Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Dziękujemy za buziaki i życzenia ale niestety, młodszy berbeć znów choruje. Jutro, zaraz po pracy pędzę po niego i wracam na wizytę do pediatry. Oj, czasem już sił brakuje ale i tak miałam 3 tygodnie bez hektolitrów syropów.
Jak zauważyłaś, w "Tymczasowym" przygotowania do sezonu idą pełną parą i nawet Wituś już sezon otwarł.
Znów zrobiło się pomidorowo- kolorowo
Piszesz, że Wrotycz na naszej glinie nie chce rosnąć? Może dlatego mój tak chorował? Chyba znajdę mu inną miejscówkę i więcej kompostu dodam dla polepszenia struktury. Nie dość, że pożyteczna roślinka, to jeszcze pięknie wygląda w bukietach i na rabatach.
Skoro Twój jest "Kalwaryjski" to mój "Petrażycki" bo przy takiej ulicy rósł, zanim trafił do mnie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witaj Marysiu,ja też wolę harować w ogrodzie jak w domu,w domu to tylko syzyfowa praca i nic z niej nie zakwitnie ,chciałam zapytać po ile płaciłaś tłuszczyk gęsi ,bo przywieźli do nas i jest po 19 zł/kg,pewnie w Makro tańszy,nie wiem bo nie byłam ostatnio,bo zawsze kupuję troszkę więcej ,siedzi w zamrażarce i sobie topię systematycznie jak zjadamy,dzisiaj wycinałam moją wrotycz,ale już nie kwitła,pozdrawiam i buziaczki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5046
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witaj, Marysiu!
Już dłuższy czas się czaję z zamiarem wpisania się u Ciebie, ale w wysiewie drzew owocowych z pestek, jak również w tematyce gęsiego smalcu cieniutki ze mnie Bolek .
Zatem wyrażę tylko uznanie dla Twojej grudniowej ogrodowej pracowitości. W moim ogrodzie nic już mi się nie chce robić. Wczoraj z Lisicą nawiedziłyśmy kaszubski ogród. Ile taczek liści i badyli zostało uprzątniętych i wywiezionych - nie zliczę. Ale pracowało się przyjemnie w towarzystwie miauczącego Rosołka .
Serdeczności i buziaki - Jagi
Już dłuższy czas się czaję z zamiarem wpisania się u Ciebie, ale w wysiewie drzew owocowych z pestek, jak również w tematyce gęsiego smalcu cieniutki ze mnie Bolek .
Zatem wyrażę tylko uznanie dla Twojej grudniowej ogrodowej pracowitości. W moim ogrodzie nic już mi się nie chce robić. Wczoraj z Lisicą nawiedziłyśmy kaszubski ogród. Ile taczek liści i badyli zostało uprzątniętych i wywiezionych - nie zliczę. Ale pracowało się przyjemnie w towarzystwie miauczącego Rosołka .
Serdeczności i buziaki - Jagi
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witam w mglisty dzień!
Mimo niesprzyjających warunków spacer po ogrodzie za mną...lubię przemierzać ogród o świcie, sprawdzać co zostało zrobione a co jeszcze zostało do zrobienia
Małgosiu bywam w Tymczasowym i śledzę Wasze poczynania, niestety w sprawie pomidorów nie mam wiele do powiedzenia i pewnie nie będę miała, bo jestem raczej konsumentem, niż hodowcą Jednak powiem, że przyjemnie się czyta o Waszej pasji
Przykro, że maluszek choruje muszę Ci posłać nasiona prawoślazu i możesz sobie sama przygotować syropek dla berbecia, a na wiosnę koniecznie wybierz się na pączki sosny, a reszta na pw
Często obserwowałam łany wrotyczu rosnącego gdzieś na trasie, a u mnie czasem w sezonie gdzieś się pojawił a na drugi rok już nie.
Martusiu dobrze powiedziane
Tłuszczyk w makro o 3 zł tańszy Ja wszystko stopiłam (2) w w słoiczkach trzymam w lodówce i w okolicy świąt pewnie sporą część zużyję. U mnie i wrotycz i krwawnik wiązówkowaty mają młode odrosty i jakoś żal je wycinać. To dzisiaj też spędzimy czas w ogrodzie, bo na razie nie pada, a ciepło i bezwietrznie. Dobrego dnia owocnie spędzonego i buziaczki dla Ciebie
Jagi
Doskonale Cię rozumiem ja też albo rzadko albo nijak się odzywam w wątkach, w których nic nie mam do powiedzenia a odezwać się chcę bo osobę lubię A o wrotyczu też nic nie masz do powiedzenia bo o różach i kotach u mnie mało
Zazdroszczę Wam spotkań i to takich bliskich, bo nic tak nie jednoczy jak wspólna praca i to jeszcze zakończona kawą czy herbatą z mruczącym kotem na kolanach.
Ściskam serdecznie
Wszystkim dziękuję za odwiedziny i życzę miłego dnia
Mimo niesprzyjających warunków spacer po ogrodzie za mną...lubię przemierzać ogród o świcie, sprawdzać co zostało zrobione a co jeszcze zostało do zrobienia
Małgosiu bywam w Tymczasowym i śledzę Wasze poczynania, niestety w sprawie pomidorów nie mam wiele do powiedzenia i pewnie nie będę miała, bo jestem raczej konsumentem, niż hodowcą Jednak powiem, że przyjemnie się czyta o Waszej pasji
Przykro, że maluszek choruje muszę Ci posłać nasiona prawoślazu i możesz sobie sama przygotować syropek dla berbecia, a na wiosnę koniecznie wybierz się na pączki sosny, a reszta na pw
Często obserwowałam łany wrotyczu rosnącego gdzieś na trasie, a u mnie czasem w sezonie gdzieś się pojawił a na drugi rok już nie.
Martusiu dobrze powiedziane
Tłuszczyk w makro o 3 zł tańszy Ja wszystko stopiłam (2) w w słoiczkach trzymam w lodówce i w okolicy świąt pewnie sporą część zużyję. U mnie i wrotycz i krwawnik wiązówkowaty mają młode odrosty i jakoś żal je wycinać. To dzisiaj też spędzimy czas w ogrodzie, bo na razie nie pada, a ciepło i bezwietrznie. Dobrego dnia owocnie spędzonego i buziaczki dla Ciebie
Jagi
Doskonale Cię rozumiem ja też albo rzadko albo nijak się odzywam w wątkach, w których nic nie mam do powiedzenia a odezwać się chcę bo osobę lubię A o wrotyczu też nic nie masz do powiedzenia bo o różach i kotach u mnie mało
Zazdroszczę Wam spotkań i to takich bliskich, bo nic tak nie jednoczy jak wspólna praca i to jeszcze zakończona kawą czy herbatą z mruczącym kotem na kolanach.
Ściskam serdecznie
Wszystkim dziękuję za odwiedziny i życzę miłego dnia
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu
Fajnie , że zaglądasz do Tymczasowego , widzisz jak powoli zaczynamy tęsknić do siania i pikowania
Twój wrotycz bardzo ładny , wizualnie . Powiedz czy z niego można robić mikstury do walki np. z pędrakami , nicieniami i innymi . Pytam ponieważ wrotycz u mnie nie rośnie na działce , ale jest po drodze miejsce gdzie występuje w dużej ilości . Jesienią nazbierałam trochę kwitnącego , zrobiłam bukieciki i wysuszyłam . Nazbierałam , bo czytałam , że moża z niego robić odwary i nimi zwalczać mszyce czy inne szkodniki . Jeszcze go nie użwałam , ale mam i w razie czego mogę działać .
Marysiu pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego dnia .
Fajnie , że zaglądasz do Tymczasowego , widzisz jak powoli zaczynamy tęsknić do siania i pikowania
Twój wrotycz bardzo ładny , wizualnie . Powiedz czy z niego można robić mikstury do walki np. z pędrakami , nicieniami i innymi . Pytam ponieważ wrotycz u mnie nie rośnie na działce , ale jest po drodze miejsce gdzie występuje w dużej ilości . Jesienią nazbierałam trochę kwitnącego , zrobiłam bukieciki i wysuszyłam . Nazbierałam , bo czytałam , że moża z niego robić odwary i nimi zwalczać mszyce czy inne szkodniki . Jeszcze go nie użwałam , ale mam i w razie czego mogę działać .
Marysiu pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego dnia .
Pozdrawiam, Beata.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu
Ja kiedyś bardziej lubiłam sprzątanie w domku.a teraz tez wolałabym pogrzebać i popracować w ogrodzie.
Ale wyjścia nie ma. Trzeba zrobić i dom, bo sam się nie zrobi
pozdrawiam
Ja kiedyś bardziej lubiłam sprzątanie w domku.a teraz tez wolałabym pogrzebać i popracować w ogrodzie.
Ale wyjścia nie ma. Trzeba zrobić i dom, bo sam się nie zrobi
pozdrawiam
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Beatko na podstawie internetu mam zapisany taki tekst
Wrotycz pospolity[edytuj]
Wrotycz pospolity
Zbiór: w lipcu-wrześniu zielone części roślin w czasie pełnego kwitnienia.
Gnojówka nierozcieńczona: mrówki, pędraki stosowanie: podlewać mrowiska i glebę w czasie pojawu
Gnojówka 1:15: mszyce opryskiwać rośliny w czasie pojawu
Wywar 1:5 (500 g świeżego lub 75 g suchego ziela na 10 l wody na 24 h, gotować 20 minut) : pchełki, mączlik szklarniowy, opuchlak truskawkowy, kwieciaki, roztocz truskawkowy, mrówki, mączniak prawdziwy , stosowanie opryskiwać rośliny i glebę zapobiegawczo i przy porażeniu
Napar 1:2 (300 g świeżego lub 30 g suszu na 10 l wody): połyśnica marchwianka, wgryzka szczypiorka, wciornastki, mszyce (wraz ze skrzypem), pachówka strąkóweczka (wraz z pokrzywą), stosowanie: opryskiwać rośliny na krótko przed terminem lotu
Wyciąg 1:2 (proporcje jak dla naparu) śmietka cebulanka, wgryzka szczypiorka, mszyce, gąsienice namiotnikowate, bawełnice, gąsienice bielinków, owocówki, rdze' stosowanie: opryskiwać rośliny i glebę zapobiegawczo i przy porażeniu
Jeszcze musimy trochę poczekać aż puścimy wodze fantazji i zaczniemy zapełniać swoje parapety i szklarenki domowe. Oj przydałaby się wygrana w lotto i szklarnia ogrzewana z prawdziwego zdarzenia, ale jak znam życie apetyt rośnie i ciągle marzylibyśmy o czymś więcej i lepiej
Beatko miłego dnia, bo słońce to dzisiaj tylko w nas
Aniu masz rację i dlatego do sprzątania się zbieramy a do ogrodu lecimy na skrzydłach
Ideałem byłoby mieć kogoś kto by to za nas zrobił, ale wtedy część pieniędzy przeznaczonych na przyjemności trzeba byłoby przeznaczyć na sprzątanie
Masz te nasionka werbeny? Ściskam
Wrotycz pospolity[edytuj]
Wrotycz pospolity
Zbiór: w lipcu-wrześniu zielone części roślin w czasie pełnego kwitnienia.
Gnojówka nierozcieńczona: mrówki, pędraki stosowanie: podlewać mrowiska i glebę w czasie pojawu
Gnojówka 1:15: mszyce opryskiwać rośliny w czasie pojawu
Wywar 1:5 (500 g świeżego lub 75 g suchego ziela na 10 l wody na 24 h, gotować 20 minut) : pchełki, mączlik szklarniowy, opuchlak truskawkowy, kwieciaki, roztocz truskawkowy, mrówki, mączniak prawdziwy , stosowanie opryskiwać rośliny i glebę zapobiegawczo i przy porażeniu
Napar 1:2 (300 g świeżego lub 30 g suszu na 10 l wody): połyśnica marchwianka, wgryzka szczypiorka, wciornastki, mszyce (wraz ze skrzypem), pachówka strąkóweczka (wraz z pokrzywą), stosowanie: opryskiwać rośliny na krótko przed terminem lotu
Wyciąg 1:2 (proporcje jak dla naparu) śmietka cebulanka, wgryzka szczypiorka, mszyce, gąsienice namiotnikowate, bawełnice, gąsienice bielinków, owocówki, rdze' stosowanie: opryskiwać rośliny i glebę zapobiegawczo i przy porażeniu
Jeszcze musimy trochę poczekać aż puścimy wodze fantazji i zaczniemy zapełniać swoje parapety i szklarenki domowe. Oj przydałaby się wygrana w lotto i szklarnia ogrzewana z prawdziwego zdarzenia, ale jak znam życie apetyt rośnie i ciągle marzylibyśmy o czymś więcej i lepiej
Beatko miłego dnia, bo słońce to dzisiaj tylko w nas
Aniu masz rację i dlatego do sprzątania się zbieramy a do ogrodu lecimy na skrzydłach
Ideałem byłoby mieć kogoś kto by to za nas zrobił, ale wtedy część pieniędzy przeznaczonych na przyjemności trzeba byłoby przeznaczyć na sprzątanie
Masz te nasionka werbeny? Ściskam
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
To za wrotycz.
Mam tego pełno na łące. A mrówek w ogrodzie. Przepis więc się bardzo przyda.
Mam tego pełno na łące. A mrówek w ogrodzie. Przepis więc się bardzo przyda.
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu
Dziękuję Ci za tekst o wrotyczu . Skorzystam z Twojej pracy i go sobię skopiuję , mogę ?
Z tego co czytam to zebrałam go w idealnym terminie .
Marysiu , czy Ty już go kiedyś stosowałaś do zwalczania tych ogrodowych szkodników ?
Dziękuję Ci za tekst o wrotyczu . Skorzystam z Twojej pracy i go sobię skopiuję , mogę ?
Z tego co czytam to zebrałam go w idealnym terminie .
Marysiu , czy Ty już go kiedyś stosowałaś do zwalczania tych ogrodowych szkodników ?
Pozdrawiam, Beata.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Dorotko koniecznie wypróbuj i napisz jak działa
Beatko nie bo nie mam w dostatecznej ilości, ale gnojówki przeróżne stosuję i jak mi się mój wrotycz rozrośnie to i tą będę stosować na pewno
Teraz już zmykam w codzienność
Beatko nie bo nie mam w dostatecznej ilości, ale gnojówki przeróżne stosuję i jak mi się mój wrotycz rozrośnie to i tą będę stosować na pewno
Teraz już zmykam w codzienność
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Ja mam upatrzoną polanę z wrotyczem, do tej pory latałam i zbierałam , ale już mam miejsce przygotowane i zaproszę do ogrodu. Co pod ręką , to pod ręką. Poza tym jak zaorają któregoś dnia polanę to po wrotyczu wspomnienie zostanie.
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
A ja u siebie nie mogłam nigdzie znaleźć tego wrotyczu, obeszłam okoliczne pola i łąki i nic. Coś mi mignęło na jesieni koło mojego domu, ale czekam do wiosny, żeby sprawdzić. Jeśli dobrze trafiłam to przeniosę do ogrodu, bo przy drodze to nie bardzo.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Asiu, odezwij się na PV latem to ukopię i Ci podeślę.