Ogród, który maluję

[slanka-flora]

IRMINKO,zapach tej kaczki /prodiżowej / niesie się aż na południe
Muszę pogadać z HANIĄ na temat niedzielnego obiadu ...
Pozdrawiam,
Sławek
Ps.U nas też rajskie jabłuszka

[Tacca]

Irminko. Mur jak z bajki. Wejście do zaczarowanego ogrodu.

[kogra]

Boltonia z przymiotnem to zgrany całkiem duet, tyle ze to drugie kwitnie cały czas aż do mrozów a boltonia dopiero jesienią.
Ale uwielbiam obie roślinki, są takie zwiewne i romantyczne.
Czy u Ciebie też tak zimno, u mnie ledwo 5 stopni w południe.

[takasobie]

Kaczką mnie dobiłaś! Uwielbiam!
W ogrodzie też miło, ale wiesz...

[Maska]

Irminko nie odczyszczaj młynka w tej rdzy jest dusza Ja ostatnio dorobiłam się blatu marmurowego do dołu żeliwnego od maszyny do szycia i początkowo miałam potraktować czarnym Hameraitem ale zrezygnowałam bo tak wygląda ładniej Cudny masz ten ogród

[silvarerum]

Piękne masz te rabaty, Irminko. I fajny młynek znalazłaś.

Która piękniej kwitnie na wiosnę? Sama nie umiem zdecydować, w innym wypadku już bym ją miała wsadzoną w ogrodzie. A tak zejdzie mi pewnie do zimy i dopiero na wiosnę zasadzę...

Brandywine ma półpełne, różowe kwiaty, Madonna - półpełne białe, Ola i Cheal's Whipping - poj. pięciopłatkowe różowe (ChW ma malownicze ciemne pąki). Osiołkowi w żłoby dano...

[Margo2]

Potwierdzam, że drób z prodiża jest najlepszy
Tylko, że ja piekłam zazwyczaj kurczaki.
Niestety mój uległ zniszczeniu.
Mój mąż i znajomi do tej pory żałują

[Wanda7]

Świetne ozdoby zrobiłaś, dałaś im drugie życie... może spokojniejsze

[JagiS]

Witaj, Irminko!

Przez Ciebie przestaję tępić przymiotno, z którym walczę (bezskutecznie!) już 15 lat. Tak je pięknie zareklamowałaś .
Ale to na marginesie, bo miałam Cię zapytać o Twoje bylinowe rabaty. Co z nimi robisz, kiedy uschną? Jaki widok z okna masz późną jesienią i bezśnieżną zimą? Nie zauważyłam u Ciebie roślin zimozielonych.

- Jagi
PS. Młynek piękny. Ech, ten nasz kult staroci... .

[irminka]

Sławku, czyżby i u Ciebie przetrwał prod(z)iż? Kaczuszkę można ożenić z rajskimi jabłuszkami, one tu jak znalazł

Danusiu, miło że tak to widzisz Prowadzisz ciekawy blog, wyczytałam prawie wszystko

Grażynko, obie roślinki lubię w wazonach, długo utrzymują się białe chmury kwiatów. Na pogodę nie wybrzydzam, dopóki można wychodzić na pole

Miłko, wiem, wiem, zaraz aparat zawieszę na kołku

Masko, ja tylko tak udaję, że czyszczę, tylko trochę przetarłam sreberkiem, nie za mocno, żeby nie duszy nie wystraszyć

Sylwio, to zdecydujemy na wiosnę, Ty wybierzesz, a ja za Tobą...

Małgosiu, a ja zamierzam kupić nowy, jak ten nie będzie dawał rady, właśnie ze względu na to, co napisałaś

Jago, te dwie rabaty, które najczęściej pokazuję, odokienne, zimą właśnie 'nie wyglądają' Wszystko co sadziłam najczęściej wymarzało, teraz przeniosłam trochę bergenii i bukszpanów, a w nowym sezonie dokupię...może cisy?
Masz pomysł na coś zimozielonego i odpornego?
Stare młynki otwierają jakieś wspomnienia...spiżarniane...? Ten na dokładkę pięknie m...(?)...działa!!! (choć nie 'funkcjonuje'):;230


Wandziu...

piosenka mojego dzieciństwa
https://www.youtube.com/watch?v=v7RqNeoXKRs

A jabłka wypolerował deszcz

[lanceta]

Moja też ulubiona, ale z nieco pózniejszego okresu - Wysłuchałam z wielka przyjemnością.Dzięki Iminko

[Maska]

Irminko piosenka pasuje do zamglonych jabłuszek, takich pełnych snu! Czy to własne?

[irminka]

Lodziu, miło że zaglądasz i piszesz

Masko, jabłka własne, twarde w sam raz, kwaśno-słodkie i nabierające głębszego smaku i słodyczy po pierwszych przymrozkach.
Takie same jak w naszym ogrodzie sprzed lat. Wyobrażasz sobie, jak się cieszyłam, kiedy przeprowadziłam się tu i odkryłam smak dzieciństwa...kolor, zapach...ktoś to już mistrzowsko opisał, więc nawet nie będę próbowała