Ogródek Gosi cz.15
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.15
Kasiu, mogę się załozyć, że u Ciebie ona bedzie duzo lepiej kwitła
Paulinko, ja już staram się znaleźć najpierw miejsce, a potem dopiero kupowac.
W tym roku mam bardzo dobre doświadczenia z doniczkami.
Pewnie część wyląduje w nich
Paulinko, ja już staram się znaleźć najpierw miejsce, a potem dopiero kupowac.
W tym roku mam bardzo dobre doświadczenia z doniczkami.
Pewnie część wyląduje w nich
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogródek Gosi cz.15
Witaj Gosiu gdzieś się zagubiłam a tu już szósta strona nowego wątku - ale zaległości nadrobiłam .
Piękny ogród , piękne zdjęcia a Ty się zastanawiałaś nad otwarciem nowego wątku - a co byśmy podziwiali ??
Piękna ta róża Jazz a jeszcze na zdjęciu z trawką to cudo naprawdę , trudno oczy oderwać .
Przepiękne rabatki porobiłaś - wszystko tak poukładane , dopasowane
Pozdrawiam serdecznie
Piękny ogród , piękne zdjęcia a Ty się zastanawiałaś nad otwarciem nowego wątku - a co byśmy podziwiali ??
Piękna ta róża Jazz a jeszcze na zdjęciu z trawką to cudo naprawdę , trudno oczy oderwać .
Przepiękne rabatki porobiłaś - wszystko tak poukładane , dopasowane
Pozdrawiam serdecznie
- tomaszkowa
- 500p
- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ogródek Gosi cz.15
Oj. To cudeńko zaprosiłam i ja do swojego ogrodu. Świeżo posadzona i przygnieciona kopcem. Widziałam ją na żywca u znajomej. Robi wrażenie. Jak to bogini
Pozdrawiam. Beata.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16183
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Gosi cz.15
Ja też właśnie u kogoś oglądałam wczoraj Aphroditę na wątku. I była tam ona bardzo chwalona za zdrowotność, urodę i w ogóle. Fajnie, że ją masz Gosiu.
A jeśli chodzi o Larissę, to będę ją musiała w takim razie przenieść na bardziej wilgotne miejsce, bo faktycznie wody to ona dostawała ode mnie w tym roku niewiele, gdyż rosła w sporej odległości od miejsc przeze mnie najczęściej oglądanych
A jeśli chodzi o Larissę, to będę ją musiała w takim razie przenieść na bardziej wilgotne miejsce, bo faktycznie wody to ona dostawała ode mnie w tym roku niewiele, gdyż rosła w sporej odległości od miejsc przeze mnie najczęściej oglądanych
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogródek Gosi cz.15
Cześć,
Mam nowe róże, złamałam się zakupowo, całe 4 sztuki. Będziemy obie obserwować Straussa. Nikt nic o tej róży nie wie, chyba, że Ty
Myślę, że z Kurfurstin Sophie będziesz raczej zadowolona. Ale moje grymaśnice dopiero w trzecim roku stały się fajne, w tym suchym roku... Uważam, że to róża na twój ogród
Gdzie posadzisz Heavenly Pink?
Mam nowe róże, złamałam się zakupowo, całe 4 sztuki. Będziemy obie obserwować Straussa. Nikt nic o tej róży nie wie, chyba, że Ty
Myślę, że z Kurfurstin Sophie będziesz raczej zadowolona. Ale moje grymaśnice dopiero w trzecim roku stały się fajne, w tym suchym roku... Uważam, że to róża na twój ogród
Gdzie posadzisz Heavenly Pink?
Pozdrawiam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.15
Teresko, zastanawiałam się, bo przecież znacie mój ogród na wylot.
Polecam z czystym sumieniem Jazz. U mnie jest przepiękna. Uwielbiam jej zmienność kolorów.
Jak na moje suche miejsce radzi sobie rewelacyjnie, ciekawe jak by sobie radziła jkiedy miałaby więcej wody
Chyba byłaby jeszcze piękniejsza
Beatko, ostatnio polubiłam róże wielkokwiatowe. Kupiłam już sobie 2 nowe. Lacre i Johanna Straussa. Ciekawe jak będą sobie radziły, bo Aphrodite jest przepiękna i zdrowa.
Będzie Pani zadowlona
Wandziu, wielkokwiatowe może nie powalają ilością kwiatów jak rabatówki, ale przynajmniej długo trzymają kwiat, przynajmniej ta.
Zdrowa jest na pewno.
Spróbuj przesadzić Larisse. Strasznie żałuję, ze u mnie nie było jej dobrze. Mimo, że kwiatki ma malutkie sa pełne uroku i ilość zastępuje wielkość. W jej miejsce posadziłam Heavenly Pink. Ta ma jeszcze mniejsze kwiatki. Już nie mogę się doczekać jej kwitnienia.
Justyś, co kupiłaś oprócz Straussa? Róże ciągną, prawda? Zauważyłam, że mało kto interesował się tą różą. Będziemy obserwowały. Chyba, że zbuntuje się jak Lacre, która w tym roku nawet nie wypuściła nowych przyrostów, nie mówiąc o kwitnieniu. Za to teraz bujnęła kilkoma nowymi gałązkami.
Jestem bardzo ciekawa Zośki.
Heavenly posadziłam pod tamaryszkiem w miejsce Larissy.
Znasz tę różę? Ja zachwyciłam się nią u Kasi Robaczka. Może powinnam kupić 2?
Dałam ostatnią szansę Abrahamowi. W razie czego mam miejsce.
Dzisiaj posadziłam różyczki, które przyszły od Ewy, czyli Oczęta, Heavenly i Cezara
Przesadziłam Lavender Ice. I zaczęłam porządki
Nagle opadły wszystkie liście z orzecha. Chciałam sprzątnąć kosiarką, ale nie dała rady.
Było grabienie. Jeszcze zostanie mi sprzątanie liści czereśni, ale te rzucę chyba na rabaty.
Poza tym chciałabym jeszcze tylko sprzątnąć smagliczkę. Ale na razie jeszcze ładnie wygląda, szkoda mi
Za długo nie można jej zostawiać, bo będę ją miała w całym ogrodzie.
Czekam jeszcze na róże z F. Przyjdą pewnie dopiero w tym tygodniu. I na tym zamierzam zakończyć sezon ogrodowy.
Zapraszam na spacer po moim jesiennym ogrodzie
Polecam z czystym sumieniem Jazz. U mnie jest przepiękna. Uwielbiam jej zmienność kolorów.
Jak na moje suche miejsce radzi sobie rewelacyjnie, ciekawe jak by sobie radziła jkiedy miałaby więcej wody
Chyba byłaby jeszcze piękniejsza
Beatko, ostatnio polubiłam róże wielkokwiatowe. Kupiłam już sobie 2 nowe. Lacre i Johanna Straussa. Ciekawe jak będą sobie radziły, bo Aphrodite jest przepiękna i zdrowa.
Będzie Pani zadowlona
Wandziu, wielkokwiatowe może nie powalają ilością kwiatów jak rabatówki, ale przynajmniej długo trzymają kwiat, przynajmniej ta.
Zdrowa jest na pewno.
Spróbuj przesadzić Larisse. Strasznie żałuję, ze u mnie nie było jej dobrze. Mimo, że kwiatki ma malutkie sa pełne uroku i ilość zastępuje wielkość. W jej miejsce posadziłam Heavenly Pink. Ta ma jeszcze mniejsze kwiatki. Już nie mogę się doczekać jej kwitnienia.
Justyś, co kupiłaś oprócz Straussa? Róże ciągną, prawda? Zauważyłam, że mało kto interesował się tą różą. Będziemy obserwowały. Chyba, że zbuntuje się jak Lacre, która w tym roku nawet nie wypuściła nowych przyrostów, nie mówiąc o kwitnieniu. Za to teraz bujnęła kilkoma nowymi gałązkami.
Jestem bardzo ciekawa Zośki.
Heavenly posadziłam pod tamaryszkiem w miejsce Larissy.
Znasz tę różę? Ja zachwyciłam się nią u Kasi Robaczka. Może powinnam kupić 2?
Dałam ostatnią szansę Abrahamowi. W razie czego mam miejsce.
Dzisiaj posadziłam różyczki, które przyszły od Ewy, czyli Oczęta, Heavenly i Cezara
Przesadziłam Lavender Ice. I zaczęłam porządki
Nagle opadły wszystkie liście z orzecha. Chciałam sprzątnąć kosiarką, ale nie dała rady.
Było grabienie. Jeszcze zostanie mi sprzątanie liści czereśni, ale te rzucę chyba na rabaty.
Poza tym chciałabym jeszcze tylko sprzątnąć smagliczkę. Ale na razie jeszcze ładnie wygląda, szkoda mi
Za długo nie można jej zostawiać, bo będę ją miała w całym ogrodzie.
Czekam jeszcze na róże z F. Przyjdą pewnie dopiero w tym tygodniu. I na tym zamierzam zakończyć sezon ogrodowy.
Zapraszam na spacer po moim jesiennym ogrodzie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi cz.15
Witaj Gosiu,ogród jesienny też piękny trawy sa taką ozdobą ,czytam ,że masz nowe różyczki,to się cieszę ,bo znowu będziemy oglądać i podziwiać ,Heavenly jest piękna z tysiącem kwiatów,to bardzo ozdobi się w ogrodzie ,bo powinna być widoczna z daleka,traw masz mnóstwo i jak pięknie wyglądają ,pozdrawiam
- Isia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2939
- Od: 27 maja 2007, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.15
Gosiu jesiennie....i ślicznie.... trawy, trawy, trawy coraz bardziej jestem pod ich urokiem dzisiaj było cudne słońce oby go jak najdłużej
-
- 500p
- Posty: 813
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz.15
Z Cezara "będzie Pani zadowolona".
Miałam go w poprzednim ogrodzie. Mam i teraz. Dla mnie to róża podstawowego wyboru.
Dasz mu dobrze zjeść i pić, a satysfakcja gwarantowana.
Miałam go w poprzednim ogrodzie. Mam i teraz. Dla mnie to róża podstawowego wyboru.
Dasz mu dobrze zjeść i pić, a satysfakcja gwarantowana.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi cz.15
gosiu!!Cudny jesienny ogród.
A ta hostka taka urokliwa.Przymrozki ją nie zniszczyły.ślicznie się wyżółciła
A ta hostka taka urokliwa.Przymrozki ją nie zniszczyły.ślicznie się wyżółciła
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.15
Niestety całe dnie w pracy. Wychodzę już jest widno, ale ogród oglądam tak naprawdę tylko przez szybę. Kiedy wracam już się ściemnia. Czekam na weekend. Może w końcu będą moje rózyczki.
Dzisiaj spotkała mnie bardzo miła niespodzianka po powrocie do domu zastałam paczuszkę. Bardzo się zdziwiłam, bo nic nie zamawiałam. Po otwarciu okazało się, że to cebulki tulipanów.
Jolu, jeszcze raz dziękuję
Martuś, jestem bardzo ciekawa Heavenly. Jeśli będzie tak kwitła jak Jazz i Sweet Haze to będę zadowolona. Zastanawiam się czasem, czy zależy mi bardziej na wyglądzie kwiatka, czy na ich ilości. Chyab musi być i tak i tak.
Isiu, fajnie ogród wygląda o tej porze. Zawsze byłam zachwycona kolorami jakie ta pora roku nam serwuje. Jestem z stanie znieść nawet te niskie temperatury. Przynajmniej na razie
Wiem, że trawy Cię zauroczyły. Czy jesteś gotowa na ostnicę?
Ewo, dziękuję za informację na temat Cezara. To był gratisik. Marna sadzonka, ale zobaczymy, może da radę w moich warunkach. Nie mam miejsca na pnącą, będę ją cięła na parkową. Myślisz, że da radę utrzymać taki pokrój?
Aniu, uwielbiam jesienne hosty. Wcale mi nie przeszkadza, że zaraz będzie wyglądała okropnie. Nie sprzątam do wiosny.
Nawet nie wiem, czy przymrozki jej nie zniszczyły, bo to zdjęcie sprzed niedzieli. A ja jeszcze wtedy miałam dodatnie temperatury.
Niestety za słoneczko trzeba zapłacić
Dzisiaj spotkała mnie bardzo miła niespodzianka po powrocie do domu zastałam paczuszkę. Bardzo się zdziwiłam, bo nic nie zamawiałam. Po otwarciu okazało się, że to cebulki tulipanów.
Jolu, jeszcze raz dziękuję
Martuś, jestem bardzo ciekawa Heavenly. Jeśli będzie tak kwitła jak Jazz i Sweet Haze to będę zadowolona. Zastanawiam się czasem, czy zależy mi bardziej na wyglądzie kwiatka, czy na ich ilości. Chyab musi być i tak i tak.
Isiu, fajnie ogród wygląda o tej porze. Zawsze byłam zachwycona kolorami jakie ta pora roku nam serwuje. Jestem z stanie znieść nawet te niskie temperatury. Przynajmniej na razie
Wiem, że trawy Cię zauroczyły. Czy jesteś gotowa na ostnicę?
Ewo, dziękuję za informację na temat Cezara. To był gratisik. Marna sadzonka, ale zobaczymy, może da radę w moich warunkach. Nie mam miejsca na pnącą, będę ją cięła na parkową. Myślisz, że da radę utrzymać taki pokrój?
Aniu, uwielbiam jesienne hosty. Wcale mi nie przeszkadza, że zaraz będzie wyglądała okropnie. Nie sprzątam do wiosny.
Nawet nie wiem, czy przymrozki jej nie zniszczyły, bo to zdjęcie sprzed niedzieli. A ja jeszcze wtedy miałam dodatnie temperatury.
Niestety za słoneczko trzeba zapłacić
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.15
Gosiu, bardzo mi się u Ciebie podoba! Bardzo! Szczególnie zauroczyły mnie te romantyczne kamienne schodki.
Mnóstwo kwiatów jeszcze Ci kwitnie. U mnie znakomita większość zmarzła, a smagliczka już w całości wyrwana suszy się na materiał do okrycia wrażliwych na mróz.
Dni już, niestety, krótkie i rzeczywiście popołudnia skurczyły się niemożebnie, ale - jak mówi mój M - co dzień to bliżej do wiosny. I tak trzymaj.
Mnóstwo kwiatów jeszcze Ci kwitnie. U mnie znakomita większość zmarzła, a smagliczka już w całości wyrwana suszy się na materiał do okrycia wrażliwych na mróz.
Dni już, niestety, krótkie i rzeczywiście popołudnia skurczyły się niemożebnie, ale - jak mówi mój M - co dzień to bliżej do wiosny. I tak trzymaj.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- kwiaty_poli
- 500p
- Posty: 741
- Od: 5 gru 2011, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Gosi cz.15
Gosiu piękne jesienne widoczki. A te chryzantemy to masz zimujące? Mi nie udaje się żadnej przezimować