Chora miniaturka
-
- 200p
- Posty: 228
- Od: 2 sty 2015, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Umierająca miniaturka i dziwna wypustka
Nie jest źle dobry patent z pudełkiem
jestem dobrej myśli ; ) czekam na rezultaty
jestem dobrej myśli ; ) czekam na rezultaty
Pozdrawiam ~ Monika - Skalniaczekk :- )
Mój parapet
Mój parapet
- trzydziescidwa
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 13 mar 2015, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Umierająca miniaturka i dziwna wypustka
D ziękuję Wam za pocieszenie R ównież czekam z niecierpliwością. J ak coś się "ruszy", to wstawię foty. P ozdrawiam
- trzydziescidwa
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 13 mar 2015, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Umierająca miniaturka i dziwna wypustka
Nie myślałam, że tak szybko zacznie się coś dziać... Wczoraj jednej z miniaturek zaczął gnić na czarno korzeń. Szybko odcięłam go całkiem, ale zauważyłam, że niestety czernieć zaczyna też trzon. Zastosowałam topsin. Dzisiaj rano zaglądam, biorę ją w ręce i rozleciała się, wszystkie liście poodpadały w rękach, stożek zgniły... ale za to w związku z drugą mam dobre wiadomości. Zaczęła wypuszczać drugi, piękny zieloniutki korzeń. Miejmy nadzieję, że chociaż ta się uratuje.
- trzydziescidwa
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 13 mar 2015, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Umierająca miniaturka i dziwna wypustka
Mam kolejny problem... Miniaturka, która przeżyła wypuściła kilka nowym korzonków, najstarszy liść zżółkł i odpadł i zaczęła wypuszczać nowy liść, ale dziś zauważyłam, że na trzonie pojawiła się biała pleśń, a dwa nowe korzonki na końcach stały się czarne. Coś czuję, że przesadziłam z wilgocią. Wietrzyłam codziennie, ale widocznie to za mało. Umyłam roślinkę, podcięłam jeszcze trzon, chciałam umyć te dwa korzonki, ale odpadły... Zasypałam co węglem drzewnym. Zostały jej dwa korzenie i to też średnio zdrowie. Co robić? Póki co wyciągnęłam ją z "sauny" i stoi obok.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Umierająca miniaturka i dziwna wypustka
Proponuje trochę inny sposób reanimacji. Umocuj mini na patyczku, do małego pojemnika nasyp keramzytu. Wbij kijek, na którym jest umocowana roślina w podłoże w ten sposób by phal mini była na wierzchu na keramzycie. Skoro już wcześniej był problem z pleśnią to proponuje keramzyt przelewać wodą (tak by nie moczyć mini). Wilgoć z keramzytu powinna zmusić storczyka do wypuszczenia nowych korzonków. Nic nie spryskuj, nie umieszczaj w pojemniku "saunowym", nie ustawiaj na przeciągu itp. Taką konstrukcję postaw w widnym dosyć ciepłym miejscu i powinno być dobrze. Pilnuj by keramzyt był wilgotny.
Re: chora miniaturka
ja podlewałem mineralnym substralem w dawce opisanej na opakowaniu i popaliłem korzenie.
Re: Chora miniaturka
Wróciłam po weekendzie do domu i niestety nieszczęście. Mojej miniaturce opadły wszystkie liście. Miała też keiki. Od początku ma 2 zdrowe korzenie. Trzon na razie jest zielony. Czy coś z niej będzie, jak traktować, żeby przeżyła, czy jest szansa, żeby wypuściła liście?
Pozdrawiam Paula
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Chora miniaturka
Pola22, wstaw zdjęcie, będzie bardzo pomocne.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
Re: Chora miniaturka
Szansa jest, ale mała. Wątpię że roślinka przeżyje skoro straciła wszystkie liście Kiedyś jeden z moich też stracił wszystkie liście, ale ze środka wychodził już nowy który się " ostał" i storczyk dał rade.
Patrycja
Czterej pancerni cz.1
Czterej pancerni cz.1
Re: Chora miniaturka
Wygląda to nieciekawie Tak jakby woda dostała się do środka powodując gnicie rozety liściowej . Nie ma ratunku.
Patrycja
Czterej pancerni cz.1
Czterej pancerni cz.1
Re: Chora miniaturka
Wczoraj trzon wyglądał bardzo ładnie, zieloniutki. Właśnie nie tak jakby nalała się tam woda. A dzisiaj trochę przyschnął już to dlatego może takie wrażenie. Nawet liście jak odpadły to nie były zgniłe na końcach, dlatego była zdziwiona czemu tak się stało.
Pozdrawiam Paula
Re: Chora miniaturka
Nie zawsze od razu gnije sam trzon. Często roślina najpierw gubi liście, potem zamiera sam trzon, na końcu korzenie.
Patrycja
Czterej pancerni cz.1
Czterej pancerni cz.1