Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7702
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu mam wrażenie że już dzióbałaś pod dębem bo liści znacznie mniej a może wiatry tobie pomogły
Ja myślę że zima okaże się łaskawsza w barwach i troszkę śniegu mam sypnie to i zdjęcia będą.
Pozdrawiam
Ja myślę że zima okaże się łaskawsza w barwach i troszkę śniegu mam sypnie to i zdjęcia będą.
Pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Oj Wandziu, latem to ja Tobie bardzo zazdroszczę tych parasoli z koron dębowych
A zdjęcia wspominkowe w tę szarą pluchę mile widziane

A zdjęcia wspominkowe w tę szarą pluchę mile widziane

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 1
Wando, widzisz jakie to wszystko pokręcone
ty pozbywasz się liści a ja po lasach z workami biegam
Tyle, że mój ogród wyrasta w środku blokowiska i drzew u nas tyle co po sąsiednich (prywatnych) działkach. Mogłabym na upartego zbierać liście z owocówek, ale boję się chorób grzybowych, o które łatwiej na np. jabłoniach
Ostatecznie przywiozłam dwa wielkie wory i czekam na efekty...mam nadzieję, że nie aż trzy lata



Ostatecznie przywiozłam dwa wielkie wory i czekam na efekty...mam nadzieję, że nie aż trzy lata

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Witaj Wando.
Uroczo i nostalgicznie wygląda twój ogród pod kołderką z liści. Ale wiem z doświadczenia, że to urocze jest tylko na zdjęciach. U siebie też mam kilka, może nawet kilkanaście dębów, nie tak dużych jak twój Czesław. Ale sprzątanie liści to masakra. Dlatego też mam doła bo wszystko przysypane liśćmi i igłami. Sprzątać też nie chcę bo podobno nie będzie zimą zbyt dużo śniegu i okrycie z liści się przyda.
Potwierdzam możliwość kompostowania liści dębowych, też o tym czytałam. Te czarne worki z dziurkami się sprawdzają. Jednak trzy lata to długo, jak się nie ma gdzie tego składować.
Jest sposób na odkwaszenie kompostu i przyśpieszenie jego działania. Jest to 5% roztwór Mocznika. Polewa się nim kolejne warstwy przy przerzucaniu kompostu. Myślę, że gdyby do worków z liśćmi wlewać co jakiś czas, np. dwa-trzy razy do roku, taki roztwór z Mocznika, to miałoby to znaczący wpływ na szybkość rozkładania i na jakość uzyskanego materiału.
Tak się zastanawiam, że może sama spróbuję to u siebie przetestować. Mam gdzie trzymać, mam worki po ziemi...Na przeszkodzie stoi tylko lenistwo
pozdrawiam
Uroczo i nostalgicznie wygląda twój ogród pod kołderką z liści. Ale wiem z doświadczenia, że to urocze jest tylko na zdjęciach. U siebie też mam kilka, może nawet kilkanaście dębów, nie tak dużych jak twój Czesław. Ale sprzątanie liści to masakra. Dlatego też mam doła bo wszystko przysypane liśćmi i igłami. Sprzątać też nie chcę bo podobno nie będzie zimą zbyt dużo śniegu i okrycie z liści się przyda.
Potwierdzam możliwość kompostowania liści dębowych, też o tym czytałam. Te czarne worki z dziurkami się sprawdzają. Jednak trzy lata to długo, jak się nie ma gdzie tego składować.
Jest sposób na odkwaszenie kompostu i przyśpieszenie jego działania. Jest to 5% roztwór Mocznika. Polewa się nim kolejne warstwy przy przerzucaniu kompostu. Myślę, że gdyby do worków z liśćmi wlewać co jakiś czas, np. dwa-trzy razy do roku, taki roztwór z Mocznika, to miałoby to znaczący wpływ na szybkość rozkładania i na jakość uzyskanego materiału.
Tak się zastanawiam, że może sama spróbuję to u siebie przetestować. Mam gdzie trzymać, mam worki po ziemi...Na przeszkodzie stoi tylko lenistwo

pozdrawiam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25208
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Widzę, że już wysprzątałaś
Mam nadzieję, że nie z rabat, bo jak pisze Jola śniegu ma nie być
Mam nadzieję, że nie z rabat, bo jak pisze Jola śniegu ma nie być
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11952
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu ja często wracam w ulubionych ogrodach do wiosennych i letnich wpisów i zdjęć.
Długie zimowe wieczory spędzam przed komputerem, bo w ogrodzie się nie da. 


- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1426
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
i ja takowoż. U Ciebie Wandziu jest co ogladać masz piękne róże, hotrensje trawy i byliny bardzo ciekawe np kolekcja bodziszów, żurawki, dzwonki. Budujesz fajne i zaskakujace zestawienie lubię Twój ogród , a niechęć do zdjęć zimowych rozumiem, bo ja też nie lubię zimy.cyma2704 pisze:ja często wracam w ulubionych ogrodach do wiosennych i letnich wpisów i zdjęć.Długie zimowe wieczory spędzam przed komputerem, bo w ogrodzie się nie da.
Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15
Tak sobie przeglądam Twoj wątek, co jakiś czas lubię tu zaglądać ;) spacer po Twoim ogrodzie to prawdziwy relaks:)wanda7 pisze: Kurde, szlag mnie trafi, znowu coś kliknęłam i zeżarło mi moje długie, wyczerpujące odpowiedzi.I to na pewno nie było Delete. To już się zdarzyło któryś raz. Stale sobie obiecuję, że będę dzielić odpowiedzi na porcje, a potem znowu durna piszę wszystko w jednym poście. Że też nie można normalnie cofnąć edycji. Po prostu jestem wściekła. A już byłam przy końcu
![]()
![]()
Co do Twojego postu, na następny raz proponuję nadusić razem "CTR Z" - to jest cofnięcię się

Mnie sie kiedyś nagminnie zdarzało pisać pisać i nagle coś kliknełąm i wszsytko znikało i tak jak piszesz nie było do delete ;)
CTR Z - cofa tyle razy ile go zastosujesz

Agdula
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu wiosna w twoim ogrodzie będzie bogatsza o piękne tulipany i,jak to u ciebie,od razu piękne kępy.Już kiedyś pisałam,że zachwycona białym bukietem, postanowiłam scalić je u siebie,ale zabrakło czasu na zaznaczenie.Ale nowe już sadzę w grupach
Zostawiasz na zimę zadbany ogród,więc same liście szybko zgarniesz wiosną.Jak przyjdzie spóźniona,to część z nich już zasili glebę.No ciekawe,jaka ta zima będzie...? Smuci mnie,że nie zamierzasz jej fotografować 


Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Uf, chyba zdążyłam w ostatniej chwili przed zamknięciem furtki. Długo Cię nie odwiedzałam, a tu taaakie zmiany. Co ja widzę nowe ścieżki

- katja
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Logiczne, obawiałabym się bardziej o te węże łączące linie kroplujące, ale to zależy od rozmieszczenia rabat itd...wanda7 pisze: katja, ja niczym linii nie przedmuchuję. Wychodzę z założenia, że woda wykapała z węża i nie pozostanie jej tyle, by mogła go rozsadzić.
Pisałaś kiedyś, że będziesz dokładać linii..., zdecydujesz się ponownie na RB?

Pozdrawiam
Kasia
Kasia
- wagabunga123
- 1000p
- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu, cień latem na wagę złota. U mnie na samym środku rośnie czeremcha. Paskuda straszna i nawet wiesz jak ja się na nią z siekierą zamierzałam
Na szczęście, co nagle to po diable, więc na początek przycięłam tylko dolne gałęzie, bo dziś nie wyobrażam sobie bez niej życia. Od rana do godz 14 tylko ona daje cień. Do tego zawisło na niej krzesło brazylijskie mojej córci, więc radość podwójna
A akcja "liść" to sprawa prawie jednorazowa 



Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4111
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu, jestem u ciebie regularnie, choć rzadko coś piszę. Piękny dywan złotych liści
, ale znam ten ból usuwania. Mam pod jabłonką rabatę hostową wysypaną korą, więc nawet wygrabiać nie mogę
. A za oknem leje. Przez pewien czas nawet słoneczko się pokazało a teraz znowu ulewa 



- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16243
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Leszczyna, sweetdaysy, nifredil, April, Margo, Cyma, fiskomp, Agdula. Miriam, Alutka, katja, wagabunda, jode22, dzięki kochane za odwiedziny. Ostatnio zrobiłam sobie mały urlopik i byliśmy z M w Dusznikach Zdrój, ot tak sobie, żeby trochę odetchnąć czystym powietrzem i mieć go trochę na zapas na zimę. A potem wróciłam i tak się zbieram do zamknięcia wątku i do otworzenia kolejnego, ale stale coś mi zaprząta głowę i odkładam to na kolejny dzień.
Zresztą , mówiąc szczerze, przeżywam jakby depresję czy coś podobnego, bo nic mi się nie chce, jestem jakaś zmęczona i zniechęcona. Czytam jednakWasze wątki, podziwiam, że macie jeszcze energię i chęci do rozmów.
Muszę podziękować Agduli za chęć wsparcia mnie w sprawach technicznych. Niestety, Agdula, ta opcja Ctr+Z wcale u mnie nie działa. Próbowałam przy różnych aplikacjach, ale na próżno.
Zresztą , mówiąc szczerze, przeżywam jakby depresję czy coś podobnego, bo nic mi się nie chce, jestem jakaś zmęczona i zniechęcona. Czytam jednakWasze wątki, podziwiam, że macie jeszcze energię i chęci do rozmów.
Muszę podziękować Agduli za chęć wsparcia mnie w sprawach technicznych. Niestety, Agdula, ta opcja Ctr+Z wcale u mnie nie działa. Próbowałam przy różnych aplikacjach, ale na próżno.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11952
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu trochę naładowałaś akumulatory, łatwiej przetrzymać jesienne melancholie.
Nawet gdy te nasze pogaduszki mało merytoryczne, to przyjemność obcowania z zapalonymi ogrodniczkami ważniejsza. 

