Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Karolinko odpowiedziałam u niej
Beatko przed laty ktoś to napisał na FO i ja tak już stale robię. Jak odśnieżam dróżkę to jadę z łopatą i siup!
Poczekaj jeszcze będziesz miała nie raz okazję
Danusiu bo ciemierniki lubią glebę wapienną i lubią raczej wilgoć
Moja beczka oddalona jest od tunelu jakieś kilkanaście metrów, a wylewam wodę bo jest metalowa i rok temu puściła na spawach, ale zalałam jakimś klajstrem cementowym i jest ok! Mam jeszcze beczki z tworzywa sztucznego i z nich nigdy nie wylewam wody, są jeszcze dalej ustawione
Beatko przed laty ktoś to napisał na FO i ja tak już stale robię. Jak odśnieżam dróżkę to jadę z łopatą i siup!
Poczekaj jeszcze będziesz miała nie raz okazję
Danusiu bo ciemierniki lubią glebę wapienną i lubią raczej wilgoć
Moja beczka oddalona jest od tunelu jakieś kilkanaście metrów, a wylewam wodę bo jest metalowa i rok temu puściła na spawach, ale zalałam jakimś klajstrem cementowym i jest ok! Mam jeszcze beczki z tworzywa sztucznego i z nich nigdy nie wylewam wody, są jeszcze dalej ustawione
- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witaj ,a gdzie Ty widziałaś liście laurowe w Kołobrzegu ,to sprawdzę.
Brak czasu i nigdy nie byłam u Ciebie ,muszę, to nadrobić
pozdrawiam serdecznie
Brak czasu i nigdy nie byłam u Ciebie ,muszę, to nadrobić
pozdrawiam serdecznie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witaj Marysiu to miło, że laur zaprowadził Cię do wiejskiego ogrodu Byłam w sanatorium w Kołobrzegu (Kombatant) parę lat temu i w drodze mijałam inne sanatorium z elegancko urządzonym ogródkiem. To był grudzień i rosły tam szczepione na kiju liście laurowe. Byłam w Kołobrzegu drugi raz w ubiegłym roku, ale mieszkałam zupełnie w innym miejscu i nie mogłam znaleźć tego ogrodu. Więc nie mogę odpowiedzieć na pytanie
Zapraszam serdecznie i pozdrawiam
Zapraszam serdecznie i pozdrawiam
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2263
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu ciemierniki dostały w nóżki skorupki jajek i jak tylko sypnie ciut śniegu to dostaną dolomitu a jak nie będzie śniegu to dostaną na przedwiośniu, więc nie powinno być im źle.
U mnie też dziś wiało i padało chwilami nawet ulewnie i ponuro cały dzień, ale ciepło. Spędziłam dzień bardzo rodzinnie teraz odpoczywam po rozgardiaszu a jutro od nowa w kierat . Na szczęście tylko jednego będę mieć.
U mnie też dziś wiało i padało chwilami nawet ulewnie i ponuro cały dzień, ale ciepło. Spędziłam dzień bardzo rodzinnie teraz odpoczywam po rozgardiaszu a jutro od nowa w kierat . Na szczęście tylko jednego będę mieć.
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Koło Kombatanta ,mówisz -nie mogę skojarzyć gdzie, by to mógł być taki ogród
Ja, dopiero u Danusi dowiedziałam się ,że laur może rosnąć w gruncie
mamy prawie jednakowy klimat ,może u niej nawet jest cieplej.
Laurowiśnie, to owszem zimują w naszym klimacie . .
Szkoda, że nie wiedziałam ,że w zeszłym roku byłaś w Kołobrzegu
Kilka koleżanek z forum już mnie odwiedziło może i Ty miałabyś chęć spotkać się, ze mną
Poczytałam u Ciebie kilka stron i dużo ciekawych rzeczy można od Ciebie uzyskać
Opryski eko i wrotycz ,to bardzo interesujące tematy .
W miarę wolnego czasu dalej będę z przyjemnością odwiedzać Twój ogród.
Ja, dopiero u Danusi dowiedziałam się ,że laur może rosnąć w gruncie
mamy prawie jednakowy klimat ,może u niej nawet jest cieplej.
Laurowiśnie, to owszem zimują w naszym klimacie . .
Szkoda, że nie wiedziałam ,że w zeszłym roku byłaś w Kołobrzegu
Kilka koleżanek z forum już mnie odwiedziło może i Ty miałabyś chęć spotkać się, ze mną
Poczytałam u Ciebie kilka stron i dużo ciekawych rzeczy można od Ciebie uzyskać
Opryski eko i wrotycz ,to bardzo interesujące tematy .
W miarę wolnego czasu dalej będę z przyjemnością odwiedzać Twój ogród.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Julciu będą na pewno wdzięczne. Ja w ubiegły weekend byłam rodzinnie spełniona, a w ten trochę roboczo przedświątecznie. Jedna przyjemność to trochę spokojniej, bo we dwóch zawsze coś wymyślą
U mnie te mocne wiatry zawsze powodują jakiś niepokój, dobrze że obecnie są szczelnie okna i tak bardzo nie słychać
Spokojnego tygodnia
Marysiu a Ty mieszkasz w Kołobrzegu? ja po sanatorium byłam w odwiedzinach u paru forumek w okolicach Słupska, niektórych już nie ma na FO. I nie przejmuj się nowy wniosek o sanatorium złożony już od roku i na pewno dostane morze to się spotkamy. Nie znam tak Kołobrzegu i nie znam nazw ulic pamiętam ,że było to na trasie do domu zdrojowego tzn tego gdzie miałyśmy zabiegi, po drodze mijałyśmy wszystkie Mewy ...
Danusia mieszka w Szczecinie i pewnie ogród ma w zacisznym miejscu. Wiele roślin, które w moim klimacie nie ma szans u niej rośnie. Ja jestem ok. 400 npm.
Zaraz wybiorę się do Twojego ogrodu Do zobaczenia
U mnie te mocne wiatry zawsze powodują jakiś niepokój, dobrze że obecnie są szczelnie okna i tak bardzo nie słychać
Spokojnego tygodnia
Marysiu a Ty mieszkasz w Kołobrzegu? ja po sanatorium byłam w odwiedzinach u paru forumek w okolicach Słupska, niektórych już nie ma na FO. I nie przejmuj się nowy wniosek o sanatorium złożony już od roku i na pewno dostane morze to się spotkamy. Nie znam tak Kołobrzegu i nie znam nazw ulic pamiętam ,że było to na trasie do domu zdrojowego tzn tego gdzie miałyśmy zabiegi, po drodze mijałyśmy wszystkie Mewy ...
Danusia mieszka w Szczecinie i pewnie ogród ma w zacisznym miejscu. Wiele roślin, które w moim klimacie nie ma szans u niej rośnie. Ja jestem ok. 400 npm.
Zaraz wybiorę się do Twojego ogrodu Do zobaczenia
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6393
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Widzę, że Twoje ciemierniki obsypane pąkami i kwiatami. U mnie na razie kwitnie wschodni, a cuchnący i biały mają paki.
Połowę beczki mam jeszcze napełnioną wodą, bo nie miałabym w czym umyć rąk i obłoconych gumiaków.
Dzisiaj był ciepły, wietrzny dzień, halny nie ustaje i nadal mocno duje.
Połowę beczki mam jeszcze napełnioną wodą, bo nie miałabym w czym umyć rąk i obłoconych gumiaków.
Dzisiaj był ciepły, wietrzny dzień, halny nie ustaje i nadal mocno duje.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu wróciłam. Było wspaniale. Jutro napiszę więcej.
Śpij dobrze w swoim cieplutkim łóżeczku.
Śpij dobrze w swoim cieplutkim łóżeczku.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Lidziu i u mnie paskudnie wieje i miota ogromnymi drzewami, a huk przy tym przerażający
Ciemiernik od Ciebie (pierwszy) cały czas w kwiatkach i pączkach, te z pąkami to nie wiem jakie bo gdzie znajdę podobne napisane jest ciemiernik. C. cuchnący też ma pąki u mnie pierwszy raz, a korsykańskiego schowałam pod włókninę i też ma pąki Lidziu Ty też masz beczkę metalową?
Lucynko dzięki że napisałaś i już wiem, że bezpiecznie śpisz w swoim domku
Zatem do jutra.
Ciemiernik od Ciebie (pierwszy) cały czas w kwiatkach i pączkach, te z pąkami to nie wiem jakie bo gdzie znajdę podobne napisane jest ciemiernik. C. cuchnący też ma pąki u mnie pierwszy raz, a korsykańskiego schowałam pod włókninę i też ma pąki Lidziu Ty też masz beczkę metalową?
Lucynko dzięki że napisałaś i już wiem, że bezpiecznie śpisz w swoim domku
Zatem do jutra.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
U mnie ciemiernik cuchnący też ma piękne pączki.
I całe szczęście trochę się wiatr uspokoił, bo boję się strasznie wiatru jak tak duje w nocy.
I całe szczęście trochę się wiatr uspokoił, bo boję się strasznie wiatru jak tak duje w nocy.
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6393
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Na działce mam kilka beczek.Ta z wodą jest metalowa i ma kranik, ale gdy zaczynają się mrozy, to ją opróżniam i odwracam dnem do góry.
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu, taki kranik, o którym już dziewczyny wspominały, to by było super wygodne rozwiązanie.
Wieje dziś na całego, kolejny dzień.
A mnie od dwóch dni jakoś na kaszel się zbiera wieczorami i w nocy. Wychodzę ciepło ubrana, więc mnie nie przewiało. Piję sobie teraz napar z geranium, które rośnie na parapecie. Wzmacnia, działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, to może coś pomoże. Dodatkowo dziś nasmaruję szyję maścią ziołową mojej roboty, z olejkami różniastymi, bo M przyznał się, że jemu pomogła - dobrze inhaluje.
Pozwolisz, że pochwalę w Twoim wątku działeczkę Beatki, bo bardzo mi się spodobała, mimo że zdjęcie niemal czarno-białe.
Ogień w kominku to fajna sprawa w takie dni. Też mi się nasunęło takie skojarzenie.
Wieje dziś na całego, kolejny dzień.
A mnie od dwóch dni jakoś na kaszel się zbiera wieczorami i w nocy. Wychodzę ciepło ubrana, więc mnie nie przewiało. Piję sobie teraz napar z geranium, które rośnie na parapecie. Wzmacnia, działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, to może coś pomoże. Dodatkowo dziś nasmaruję szyję maścią ziołową mojej roboty, z olejkami różniastymi, bo M przyznał się, że jemu pomogła - dobrze inhaluje.
Pozwolisz, że pochwalę w Twoim wątku działeczkę Beatki, bo bardzo mi się spodobała, mimo że zdjęcie niemal czarno-białe.
Ogień w kominku to fajna sprawa w takie dni. Też mi się nasunęło takie skojarzenie.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witam w poniedziałek!
I u mnie przestało wiać, ale chmury przytłaczają! Dorotko bo wiatrom towarzyszą skoki ciśnienia, a te dla nikogo nie są obojętne
Lidziu chodząc po Twoim królestwie roślinnym nie zauważyłam żadnej beczki Wszędzie widziałam tylko rośliny Muszę pomyśleć o kraniku
Dario muszę poszukać kranika przy najbliższej bytności w markecie budowlanym, mam wyrzynarkę to nie będzie problemu z montażem
Może kaszel wynikiem przesuszenia śluzówki, bo przy kaloryferach to częsta sprawa. Zdrówka życzę
Chyba chodzi o ogród Beatki? podzielam Twój zachwyt, bo u Beatki jest bardzo klimatycznie i w ogrodzie i w domu. Szkoda że nie zakłada wątku, bo zdjęć ma mnóstwo i ma co pokazać a przy tym łatwość pisania tzw lekkie pióro, no ale nic na siłę
Życzę wszystkim spokojnego tygodnia no i może słonecznego
I u mnie przestało wiać, ale chmury przytłaczają! Dorotko bo wiatrom towarzyszą skoki ciśnienia, a te dla nikogo nie są obojętne
Lidziu chodząc po Twoim królestwie roślinnym nie zauważyłam żadnej beczki Wszędzie widziałam tylko rośliny Muszę pomyśleć o kraniku
Dario muszę poszukać kranika przy najbliższej bytności w markecie budowlanym, mam wyrzynarkę to nie będzie problemu z montażem
Może kaszel wynikiem przesuszenia śluzówki, bo przy kaloryferach to częsta sprawa. Zdrówka życzę
Chyba chodzi o ogród Beatki? podzielam Twój zachwyt, bo u Beatki jest bardzo klimatycznie i w ogrodzie i w domu. Szkoda że nie zakłada wątku, bo zdjęć ma mnóstwo i ma co pokazać a przy tym łatwość pisania tzw lekkie pióro, no ale nic na siłę
Życzę wszystkim spokojnego tygodnia no i może słonecznego