![super2 ;:215](./images/smiles/thumbup.gif)
Przedszkole fiołkowe urocze
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Pozdrawiam.
No cóż, właściwie miałam tylko jedną fuksję (w prezencie od kogoś). Wydaje mi się, że problemem było stanowisko, za nic nie mogłam znaleźć miejsca, w którym by takiej fuksji się podobało, mimo wskazówek wszechmocnych internetów. Wisiała przez jakiś czas przy schodach wejściowych to zmarniała, nie wiem czy może przeciąg tam był zbytni czy co... Potem stała na lekko osłoniętym balkonie, to też nie bardzo, może za dużo/za mało słońca, nie wiem. Nie potrafiłam tej fuksji wybadać, co lubi a czego nie. No i zmarniała - kwiatki, które były w chwili otrzymania, odpadły, a nowych już nie przybyłoKirunia pisze:A w czym masz problem w uprawie fuksji? Może coś wspólnie zaradzimy i w na wiosnę spróbujesz jeszcze raz?