Moje tillandsie :)

[wisnia897]

Widzę porcję świeżutkich nowych oplątw . Tillandsia magnusiana może i mała, ale ma swój urok

[mmudant]

Ewcia, cudeńka pokazujesz
Twoja nowa oaxacana jest wielgaśna! wyjątkowo ładna. Bardzo ją lubią, bo ona taka delikatna w dotyku jest... podobnie jak magnusiana zresztą, a ta co do Ciebie zawitała faktycznie mogłaby być o rozmiar większa... ale co tam, ładniutkie są i to bardzo Kolonia ionanthy Huamelula jest cudna! calutka rodzinka! super!
No ale streptophylla....!!!!! to chyba moja najulubieńsza! spora jest ta Twoja! śliczna! moja jest teraz pozkręcana znowu, czyli ma suchawo.... hm, jak była na dworze to wyglądała jak Twoja. Osobiście wolę jak mają te swoje cudne loczki, ale co one wolą to nie wiadomo.... ;)
Piękne masz nowości cudne i niech sobie radośnie rosną

[Tulap]

Streptophylla jest duuuża
Tylko czemu taka prosta,ja moją prostować musiałem

[Krzysztof59]

Witam serdecznie wszystkich oplecionych pozytywnie oplątwami.
Czytam już od jakiegoś czasu Twój Ewo wątek tillandsiowy, podziwiam zamieszczone zdjęcia i czuję,że rośnie we mnie coraz bardziej chęć posiadania tych perełek z świata roślin, także w swoim otoczeniu, aby móc się cieszyć nimi podobnie jak Ty. Po świętach być może coś zamówię u Pani Beaty. Muszę jednak jeszcze zdobyć trochę wiedzy, które z odmian zdołam utrzymać w wilgotnym vivarium które zamierzam stworzyć w jeszcze funkcjonującym 240 litrowym akwarium. Właściwie to marzy mi się stworzenie namiastki naturalnego, tropikalnego krajobrazu (woda, ląd, strumyk ,poranna mgła itp). Aby przybliżyć nieco to co chciałbym stworzyć pozwolę sobie zamieścić link do filmu który coś takiego przedstawia. Czy któraś z odmian tillandsii dałaby radę w czymś takim egzystować?
https://www.youtube.com/watch?v=2o69WYWUzmQ
lub
https://www.youtube.com/watch?v=jLWrijm5o6w

[Kasiula17]

Ewuś Twoje cudeńka rosną jak na drożdżach.
Jak Tam mijają Święta, życzę jeszcze Wesołych Świąt...

[marzena 63]

Piękna jest ta Twoja Tillandsia streptophylla
Ja chyba powinnam tutaj rzadziej zaglądać ,bo po wizytach u Ciebie moja lista chciejstw rośnie w zatrważającym tempie .

[Arkadius121]

Kolejna "porcyjka" niesamowicie egzotycznych roślin-coś niezwykle oryginalnego i rzadko spotykanego-już mogę sobie wyobrazić ich przyszłe fantastyczne kwitnienie ,chyba nie ma drugiej takiej pasjonatki hodowli tych roślin jaką jesteś Ty
Pozdrówka.

[Gekoon]

Ta nowa oaxacana
Sama mówiłaś że gatunek może się różnić względem pochodzenia więc nadal nie wiadomo czy nie jest faktycznie oaxacaną
Ta kolonia jest piękna taka zieloniutka
Cudna streptophylla taka "rozloczkowana"
Super jest ta xerographica identyczna jak moja A moja babcia z mamą stwierdziły że to nie roślina tylko wystrugane z drewna

[barbra13]

Ewa, nie licz na spadkobiorców, bo to różnie bywa . Nie masz innego wyjścia, musisz zaprogramować się na dłuuugie życie, żeby zobaczyć, jak te cudeńka kwitną
Basia

[wisnia897]

Naszło mnie takie pytanko (teoretyczne, z moją oplątwą wszystko w miarę w porządku ): czy oplątwa daje jakieś sygnały, gdy zostanie przelana, albo przesuszona? Mam na myśli takie początkowe objawy, z którymi można sobie jeszcze poradzić, zanim jeszcze roślina się totalnie na nas obrazi i zacznie zamierać na amen
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

[ewa321]

Wisienko witaj
Świeżutkie nowości jeszcze ciągle świeżutkie, nawet T. magnusiana
A w związku z Twoim pytaniem czy maluszki dają znać jak coś jest nie halo,
to mam sytuację na bieżąco - dają, owszem.
Właśnie moja T. usneoides dała mi sygnał, żebym ją natychmiast zabrała z nowej miejscówki ...
Przeniosłam wszystkie jej formy do innego pokoju, trochę zimniejszego.
No i w ciągu około dwóch tygodni z kępy pięknych włosów anielskich zrobiło się ... siano
A konkretnie ze srebrnych, jędrnych łańcuszków, zrobiły się twarde, wyschnięte ogony.
Nie padły na amen, ale właśnie je reanimuję.
Niby tillandsie znoszą temperatury od 8 stopni wzwyż, ale 15 stopni to dla moich za mało.
Co do zalania, to jeszcze żadnej nie zalałam - ale wszystko przede mną

Madzia - a wiesz, że ja też głaskam tą moją nową T. oaxacana
Bardzo podobna w strukturze do niej jest T. kammii, też taka aksamitna.
Mam wrażenie, że T. xerographica jakby bardziej się skręciła, ale nie wiem czemu.
Zraszam ją co tydzień jak całą resztę.
Może za rzadko ?
Ale piszą o niej, żeby z nią to raczej ostrożnie z kąpielą.

Tulap - moja T. streptophylla nadal taka jak była.
Wydaje mi się, że się wcale do tej pory nie skręciła

Krzysztof - witaj witaj witaj
Strasznie się cieszę, że dołączyłeś do oplątanych !!
Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa i czekam niecierpliwie na Twoje pierwsze zakupy
Co do filmików i paludarium, to zerknij sobie --> tutaj,
a konkretnie od około 5 minuty 55 sekundy i dalej.
To jeden z odcinków 'Rainforest Flora Nursery', gdzie dokładnie są pokazane
aranżacje oplątwowe, łącznie z bajorkiem i wodospadem.
Takie warunki, jak proponujesz, byłyby idealne dla tillandsii - ciepło i wilgotno.
Dla mnie to na razie tylko marzenie, może kiedyś
Chwal się wszystkim co masz - zarówno do pokazania, jak i do powiedzenia !!
Wszystkie informacje na temat tillandsii - ciągle na wagę złota.
Na szczęście jest na forum parę osób, które poza tym, że mają tillandsie,
to jeszcze dzielą się wiedzą i doświadczeniem na ich temat.

Kasiulka - dziękuję

Marzena - ja wcale tak nie uważam, a nawet wręcz przeciwnie
No to czekam na nowe maluszki u Ciebie !!

Arku - bardzo dziękuję za miłe słowa
Ale jeszcze bardziej się cieszę, że zaglądasz do tego wątku - to faktycznie moje oczko w głowie

Gekoon - a może faktycznie to jakaś inna, dziwna T. oaxacana
T. streptophylla nadal prosta, ale za to ta 'wystrugana' bardziej mi się zaloczkowała !!

Basiu - no to nie mam wyjścia, muszę pić jeszcze więcej czarnej herbaty,
bo ponoć czarna herbata ma bardzo dużą ilość antyoksydantów


Zimowa aura i mniej słonka nie przeszkadza tillandsiom w kwitnieniu.


Tillandsia tricolor - udało mi się nie zalać wykluwającego się kwiatuszka,
i choć powoli, to kłosek ładnie przyrasta.
Pierwsza fotka z 13 grudnia, kolejne dzisiejsze.
Przykwiatek zaczyna nabierać coraz mocniejszych kolorków.










Racinaea crispa - żeby zobaczyć kłoska, już nie muszę używać lupy
Kłosek dość szybko rośnie, więc teraz czekam niecierpliwie na żółte kwiatuszki,
które wyrastają dokładnie tak, jak u T. cyanea.
Pierwsza fotka z 14 grudnia, następne dzisiejsze.







Pozdrawiam już styczniowo, no i oczywiście słonecznie i oplątwowo

[x-F-7]

Ale szybko kwiat u niej rośnie, czy będzie miał jeszcze jakieś kolory?

[Beaby]

Racinaea crispa jest niesamowita. No i to jej tempo kłoskowe też niesamowite.
Jestem pełna podziwu co do całej Twojej kolekcji Ewciu