Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Anka159
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1728
Od: 29 sie 2013, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........

Post »

Piękne te Twoje fuksyjki ;:215 U mnie w lecie nie chciały rosnąc, było im za gorąco.
Przedszkole fiołkowe urocze :D
Pozdrawiam.
Pola_a
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 15 wrz 2015, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........

Post »

Cudne kwiaty. Na takim balkonie to można cały dzień i wieczór przesiedzieć :)
Awatar użytkownika
Kirunia
200p
200p
Posty: 401
Od: 25 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........

Post »

Madziu
Przepis na fiołki = słuchaj Ilonki :;230
U mnie się sprawdziło :heja
Grudnik wcale nie potrzebuje dużej doniczki i nie lubi nadmiernej opieki ;:185 coś o tym wiem ;:306
Fuksja Pussycat była moim marzeniem od samego początku. Teraz bardzo się martwię czy przeżyje zimę ;:223

Mati niestety niebieski nie jest moim ulubionym kolorem ;:185 ale dla równowagi kilka takich fiołeczków powinno się u mnie znaleźć ;:108

Damianie bardzo dziękuję ;:180
Fuksja Riant ma dodatkowo piękne, złotawe listki czego nie udało mi się uchwycić na zdjęciu ;:oj

Aniu moje fuksje też bardzo cierpiały podczas upałów. Jak już im się pogoda zaczęła podobać i zawiązały masę pączków - to zmarzły ;:223
Mam nadzieję, że następne lato będzie dla nich łaskawsze ;:173

Pola_a cieszę się, że do mnie wpadłaś, dziękuję ;:180


Zajrzałam do swoich pudeł z fuksjami. Już miesiąc minął jak moje roślinki brutalnie tam wpakowałam.
Te egzemplarze które miały już ładnie zgrubiałe pędy - żyją ;:138
Natomiast mniejsze najprawdopodobniej padły ;:145
Tak naprawdę to dopiero w marcu będzie wiadomo jaki jest bilans strat ;:222

Oby do wiosny ;:65 ;:65 ;:65

;:196
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........

Post »

Oby straty były jak najmniejsze! Mi fuksje nie idą, więc chcę tutaj zobaczyć piękne kwitnienia ;:204
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
ursa
200p
200p
Posty: 347
Od: 30 paź 2007, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........

Post »

:wit Bardzo lubię oglądać Twoje kwiatuszki.Urocze.
Pozdrawiam cieplutko. Ulka
Awatar użytkownika
Kirunia
200p
200p
Posty: 401
Od: 25 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........

Post »

Cześć wszystkim :wit

Moniko dziękuję ;:180
A w czym masz problem w uprawie fuksji? Może coś wspólnie zaradzimy i w na wiosnę spróbujesz jeszcze raz?
Służę pomocą w każdej chwili ;:108

Ula bardzo się cieszę :tan i zapraszam :heja

Dziś coś ku przestrodze ;:202

Przyjrzyjcie się dokładnie kolejnym zdjęciom, Co widzicie????

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Tak, tak. Nie przewidziało Wam się.

To mączlik szklarniowy na pięknym świeżutkim brokule zakupionym dziś w popularnym markecie w kropki z literką "B" w nazwie ;:14

Na całej główce było ze 30 żywych osobników ;:223

Oczywiście brokuł "wyleciał " za drzwi z prędkością światła, ale nie jestem pewna czy jakaś biała muszka nie zdążyła zasiąść na moich kwiatkach :evil:

A żeby nie było tak pesymistycznie to na koniec różowy grudnik ;:167

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

;:196
Awatar użytkownika
koniczynka2014
1000p
1000p
Posty: 1005
Od: 12 kwie 2014, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........

Post »

Grudnik przepięknie się stara !
A robali na warzywie ze sklepu bym się nie spodziewała :shock: I to jeszcze w takiej ilości :!:
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........

Post »

To trzeba teraz w okularach warzywa kupować ;:oj . Grudnik śliczny :) , lubię je , nawet gdy nie kwitną.
Basia
Awatar użytkownika
Kirunia
200p
200p
Posty: 401
Od: 25 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........

Post »

Dorotko zdarzało mi się przynieść do domu jakieś paskudztwo na ziołach i na roślinach ozdobnych ale na warzywach to pierwszy raz i przyznam, że do tej pory jestem w szoku ;:202

Basiu brokuł był pięknie zapakowany w folię i nie było widać " gratisika " ;:222

Podziękowania w imieniu grudnika ;:180

;:196
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........

Post »

U mnie w najbliższym spożywczym jest często problem z papryką - niby kupię ładną, czerwoną, potem w domu rozkroję a w środku zgnitek...
Kirunia pisze:A w czym masz problem w uprawie fuksji? Może coś wspólnie zaradzimy i w na wiosnę spróbujesz jeszcze raz?
No cóż, właściwie miałam tylko jedną fuksję (w prezencie od kogoś). Wydaje mi się, że problemem było stanowisko, za nic nie mogłam znaleźć miejsca, w którym by takiej fuksji się podobało, mimo wskazówek wszechmocnych internetów. Wisiała przez jakiś czas przy schodach wejściowych to zmarniała, nie wiem czy może przeciąg tam był zbytni czy co... Potem stała na lekko osłoniętym balkonie, to też nie bardzo, może za dużo/za mało słońca, nie wiem. Nie potrafiłam tej fuksji wybadać, co lubi a czego nie. No i zmarniała - kwiatki, które były w chwili otrzymania, odpadły, a nowych już nie przybyło :(
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
asia124
200p
200p
Posty: 302
Od: 31 lip 2013, o 03:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów

Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........

Post »

Mącznik na brokule czy kalafiorze to norma. W tym roku pracowałam przez jakiś czas w chłodni przy tym to wiem co mówię. Nie wolno oczyszczać warzyw z tych robaków tylko z prędkością światła oberwać listki i na taśmę, a cytuję ''jak będziesz się bawić w czyszczenie lub robić wolniej niż maszyna to spadaj znajdą się inni na twoje miejsce''.

Uważaj na fuksje, datury i trzykrotki bo wszystko ci pójdzie na śmietnik, ja w tamtym roku przez mącznika straciłam wszystkie te roślinki. On przy mniejszej temperaturze przechodzi w stan takiej jakby hibernacji, a pod wpływem ciepła budzi się i sieje zniszczenie.
Pozdrawiam Asia :)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
Awatar użytkownika
Kirunia
200p
200p
Posty: 401
Od: 25 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........

Post »

Moniko z fuksjami tak bywa, że nie w każdym miejscu chcą rosnąć i kwitnąć ;:185
U mnie najlepsze miejsce dla nich to południowy zachód i tam trzymam ich najwięcej.
Mam też dla nich stanowisko na wschodniej ścianie domu ale przy dużych upałach muszę rozciągać cieniówkę ;:223
Pół biedy kiedy jestem w domku. Niestety jak gdzieś wyjeżdżam to muszę rośliny przestawiać w inne miejsce bo uschną.
Jeśli kiedyś zapragniesz mieć jeszcze fuksję to zapraszam po porady ;:108

Asiu to smutne co piszesz ;:185
Nikt się z nami nie liczy ;:223 Jesteśmy traktowani jak ciemna masa która ma przynosić innym zyski ;:14
Bardzo żałuję, że na opakowaniu tego feralnego brokuła nie było naklejki z nazwą producenta bo bym mu troszkę popsuła opinię ;:222
Na wszelki wypadek wszystkie domowe rośliny opryskałam dziś chemią ;:134

;:196
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........

Post »

Będę miała na uwadze, że mam tutaj fuksjowego speca :D Na razie nie spodziewam się z premedytacją zaopatrywać w fuksje z prostego powodu - brak miejsca, a fuksje są dosyć objętościowe. Tak to już jest: u Ciebie pięknieją fuksje, u mnie czerwienią się gwiazdy betlejemskie - każdy ma swoje fiu-bździu i dzięki temu jest wesoło i różnorodnie :tan
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”