Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, inne
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Cześć,
Nabyłem Klon Palmowy Bloodgood (doniczka, wys. ok. 1,5m) i teraz mam mały dylemat. Zasadzić go już teraz, czy dopiero na wiosnę?
Z tego co mi wiadomo, drzewko lubi być osłonięte od wiatru, a teraz nie mogę mu tego zapewnić na działce, bo jest tam puściutko. W lutym stanie domek rekreacyjny i wydaje mi się, że wtedy na wiosnę mogę mu już wybrać bezpieczniejsze stanowisko.
Jak się na to zapatrujecie?
I druga sprawa - jeśli przeciągnę sadzenie do wiosny, zimę spędzi u mnie na balkonie. Czy otulać go czymś czy dać mu święty spokój? Widziałem, że są różne szkoły, ale Wy pewnie z praktyki będziecie wiedzieć więcej...
Nabyłem Klon Palmowy Bloodgood (doniczka, wys. ok. 1,5m) i teraz mam mały dylemat. Zasadzić go już teraz, czy dopiero na wiosnę?
Z tego co mi wiadomo, drzewko lubi być osłonięte od wiatru, a teraz nie mogę mu tego zapewnić na działce, bo jest tam puściutko. W lutym stanie domek rekreacyjny i wydaje mi się, że wtedy na wiosnę mogę mu już wybrać bezpieczniejsze stanowisko.
Jak się na to zapatrujecie?
I druga sprawa - jeśli przeciągnę sadzenie do wiosny, zimę spędzi u mnie na balkonie. Czy otulać go czymś czy dać mu święty spokój? Widziałem, że są różne szkoły, ale Wy pewnie z praktyki będziecie wiedzieć więcej...
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Ja sadziłam klony 23 grudnia i rosną , jak zostawisz go na balkonie to będzie po nim .
Beata
Beata
- Rennni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1184
- Od: 22 lip 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czechy środkowe
Re: Mrozoodporny klon palmowy
beatazg klony.... wspaniałe, jak mój sen
To są moje klony, Garnet i Sango-kaku...w tym momencie już są bez liści.
W tym roku kupiłam nowy klon, Redwine ale zapomniałam zrobić zdjęcie
To są moje klony, Garnet i Sango-kaku...w tym momencie już są bez liści.
W tym roku kupiłam nowy klon, Redwine ale zapomniałam zrobić zdjęcie
Przepraszam za błędy w tekście, ale ja nie jestem z Polski, czytam i rozumiem ale nie mogę napisać tekst ... piszę tylko przez online tłumacza ;-)
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Myślę, że ze względu na jesienne śmiecenie, każde drzewo liściaste koło oczka jest złym pomysłem.
Jednak z punktu widzenia warunków klimatycznych - klon koło oczka ma wilgotne powietrze dzięki czemu jego listki nie przypalają się w upalne letnie dni.
Jednak z punktu widzenia warunków klimatycznych - klon koło oczka ma wilgotne powietrze dzięki czemu jego listki nie przypalają się w upalne letnie dni.
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mrozoodporny klon palmowy
beatazg, mnie też się bardzo podoba Twoje oczko z klonami; cóż, czego się nie robi dla pięknego widoku .
U mnie wprawdzie nawiewa igieł z sosen i tui, ale liście też docierają, więc siatka na ryby i do roboty . Wiosną, powtórka 'z rozrywki', tylko już głębiej trzeba sięgać. Od ponad 15 lat oczko samo się potem 'stabilizuje' i woda jest cały czas czysta. Nie lubię tej pracy, ale zwiększona wilgotność jest odczuwalna.
U mnie wprawdzie nawiewa igieł z sosen i tui, ale liście też docierają, więc siatka na ryby i do roboty . Wiosną, powtórka 'z rozrywki', tylko już głębiej trzeba sięgać. Od ponad 15 lat oczko samo się potem 'stabilizuje' i woda jest cały czas czysta. Nie lubię tej pracy, ale zwiększona wilgotność jest odczuwalna.
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Piękne macie te klony, mój padł po 7 latach i wcale mroźna zima wtedy nie była. Nie wiem co się stało? Wiosną tego roku po prostu nie wypuścił pąków i wykopałam suchy badyl.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Zapewne grzyb go dopadł albo zbyt dużo zimowej wilgoci w podłożu załatwiło.
Klony palmowe są wrażliwe na rozmaite choroby grzybowe i zalewanie korzeni.
Dlatego należy sadzić je w dobrze zdrenowanych miejscach oraz uważać, aby szyja korzeniowa nie została przysypana ziemią - zbyt głębokie sadzenia ,,zaprasza" patogeny.
Klony palmowe są wrażliwe na rozmaite choroby grzybowe i zalewanie korzeni.
Dlatego należy sadzić je w dobrze zdrenowanych miejscach oraz uważać, aby szyja korzeniowa nie została przysypana ziemią - zbyt głębokie sadzenia ,,zaprasza" patogeny.
Klon palmowy pomocy
Witam wszystkich.
To mój pierwszy post choć forum przeglądam już dłuższy czas. Ale potrzebuję waszej pomocy. Zatem do rzeczy, klon rósł w donicy całe lato, chciałem posadzić jak będzie starszy do ziemi. Jesienią przeniosłem go do szklarni gdzie miał spokojnie czekać na wiosnę dziś zaglądam do szklarni i widzę to co na zdjęciach
Znacznie gorzej wygląda niż podobnej wielkości, który zimuje w gruncie
Bardzo proszę o naukę co zrobiłem źle i co zrobić aby go uratować
To mój pierwszy post choć forum przeglądam już dłuższy czas. Ale potrzebuję waszej pomocy. Zatem do rzeczy, klon rósł w donicy całe lato, chciałem posadzić jak będzie starszy do ziemi. Jesienią przeniosłem go do szklarni gdzie miał spokojnie czekać na wiosnę dziś zaglądam do szklarni i widzę to co na zdjęciach
Znacznie gorzej wygląda niż podobnej wielkości, który zimuje w gruncie
Bardzo proszę o naukę co zrobiłem źle i co zrobić aby go uratować
- jacekopole71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1695
- Od: 25 maja 2012, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Proszę weź paznokciem kciuka zerwij kawalątek kory na przewodniku ( na tym ciemnym) i napisz jaki kolor ma pod spodem.Czy zielony czy szary przechodzący w brąz i czarny... Zdjęcia sa małe i ciężko jednoznacznie określić. Nie wykluczone ,że ma za ciepło i za wilgotno a przez to dopadł jakiegoś paskudniaka.
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Ok zerwałem trochę kory i pod tym czarnym jest to żółte takie zdrewniałe. Pod tym czerwonym zdrowym jasno zielone.Za mokro raczej nie miał, bardziej podejrzewam ze za sucho bo nic nie podlewany był , mogło być za ciepło w prawdzie mieszkam na Podlasiu ale jak jesienią poszedł do szklarni to nie bardzo miałem czas tam zaglądać ,a zima nie była mroźną . Są tam inne rośliny na nich nic podobnego nie zauważyłem
- jacekopole71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1695
- Od: 25 maja 2012, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
To zostaje czekać do wiosny. Poobcinać suche gałązki aż do zdrowej tkanki i liczyć,że wszystko będzie ok I proszę nie trzymać go w szklarni tak,żeby słońce na niego operowało bezpośrednio. Słońce jest co raz wyżej i może poparzyć delikatną tkankę.