W moim ogródku cz. 3

[jola1]

Iwonko moje cyklameny ciągle w doniczkach pod garażem.
W ubiegłym tygodniu walczyłam z irysami przez dwa dni, udało mi się prawie wszystkie przesadzić i teraz cierpliwie czekam wiosny żeby zakwitły to pooznaczm kolorki.
W sobotę bardzo ciężko popracowaliśmy, mieliśmy do przesadzenia trzy iglaki ale w trakcie plany się zmieniły i dwa inne dostały eksmisję z ogrodu a kilka innych zmieniło swoje dotychczasowe stanowiska, musisz przyjechać żeby zobaczyć reorganizację.

[Mufka]

Witaj Iwonko !
Jakże szybko minął tegoroczny sezon Już jesień puka do furtki sypiąc złotymi liśćmi a ja nadal marzę o ciepłym słonku - może jeszcze choć odrobina babiego lata ?
Pięknie rozrasta się Twój ogród, przybywa też nowych rabat i nowych roślinek
Zakupy zrobiłaś doskonałe. Potwierdzam za Edytką, że wybór hortensji Phantom, doskonały. To jedna z moich piękniejszych. Zaś trawa hakonechloa wspaniale zniosła tegoroczna suszę.
Pozdrawiam serdecznie

[Wanda7]

Iwonko, nowo powstająca rabata to coś, o czym każdy z nas marzy. Już samo planowanie sprawia wiele radości. a potem sadzenie, przyglądanie się, poprawianie... super
Twój ogród zmienia się z każdym sezonem i pięknieje w oczach. Hortensje kupiłaś super! Phantoma mam od dawna, a w tym roku kupiłam też Magical Sweet Summer i baaardzo ją pokochałam, bo długo zachowuje biały kolor kwiatków. Zresztą wszystkie są cudowne

[IWONA1311]

Znowu troszkę czasu upłynęło zanim miałam chwilkę na napisanie choć kilku słów
Jesień jaką mamy każdy widzi nic ciekawego, przymrozki przyszły za szybko drzewa i krzewy w większości nie zdążyły się poprzebarwiać, nie bardzo jest co fotografować i oglądać, a pracy w ogródku jeszcze mnóstwo. Muszę uporządkować rabaty choć trochę z chwastów i suchych badyli i posadzić cebulki. W tym sezonie na nowych rabatach już nic nie przybędzie poza jedną trawą którą kupiła mi Markita ale to dopiero pod koniec tygodnia. Marta była u mnie w ubiegłym tygodniu i trochę pomysłów na nową rabatę mi podrzuciła, w głowie trochę przejaśniało i mniej więcej wiem już co mam sadzić, część już posadzona a reszta wiosną. W piątek też udało mi się zrobić rabatę wrzosową, wczoraj dosypałam korę i dosadziłam trochę cebulowych, w trakcie sadzenia okazało się że spadek w tym miejscu jest za duży więc trzeba było coś wymyślić i tak na jednym brzegu położyliśmy podkład kolejowy i teraz trochę jej kształt nie taki ale wiosną wszystko wyrównam i co nieco jeszcze dosadzę, a rabatka teraz wygląda tak...

Tam gdzie są doniczki zostawiłam miejsca na azalie. Za rabatą jest agrest który musimy przesadzić i dziś wymyśliłam sobie że na jego miejsce przesadzę sosnę himalajską która rośnie na tej nowej rabacie przed domem, teraz tylko trzeba wymyślić co posadzę na jej miejscu...?

Aniu wszystkie lilie bardzo mi się podobają i co roku dosadzam nowe, teraz np kupiłam Lankon bo bardzo mi się spodobała i udało się kupić. W trawach zakochałam się jak zaczęłam odwiedząc wątek Mufki i Wandy7, one pięknie wyglądają jesienią i uzupełniają rabaty, więc warto choć kilka posadzić.
Szkółka Majewskich znajduje się niedaleko Końskowoli w miejscowości Witowice, a ogród faktycznie piękny.
Edytko nie byłam z Markitą na tym szkółkingu bo mnie nie zabrała żartowałam oczywiście byłam wtedy w pracy tak samo jak wczoraj niestety. Cieszę się że ktoś potwierdził mój wybór, bo poprzednim razem jak kupowałam hortensję to dzwoniłam do Marty a tym razem nie chciałam znów jej zawracać głowy i zdałam się na własny "rozsądek". Ze skalniaczkami możesz mnie nie kojarzyć bo ja mam tylko dwa maleńkie skalniaczki na jednym to głównie rojniki i małe dzwonki rosną.
Ewa witaj na moich rabatach to teraz głównie bałagan i mnóstwo chwastów, nie licząc oczywiście tych nowych bo tam jeszcze nie zdążyły urosnąć. Po tej suszy to ogród nie wygląda za dobrze a po przymrozkach to już nie bardzo jest co pokazywać. Na ten rok zakupów już koniec i trzeba przez zimę zbierać kaskę na wiosenne zakupy. Trawy są piękne i tych na pewno jeszcze przybędzie. M chciał wrzosy posadzić przy siatce ale przecież one nie wyglądałyby tam ładnie więc trzeba było nową rabatę zrobić
Jolu moje cyklameny juz dawno siedzą w ziemi myślę że do tej pory i Ty swoje posadziłaś i że tym razem Sara ich nie przesadzała? Kawał dobrej roboty zrobiliście, ale już chyba w tym sezonie nie uda mi się tej reorganizacji zobaczyć.
Marysiu witaj jak ja lubię Cię czytać tak pięknie i piszesz i dobierasz słowa ja tak nie potrafię, masz piękną duszę i to dlatego i dlatego też stworzyłaś piękne ogród do którego z chęcią się zagląda. Ja też liczę jeszcze na odrobinę ciepła i słońca tej jesieni.
Wandziu już nie wiele mam miejsca na nowe rabaty ale jeszcze z jeden sezon potrzebny mi żeby je skończyć, a cała zima przede mną na planowanie nowych roślin i zakupów wiosennych i masz rację dla nas ogrodników to sama radość. Cieszę się że i Ty utwierdzasz mnie że dobre hortensje kupiłam, ostatnio dokupiłam też Magical Flame mam nadzieję że w przyszłym sezonie pokażą na co je stać, bo w tym roku to nie nacieszyłam się kwitnącymi hortensjami, nie miałam za wiele czasu na podlewanie i wszystkim kwiaty uschły zamiast się pięknie przebarwić.
Kilka ostatnich zdjęć dla moich wspaniałych gości




wreszcie i u mnie w ogródku zaczęły pojawiać się pierwsze jadalne grzybki, na razie to raptem trzy maślaczki...

[patkaza]

Będzie sosik grzybkowy!
Opuncja i u mnie zawiązała takie "owoce", ładnie się wszystko trzyma po takim lecie, sporo zmian tych szyszek się nazbierałaś

[Tajka]

Iwonko cudna kolorowa wrzosowa rabata powstała.
W ogrodzie masz tak czyściutko, no i widzę, że pomimo przymrozków róża pięknie kwitnie, u mnie to takie mrozy prawdziwe były, wszystkie kwiaty na różach brązowe, tylko jeszcze Elmshorn w pąkach, ale chyba nie zdąży zakwitnąć.
Gratuluję maślaczków, a ja mam prawdziwki.

[markita]

Czy nowa rabata wrzosowa zostanie taką "samotną wyspą" na trawniku, czy planujesz ją jakoś połączyć z roślinkami wokół ? Bardzo dobry pomysł z posadzeniem z tyłu himalajki, na tej rabacie przed domem ona jest za duża z przodu, a za wrzosami będzie wyglądać pięknie
Postaram się wpaść w czwartek

[IWONA1311]

Agnieszko tych maślaczków całe 3 sztuki więc o sosiku to tylko pomarzyć można. Ta opuncja to ten kawałeczek który mi dałaś jak u Ciebie byłam, nawet nie sądziłam że zawiąże owocki. Szyszek tyle nazbierałam a teraz znów mi brakuje trzeba będzie się wybrać na zbieranie do sąsiadów.
Tajeczko jak u Ciebie są prawdziwki to tylko pozazdrościć bo to dużo lepsze grzybki jak maślaki ale może kiedyś i u mnie się pojawią jak drzewa trochę podrosną. Ta róża to jakas terminatorka choć te kwiaty które miała w pełni rozwinięte to mróz złapał ale teraz rozwijają się te które były w pąkach.
Marta tak myślałam że poprzesz mój pomysł przesadzenia himalajki teraz trzeba tylko pomyśleć czym ją zastąpić? Wrzosowisko to temat rozwojowy choć na razie bez planów, bo w tym miejscu miał być basen, ale to dopiero wiosną M się tego dopatrzy Tam z tyłu jest ten nasz mini lasek i jak sosenki ciut podrosną to chciałabym tam się "wprowadzić" z paprociami. Zatem do zobaczenia w czwartek

[Edyta1]

Iwonko, fajnie zapowiada się ta rabatka wrzosowa, ale ja chyba jednak zabrałabym ten podkład . Oczywiście kwestia gustu, ale mi jakoś zaburza całość kompozycji. A, że jest spodek, no cóż, u mnie cały ogród jest ze spadkiem, bo mam działkę na lekkiej górce. A co Ci ten spadek przeszkadza?

[max123]

Witaj Iwonko dzięki za zaproszenie.Masz przepiękne roślinki pobuszowałby u Ciebie jest ich ogrom ita różnorodność lilie żurawki liliowce j a też je uwielbiam ,oczko przepiękne i te kamienie SUPER.Ja jestem na etapie kupowania roślinek większośc mi jeszcze nie kwitła w tym roku bo były małe więc nie mam się czym pochwalić ,zaczekamy do wiosny. Pozdrawiam Renata

[IWONA1311]

Edytko mi też nie do końca podoba się ten podkład bo np całkowicie zepsuł kształt rabaty, ale spadek jest dość spory i na zdjęciach go nie widać a że do dachu już u mnie nie daleko a stamtąd przy większych ulewach woda leje się strumieniami to boję się że wtedy cała kora z rabaty wyłaby zmyta dalej a tak zatrzyma się na podkładzie. Myślałam też że zamieniłabym go później na kamienny murek ale jak nigdy mój M powiedział NIE, do tej pory nigdy się nie wtrącał do tego co robię a tu nie to na razie nie i tak chwilowo zostanie. Tym bardziej że rabatka jest rozwojowa i już Markita naświetliła mi jak to zrobić więc wiosną będę działała. A tak rabatka prezentuje się z sosną himalajską w tle

Renatko witam nowego gościa i bardzo mi miło że Ci się u mnie podoba. Każdy z nas kiedyś zaczynał i roślinki były małe i zanim się obejrzysz a już będziesz dzieliła swoje. A z jakiej części lubelszczyzny jesteś?

Dziś był piękny ciepły i słoneczny dzień taka prawdziwa złota jesień z babim latem. W ogrodzie spędziłam dziś kilka godzin korzystając z korzystnej aury i udało mi się już sporo uprzątnąć, zostały mi jeszcze dwie rabaty do wyplewienia, w poczekalni nie mam już żadnej doniczki, jedynie cebulki muszę jeszcze wysadzić dlatego liczę jutro na taką samą pogodę.
W ogródku już prawie nic nie kwitnie poza jednymi marcinkami które wczoraj posadziłam


Zostawiam Wam kilka jesiennych fotek z mojego ogródka tych słonecznych i tych porannych zamglonych

[Edyta1]

A dlaczego M powiedział NIE? Jakoś to uzasadnił?

[IWONA1311]

Tak bo to jego rabatka i jemu się tak podoba, ale ja i tak później coś z nim zrobię...