Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25163
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
U mnie najlepiej prezentuje się niski marcienek
Natomiast wysoki zupełnie sobie nie poradził
Fakt, że ja go przesadzałam chyba ze 2 razy w tym roku
Zobaczymy w przyszłym
Niestety nie znam sposobu na oswojenie kota z psem
Wydaje mi się, że to tylko straszenie i pokazanie Okamiemu, żeby się nie zbliżał, bo on sobie z nim poradzi
Natomiast wysoki zupełnie sobie nie poradził
Fakt, że ja go przesadzałam chyba ze 2 razy w tym roku
Zobaczymy w przyszłym
Niestety nie znam sposobu na oswojenie kota z psem
Wydaje mi się, że to tylko straszenie i pokazanie Okamiemu, żeby się nie zbliżał, bo on sobie z nim poradzi
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17213
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu
Piękne barwy jesieni i roślinki polazłaś
Marcinki śliczne, sporo ich widzę masz.białą kępa duża, piękna .I zółty też marcinek ??
róże cudniaste,Chipek i Mariatheresia - jak dla mnie nr 1
Piękne barwy jesieni i roślinki polazłaś
Marcinki śliczne, sporo ich widzę masz.białą kępa duża, piękna .I zółty też marcinek ??
róże cudniaste,Chipek i Mariatheresia - jak dla mnie nr 1
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Uniola zapisana Właśnie o nią mi chodziło. Co do ulegania ogrodowym pokusom, dwa razy nie trzeba mi powtarzać, ze 100 cebul czeka jeszcze na wkopanie (a u nas jak na złość od dwóch dni pada i zimno). Gdyby było odrobinę cieplej wyszłabym w tym deszczu je wkopywać
Białe marcinki są piękne.
Białe marcinki są piękne.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Piękne róże, śliczne marcinki ale moje serce skradły pola słoneczników....
Wypatrzyłaś je w czasie jazdy? Ale masz oko
Wypatrzyłaś je w czasie jazdy? Ale masz oko
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9827
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Trzeba przyznać, że marcinki mają swój urok, ale ja je pożegnałam, bo brakło mi miejsca. Przez Ciebie wiecznie się rozglądam za różami pojedynczymi z uroczymi pręcikami. Może z wiosną coś sobie zamówię...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Rzadko jakoś zaglądam na FO. Ale jak już zajrzę, to miło ogląć takie zdjęcia.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Pole słoneczników ma to coś w sobie.
Ale i róże przepiękne.
Zwłaszcza Purple Haze przypadła mi do serca.
Napisz, proszę, coś więcej na jej temat.
Ale i róże przepiękne.
Zwłaszcza Purple Haze przypadła mi do serca.
Napisz, proszę, coś więcej na jej temat.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Całkiem sporo jeszcze jesiennego dobrodziejstwa u Ciebie kwitnie Aniu.
Miło spojrzeć przez okno jak za nim widać chociażby pojedyncze kwiatki.
Łan słoneczników zawsze poprawia humor, bo to takie piękne uśmiechnięte słoneczka, od razu robi się przyjemniej.
Ma być jeszcze ciepło do początków listopada, więc pewno nacieszysz jeszcze oczy swoimi kwiatami.
Miło spojrzeć przez okno jak za nim widać chociażby pojedyncze kwiatki.
Łan słoneczników zawsze poprawia humor, bo to takie piękne uśmiechnięte słoneczka, od razu robi się przyjemniej.
Ma być jeszcze ciepło do początków listopada, więc pewno nacieszysz jeszcze oczy swoimi kwiatami.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Witaj Aniu! Jakie ładne są rozchodniki w zbliżeniu. Aż mi się zachciało je mieć. Natomiast muszę się pochwalić, że pod Twoim wpływem posadziłam dzielżany!
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Oj I znowu zaniedbałam i Was i wątek. Ale czas płynie zdecydowanie zbyt szybko. A zważywszy, że mam tylko 2 ręce, a pracy w bród - ciągle mi go mało. Mamy już 20 XI, a dopiero dziś udało mi się zakończyć sprzątanie głównej części ogródka i wypompować wodę z ciurkadełka Zmokłam przy tym niemiłosiernie, bo choć wreszcie nie padało, wszystko tonie w wilgoci. Na ostateczne sprzątanie był już najwyższy czas, bo w górach zagościła już zima. Takie mam widoki z okna
Skrzyczne
i Beskidek
Pierwszy śnieg spadł 12 X, ale teraz pada coraz częściej i moim zdaniem nieubłaganie nadeszła zima
W dolinie jednak nadal jesień, a w ganku króluje chryzantema w towarzystwie dyń
Wrzosy w donicach mają się świetnie
A w ogrodzie nadal czekają niespodzianki, jak niezmordowany floks
czy dzwonki
Kwitną róże. Co więcej, mają jeszcze sporo pączków
Niekwestionowana królową jest You're beautiful
Sami przyznanie, że wygląda znakomicie
Kolejną niespodzianką jest naparstnica. Kwitnie jak w środku lata
W jesiennym ogrodzie nie może zabraknąć berberysów
czy irgi
i oczywiście traw
przy czym największe kępy dwóch odmian miskantów dziś zostały powiązane w snopki. Co roku wiosną wiatr roznosił po całym ogrodzie suche źdźbła. Mam nadzieję, że wiązanie temu skutecznie zapobiegnie i będę miała mniej sprzątania
Myślałam, ze z chryzantem pozostała mi tylko jedna. Okazało się, że przetrwała jeszcze jedna, późna odmiana
Jeszcze tradycyjne takie tam. Tym razem w kroplach deszczu
I szczególne wyróżnienie dla pięknie przebarwiającej się hortensji ogrodowej "Zebra". Tonacja kolorystyczna - idealnie w moim guście
A na przekór zimie. Moja kalamondynka. Idą święta, więc owoce dojrzewają Nie mam pojęcia, czy są jadalne. Na 100% jednak wyglądają niezwykle dekoracyjnie.
Na posty odpowiem wieczorem, bo niestety muszę wracać do obowiązków. Wykorzystałam jednak czas, który poświęciłam na ogrzanie się po pracy w ogrodzie, by wstawić zdjęcia. Z ogrodu wróciłam w mokrych spodniach i z mokrymi włosami. Zatem grzanie pod kocem było absolutnie konieczne Wszystko co dobre się jednak kończy...
Skrzyczne
i Beskidek
Pierwszy śnieg spadł 12 X, ale teraz pada coraz częściej i moim zdaniem nieubłaganie nadeszła zima
W dolinie jednak nadal jesień, a w ganku króluje chryzantema w towarzystwie dyń
Wrzosy w donicach mają się świetnie
A w ogrodzie nadal czekają niespodzianki, jak niezmordowany floks
czy dzwonki
Kwitną róże. Co więcej, mają jeszcze sporo pączków
Niekwestionowana królową jest You're beautiful
Sami przyznanie, że wygląda znakomicie
Kolejną niespodzianką jest naparstnica. Kwitnie jak w środku lata
W jesiennym ogrodzie nie może zabraknąć berberysów
czy irgi
i oczywiście traw
przy czym największe kępy dwóch odmian miskantów dziś zostały powiązane w snopki. Co roku wiosną wiatr roznosił po całym ogrodzie suche źdźbła. Mam nadzieję, że wiązanie temu skutecznie zapobiegnie i będę miała mniej sprzątania
Myślałam, ze z chryzantem pozostała mi tylko jedna. Okazało się, że przetrwała jeszcze jedna, późna odmiana
Jeszcze tradycyjne takie tam. Tym razem w kroplach deszczu
I szczególne wyróżnienie dla pięknie przebarwiającej się hortensji ogrodowej "Zebra". Tonacja kolorystyczna - idealnie w moim guście
A na przekór zimie. Moja kalamondynka. Idą święta, więc owoce dojrzewają Nie mam pojęcia, czy są jadalne. Na 100% jednak wyglądają niezwykle dekoracyjnie.
Na posty odpowiem wieczorem, bo niestety muszę wracać do obowiązków. Wykorzystałam jednak czas, który poświęciłam na ogrzanie się po pracy w ogrodzie, by wstawić zdjęcia. Z ogrodu wróciłam w mokrych spodniach i z mokrymi włosami. Zatem grzanie pod kocem było absolutnie konieczne Wszystko co dobre się jednak kończy...
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu widoki z okna jak najbardziej na czasie, ale ogród temu mocno zaprzecza.
U mnie też naparstnice kwitną, jakby szło lato a nie zima.
Cóż, pogoda szaleńcza , ciśnienie też, ale w sercach nadal mamy lato.
U mnie wprawdzie tylko deszcz, ale do jutra kto wie co się zdarzy.
Zima niby blisko, ale jeszcze nie taka jak być powinna.
Trzymaj się zdrowo.
U mnie też naparstnice kwitną, jakby szło lato a nie zima.
Cóż, pogoda szaleńcza , ciśnienie też, ale w sercach nadal mamy lato.
U mnie wprawdzie tylko deszcz, ale do jutra kto wie co się zdarzy.
Zima niby blisko, ale jeszcze nie taka jak być powinna.
Trzymaj się zdrowo.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu ależ u Ciebie rozdwojenie , za oknami świątecznie i biało a w ogrodzie letnie barwy, naparstnica to mnie całkiem powaliła.
Ja też dzisiaj w ogrodzie trochę popracowałam, ale zimny i przenikliwy wiatr wygonił mnie z ogrodu do domu, nawiało mi do ucha, mam nadzieję że nic się z tego nie wykluje. Nawet moje piesy nie bardzo chcą zbyt długo spacerować, w domu na kanapie lepiej
I nie strasz mnie tą zimą, jeszcze nie teraz, zimę poproszę na 20 XII
Miłej niedzieli
Ja też dzisiaj w ogrodzie trochę popracowałam, ale zimny i przenikliwy wiatr wygonił mnie z ogrodu do domu, nawiało mi do ucha, mam nadzieję że nic się z tego nie wykluje. Nawet moje piesy nie bardzo chcą zbyt długo spacerować, w domu na kanapie lepiej
I nie strasz mnie tą zimą, jeszcze nie teraz, zimę poproszę na 20 XII
Miłej niedzieli
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3963
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu, przepiękne widoki. Lubię zimę (jak nie jest jej dużo ;) ) i takie widoki uwielbiam. Piękną chryzantemę masz przed domem, aż nie chce się wierzyć, że zima obok, a Tobie róże nadal kwitną. Moje też nie próżnują, ale rano tylko 2st., więc to ostatnie podrygi.
Pozdrawiam - Justyna