Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witaj Marysiu a u nas pada od wczoraj, nareszcie trochę wody z nieba, za to się wzięłam i w domu co nie co porobię, tapetę już mam, tylko starą muszę zedrzeć
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42270
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
No i nic z tego od rana siąpi i pada Przesadziliśmy tylko trzy kolejne borówki, ale niestety kawałek muszę glebogryzarką przejechać i przez deszczyk nie dało się, może jutro? Włóknina kupiona i inne niezbędne akcesoria tylko czekam na pogodę, a podobno jutro ma być 20 st, co prawda w Krakowie ale u mnie też powinno być ciepło
Karolino za parę tygodni może już być zima a ja muszę korzystać z pogody i skopanej ziemi. Oczami wyobraźni widzę już efekt końcowy
Iwonko u mnie też woda ciurka, a po drodze do domu widziałam dawno niespotykane zjawisko ...kałuże!
U mnie co kawałek stoi koszyk albo skrzynka z orzechami i suszymy, bo akurat jak lecą jest mokro Część nawet już obieram na bieżące zużycie No to się wzięłaś za solidną robotę, a masz na tyle siły ?
Karolino za parę tygodni może już być zima a ja muszę korzystać z pogody i skopanej ziemi. Oczami wyobraźni widzę już efekt końcowy
Iwonko u mnie też woda ciurka, a po drodze do domu widziałam dawno niespotykane zjawisko ...kałuże!
U mnie co kawałek stoi koszyk albo skrzynka z orzechami i suszymy, bo akurat jak lecą jest mokro Część nawet już obieram na bieżące zużycie No to się wzięłaś za solidną robotę, a masz na tyle siły ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witaj Marysiu,jak sie pracuje to tak się ma ,że na nic nie ma czasu,myślałam ,że jutro coś zrobię w ogrodzie ,ale jak na razie pada i jeżeli nie przestanie i jutro też będzie padało to znowu nic nie zrobię ,dzisiaj znalazłam w garażu cebulki tulipanów i innych i strasznie się zdziwiłam ,że je mam bo zapomniałam no i jeszcze jedna robota z nimi ,a w ogrodzie też góra pracy mnie czeka,i jak znam życie to nie zdążę,bo wszędzie mnie pełno wróciłam dzisiaj z Krakowa o 20 ,ale co było zaplanowane to zrobione,oczywiście poza ogrodem ,ale jego w planach nie było ,pozdrawiam
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu u mnie też pada , więc mamy chwilę czasu dla siebie .Obie mamy teraz przesadzanie ,kupiłam trochę róż i stoją cierpliwie na wsadzenie ale za mocno pada by coś zrobić . Ale niech pada deszczu nie jest za dużo no i nasze rośliny ładnie się przed zima zaklimatyzują.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3965
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witaj U mnie od wczoraj pada, więc też nic z ogrodu. Powiedz mi czosnek sadzisz teraz?
Sporo pracy zaplanowałaś.
Sporo pracy zaplanowałaś.
Pozdrawiam - Justyna
-
- 100p
- Posty: 103
- Od: 14 lut 2014, o 11:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu zabawnie zabrzmiało to zdziwienie niespotykanym dawno zjawiskiem-kałużą
Pozdrawiam Iwona
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu
Już tak dawno Cię nie widziałam , że się za Tobą stęskniłam .
Melduję się , że jestem i czasami zaglądam tu do Ciebie , choć nie piszę .
Roboty działkowe odchodzą u Ciebie na całego .
Pewnie podobnie o tej porze wygląda u każdego z nas .
Ja częściowo działkę mam uporządkowaną i przygotowaną do zimy . Wysiałam w tunelu gorczycę na poplon . W szklarni niestety nie mogę tego zrobić , bo nie do końca jest uporządkowana .
Czasu mi trochę brakuje , jak wracamy z pracy to jest już dobrze po szesnastej . Trzeba rozpalić w kominku , w kuchni . Odgrzać obiad , ugotować na jutro , nakarmić psa .
W międzyczasie na dworze zdąży zrobić się ciemno i z pracy na działce nici .
Już tak dawno Cię nie widziałam , że się za Tobą stęskniłam .
Melduję się , że jestem i czasami zaglądam tu do Ciebie , choć nie piszę .
Roboty działkowe odchodzą u Ciebie na całego .
Pewnie podobnie o tej porze wygląda u każdego z nas .
Ja częściowo działkę mam uporządkowaną i przygotowaną do zimy . Wysiałam w tunelu gorczycę na poplon . W szklarni niestety nie mogę tego zrobić , bo nie do końca jest uporządkowana .
Czasu mi trochę brakuje , jak wracamy z pracy to jest już dobrze po szesnastej . Trzeba rozpalić w kominku , w kuchni . Odgrzać obiad , ugotować na jutro , nakarmić psa .
W międzyczasie na dworze zdąży zrobić się ciemno i z pracy na działce nici .
Pozdrawiam, Beata.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7120
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Dobry pomysł z agro do truskawek. Następne pole truskawkowe będzie zrobione na agro. Już mam dość odchwaszczania między nimi. A słoma przydała się na troszkę tylko.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Heja, Marysiu!, kiedy tak sobie podczytuję w Twoim wątku, to widzę, że odwalasz multum roboty, a także potrafisz zaprząc do niej swoich bliskich.
Niezależnie od tego czy sama pracujesz, czy za pomocą rodzinki, zazdroszczę, bo u mnie pogoda rozlazła: a to pada, a to słońce próbuje się zza chmur wychylić, to znowu deszcz i tak w koło Macieju.
Ale pracuj, pracuj. Wiosną będą efekty.
Powodzenia!
Niezależnie od tego czy sama pracujesz, czy za pomocą rodzinki, zazdroszczę, bo u mnie pogoda rozlazła: a to pada, a to słońce próbuje się zza chmur wychylić, to znowu deszcz i tak w koło Macieju.
Ale pracuj, pracuj. Wiosną będą efekty.
Powodzenia!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Oj, Marysiu, ale rozbieg złapałaś, plany ambitne. Wiosną tylko będziesz chodzić i podziwiać jak rośnie. Zima gdzieś się błąka, jeszcze zdążysz wszystko zrobić. A deszcz bardzo jest potrzebny.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42270
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Nie zdążyłam dzisiaj odpisać rano, bo od 8 prąd mi wyłączyli i załatwili mi tym samym cały dzień pracy w ogrodzie.
Dużo zrobiłam i jestem bardzo z siebie zadowolona, mam też nadzieję że jutro będę na chodzie Co prawda miałam ochotę jutro przesadzić truskawki, ale ponoć już od nocy ma lać
Martusiu a ja dzisiaj szalałam w ogrodzie. M pojechał na spotkanie klasowe a ja rzuciłam się ze szpadlem! Zrobiłam sobie nową szparagarnię z czego bardzo się cieszę. Nie wiem tylko czy od wiosny będę mogła wyrywać szparagi czy zostawić żeby się porządnie zakorzeniły Zrobiłam nowa grządkę truskawkową na włókninie i mam nadzieję, że uda mi się przenieść truskawki przed zimą Poza tym wykopałam mieczyki i inne cebulowe, a dalie jeszcze zostawiłam tylko je podwiązałam bo leżały. Miłego wieczoru i przesyłam całusy
Tereniu u mnie słoneczny, ciepły dzień więc go wykorzystałam na prace jesienne. Też mam róże do przesadzenia w inne miejsce niż rosną, bo okazały się pnące
Justynko zawsze sadzę czosnek jesienią. Tak sporo zaplanowałam, ale jak było sucho to nie dało się organizować nowych grządek bo to jest w polu i wodę do podlania trzeba nosić kawałek
Iwonko szczerze się zdziwiłam, nie wiem czy dwa razy w tym roku widziałam kałuże
Beatko Kochana jak miło z Twojej strony
Zaglądam do Was, ale grupa rośnie i nie bardzo chcę jednym pisać a drugich pomijać, na pisanie do wszystkich nie bardzo mam czas
Tunel jeszcze mam nieuporządkowany, dzisiaj zebrałam sporo zielonych pomidorów i poszły do piwniczki do dojrzewania, bo cały czas jem swoje pomidory Poza tym w tunelu zrobiłam mnożarkę róż i spory kawałek nie skopię przed wiosną. Ciągle jeszcze zawiązują się pomidory szczególnie te małe, więc żal mi wyrywać badyle, chociaż już są brzydkie Jak wracacie po pracy po 16 to nic nie da się zrobić na zewnątrz bo o 18 ciemno, więc zostaje na wszelkie pracy tylko weekend.
Małgosiu kiedyś dawno już miałam na agrowłókninie i truskawki i poziomki. Pamiętam że miałam jakieś zastrzeżenia, zobaczymy czy się powtórzą
Lucynko czy ja potrafię zaprząc towarzystwo do roboty? no nie wiem powiedzmy: czasem mi się udaje a czasem obiecują i jak biorą się za wykonanie to już dawno jest zrobione Tu wyjątkowo wykorzystałam towarzystwo jak lubią jeść to niech zapychają, potem mają większą śmiałość zrywać, bo z tym też jest różnie Nie zazdrość bo jutro już chyba będę miała też takiego Macieja (mam dwóch syna i M ma na drugie !
Pracowitego wieczoru! chociaż Ty już teraz tylko czekasz?
Danusiu dałaś dobry przykład to teraz ja przesadzam, sadzę i organizują nowe grządki Też mam taką nadzieję, że do zimy jeszcze sporo zrobię Jutro i u mnie podleje to co posadziłam
Dużo zrobiłam i jestem bardzo z siebie zadowolona, mam też nadzieję że jutro będę na chodzie Co prawda miałam ochotę jutro przesadzić truskawki, ale ponoć już od nocy ma lać
Martusiu a ja dzisiaj szalałam w ogrodzie. M pojechał na spotkanie klasowe a ja rzuciłam się ze szpadlem! Zrobiłam sobie nową szparagarnię z czego bardzo się cieszę. Nie wiem tylko czy od wiosny będę mogła wyrywać szparagi czy zostawić żeby się porządnie zakorzeniły Zrobiłam nowa grządkę truskawkową na włókninie i mam nadzieję, że uda mi się przenieść truskawki przed zimą Poza tym wykopałam mieczyki i inne cebulowe, a dalie jeszcze zostawiłam tylko je podwiązałam bo leżały. Miłego wieczoru i przesyłam całusy
Tereniu u mnie słoneczny, ciepły dzień więc go wykorzystałam na prace jesienne. Też mam róże do przesadzenia w inne miejsce niż rosną, bo okazały się pnące
Justynko zawsze sadzę czosnek jesienią. Tak sporo zaplanowałam, ale jak było sucho to nie dało się organizować nowych grządek bo to jest w polu i wodę do podlania trzeba nosić kawałek
Iwonko szczerze się zdziwiłam, nie wiem czy dwa razy w tym roku widziałam kałuże
Beatko Kochana jak miło z Twojej strony
Zaglądam do Was, ale grupa rośnie i nie bardzo chcę jednym pisać a drugich pomijać, na pisanie do wszystkich nie bardzo mam czas
Tunel jeszcze mam nieuporządkowany, dzisiaj zebrałam sporo zielonych pomidorów i poszły do piwniczki do dojrzewania, bo cały czas jem swoje pomidory Poza tym w tunelu zrobiłam mnożarkę róż i spory kawałek nie skopię przed wiosną. Ciągle jeszcze zawiązują się pomidory szczególnie te małe, więc żal mi wyrywać badyle, chociaż już są brzydkie Jak wracacie po pracy po 16 to nic nie da się zrobić na zewnątrz bo o 18 ciemno, więc zostaje na wszelkie pracy tylko weekend.
Małgosiu kiedyś dawno już miałam na agrowłókninie i truskawki i poziomki. Pamiętam że miałam jakieś zastrzeżenia, zobaczymy czy się powtórzą
Lucynko czy ja potrafię zaprząc towarzystwo do roboty? no nie wiem powiedzmy: czasem mi się udaje a czasem obiecują i jak biorą się za wykonanie to już dawno jest zrobione Tu wyjątkowo wykorzystałam towarzystwo jak lubią jeść to niech zapychają, potem mają większą śmiałość zrywać, bo z tym też jest różnie Nie zazdrość bo jutro już chyba będę miała też takiego Macieja (mam dwóch syna i M ma na drugie !
Pracowitego wieczoru! chociaż Ty już teraz tylko czekasz?
Danusiu dałaś dobry przykład to teraz ja przesadzam, sadzę i organizują nowe grządki Też mam taką nadzieję, że do zimy jeszcze sporo zrobię Jutro i u mnie podleje to co posadziłam
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu,ja wystraszyłam się przymrozków i pomidory kazałam wszystkie zerwać, na paprykę zabrakło czasu i dobrze, bo cały czas rośnie.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42270
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Danusiu ja też zebrałam, ale tydzień temu i nowe urosły
to dalie dzień po zejściu śniegu!
Niestety większość leży a jak podnoszę to się łamią i mam ładny bukiet we flakonie
Tak wyglądało jak śnieg stopniał
Już podwiązane
Zebrane dzisiaj pomidory
Praca ostatnich dni
przesadzone borówki
I dzisiejsza działalność
Dołem dwa wały ze szparagami, po prawej pod truskawki, u góry morela i agrest.Poniżej jeszcze będzie pas malin.
I takie widoczki!
Dobrej nocy!
to dalie dzień po zejściu śniegu!
Niestety większość leży a jak podnoszę to się łamią i mam ładny bukiet we flakonie
Tak wyglądało jak śnieg stopniał
Już podwiązane
Zebrane dzisiaj pomidory
Praca ostatnich dni
przesadzone borówki
I dzisiejsza działalność
Dołem dwa wały ze szparagami, po prawej pod truskawki, u góry morela i agrest.Poniżej jeszcze będzie pas malin.
I takie widoczki!
Dobrej nocy!