Hej,
Ostatnio zacząłem mieć problemy z jednym epipremnum.
Nie wiem czy ma to związek z tym, że zima w natarciu.
Generalnie zaczęło mi żółknąc w szybkim tempie. Zgubiło już prawie dziesięć dużych liści.
Najpierw żółkną, a potem odpadają.
Nie podlewam za często (nie częściej niż raz na tydzień), ale zauważyłem, że ziemia i tak jest wilgotna (nawet po 2 tygodniach niepodlewania) jak zmierzę odpowiednio głeboko - może to kwestia wielkości doniczki.
Zauważyłem też, że żółkną liście na jednym specyficznym pnączu.
Załączam zdjęcia roślini oraz miejsca gdzie to konkretne pnącze wchodzi w ziemię.
Na całym pnączu zostało jeszcze około 7 największych liści, dlatego mi zależy, żeby je uratować.
http://share.pho.to/9yyrX