MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
MarcinP87
50p
50p
Posty: 95
Od: 10 lis 2010, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Witam wszystkich.

Właśnie rozpocząłem sezon z wyjmowania kokonów.
I tu moje pytanie do osób co używają właśnie takich formatek albo podobnych. https://www.google.pl/search?q=formatki ... +formatki+

Jak się one sprawują w hodowli murarki ogrodowej. Jak jest z zasiedlaniem i wyjmowaniem kokonów z tych formatek bo to trochę drogi gips.
Niby wygoda ale jak to jest w praktyce ?

W poprzednim roku wyskubałem ok. 3 tys. kokonów kupiłem 1 tys. jakoś to poszło. Ale w tym roku to już nie wyrabiam tyle roboty z tą trzciną że masakra już mam ponad 13 tys. Kokonów a do końca jeszcze dużo. :D Nawet nie chce mi się myśleć ile muszę naciąć trzciny dlatego zastanawiam się nad zamianą trzciny na coś takiego jak formatki.
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Niedługo Twoja hodowla tak się rozrośnie że kiedy pszczoły się wylęgną to chmara będzie widoczna z kosmosu. A poważniej- nie miałem akurat z tym wyrobem do czynienia ale wiem że styropian to dość słaby materiał i raczej niewiele cykli wytrzyma. Już teraz musiałbyś kupić kilkanaście kompletów. Wyobraź sobie rozbieranie tego po przyszłym sezonie. Obawiam się że po pracy będziesz miał sporo bezużytecznego już połamanego złomu. Przydałoby się coś mocniejszego. Niestety te mocniejsze (produkowane przez Biodar) są dwukrotnie droższe ale wyglądają tak solidnie że i 10 lat przeżyją przy normalnej obsłudze. Co do zasiedlania przez pszczoły zdania są podzielone. Wiele zależy od tego jak usytuowana jest Twoja hodowla. Kiedy wszystkie dziurki w okolicy są zajęte to i własne uszy są zagrożone. Działa prawo popytu i podaży.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
MarcinP87
50p
50p
Posty: 95
Od: 10 lis 2010, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Ja miałem zamiar spróbować na początek kilka zestawów kupić i dlatego pytam o opinie innych.

Ten materiał to nie jest zwykły styropian to pewnie nie rozpadnie się po jakimś czasie. "Produkt wykonany z twardego styroduru"

A to dzisiejsze zdjęcie 14 kokonów w rurce :D Rekord miałem 15szt. ;:oj


Obrazek
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Masz wzorcowe osiągi. Stosujesz jakieś szczególne metody walki z pasożytami, czy standardowo czyścisz tylko kokony i wymieniasz całe gniazda na nowe ale środowisko jest u Ciebie łaskawsze? Oczyszczasz kokony w palcach, piaskiem, wodą czy w jakieś kąpieli z dodatkami? Jak kokony przechowujesz w zimie?
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
MarcinP87
50p
50p
Posty: 95
Od: 10 lis 2010, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Ja czyszczę kokony w ten sposób wyskubuje z kilkunastu rurek i kokony kładę na kupkę.
Potem biorę w ręce i pocieram o siebie tak jak się myję ręce pomiędzy palcami kruszą się przegródki z ziemi i odchody odpadają z kokonów. Potem do pudełeczka po butach i na strych nie ogrzewany w domu.

Moje obserwacje po 2 letniej hodowli szczególnie w tym roku są następujące :
-
tam gdzie było więcej kokonów wystawionych tam jest mniej pasożytów robali :) a roztoczy mam malutko sporadycznie się trafiają.
- a w 2 miejscach gdzie było na start mniej kokonów (ok 200) jest więcej pasożytów w stosunku do miejsca gdzie było wystawionych ok 3,5 tys.
- w innych miejscach gdzie wystawiłem same rurki jest jeszcze więcej roztoczy a szczególnie pasożytów nawet całe rurki :(

Chyba tam gdzie jest bardzo dużo pszczółek to robale się nie zapuszczają bo się boją ;:306
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
fire28
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 9 kwie 2014, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

MarcinP87 nie za wcześnie na wyjmowanie kokonów? Czy się nie wysuszą? Ja wyłuskuję tak styczeń - luty. Z drugiej strony jest szansa na szybsze usunięcie współlokatorów.
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Przy takiej ilości kokonów trzeba zacząć wcześniej, żeby czasu nie zabrakło. Po przyroście hodowli kilkuset % widać że pszczołom takie przechowywanie nie szkodzi, zresztą w nieogrzewanej przestrzeni strychowej wilgotność jest większa niż w pozostałej części domu. Przydałby się jakiś higrometr do kontroli. Poza tym, oprócz nowych rozbieralnych konstrukcji siedlisk warto już pomyśleć o jakimś sprytniejszym niż maglowanie w dłoniach sposobie oczyszczania kokonów bo taki intensywny peeling naskórka w końcu zaboli, kiedy dojdzie do miliona fasolek.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Wolfik
200p
200p
Posty: 321
Od: 15 lis 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Obrazek



Obrazek


Witam wszystkich.
Właśnie wczoraj przejrzałem swoje domki i zauważyłem,że część rurek jest praktycznie do końca pootwierana. Co mogło tam powłazić,lub z zewnątrz powyjadać? No chyba nie dzięcioł,przeca zimy jeszcze nie ma.....
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Wolfik U mnie pierwszy dzięcioł bandyta :wink: pojawił się na rurkach w połowie września, ale twoje dziury to raczej nie robota ptaka. Nie wiem czy dobrze podejrzewam winowajcę (jestem jeszcze świeży w "robalologii") , u mnie sporo latało owadów z chyba Ichneumonidae. Mają długie pokładełka , którymi przebijają zamknięcia komórek. Kilka przyłapałem na tym procederze . W miejscu wbicia pokładełka zostaje mikroskopijna dziurka , u mnie te mikro dziurki powiększały się z czasem. Wydaje mi się , że takie przedziurawione zamurowanie osłabia się i powoli osypująca się zaprawa powiększa otwór. Jest też możliwe , że z okazji korzystają inne pasożyty i włamują się do rurek z tak napoczętym zamknięciem. To są obserwacje dopiero z jednego sezonu , więc trochę mało miarodajne .
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Dzięcioł w lecie też coś musi jeść, podobnie gryzonie, dlatego dziwne że nie zabezpieczyłeś tych rurek siatką. Może jednak to sami lokatorzy stracili rachubę czasu z powodu skaczących temperatur albo działalność owadziego pasożyta. Słońce padające wprost na rurki rozgrzewa je.Za parę dni znowu zapowiadane jest spore ocieplenie. Gdyby to był jakiś większy skrzydlaty amator świeżego mięska to na rurkach pozostawiłby bardziej widoczny znak demolki niż wyskubana glina. Myszy też narobiłyby sieczki. Myślę że ocalałe rurki należałoby przenieść gdzieś w stale chłodniejsze miejsce albo jeszcze lepiej, wyjąć z nich już kokony. Przepoczwarczanie już z pewnością się zakończyło Ocieplenie klimatu to fakt a nie bajki naukowców. Wkrótce bez użycia chłodni lub niewielkiej lodówki trudno będzie hodować murarki sensownie i liczyć na widowiskowy wzrost populacji. Używasz rurek papierowych jak widzę na fotkach. Gdybyś zdecydował się na wyjmowanie kokonów, warto chyba inaczej je wykorzystywać, to znaczy do sklejonych na sztywno zewnętrznych rurek dałbym luźno zwinięte, wkładane rurki z paska papieru (coś w rodzaju podkoszulki). W celu dobrania się do kokonów wyjmowałbym tylko te jednorazowe wymienne wewnętrzne. Zewnętrzne po starannym oczyszczeniu za każdym razem, mogłyby służyć przez kilka sezonów
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Wolfik nie napisałem jednoznacznie , moje wyglądają identycznie. Jeszcze ich nie otwierałem , więc nie wiem co tam siedzi w środku.

diodas1 :D zapewniam cię , że dzięcioły nie robią rozpierduchy tylko wyjadają na czysto kokony z rurek, ale to nie dzięcioł raczej, bo one nie lubią takich zakamarków. U mnie tak do 8-10 cm głębokości dzięcioł zostawił tylko ślady po ściankach komórek. Pocieszam się , że zeżarł mi same samce :wink: . Myszy przelezą przez oczka siatki, jak już będą chciały wleźć, no chyba że zrobisz zasieki z oczkami 1 cm, więc się tak nie dziw :) . Zobacz na zasięg osmia rufa, na południu występuje w północnej Afryce , więc daleko jej do zwariowania w październiku przy 20 stopniach. W tym wypadku globalne ocieplenie szybko nam nie zaszkodzi , tak jak w wielu innych.
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Dobrze wiedzieć że dzięcioły są tak precyzyjne. Przydałby się taki, tresowany, do wyjmowania kokonów bez niszczenia rurek. Nie zmienia to faktu że nadal jest to zagadnienie dla Archiwum X. Żeby wskazać sprawcę potrzebny byłby rejestrator z wykrywaniem ruchu albo detektyw o kreatywności Macierewicza ;:oj
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

No co ty? Przecież jest podejrzany tzn. któryś z gąsieniczników. Nie trzeba "wybuchać" puszki, wystarczy otworzyć rurkę i jeśli w pierwszej komórce siedział będzie obcy to znaczy , że mamy go :) . Noooo prawie go mamy, bo trzeba jeszcze dziada umieć rozpoznać po poczwarce. Tylko moje rurki muszą poczekać na otwieranie do końcówki lutego, początku marca, bo tak sobie wymyśliłem :wink:
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Fajne porównanie różnych materiałów na gniazda. Szkoda tylko , że z tak krótkiego czasu, więc wnioski mogą być nie trafione w 100%

http://www.inhort.pl/files/program_wiel ... 1_2014.pdf
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Szkoda że nie ma w tym zestawieniu rurek papierowych, którymi też dość sympatycznie da się operować i są łatwiejsze do pozyskania niż trzcina odpowiedniej średnicy. Wyników można było się takich właśnie spodziewać, zostały jedynie potwierdzone doświadczalnie. Śmiertelność w plastiku wynika prawdopodobnie z jego szczelności- mało tlenu i możliwość kondensacji pary wodnej na ściankach kanałów. Interesujące jest to spostrzeżenie że roztocza mogą same przemieszczać się przez szczeliny między warstwami gniazd z frezowanych płytek. Będzie trzeba mieć to na uwadze przy konstruowaniu "wynalazków"
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”