Wiem, ale mnie to trochę razi - Mama uczyła, że osób nieznajomych, zwłaszcza kobiet, nie "tykamy" (tego samego uczę, o ile mogę, młodszych ode mnie).tom_ek pisze:A tak na serio Tomku, na forum zwracamy się na "ty".
Grubosz - Crassula cz.4
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Dzięki za odpowiedź Raflezjo. O zimie pamiętam (ale co to za zimy, pff...)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Grubosz - Crassula cz.4
My tu wszyscy znajomi przecież!
Przedstaw się ładnie tutaj: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 5#p5396595 a jeszcze załóż swój wątek, to już nie będziesz musiał mieć skrupułów
A co do zimy, to nie wiem, czy nie lepsza normalna przyzwoita zima z zimnem, niż takie niewiadomoco.

Przedstaw się ładnie tutaj: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 5#p5396595 a jeszcze załóż swój wątek, to już nie będziesz musiał mieć skrupułów

A co do zimy, to nie wiem, czy nie lepsza normalna przyzwoita zima z zimnem, niż takie niewiadomoco.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Iwonko, jak zwykle czarujesz pięknymi zdjęciami
tom_ek - cieszę się, że doszedł nowy miłośnik gruboszów
Podpisuję się pod sugestią Lucynki 

tom_ek - cieszę się, że doszedł nowy miłośnik gruboszów


- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Lucy, Żanetko - na własny wątek jeszcze za wcześnie, ale kiedyś się pewnie skuszę, dzięki za zachętę. Natomiast zdjęcia raczej nie zamieszczę, bo jestem tak fotogeniczny, jak ten pan z mojego awatara 

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Nigdy nie jest za wcześnie
Nie ilość roślin się liczy, ale uczucie do nich. Ja czekam i dopinguję 


- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Grubosz - Crassula cz.4
No tak, tyle że tu nie o ilość chodzi. Rzecz w tym, że uprawą zająłem się stosunkowo niedawno i kondycja oraz prezencja niemal wszystkich moich kaktusów to zasługa hodowców, od których je kupiłem. Dlatego myślę, że będę się mógł nimi pochwalić najwcześniej wówczas, gdy przetrwają zimę i ożywią się na wiosnę i latem, bo dopiero wtedy będą to jakieś tam efekty mojej troski o nie. Póki co - dużo tutaj czytam i podziwiam Wasze kolekcje, a jest na co patrzeć 

Re: Grubosz - Crassula cz.4
Witam.
Bardzo potrzebuję Waszej rady.
Mam już dosyć leciwego grubosza i bardzo chce aby się trochę zagescil.
Jednak wszystkie moje próby nie przynoszą żadnego efektu.
Gdy ucinam jakiś pęd, licząc ze z gałęzi wyrosną dwa nowe , to wyrasta pojedynczy.
Czy wiecie dlaczego tak się dzieje ?
http://images76.fotosik.pl/175/811756bc7d0146f2.jpg
http://images78.fotosik.pl/175/f55875fd7b70c3e0.jpg
Zdjęcia są zbyt duże. Zamieniłem je na linki
Tomek/blabla

Bardzo potrzebuję Waszej rady.
Mam już dosyć leciwego grubosza i bardzo chce aby się trochę zagescil.
Jednak wszystkie moje próby nie przynoszą żadnego efektu.
Gdy ucinam jakiś pęd, licząc ze z gałęzi wyrosną dwa nowe , to wyrasta pojedynczy.
Czy wiecie dlaczego tak się dzieje ?
http://images76.fotosik.pl/175/811756bc7d0146f2.jpg
http://images78.fotosik.pl/175/f55875fd7b70c3e0.jpg
Zdjęcia są zbyt duże. Zamieniłem je na linki
Tomek/blabla

- Anitka1289
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 20 lis 2015, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Witam !!!
Mam problem z moim gruboszem. Jest to kilkuletnie drzewko i do tej pory rosło bardzo ładnie. Od maja do października stoi na balkonie ale gdy wstawiłam je do domu zaczęło gubić liście. I nie kilka ale kilkanaście dziennie. Liście są zdrowe i po prostu same opadają. Jaka może być przyczyna i co mam zrobić żeby nie zostały mi same łodygi ????????????
Mam problem z moim gruboszem. Jest to kilkuletnie drzewko i do tej pory rosło bardzo ładnie. Od maja do października stoi na balkonie ale gdy wstawiłam je do domu zaczęło gubić liście. I nie kilka ale kilkanaście dziennie. Liście są zdrowe i po prostu same opadają. Jaka może być przyczyna i co mam zrobić żeby nie zostały mi same łodygi ????????????

Pozdrawiam - Anita
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7534
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Jest mu po prostu za ciepło. Jeszcze się zastanawiam, czy nie jest to Portulacaria afra,
bo ona tak drastycznie reaguje na zmianę. Czy na pewno to jest drzewko grubosza?
bo ona tak drastycznie reaguje na zmianę. Czy na pewno to jest drzewko grubosza?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Anitka1289
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 20 lis 2015, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Grubosz - Crassula cz.4
To raczej jest grubosz

Może faktycznie ma za ciepło ale nie mam go gdzie przenieść a na balkon go nie mogę teraz wystawić bo mi zmarznie

Może faktycznie ma za ciepło ale nie mam go gdzie przenieść a na balkon go nie mogę teraz wystawić bo mi zmarznie
Pozdrawiam - Anita
Przepiękny wieloletni grubosz zmarzł :-(
Witam, potrzebuje POMOCY!
Mam wieloletniego grubsza, który był latem na dworzu i przy pierwszym przymrozku zmarzł:-(
Po zabraniu do domu listki najpierw zrobiły sie miękkie, potem wyschły, a pędy łatwo odeszły:-(
Mam teraz gruby pień o średnicy 16 cm bez żadnych liści i miękkimi miejscami po ranach
Czy drzewko ma szanse odżyć? Czy z pnia moga wyrosnąć nowe pędy?
Jak mu pomoc?
Jak zabezpieczyć te rozległe rany, czy pozaklejać czymś?
Prosze o rade i nadzieje, ze jeszcze jest szansa....
Mam wieloletniego grubsza, który był latem na dworzu i przy pierwszym przymrozku zmarzł:-(
Po zabraniu do domu listki najpierw zrobiły sie miękkie, potem wyschły, a pędy łatwo odeszły:-(
Mam teraz gruby pień o średnicy 16 cm bez żadnych liści i miękkimi miejscami po ranach

Czy drzewko ma szanse odżyć? Czy z pnia moga wyrosnąć nowe pędy?
Jak mu pomoc?
Jak zabezpieczyć te rozległe rany, czy pozaklejać czymś?
Prosze o rade i nadzieje, ze jeszcze jest szansa....
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19247
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Przepiękny wieloletni grubosz zmarzł :-(
Przydałoby się zdjęcia, ale wątpię żeby dało się go uratować. Gruboszów nie trzyma się przy temperaturze poniżej +5 - +8 stopni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Aldona!
To wszystko zależy ile zdrowej tkanki zostało. Musisz odciąć przemrożone martwe tkanki i rany zasypać np. węglem drzewnym lub cynamonem. No i obserwować, absolutnie be podlewania. Im starsza roślina tym większa szansa, że nie wszystko przemarzło. Ale będzie ciężko.
Czy ten grubosz ma naprawdę średnicę łodygi 16 cm? Chętnie zobaczyłabym go.
To wszystko zależy ile zdrowej tkanki zostało. Musisz odciąć przemrożone martwe tkanki i rany zasypać np. węglem drzewnym lub cynamonem. No i obserwować, absolutnie be podlewania. Im starsza roślina tym większa szansa, że nie wszystko przemarzło. Ale będzie ciężko.
Czy ten grubosz ma naprawdę średnicę łodygi 16 cm? Chętnie zobaczyłabym go.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi, głowa muru rozwalać nie będę, ale nadzieje mam, bo roslina wiekowa i marze, ze za jakis czas odbije...
moze ja czymś zasilić?, czy raczej do wiosny nic?
Serdeczności noworoczne dla Panstwa przy okazji
http://images77.fotosik.pl/198/098ab02b18a3604c.jpg
http://images78.fotosik.pl/197/2d9a252b0b725697.jpg
Zdjęcia są za duże dlatego zamieniłem je na linki.
Tomek/blabla


Serdeczności noworoczne dla Panstwa przy okazji

http://images77.fotosik.pl/198/098ab02b18a3604c.jpg
http://images78.fotosik.pl/197/2d9a252b0b725697.jpg
Zdjęcia są za duże dlatego zamieniłem je na linki.
Tomek/blabla
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.4
To chyba doniczka ma 16 cm średnicy?!
B.
B.