Azalia - problemy w uprawie w gruncie,choroby,szkodniki
Re: Azalia - co się dzieje?
Kiedy szukałam po raz pierwszy informacji o pielęgnacji azali, w kilku miejscach natrafiłam na taką poradę.
- waga65
- 200p
- Posty: 230
- Od: 15 cze 2015, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
azalie
Kwitnienie dawno mineło,ale zawsze mam ten sam dylemat ,jak się robi.Czy po kwitnieniu trzeba oberwać suche kwiatostany u azalii japońskiej i wielkokwiatowej,czy wyłamać tak jak u rodendronów,czy może lepiej podciąć przekwitłe gałązki.U rododendronów tylko wyłamuję i kwitną ładnie .A z azaliami niemam takiego doświadczenia.
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 513
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Re: azalie
waga65,
na niższych, gdzie jest dostęp to w większości obrywamy, ale na pontyjskich i dużych rzadko albo wcale i też obficie kwitną...
zrobisz co uważasz,
na niższych, gdzie jest dostęp to w większości obrywamy, ale na pontyjskich i dużych rzadko albo wcale i też obficie kwitną...
zrobisz co uważasz,
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
-
- 200p
- Posty: 213
- Od: 10 mar 2013, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Chora azalia
Witam:)
Kilka dni temu zauważyłam,że liście azalii są lekko zwiędnięte,podlałam ją.
Niestety jest coraz gorzej zaczynają brązowieć i zasychać
Rośnie już trzeci rok i nie było z nią problemu,a teraz coś się dzieje.
Proszę pomóżcie,żeby ją uratować.
Kilka dni temu zauważyłam,że liście azalii są lekko zwiędnięte,podlałam ją.
Niestety jest coraz gorzej zaczynają brązowieć i zasychać
Rośnie już trzeci rok i nie było z nią problemu,a teraz coś się dzieje.
Proszę pomóżcie,żeby ją uratować.
Mariola
- mars79
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 25 cze 2015, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
sypiąca się azalia
Witam,
Mam problem z azalią wielkokwiatową. Posadzona była na początku czerwca prosto w torf. Kupiona bezpośrednio w szkółce w Konstantynowie. W lipcu miała jeden epizod podwiędnięcia gdy w weekend przygrzało i nie była trzy dni podlewana, ale po podlaniu w ciągu trzech godzin wróciła do normy, potem starałem się juz nie dopuszczać do przesuszenia i dawałem więce wody. Wszystko było ok, ale teraz od jakiegoś tygodnia roślina mi optycznie się przerzedziła. Liście niby nie są zwiędnięte, ale od spody usychają i odpadają. Dodatkowo zauważyłem na nich jakieś przebarwienia, zwłaszcza od spodu. Wydaje mi się że to jeszcze za wcześnie na jesienne zrzucanie liści, aczkolwiek dopiero zaczynam przygodę z azaliami, druga wielkokwiatowa i japońskie są idealne. W czym może tkwić przyczyna? Czy może mieć teraz za mokro? W wodzie nie stoi, ale jak ruszyłem glebę pod korą to jest intensywnie wilgotna.
Mam problem z azalią wielkokwiatową. Posadzona była na początku czerwca prosto w torf. Kupiona bezpośrednio w szkółce w Konstantynowie. W lipcu miała jeden epizod podwiędnięcia gdy w weekend przygrzało i nie była trzy dni podlewana, ale po podlaniu w ciągu trzech godzin wróciła do normy, potem starałem się juz nie dopuszczać do przesuszenia i dawałem więce wody. Wszystko było ok, ale teraz od jakiegoś tygodnia roślina mi optycznie się przerzedziła. Liście niby nie są zwiędnięte, ale od spody usychają i odpadają. Dodatkowo zauważyłem na nich jakieś przebarwienia, zwłaszcza od spodu. Wydaje mi się że to jeszcze za wcześnie na jesienne zrzucanie liści, aczkolwiek dopiero zaczynam przygodę z azaliami, druga wielkokwiatowa i japońskie są idealne. W czym może tkwić przyczyna? Czy może mieć teraz za mokro? W wodzie nie stoi, ale jak ruszyłem glebę pod korą to jest intensywnie wilgotna.
- zygmor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 513
- Od: 27 wrz 2005, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z kniei
- Kontakt:
Re: sypiąca się azalia
mars79,
Jeżeli możesz zastosuj Aliette, ale to może być skutek tego poprzedniego braku podlewania.
Ale bym się tym nie przejmował, za miesiąc te liście opadną, a na wiosnę będą nowe i wszystko zacznie się od nowa, czyli od kwitnienia oczywiście.
Postaraj się aby do późnej jesieni nie zabrakło jej wilgoci, to na wiosnę Ci podziękuje.
Jeżeli możesz zastosuj Aliette, ale to może być skutek tego poprzedniego braku podlewania.
Ale bym się tym nie przejmował, za miesiąc te liście opadną, a na wiosnę będą nowe i wszystko zacznie się od nowa, czyli od kwitnienia oczywiście.
Postaraj się aby do późnej jesieni nie zabrakło jej wilgoci, to na wiosnę Ci podziękuje.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
--------------------------------
- lunatyk
- 200p
- Posty: 433
- Od: 23 maja 2015, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina Biesa i Czada
Re: Chora azalia
To może i ja podepnę się pod temat , żeby nie zakładać nowego .
Mi też coś nie chce rosnąć mała azalia koloru czerwonego , po prostu zamiera
wcześniej wyglądała zdrowiej w teraz bardzo żle .
Miałem większy okaz z którego przez przypadek odłamała się gałązka ,
wsadziłem do ziemi z innym kwiatem na oknie i ładnie się ukorzeniła ,
korzenie są ładne nie jakieś poprzerastane zbite itp. niedawno ją przesadziłem do
doniczki produkcyjnej ale dalej marnie wygląda , czy można jej jakoś udzielić pomocy ?
Ziemia to zwykła do kwiatów , wiem że powinien być torf ale go nie miałem ,
pH też nieznane , kompletnie jestem w tym temacie zielony
a szkoda mi jej bo jest naprawdę ładna , pięknie kwitnie na czerwono ,
odmiany nie pamiętam wiem tylko że to jest azalia japońska .
Mi też coś nie chce rosnąć mała azalia koloru czerwonego , po prostu zamiera
wcześniej wyglądała zdrowiej w teraz bardzo żle .
Miałem większy okaz z którego przez przypadek odłamała się gałązka ,
wsadziłem do ziemi z innym kwiatem na oknie i ładnie się ukorzeniła ,
korzenie są ładne nie jakieś poprzerastane zbite itp. niedawno ją przesadziłem do
doniczki produkcyjnej ale dalej marnie wygląda , czy można jej jakoś udzielić pomocy ?
Ziemia to zwykła do kwiatów , wiem że powinien być torf ale go nie miałem ,
pH też nieznane , kompletnie jestem w tym temacie zielony
a szkoda mi jej bo jest naprawdę ładna , pięknie kwitnie na czerwono ,
odmiany nie pamiętam wiem tylko że to jest azalia japońska .
Re: Chora azalia
Musi być posadzona w torfie kwaśnym o pH 3,5-4,5 inaczej padnie, więc przesadź ją jak najszybciej.
- lunatyk
- 200p
- Posty: 433
- Od: 23 maja 2015, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina Biesa i Czada
Re: Chora azalia
Przy najbliższej wizycie w sklepie ogrodniczym kupię odpowiednie podłoże i przesadzę .
Czy jeszcze coś można dla niej zrobić oprócz przesadzenia ?
Czy jeszcze coś można dla niej zrobić oprócz przesadzenia ?
- lunatyk
- 200p
- Posty: 433
- Od: 23 maja 2015, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina Biesa i Czada
Re: Chora azalia
Azalia przesadzona w torf , na razie żadnej zmiany .
Re: Chora azalia
Tak z dnia na dzień jej wygląd się nie poprawi, na wiosnę się okaże co z nią dalej będzie.
- lunatyk
- 200p
- Posty: 433
- Od: 23 maja 2015, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina Biesa i Czada
Re: Chora azalia
Dziś zauważyłem że wypuszcza nowe listki , więc chyba jest dobrze ,
Jej mama zimuje w gruncie i wygląda super pomimo ze dostała kosiarką po grzywce .
Jej mama zimuje w gruncie i wygląda super pomimo ze dostała kosiarką po grzywce .
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 20 lut 2016, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Chora azalia
Witam, mam problem z moją azalia młode listki dziwnie się zwijają oraz wyglądają jakby była nadgryzione. Zaś stare brązowieją od czubka :/ ziemia zrobiła się biała nie wiem czemu:/ sadziłem ja w ziemi do azali, podlewałem przegotowaną wodą. wrzucam foto. Proszę o pomoc .
z góry DZIĘKUJĘ!!
Azalia japońska Geisha Orange
z góry DZIĘKUJĘ!!
z góry DZIĘKUJĘ!!
Azalia japońska Geisha Orange
z góry DZIĘKUJĘ!!