łupinki groszku i w kuchni roznosiła się taka własnie woń.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek
Cenna podpowiedź . Wykorzystam za rok.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek
Nie miałam w tym roku. posadziłam wzdłuż siatki. Siatka brzydka leśna więc pomyślałam , że takie pnącze ją zasłoni. Ale ja mam plagę w postaci sąsiada, który lubi porządek. Pomyślał, że zapomniałam tego chwasta wyrwać i zrobił to za mnie.
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek
Ja też jak przechodziłam koło krzaka nie mogłam sobie odmówić urwania kilku owocków , takich po 2-3 cm .
Te większe owoce po wybraniu pestek (ale były jeszcze białe) dodawałam do duszonego mięsa . Razem z marchewką i rzeczywiście smakowało podobnie do marchewki z zielonym groszkiem .
Do zupy nie dodawałam , nie omieszkam tego zrobić w przyszłym roku .
Najlepiej jednak nam smakuje w lekkiej zalewie octowej w mariażu z papryką .
Te większe owoce po wybraniu pestek (ale były jeszcze białe) dodawałam do duszonego mięsa . Razem z marchewką i rzeczywiście smakowało podobnie do marchewki z zielonym groszkiem .
Do zupy nie dodawałam , nie omieszkam tego zrobić w przyszłym roku .
Najlepiej jednak nam smakuje w lekkiej zalewie octowej w mariażu z papryką .
Pozdrawiam, Beata.