
Orzech włoski siewka czy szczepiony
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 12 sie 2015, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Orzech włoski - dzika samosiejka - jak uratować
Roślinę przełożyłem do doniczki ale liście są już suche mimo, że nadal zielone. Wielka szkoda, że to nie orzech. Ale skoro już jesteśmy przy temacie orzecha to chciałem się was dopytać, bo na tym dużym orzechu znalazłem jakieś dziwne plamy na liściach. Czy to jakaś choroba? Jeśli tak to czy poważna? Czy powinienem ją jakoś leczyć czy samo przejdzie jak liście opadną?


-
- 50p
- Posty: 50
- Od: 15 cze 2015, o 20:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wysoka koło Łańcuta
Re: Orzech włoski - dzika samosiejka - jak uratować
Ten chaberdź to na moje oko wierzba iwa, proszę o dokładniejsze zdjęcia na priv to oznaczę - jestem leśnikiem z wykształcenia.
Czarne plamy na liściach orzecha to albo antraknoza albo bakteryjna plamistość orzecha. Jeśli plamy nieliczne to proszę się nimi nie martwić, jeśli liczne to na antraknozę wystarczy miedzian a na bakteryjną plamistość jakiś oprysk z Mankozebem + profilaktyka czyli palenie liści jesienią i dbanie o przewiew wokół drzewa, dla przyśpieszenia wysychania liści.
Te na tym zdjęciu to najpewniej pilśniowiec orzechowiec - proszę się nim nie przejmować stosunkowo mało szkodliwy. Zwalczany tylko przy masowym pojawie
Jeśli orzechy o wybitnych właściwościach to proszę o zdjęcie na priv. Chętnie popatrzę.
Trzymam kciuki.
Czarne plamy na liściach orzecha to albo antraknoza albo bakteryjna plamistość orzecha. Jeśli plamy nieliczne to proszę się nimi nie martwić, jeśli liczne to na antraknozę wystarczy miedzian a na bakteryjną plamistość jakiś oprysk z Mankozebem + profilaktyka czyli palenie liści jesienią i dbanie o przewiew wokół drzewa, dla przyśpieszenia wysychania liści.
Te na tym zdjęciu to najpewniej pilśniowiec orzechowiec - proszę się nim nie przejmować stosunkowo mało szkodliwy. Zwalczany tylko przy masowym pojawie
Jeśli orzechy o wybitnych właściwościach to proszę o zdjęcie na priv. Chętnie popatrzę.
Trzymam kciuki.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 21 maja 2015, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Chełma
Re: Orzech włoski: samosiejka czy szczepiony
hejka
czy ktoś mi pomoże dostałm orzechy włoskie (owoc) są dobre i miekka skorupka chciałabym posadzić ale nie wiem jak to zrobić kiedy i czy będą takie dobre jak orginał.

czy ktoś mi pomoże dostałm orzechy włoskie (owoc) są dobre i miekka skorupka chciałabym posadzić ale nie wiem jak to zrobić kiedy i czy będą takie dobre jak orginał.
Roślina nie musi być Kwiatem, by cieszyć.
-
- 50p
- Posty: 50
- Od: 15 cze 2015, o 20:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wysoka koło Łańcuta
Re: Orzech włoski: samosiejka czy szczepiony
Szansa 1-100, że powtórzą układ cech, jeśli fajne to proszę podesłać próbkę nasion, rzucę okiem a jeśli rzeczywiście są warte zachowania to bym je przeszczepił w zimie.
- bogdanm
- 200p
- Posty: 319
- Od: 29 kwie 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
Re: Orzech włoski: samosiejka czy szczepiony

taką samosiejkę dostałem od sąsiada orzechy duże i fajna miękka łupina ale co z tego będzie

Re: Orzech włoski: samosiejka czy szczepiony
Totolotek, ja tylko trzymam dla dużych drzew, bo u sąsiada rośnie orzech włoski i dużych orzechach i miękkiej łupinie u mnie wręcz odwrotnie małe i twarde. Ale lubię duże drzewa to rosną 

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Orzech włoski siewka czy szczepiony
Mam pytanie z tych naiwnych - czy orzeszek bez stratyfikacji obudzi się i wykiełkuje?