Maliny - uprawa, nawożenie cięcie cz.2

[beatazg]

Tak,mój tulipanowiec był wiosną mocno przycięty i ma ogromne liście . Mrozy umnie na górce były nie większe niż -1 więc liście są jeszcze zielone . Maliny na pewno są z siewu , kilka sadzonek mam większych więc na wiosnę je przesadzę i przytnę dopiero wtedy .Było tego dużo i jeszcze jak widać są małe ,ale je wyrzucam .
Beata

[annodomini]

Beata, z siewu jeszcze się nie dochowałem, ale trzeba kasować wszystko. Nie powtarzają cech matecznych.

[beatazg]

Dzisiaj zauważyłam ,że jedna z sadzonek jakby jeszcze z miesiąc nie było mrozów wypuściła by kwiatki, bo już widać maleńkie pączuszki

Beata

[lijo1]

Może to trochę dziwne, ale bardzo dojrzałe owoce Polesia mają dla mnie posmak chrzanu
Poranna Rosa nie zdąża u mnie dojrzeć.
lijo1 - czy miałbyś po kilka sadzonek paru Twoich odmian? Mam jeszcze trochę miejsca, więc chętnie bym posadziła.

Na ten rok już plantacja przycięta i za zimowana dopiero na jesień przyszłego roku mogę coś obiecać.
Ps. Polesie nie wiem czemu ale ma ohydny posmak - co dziwne nie w każde lata

Panie Pawle to może nie być Poranna Rosa - ja mam 3 odmiany żółtej maliny i jeszcze Poranną Rosę - tylko ona jest smaczna a pozostałe jak liklina bez smaku. Wadą jej jet mocne zagęszczanie i ogólnie nie zbyt wielkie owoce - ale smak bardzo dobry.

[ostatnia szansa]

Beata, z siewu jeszcze się nie dochowałem, ale trzeba kasować wszystko. Nie powtarzają cech matecznych.

Jak ktoś ma naturę odkrywcy to dobrze, że nie powtarzają cech - może znajdzie się jakaś świetna nowa odmiana .

[beatazg]

Przyrzekam, że za rok porobię zdjęcia i zdam relację z owocowania .W rzędzie tym rosła Polana i kilka krzaków Porannej rosy ,ale nie widzę ,żeby liście były podobne do Porannej rosy .

Beata

[pawelp1320]

Panie Pawle to może nie być Poranna Rosa - ja mam 3 odmiany żółtej maliny i jeszcze Poranną Rosę - tylko ona jest smaczna a pozostałe jak liklina bez smaku. Wadą jej jet mocne zagęszczanie i ogólnie nie zbyt wielkie owoce - ale smak bardzo dobry.

I wszystko w typie powtarzającym owocowanie? Oprócz Porannej Rosy słyszałem jeszcze o Golden Queen ale ta owocuje tradycyjnie.

[leff]

Ze starych, żółtych powtarzających owocowanie są jeszcze Fall Gold i Golden Everest.

[Dolnoslonzok]

Posiadam stare, niemieckie maliny o małych owocach, ale też nieco większe, które owocują aż do końca listopada. Czy mógłbym liczyć na Wasza pomoc w ich identyfikacji ? Wykaz nazw wiele by już znaczył.
PS
Szukałem na niemieckiej stronie, jednak nie ma tam opisu roślin.

[lijo1]

I wszystko w typie powtarzającym owocowanie? Oprócz Porannej Rosy słyszałem jeszcze o Golden Queen ale ta owocuje tradycyjnie.

Tak wszystkie są niby powtarzające choć w rzeczywistości dobre owoce są tylko wtedy gdy zetnie się stare pędy i dodatkowo wytnie część nowych. W innym wypadku owocują tylko na czubkach a owoców jest bardzo mało. A gdy się zostawi pędy dwuletnie to te maliny co mają być w pierwszym rzucie no u mnie są dwa razy mniejsze.

Przepraszam, jeśli powstał mały mix, ale dołączyłem mniejszy wątek. ERNRUD

[baxiowa]

W tym roku u mnie owoce malin kruszyły się. Czy ktoś wie dlaczego tak się działo?

[Drapichrust]

Drugi rok z rzędu zbierałem się do posadzenia malin Polana, dopiero wczoraj udało mi się kupić sadzonki. Nie jest już za późno, sadził ktoś z Was końcem listopada? Mam zimną piwnicę (zimą ok. 2-3 st.) i zastanwiam się, czy nie przechować ich tam do wiosny.

[cewe]

Dopóki ziemia nie zmarznięta to sadź. Ja jednak jeśli to nie plantacja to nakryłbym gałązkami igliwia lub innym materiałem do ściółkowania. To na wypadek mroźnej i bezśnieżnej zimy.
Ściółka poza tym zahamuje wzrost chwastów na wiosnę i uchroni choć trochę twoje plecy. Igliwie jest dobrym materiałem izolacyjnym, bo tworzy poduszkę powietrzną.