Sekwoja wieczniezielona(Sequoia sempervirens) wymagania,pielęgnacja
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 28 lip 2015, o 23:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Sadzonka sekwoi olbrzymiej (mamutowca olbrzymiego)
Szukam porad jak od podstaw zająć się bardzo małą sadzonką sekwoi olbrzymiej (przywiezionej z USA). Nie mam żadnego doświadczenia w zajmowaniu sie roślinami, a zależy mi na tym aby drzewko nie obumarło.
-
- 500p
- Posty: 942
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- 500p
- Posty: 942
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sekwoja wieczniezielona
Na początku chciałem zaznaczyć, że nikogo nie namawiam do pójścia w moje ślady. Dla mnie to po prostu kolejny z wielu eksperymentów, które często kończą się niepowodzeniem. Przytłaczająca większość roślin nie jest w stanie przeżyć polskich warunków. Mimo tego dalej prowadzę doświadczenia...
Przez zimę hodowałem dwie sadzonki Sequoia sempervirens, które latem poszły do gruntu...
Sadzonka 1. Miejsce dobrze nasłonecznione przez praktycznie cały dzień. W najbliższej okolicy rosną: Amorfa, Kuningamia, 2 szt Czereśni, Budleja.


Sadzonka 2. Miejsce zacienione przez praktycznie cały dzień przez inne rośliny i zabudowania. W najbliższej okolicy rosną: Orzech włoski, Jabłoń, Albicja, Śliwa, Glediczja.


Jak do tej pory najniższa odnotowana przeze mnie temperatura to -5 stopni. Na obecną chwilę stan roślin określam na bardzo dobry. Zdjęcia zostały zrobione dziś rano. Co jakiś czas postaram się zdawać relację z przebiegu eksperymentu...
Przez zimę hodowałem dwie sadzonki Sequoia sempervirens, które latem poszły do gruntu...
Sadzonka 1. Miejsce dobrze nasłonecznione przez praktycznie cały dzień. W najbliższej okolicy rosną: Amorfa, Kuningamia, 2 szt Czereśni, Budleja.


Sadzonka 2. Miejsce zacienione przez praktycznie cały dzień przez inne rośliny i zabudowania. W najbliższej okolicy rosną: Orzech włoski, Jabłoń, Albicja, Śliwa, Glediczja.


Jak do tej pory najniższa odnotowana przeze mnie temperatura to -5 stopni. Na obecną chwilę stan roślin określam na bardzo dobry. Zdjęcia zostały zrobione dziś rano. Co jakiś czas postaram się zdawać relację z przebiegu eksperymentu...
-
- 200p
- Posty: 443
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sekwoja wieczniezielona
Nie jestem przeciwny eksperymentom, takie próby są robione u nas od ok. 200 lat. Wyniki są niestety mizerne i w mniejszych ogrodach bez sensu. Sam robiłem takie próby, miałem cedr atlaski, rósł w oczach i zaczął zagarniać coraz więcej miejsca.Nikt z gości nie zwracał na niego żadnej uwagi ponieważ przynajmniej dla laika niczym się nie różnił od rodzimych iglaków. Jak wyrósł na 5 m. wyciąłem go dlatego że w przypadku surowej zimy zrobiła by się dziura w ogrodzie. Sekwoja zwłaszcza wiecznie zielona jest o wiele bardziej wrażliwa na mróz, w młodości niczym się nie wyróżnia. Po co więc jeść tę żabę skoro efekt jest po 200 czy 500 latach.Trzeba też uświadomić sobie że nawet w przypadku sukcesu i kontynuowania dzieła przez wiele pokoleń potrzebny jest ogromny teren. Można też traktować takie próby jako zabawę ale to już inna historia.
Pozdrawiam entuzjastów i życzę sukcesów !
Bolek
Pozdrawiam entuzjastów i życzę sukcesów !
Bolek
Re: Sekwoja wieczniezielona
A czy ktoś już próbował uprawy sekwoi odmiany 'Martin' Slow albo Fast?
-
- 500p
- Posty: 942
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sekwoja wieczniezielona
Witam sceptyków oraz kibiców po niemal miesięcznej przerwie.
No i wracając do mojego absurdalnego eksperymentu... Od czasu mojego poprzedniego postu temperatura spadała kilkukrotnie poniżej zera. Od trzech dni jest cały czas na minusie. Wczoraj i dzisiaj rano temperatura wynosiła -8 stopni.
Sadzoka 1. Ucierpiała dość mocno. Widoczne liczne przebarwienia igieł. Część z nich po prostu uschła.


Sadzonka 2. Widoczne lekkie przebarwienia, wygląda znacznie lepiej niż 1.


Propos Cedru to dziura w ogrodzie jest twoim założeniem, do którego wcale nie musi dojść... A jeżeli chcemy zakładać że kiedyś może być jakaś straszna zima to wogle nie powinieneś sadzić śliw, czereśni, brzoskwini i wielu innych roślin. W sumie to jak by się zastanowił to niemal wszystkie rośliny liściaste by odpadały (nie wspominając już o mniej wytrzymałych iglakach). Poza tym jeżeli chcesz prowadzić dyskusje z laikami, to lepiej sobie daruj... Dla takich osób iglak jest czymś służącym do powieszenia bombek i wywalenia po świętach...bolekso pisze:Sam robiłem takie próby, miałem cedr atlaski, rósł w oczach i zaczął zagarniać coraz więcej miejsca.Nikt z gości nie zwracał na niego żadnej uwagi ponieważ przynajmniej dla laika niczym się nie różnił od rodzimych iglaków. Jak wyrósł na 5 m. wyciąłem go dlatego że w przypadku surowej zimy zrobiła by się dziura w ogrodzie.
Niestety nie mamy wpływu na to co będą robić przyszłe pokolenia. Na terenie w którym posadzisz cokolwiek za ćwierć wieku może przykładowo przechodzić autostrada... A jeśli szukasz czegoś co się wyróżnia to proponuję raczej jakąś ładną różę, czy magnolię...bolekso pisze:Sekwoja zwłaszcza wiecznie zielona jest o wiele bardziej wrażliwa na mróz, w młodości niczym się nie wyróżnia. Po co więc jeść tę żabę skoro efekt jest po 200 czy 500 latach.Trzeba też uświadomić sobie że nawet w przypadku sukcesu i kontynuowania dzieła przez wiele pokoleń potrzebny jest ogromny teren. Można też traktować takie próby jako zabawę ale to już inna historia.
W najgorszym przypadku powiesz "a nie mówiłem"...bolekso pisze:Nie jestem przeciwny eksperymentom, takie próby są robione u nas od ok. 200 lat. Wyniki są niestety mizerne i w mniejszych ogrodach bez sensu.
No i wracając do mojego absurdalnego eksperymentu... Od czasu mojego poprzedniego postu temperatura spadała kilkukrotnie poniżej zera. Od trzech dni jest cały czas na minusie. Wczoraj i dzisiaj rano temperatura wynosiła -8 stopni.
Sadzoka 1. Ucierpiała dość mocno. Widoczne liczne przebarwienia igieł. Część z nich po prostu uschła.


Sadzonka 2. Widoczne lekkie przebarwienia, wygląda znacznie lepiej niż 1.


Wygląda na to, że wspólnie będziemy wyczekiwać pioniera...jps33 pisze:A czy ktoś już próbował uprawy sekwoi odmiany 'Martin' Slow albo Fast?
-
- 500p
- Posty: 942
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sekwoja wieczniezielona
Pewnie wiele osób zastanawia się jak rośliny przetrwały mrozy. Może najpierw napiszę jakie odnotowałem... Więc tak w ciągu dnia temperatura wahała się pomiędzy -8 a -12 stopni, najczęściej -10. W nocy -12 do -16, najczęściej -15. Dzisiaj temperatura wzrosła powyżej 0, a dokładnie rzecz biorąc jest ok +2.
Sadzonka 2 wygląda nienagannie. Stan dużo się nie pogorszył...


Sadzonka 1 wygląda znacznie gorzej. Słońce nie działa zbyt korzystnie...



Sadzonka 2 wygląda nienagannie. Stan dużo się nie pogorszył...


Sadzonka 1 wygląda znacznie gorzej. Słońce nie działa zbyt korzystnie...



- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Sekwoja wieczniezielona
Sekwoja to bardzo ciekawe drzewo a w Polsce jest prawdziwym unikatem i czysto kolekcjonerskim gatunkiem. Często jest traktowana na równo z Mamutowcem ale to zupełnie dwa różne światy choć nie ukrywam że oba ciekawe. I tak kiedy Mamutowców jest znacznie więcej tak z Sekwojami w naszym kraju i to w gruncie spotkałem się tylko z trzema okazami. Jeden rośnie w arboretum w Wojsławicach a przynajmniej dwa lata temu jeszcze tam był i nie mogę potwierdzić tego teraz bo jak wiadomo nasze zimy są dla nich dość groźne za to potwierdzam że okazy Wrocławskie miały się jeszcze jesienią bardzo dobrze. Ten w japońskim ogrodzie rośnie jak na drożdżach i dodaję jego zdjęcie natomiast z ogrodu botanicznego drzewo jest znacznie większe i ma jakieś 3-4 metry wysokości ten ze zdjęcia ma z dwa metry na pewno. Mnie się bardzo podoba



- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Sekwoja wieczniezielona
Wyciąć 5 metrowy Cedr ponieważ zrobi się dziura??? No ciekawa teoria i założenie ale jak dla mnie szkoda było tego drzewa. Cedry w Polsce rosną dość dobrze szczególnie na zachodzie tam widuję duże drzewa i jako dowód dodaję zdjęcie drzewa z Katowic zrobione tej jesieni. Drzewo ma się jak na razie bardzo dobrze i pięknie szyszkuje podobnie zresztą jak jeszcze kilka innych Cedrów z miasta. Okazy Wrocławskie też mają szyszki a w okolicach Kołobrzegu rośnie wspaniały w odmianie Pendula i nawet w odmianie Aurea która jak wiadomo jest bardzo słabo odporna na mrozy i jeszcze wrażliwsza od odmiany Glauca. Owszem te drzewa to czyste ciekawostki ale zasługują na szerszą uwagę i na szczęście dostrzegam ich coraz większą obecność w szkółkach. A dodam że ten Katowicki Cedr jest wielkości dorodnego Świerka kłującego! I szczerzę nie pozbywałbym się ich dlatego że może powstać dziura! Nie rozumie takiego postępowania ale Twój ogród i mam nadzieje że wyszło Ci to na dobre! A Twój Cedr mógł być niezłym okazem!bolekso pisze:Nie jestem przeciwny eksperymentom, takie próby są robione u nas od ok. 200 lat. Wyniki są niestety mizerne i w mniejszych ogrodach bez sensu. Sam robiłem takie próby, miałem cedr atlaski, rósł w oczach i zaczął zagarniać coraz więcej miejsca.Nikt z gości nie zwracał na niego żadnej uwagi ponieważ przynajmniej dla laika niczym się nie różnił od rodzimych iglaków. Jak wyrósł na 5 m. wyciąłem go dlatego że w przypadku surowej zimy zrobiła by się dziura w ogrodzie. Sekwoja zwłaszcza wiecznie zielona jest o wiele bardziej wrażliwa na mróz, w młodości niczym się nie wyróżnia. Po co więc jeść tę żabę skoro efekt jest po 200 czy 500 latach.Trzeba też uświadomić sobie że nawet w przypadku sukcesu i kontynuowania dzieła przez wiele pokoleń potrzebny jest ogromny teren. Można też traktować takie próby jako zabawę ale to już inna historia.
Pozdrawiam entuzjastów i życzę sukcesów !
Bolek
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Sekwoja wieczniezielona
Niestety nie działa fotosik przez co zdjęcie Cedru wstawię w najbliższym możliwym terminie. Dziwne a przed momentem jeszcze mi się udało wkleić Sekwoje! Wybaczcie za problem!
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Sekwoja wieczniezielona
Tylko nie wiesz jaka to odmiana cedru . Zimy u nas są różne więc nie inwestowałabym w drzewo,które ma paść po kilku latach . Sama mam cedry , te przemarzające i co z tego ,że dwie zimy przetrwały ,ale było tylko -18 ,dałam za nie grosze ,poprzednie zimy wymarzały do granicy śniegu . Szkoda czasu ,pieniędzy i miejsca w ogrodzie na takie rośliny , a przecież tak dużo jest pięknych roślin mrozoodpornych .Miałam możliwość dostać araukarię , ale nie będę naciągać się z doniczką a te co rosną w ogrodach wcale nie wyglądają ładnie . Mam metasekwoję i to mi wystarcza . Mam też cedra Karl Fuchs i za niego dałam 3 dychy ,ale wyczytałam ,że wytrzymuje -32 . Mam go trzeci rok i już jest większy niż te co mają 6 lat i to himalajskiemu (gatunek ) , w tamtym roku przemarzły trochę igły bo wiał mroźny wiatr a libańskiego(gatunek) nie ruszyło . Ale wcześniej obydwa przemarzały .
Beata
Beata

- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Sekwoja wieczniezielona
Z tego co mi wiadomo to Cedr atlaski Glauca i uważam że warto w nie inwestować bo to bardzo malownicze i ciekawe drzewa. Oczywiście zimy są różne i to nie ulega wątpliwości i zima w Suwałkach, Katowicach czy Warszawie się na pewno różni ale jak to mówię do odważnych świat należy. Spotkałem w Polsce duże piękne Cedry Aurea czy potężne pendula i nikt nie uważa że to strata miejsca i pieniędzy wręcz przeciwnie są dumni z posiadania takich okazów. Oczywiste jest że są regiony bardzo narażone na mrozy i tam jest duże ryzyko tej straty ale dlaczego nie sadzić ich na zachodzie od Katowic po Szczecin. Tam jest łagodniejszy klimat i są duże drzewa które pięknie rosną i nie wykazują uszkodzeń mrozowych mimo sporych zim jakie już przetrwały.
A z tego co widzę po okolicy to jest sporo młodych drzewek różnych odmian które rosną całkiem całkiem dobrze
Różnorodność jest piękna i warto z niej korzystać ale zgadzam się że jest wiele pięknych mrozoodpornych innych gatunków. Ale zaznaczam że nawet popularny Bukszpan czy Różanecznik może przemarznąć ale nikt nie sądzi że nie warto je sadzić. Przeciwnie rosną w siłę! Widziałem już u Nas zimozielone Dęby, Hebanowce czy duże Araukarię i uważam że są rejony które spokojnie mogą kusić się o takie gatunki. Czy ta Sekwoja tak samo jest warta uznania choć wrażliwsza jest od Cedru na pewno 



-
- 500p
- Posty: 942
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sekwoja wieczniezielona
Od tygodnia temperatura jest powyżej zera. Od ostatniego mojego postu najniższa zanotowana przeze mnie temperatura to -13 stopni. Igły które były przebarwione na czerwonawo prawdopodobnie uschły... Jeżeli chodzi o pnie to nie widać na nich uszkodzeń (przynajmniej na razie). Pozostaje czekać czy odbiją, czy uschną...
Sadzonka 2.



Sadzonka 1.



Sadzonka 2.



Sadzonka 1.



Re: Sekwoja wieczniezielona
Ja mam teraz chyba jedną sadzonkę, w pojemniku zimuje na dworze bez okrycia. Trochę jej pożółkły igły ale jak na taką delikatną roślinę wygląda rewelacyjnie. Ciekawe co z niej będzie, jak przeżyje zimę to chyba ją posadzę w nagrodę do gruntu? Było już wiele dni poniżej -10, kilka razy w nocy nawet -16