Paul_Julian pisze:Witam
Poprosze o pomoc z moim aloesem. Jest u mnie od prawie roku, kupiłem go w rumskiej kaktusiarni (nie przesadzałem do innej doniczki i dostalem informację, że jeszcze nie trzeba). Przez całe wakacje był na parapecie, jest tam mocne słońce cały dzień. Podlewam go co jakieś 2-3 tygodnie. Ale nie zapisuję, więc nie mam pewności.
To pomarańczowe wygląda mi na reakcje na słońce (dzięki temu forum sie dowiedziałem, więc tym się nie martwię ). Ale martwi mnie usychanie końcówek liści, ze dwa nawet uschły całkiem i opadły
Wyrastają jakies młode odnóżki, ale przez to słońce nie jestem nawet w stanie stwierdzić, czy są zdrowe
(...)
To ja ponownie.
Aloes został przesadzony-zgodnie z poradą, i oskubałem też suche badylki.
Potrzebuję pomocy z resztą moich kaktusów Maluchy też sa z rumskiej kaktusiarni, te zółte i czerwone szczepki to jakis supermarket rok temu.
Wszystkie sa podlewane co jakies 2-3 tygodnie, kilkoma psiknięciami ze zraszacza. Max to chyba by była łyzka wody na większy kaktus, a na te maluchy nieco mniej. Juz nie wiem co robić Słońce jest u mnie cały dzien.
1)
To aloes po przesadzeniu, wygląda smutno Widać małe odnózki.
2)
To wieloletni kaktus przywieziony z zagranicy, który zawsze pięknie kwitł. Zaczął marnieć, więc przesadziłem i wygląda na to, ze teraz cała siła rosliny idzie w korzenie. Wygląda nieciekawie, ale odnóżki ma.
Tak wyglądał przed rozkwitem, potem ma takie grube egzotyczne czerwone kwiaty ( te kłaczki to były kłębki kurzu).
3)
Żółta szczepka. Baza strasznie zmarniała, sam szczepek chyba jeszcze nie, ale skoro baza choruje, to nie będzie dobrze
4)
Czerwona szczepka- baza wygląda zdrowo, ale góra już nie. Jasne plamki to blizny po ugryzieniach przez moje szczurki, ale te czerniejące plamy to cos w miarę nowego.
5)
Maluch zaczyna usychac od brzegów
6)
U podstawy jest taki brązowy wysoki pierścień.
7)
Podobnie tutaj - tez pierścień.
8)
Temu chyba nic nie dolega ( oprócz zmiany koloru przez slońce), ale dodaję fotkę.
Będę wdzięczny za wszelkie porady. Nie mam pojecia co robię źle