Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
- LuckyChucky
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 23 cze 2015, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Fikus benjamina - zrzuca liście
Dzień dobry
Kupiłam jakiś czas temu fikusa, nie przesadziłam go niestety z ziemi, w której był (ale zrobiłam to wczoraj, obydwa fikusy przesadziłam w uniwersalną ziemię do kwiatków) i strasznie poopadały mu liście...został taki golasek. I zastanawiam się czy dać mu czas po tym przesadzeniu żeby się wzmocnił czy popodcinać od dołu, nie wiem sama. Smutno wygląda...
Drugi natomiast kupiłam może 2 tygodnie temu, też wczoraj przesadziłam i też zgubił już trochę liści...staram się ich nie zalewać,ale już sama nie wiem jak często je podlewać i jak. Stoją na parapecie, ten wychudzony niestety w kuchni nad kaloryferem (ale to jedyne miejsce, gdzie mogę go postawić i gdzie trochę światła dostanie) chociaż stół go przysłania i aż tak tam nie grzeje... a ten nowy w łazience na parapecie. Nie ma co prawda aż tak dużo światła,ale przynajmniej kaloryfera obok blisko nie ma. Są na nie jakieś rady, żeby wyleczyć ewentualnie zapobiegać ? Nie znam się tak bardzo na kwiatach, w zasadzie w ogóle,ale chciałabym.
Kupiłam jakiś czas temu fikusa, nie przesadziłam go niestety z ziemi, w której był (ale zrobiłam to wczoraj, obydwa fikusy przesadziłam w uniwersalną ziemię do kwiatków) i strasznie poopadały mu liście...został taki golasek. I zastanawiam się czy dać mu czas po tym przesadzeniu żeby się wzmocnił czy popodcinać od dołu, nie wiem sama. Smutno wygląda...
Drugi natomiast kupiłam może 2 tygodnie temu, też wczoraj przesadziłam i też zgubił już trochę liści...staram się ich nie zalewać,ale już sama nie wiem jak często je podlewać i jak. Stoją na parapecie, ten wychudzony niestety w kuchni nad kaloryferem (ale to jedyne miejsce, gdzie mogę go postawić i gdzie trochę światła dostanie) chociaż stół go przysłania i aż tak tam nie grzeje... a ten nowy w łazience na parapecie. Nie ma co prawda aż tak dużo światła,ale przynajmniej kaloryfera obok blisko nie ma. Są na nie jakieś rady, żeby wyleczyć ewentualnie zapobiegać ? Nie znam się tak bardzo na kwiatach, w zasadzie w ogóle,ale chciałabym.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19102
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus benjamina - zrzuca liście
Zacznę od tego drugiego, proste ma za ciemno. Fikusy benjamina, a szczególnie odmiany variegata muszą mieć dużo światła. Kolejna rzecz nie mogą stać w pobliżu grzejnika. Następny błąd, przesadzanie o niewłaściwej porze roku.
Podobnie rzecz się ma z pierwszym fiskusem.
Poczytaj cały wątek, a dowiesz się z niego, że są to bardzo kapryśne rośliny, wrażliwe na różne czynniki. Praktycznie zawsze reagują zrzucaniem liści.
Z tym pierwszym nic przypadkiem nie rób. Ewentualne przycinanie zostaw na wiosnę.
Podsumowując, okres jesienno-zimowy jest niekorzystny ze względu na niedobory światła, suche powietrze od grzejników. Przenieś w jak najbardziej jasne stanowisko, czyli parapet okna (najlepiej bez grzejnika). Podnieś wilgotność powietrza umieszczając doniczki na większych podstawkach wypełnionych cały czas wilgotnym keramzytem. Dodatkowo spryskuj nawet dwa razy dziennie całą roślinę, utrzymuj umiarkowanie wilgotną ziemię (czyli ani nie przesuszać, ani nie przelewać). Rozumiem, że w osłonkach w których powstawiane są doniczki, nie stoi woda po podlaniu?
Podobnie rzecz się ma z pierwszym fiskusem.
Poczytaj cały wątek, a dowiesz się z niego, że są to bardzo kapryśne rośliny, wrażliwe na różne czynniki. Praktycznie zawsze reagują zrzucaniem liści.
Z tym pierwszym nic przypadkiem nie rób. Ewentualne przycinanie zostaw na wiosnę.
Podsumowując, okres jesienno-zimowy jest niekorzystny ze względu na niedobory światła, suche powietrze od grzejników. Przenieś w jak najbardziej jasne stanowisko, czyli parapet okna (najlepiej bez grzejnika). Podnieś wilgotność powietrza umieszczając doniczki na większych podstawkach wypełnionych cały czas wilgotnym keramzytem. Dodatkowo spryskuj nawet dwa razy dziennie całą roślinę, utrzymuj umiarkowanie wilgotną ziemię (czyli ani nie przesuszać, ani nie przelewać). Rozumiem, że w osłonkach w których powstawiane są doniczki, nie stoi woda po podlaniu?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- LuckyChucky
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 23 cze 2015, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Fikus benjamina - zrzuca liście
Dzięki za odpowiedź
Właśnie coś tam czytałam,że nawet ich przenosić nie można bo świrują, a ja mam niestety tak,że lubię zmieniać ich miejsce... albo jak sprzątam to też przestawiam co chwilę. :/
Dobrze, mogę przenieść w jaśniejsze miejsce tylko,że jest tam dość zimno i boję się czy znowu tam nie zamarzną Niestety, jak na złość przy wszelkich parapetach są grzejniki... no oprócz altany, ale tam zimno bo nieocieplona w ogóle i właśnie może tam przeniosę. W kuchni natomiast na grzejniku ustawiłam kilka małych "korytek" z kamyczkami polanymi wodą żeby wilgotność właśnie większa była (mam tam postawione też anturium, guzmanię i dieffenbachię bo ponoć lubią ciepło i wilgoć). Czy to wystarczy żeby zapewnić im wilgotność (fikusom właśnie) powietrza wyższą mimo towarzystwa grzejnika?
Ja jestem zielona, wiem... kiedyś moja mama z wielką pasją hodowała różne roślinki, chcę to po niej przejąć tylko mi nic nie wychodzi.
A jeżeli o to zraszanie chodzi to rozumiem odstaną, przegotowaną wodą? Nie, w podstawkach nie ma wody. Zwykle jak podlewałam to od serca,ale po chwili wylewałam nadmiar.
Właśnie coś tam czytałam,że nawet ich przenosić nie można bo świrują, a ja mam niestety tak,że lubię zmieniać ich miejsce... albo jak sprzątam to też przestawiam co chwilę. :/
Dobrze, mogę przenieść w jaśniejsze miejsce tylko,że jest tam dość zimno i boję się czy znowu tam nie zamarzną Niestety, jak na złość przy wszelkich parapetach są grzejniki... no oprócz altany, ale tam zimno bo nieocieplona w ogóle i właśnie może tam przeniosę. W kuchni natomiast na grzejniku ustawiłam kilka małych "korytek" z kamyczkami polanymi wodą żeby wilgotność właśnie większa była (mam tam postawione też anturium, guzmanię i dieffenbachię bo ponoć lubią ciepło i wilgoć). Czy to wystarczy żeby zapewnić im wilgotność (fikusom właśnie) powietrza wyższą mimo towarzystwa grzejnika?
Ja jestem zielona, wiem... kiedyś moja mama z wielką pasją hodowała różne roślinki, chcę to po niej przejąć tylko mi nic nie wychodzi.
A jeżeli o to zraszanie chodzi to rozumiem odstaną, przegotowaną wodą? Nie, w podstawkach nie ma wody. Zwykle jak podlewałam to od serca,ale po chwili wylewałam nadmiar.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19102
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus benjamina - zrzuca liście
Musisz pamiętać, że rośliny są żywymi organizmami które przyzwyczajają się do jednego miejsca. O ile przestawienie na chwilę ze względu na mycie okien, im nie zaszkodzi o tyle częste przestawienie z miejsca na miejsce już im nie za bardzo służy i roślina w najlepszym wypadku wstrzyma wzrost, żeby dostosować się do nowych warunków otoczenia.
Co do tej altany, to nie będzie najlepsze miejsce. Lepszym już będzie parapet tylko trzeba pod doniczkę dać większą podstawkę wypełnioną wilgotnym keramzytem.
Woda do zraszaszania może być przegotowana, byle nie tą prosto z kranu.
Co do tej altany, to nie będzie najlepsze miejsce. Lepszym już będzie parapet tylko trzeba pod doniczkę dać większą podstawkę wypełnioną wilgotnym keramzytem.
Woda do zraszaszania może być przegotowana, byle nie tą prosto z kranu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19102
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Te fikusy są szczególnie wrażliwe na błędy uprawowe. Niewłaściwe podlewanie (nadmierne przelanie lub przesuszenie podłoża), zbyt suche powietrze (szczególnie w okresie jesienno-zimowym od grzejnika), przeciąg - nawet krótkotrwały, przestawianie, itp.
Zerknij też do tego wątku: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... +benjamina .
Zerknij też do tego wątku: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... +benjamina .
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- LuckyChucky
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 23 cze 2015, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Fikus benjamina - zrzuca liście
Dzięki Norbert!
W końcu się powstrzymałam! Benjaminek (ten wówczas większy) stoi w jednym miejscu iii....nie opada i pojawiają się malutkie listki
Tylko to tak trochę dziwnie wygląda, bo same łodyżki są brązowe, gołe ale wychodzi z nich to życie miejscami...tak powinno być?
Drugi Benjaminek też stoi na stałym, tak jak tamten na południowym oknie więc słońca ma zwykle sporo. Czasem zraszam, głównie podlewam odstaną wodą po prostu. Nie zrzucają liści na szczęście, ale ten mały nie rośnie w ogóle. Jaki był taki jest. No i stoją na parapecie, nad grzejnikiem ale tego już nie zmienię.
W końcu się powstrzymałam! Benjaminek (ten wówczas większy) stoi w jednym miejscu iii....nie opada i pojawiają się malutkie listki
Tylko to tak trochę dziwnie wygląda, bo same łodyżki są brązowe, gołe ale wychodzi z nich to życie miejscami...tak powinno być?
Drugi Benjaminek też stoi na stałym, tak jak tamten na południowym oknie więc słońca ma zwykle sporo. Czasem zraszam, głównie podlewam odstaną wodą po prostu. Nie zrzucają liści na szczęście, ale ten mały nie rośnie w ogóle. Jaki był taki jest. No i stoją na parapecie, nad grzejnikiem ale tego już nie zmienię.
Jak uratować fikusa?
Mój fikus od kilku miesięcy poważnie choruje. Najpierw zrzucił połowę liści po zakupie (w sierpniu), ale uznałam że to normalna reakcja na zmianę warunków, ewentualnie troszkę zbyt obfite podlanie. Prawdziwy problem zaczął się w listopadzie. Liście nie tylko dalej spadały, ale również na tych, które pozostały pojawiły się ciemne przebarwienia, jakby zacieki (jakaś choroba grzybowa??). Chore liście zwisały pionowo w dół, a po dłuższym czasie usychały i zostawały na roślinie. Obecnie zdrowe liście można policzyć na palcach... Po prostu tragedia... Nie wiem czy to może być efekt tego, że w pomieszczeniu w którym przebywa w zimie panuje temperatura 4st. (zimą nieczynne biuro)? Czy to, że stoi przy północnym oknie też może mieć wpływ? Albo po prostu złapał choróbsko... Naprawdę nie wiem co powinnam zrobić, już przestałam się łudzić, że odbije sam z siebie. Opryskałam środkiem na bazie olejku herbacianego, bo taki miałam akurat pod ręką, pewnie bez chemii się nie obejdzie, tylko jaką powinnam zastosować? I czy to w ogóle może coś dać, jeśli roślina wygląda już tak, jak na zdjęciach??
Z góry dziękuję za wszelkie porady.
Z góry dziękuję za wszelkie porady.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19102
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus benjamina - zrzuca liście
4 stopnie w biurze, to zdecydowanie za zimno, jak na Fikusa benjamina - to są rośliny ciepłolubne, więc temperatura otoczenia nie powinna spadać poniżej 18 stopni. Druga sprawa ma za ciemno, północna strona nie nadaje się do uprawy tego fikusa i to jeszcze variegata.
Poczytaj wątek od początku, zostały w nim podanych dużo podobnych przypadków.
Poczytaj wątek od początku, zostały w nim podanych dużo podobnych przypadków.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus benjamina - zrzuca liście
Witam, kupiłem tydzień temu f.Benjamina, zauważyłem że jego podłoże jest strasznie przepuszczalne, praktycznie od razu przepuszcza wodę, jak by nie było ziemi tylko piasek z czymś wymieszany, dlatego gdy podlewam dwa razy w tygodniu to zostawiam na parę minut w podkładce z wodą i potem nadmiar wylewam, gdy był już u mnie to miał 3 gałązki, nie podobało mi się to więc zwiazałem namoczoną rafią te gałązki i dałem do w miarę dużej 5l butelki, nie wszystkie gałązki się zmieściły więc te największe przyciąłem, wziąłem dwa baniaki i jednego rozciąłem na dnie a drugiego pod korkiem tak żeby jeden wchodził na drugiego a w te butelki wsadziłem mojego fikusa, a od góry pryskam regeneratorem do roślin, ale nadal strasznie odpadają mu liście, wiem że to naturalne po przeniesieniu do domu ale nadal martwiące.
Gdy jest słońce daje fikusa razem z baniakiem na parapet tak żeby słońce świeciło na fikusa, a potem gdy słońca już nie ma daje go dalej od kaloryfera ale tak żeby był blisko okna, czy dobrze zrobiłem ? Pomoże mu to czy zaszkodzi ? Za szybko to zrobiłem?
Gdy jest słońce daje fikusa razem z baniakiem na parapet tak żeby słońce świeciło na fikusa, a potem gdy słońca już nie ma daje go dalej od kaloryfera ale tak żeby był blisko okna, czy dobrze zrobiłem ? Pomoże mu to czy zaszkodzi ? Za szybko to zrobiłem?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19102
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus benjamina - zrzuca liście
Pierwszy błąd, fikus nie powinien stać na słońcu.
Stanowisko jasne, ale bez słońca. Dodatkowo wystawiasz na słońce roślinę, które dotychczas pewnie przez dłuższy czas w markecie jedynie pod świetlówkami. Dla takiej rośliny, wystawionej nagle na działanie promieni słonecznych, to szok.
Drugi błąd, odpuść sobie jakieś baniaki. Przesadź do normalnej mieszanki. Część liści i tak straci ze względu na aklimatyzację, ale trzymanie w dotychczasowej ziemi, grozi nadmiernemu przesuszeniu korzeni.
Stanowisko jasne, ale bez słońca. Dodatkowo wystawiasz na słońce roślinę, które dotychczas pewnie przez dłuższy czas w markecie jedynie pod świetlówkami. Dla takiej rośliny, wystawionej nagle na działanie promieni słonecznych, to szok.
Drugi błąd, odpuść sobie jakieś baniaki. Przesadź do normalnej mieszanki. Część liści i tak straci ze względu na aklimatyzację, ale trzymanie w dotychczasowej ziemi, grozi nadmiernemu przesuszeniu korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus benjamina - zrzuca liście
Nie trzymam bezpośrednio na słońcu tylko jest na parapecie w pokoju, za szybą, i w plastikowych baniakach( po 5l wodzie demiralizowanej). I w markecie stała Max 1 dzień bo jak zobaczyłem to od razu kupiłem
Rozumiem że za bardzo niedługo wiosna ale nadal trochę zimno jest, nie zaszkodzi mu to jakoś? Boję się że uszkodze bryłę korzeniową.
Czyli bez baniaków? Bo w baniakach ma ciepło, i wilgotno
Normalna mieszanka to ziemia uniwersalna czy dodać coś ? Bo w takiej ziemi korzenie mają duży dostęp do powietrza co też jest bardzo potrzebne podobno
Rozumiem że za bardzo niedługo wiosna ale nadal trochę zimno jest, nie zaszkodzi mu to jakoś? Boję się że uszkodze bryłę korzeniową.
Czyli bez baniaków? Bo w baniakach ma ciepło, i wilgotno
Normalna mieszanka to ziemia uniwersalna czy dodać coś ? Bo w takiej ziemi korzenie mają duży dostęp do powietrza co też jest bardzo potrzebne podobno
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19102
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus benjamina - zrzuca liście
Nie ma znaczenia, czy za szybą - fikusy nie wystawia się na działanie promieni słonecznych.
Temperatura za oknem nie ma znaczenia, jest już wiosna, więc można spokojnie przesadzić.
Baniaki nie są do niczego potrzebne, umieszczając je w nich, zabierasz im tylko cenne światło.
Tutaj masz opisane warunki uprawy:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=9010
Temperatura za oknem nie ma znaczenia, jest już wiosna, więc można spokojnie przesadzić.
Baniaki nie są do niczego potrzebne, umieszczając je w nich, zabierasz im tylko cenne światło.
Tutaj masz opisane warunki uprawy:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=9010
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta