Ogród Joli i Zbyszka cz.4
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.4
Susza bardzo dała się we znaki w ogrodzie ale teraz po kilku deszczowych dniach ogród złapał drugi oddech i jest pięknie odświeżony.
Pojawiają się jesienne kwiaty.
Pierwszy zimowit
juni-Beatko leonotis wzbudzał zainteresowanie wszystkich znajomych, mnie urzekła delikatna malwinia-nasionka zakupiłam u stokrotki forumowej.
Dobrze że susza już za nami, teraz jest ciepło ale wieczory już dosyć chłodne, roślinki trochę odżyły , martwię się jak będą znosiły zimę.
MLODA1-Aniu teraz pewnie i u Was podlane i pewnie grzybki zaczynają się pokazywać. U nas na trawniku jeszcze nie widać maślaków ale mam nadzieję że będą.
wanda7-Wandziu Sarce bardzo dokuczały upały, całe dnie przesypiała na trawniku pod huśtawką, tam jej było najchłodniej.
Hortensje rzeczywiście nie dawały się upałom a teraz pięknie się przebarwiają.Pozostałe roślinki ucierpiały ale teraz opłukane wyglądają trochę lepiej.
iga23-Iga podlałam tylko kilka razy żurawki bo one rosną pod sosnami i miały ciężko a narobiłam sobie sadzonek i posadziłam je wokół starych kęp żeby nie pisać znaczników i podlewanie było w pewnym momencie wskazane bo sadzonki zaczęły usychać.
eukomis-Halinko widziałam u Ciebie tę poparzoną hortensję, no niestety na pewne rzeczy nie mamy wpływu.U nas hortensje rosną w miejscu gdzie mają trochę słońca rano i trochę po południu więc tak mocno ich nie spaliło.
FRAGOLA-Grażynko dostawa deszczu była i to dosyć duża.Wczoraj zasiałam rzodkiewkę i koperek to widziałam że ziemia ładnie przemokła.Ogród nie dawał się jak mógł suszy, w takich momentach gliniaste podłoże jest dużą zaletą bo z wierzchu robi się skorupa ale zatrzymuje wilgoć w glebie głębiej.
Tajka-Tajeczko u nas władze gminy prosiły a nie nakazywały , nam też zdarzyło się podlewać ale w godzinach najmniejszego poboru wody a większość krzaków podlewaliśmy deszczówką z beczki.No teraz już te wszystkie atrakcje za nami, mam nadzieję, przynajmniej w tym sezonie.
Perowskia ona lubi suszę
Vanilka pięknie się przebarwia
Zawilec
A tak wygląda w tej chwili ogród
Pojawiają się jesienne kwiaty.
Pierwszy zimowit
juni-Beatko leonotis wzbudzał zainteresowanie wszystkich znajomych, mnie urzekła delikatna malwinia-nasionka zakupiłam u stokrotki forumowej.
Dobrze że susza już za nami, teraz jest ciepło ale wieczory już dosyć chłodne, roślinki trochę odżyły , martwię się jak będą znosiły zimę.
MLODA1-Aniu teraz pewnie i u Was podlane i pewnie grzybki zaczynają się pokazywać. U nas na trawniku jeszcze nie widać maślaków ale mam nadzieję że będą.
wanda7-Wandziu Sarce bardzo dokuczały upały, całe dnie przesypiała na trawniku pod huśtawką, tam jej było najchłodniej.
Hortensje rzeczywiście nie dawały się upałom a teraz pięknie się przebarwiają.Pozostałe roślinki ucierpiały ale teraz opłukane wyglądają trochę lepiej.
iga23-Iga podlałam tylko kilka razy żurawki bo one rosną pod sosnami i miały ciężko a narobiłam sobie sadzonek i posadziłam je wokół starych kęp żeby nie pisać znaczników i podlewanie było w pewnym momencie wskazane bo sadzonki zaczęły usychać.
eukomis-Halinko widziałam u Ciebie tę poparzoną hortensję, no niestety na pewne rzeczy nie mamy wpływu.U nas hortensje rosną w miejscu gdzie mają trochę słońca rano i trochę po południu więc tak mocno ich nie spaliło.
FRAGOLA-Grażynko dostawa deszczu była i to dosyć duża.Wczoraj zasiałam rzodkiewkę i koperek to widziałam że ziemia ładnie przemokła.Ogród nie dawał się jak mógł suszy, w takich momentach gliniaste podłoże jest dużą zaletą bo z wierzchu robi się skorupa ale zatrzymuje wilgoć w glebie głębiej.
Tajka-Tajeczko u nas władze gminy prosiły a nie nakazywały , nam też zdarzyło się podlewać ale w godzinach najmniejszego poboru wody a większość krzaków podlewaliśmy deszczówką z beczki.No teraz już te wszystkie atrakcje za nami, mam nadzieję, przynajmniej w tym sezonie.
Perowskia ona lubi suszę
Vanilka pięknie się przebarwia
Zawilec
A tak wygląda w tej chwili ogród
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17213
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.4
Jolu
Ogród przepiękny
Hortensje wszystkie cudne. Trochę z tej listy i ja już mam
Hibiskusy też okazałe,śliczne.
Bylinowe mam dwa.
Ogród przepiękny
Hortensje wszystkie cudne. Trochę z tej listy i ja już mam
Hibiskusy też okazałe,śliczne.
Bylinowe mam dwa.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.4
Witaj Aniu!
Ogród bardzo ucierpiał w czasie upałów ale teraz powoli się regeneruje, mam nadzieję że roślinki dobrze zniosą zimę po tej huśtawce temperatur.
My w ogrodzie też mamy dwa hibiskusy bylinowe i na więcej się nie zanosi.
Rabatka hortensjowa jest ciągle rozwojowa i co roku staramy się dosadzić chociaż jedną odmianę.
Wczoraj był dzień ciężkiej pracy w ogrodzie, mieliśmy do przesadzenia trzy iglaki a skończyło się na zmianie miejsca 11 sztuk.Teraz jest o wiele lepiej i trzeba tylko czekać wiosny i mieć nadzieję że roślinki dobrze zniosły przesadzenie.
W ogrodzie jeszcze ciągle coś kwitnie no i w zastraszającym tempie rośnie trawa na trawniku.
Ogród bardzo ucierpiał w czasie upałów ale teraz powoli się regeneruje, mam nadzieję że roślinki dobrze zniosą zimę po tej huśtawce temperatur.
My w ogrodzie też mamy dwa hibiskusy bylinowe i na więcej się nie zanosi.
Rabatka hortensjowa jest ciągle rozwojowa i co roku staramy się dosadzić chociaż jedną odmianę.
Wczoraj był dzień ciężkiej pracy w ogrodzie, mieliśmy do przesadzenia trzy iglaki a skończyło się na zmianie miejsca 11 sztuk.Teraz jest o wiele lepiej i trzeba tylko czekać wiosny i mieć nadzieję że roślinki dobrze zniosły przesadzenie.
W ogrodzie jeszcze ciągle coś kwitnie no i w zastraszającym tempie rośnie trawa na trawniku.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17213
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.4
O pracusiu witaj
No tak, aby tylko zacząć przesadzanie, to już nam więcej nie pasuje,,,skąd ja to znam.
Hortki i mnie wzięły i co roku dokupuje jakąś
Co to jest takiego ślicznego, kwitnącego pod zimowitami??
No tak, aby tylko zacząć przesadzanie, to już nam więcej nie pasuje,,,skąd ja to znam.
Hortki i mnie wzięły i co roku dokupuje jakąś
Co to jest takiego ślicznego, kwitnącego pod zimowitami??
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.4
Jolu, ja widzę, że przez tą suszę rośliny straciły orientację i na potęgę teraz rosną i kwitną. Szkoda, że pewnego dnia rano człowiek się obudzi i zobaczy co potrafi zrobić przymrozek. Takie są prawa natury...
Hibiskusy masz przepiękne, widziałam takie niedawno na targu. Bardzo mi się podobały.
Hibiskusy masz przepiękne, widziałam takie niedawno na targu. Bardzo mi się podobały.
- bunia79
- 500p
- Posty: 514
- Od: 25 cze 2012, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.4
Śliczny, dojrzały ogród. Urzekły mnie oczywiście hortensje, które uwielbiam.
Faktycznie roślinki starają się jak mogą, by nas oczarować.
Faktycznie roślinki starają się jak mogą, by nas oczarować.
- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 614
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.4
Ale jestem gapa, wątek istnieje już drugi miesiąc, a ja dopiero dzisiaj go zobaczyłam. Mea cupla. Rzadko siadam przed komputerem, ale teraz z przyjemnością oglądam wasz piękny ogród. Hortensje robią wrażenie ilością i urokiem, a jeden z hibiskusów kupowałyśmy razem tej wiosny. Piękny jak na zdjęciu. Szałwia omączona też pokazała swój wdzięk, mam do niej słabość i mimo ze się zarzekam, ze nic na wiosnę nie będę siała to dla niej zrobię wyjątek.
Pozdrowienia dla Zbyszka.
Pozdrowienia dla Zbyszka.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.4
Dzisiaj mglisto i mokro.Miały być wykopki warzywne ale czekam na polepszenie pogody bo strasznie nie lubię mazać się w mokrej ziemi.
Wczoraj wykopałam mieczyki i przesadziłam kilka bylin.
anabuko1-Aniu już zakończyłam przesadzanie, jeszcze wczoraj nowe miejsce znalazła rutewka orlikolistna i dwa małe hibiskusy syryjskie, posadziłam też czosnki bo dostałam sporo cebul od swatowej.
Hortensje są cudne i ja też jestem w nich zakochana.Ta roślinka o którą pytasz to dziurawiec jeżeli interesuje Cię jaka to odmiana to poszukam bo na pewno mam karteczkę z nazwą.
terraza-Teresko rzeczywiście roślinki teraz oszalały, to że bylinki i jednoroczne szaleją to się nie martwię większy problem to drzewa i krzewy ale mam nadzieję że one też sobie poradzą zimą.Hibiskusom w tym roku pogoda sprzyjała w czasie kwitnienia chociaż w czasie upałów musiałam je podlewać.
bunia79-witaj w naszym ogrodzie.Hortensje i mnie urzekły i co roku coś dokupujemy.W tym roku nasadzonkowałam patyczki obcięte wiosną i kilkanaście sztuk pięknie się ukorzeniło i na wiosnę będę miała sporo nowych do nasadzenia.
MonaeS-Aniu pozdrowienia Zbyszek sam odczytał.Tak rzeczywiście ten czerwony hibiskus kupowałyśmy razem.Do szłwii nie byłam przekonana ale siostra mi ją wcisnęła i teraz jestem nią zachwycona.Jak nie zapomnę to w przyszłym roku sama ją wysieję.
ZENOBIUSZ-tak Zenku te hibiskusy zimują w gruncie, usypuję im kopczyk z kompostu i doskonale dają radę, wiosną dosyć późno startują więc przymrozki nie są im straszne.Ten czerwony mam drugi rok a tej różowy to chyba już ze cztery lata.Bardzo je polecam jeżekli jeszcze nie masz ich u siebie.
Wczoraj wykopałam mieczyki i przesadziłam kilka bylin.
anabuko1-Aniu już zakończyłam przesadzanie, jeszcze wczoraj nowe miejsce znalazła rutewka orlikolistna i dwa małe hibiskusy syryjskie, posadziłam też czosnki bo dostałam sporo cebul od swatowej.
Hortensje są cudne i ja też jestem w nich zakochana.Ta roślinka o którą pytasz to dziurawiec jeżeli interesuje Cię jaka to odmiana to poszukam bo na pewno mam karteczkę z nazwą.
terraza-Teresko rzeczywiście roślinki teraz oszalały, to że bylinki i jednoroczne szaleją to się nie martwię większy problem to drzewa i krzewy ale mam nadzieję że one też sobie poradzą zimą.Hibiskusom w tym roku pogoda sprzyjała w czasie kwitnienia chociaż w czasie upałów musiałam je podlewać.
bunia79-witaj w naszym ogrodzie.Hortensje i mnie urzekły i co roku coś dokupujemy.W tym roku nasadzonkowałam patyczki obcięte wiosną i kilkanaście sztuk pięknie się ukorzeniło i na wiosnę będę miała sporo nowych do nasadzenia.
MonaeS-Aniu pozdrowienia Zbyszek sam odczytał.Tak rzeczywiście ten czerwony hibiskus kupowałyśmy razem.Do szłwii nie byłam przekonana ale siostra mi ją wcisnęła i teraz jestem nią zachwycona.Jak nie zapomnę to w przyszłym roku sama ją wysieję.
ZENOBIUSZ-tak Zenku te hibiskusy zimują w gruncie, usypuję im kopczyk z kompostu i doskonale dają radę, wiosną dosyć późno startują więc przymrozki nie są im straszne.Ten czerwony mam drugi rok a tej różowy to chyba już ze cztery lata.Bardzo je polecam jeżekli jeszcze nie masz ich u siebie.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16116
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.4
Jolu, wspomniałaś u mnie, że masz hortensję Magical Fire. Czy ona rzeczywiście dorasta do ponad 2 metrów? Bo jeśli tak, to posadziłam chyba w złym miejscu, gdyż sądziłam że należy do takich średnich odmian.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.4
Wandziu u mnie ta hortensja nie dorasta do 2m, ma ok 1m wysokości.Też czytałam u Ciebie o takich rozmiarach tej hortensji , no może w jakiś szczególnych warunkach i przy specjalnym nawożeniu osiąga taką wysokość.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16116
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.4
To całe szczęście. U mnie ziemia słaba, zresztą sama wiesz. Informacje w necie czasem są takie sprzeczne, że aż szlag mnie trafia.