Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19102
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Previcur podobno jest dobry, ale praktycznie każdy inny preparat grzybobójczy powinien zwalczyć pleśń. Pamiętaj, żeby oprysk powtórzyć po kilku dniach.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Mojekwiatki1108
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 7 gru 2015, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Witam, mam dracenę a raczej to co z niej zostało, a mianowicie niedawno odciąłem nowo wyrastajacą dracenę ( Max 15 cm) i posadziłem do ziemi uniwersalnej. Podlewałem co tydzień lub rzadziej i dałem pałeczkę nawozową obok draceny. Później listki które zaczęły zbytnio usychać urwałem, a kora zaczęła się marszczyć to się przeraziłem i zacząłem podlewać częściej. Ziemia jest bardzo przepustowa, bo jak podlewam to praktycznie od razu przechodzi i do podkładki się przelewa. Gdyby tego było mało, to mój kot zaczął odgryzać liście i został z tego sam patyk posadzony w ziemi. Gdy miał jeszcze jakieś liście to popsikałem regeneratorem do roślin ale nie wiem czy to coś dało. I mam pytanie, czy da się ją jeszcze uratować ? Mam dracenę obrzeżną jak by ktoś pytał.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19102
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Same błędy tutaj widać...
Zacznijmy od tego, że to nieodpowiednia pora na jakiekolwiek zabiegi na rozmnażanie, przesadzanie roślin, itp. Druga sprawa, nie daje się nawozu do świeżo posadzonych roślin. Trzecia, zacząłeś podlewać od razu świeżo odcięty pęd do ziemi, czyli bez żadnych korzeni. W takiej sytuacji, podlewanie nie ma najmniejszego sensu, bo nie mając korzeni, roślina nie ma czym pobierać wody. Dlatego zaczęła wpierw tracić liście, a później marszczyć się pień. A wtedy zacząłeś jeszcze więcej ją podlewać...
Do tego straciła liście, tak więc bez nich i bez korzeni z Twojej sadzonki już raczej nic nie będzie.
Jeśli następnym razem będziesz chciał rozmnażać dracenę, poczytaj wpierw teorię o choćby w tym wątku:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=3428 .
Jeszcze jedna sprawa, żadna ziemia uniwersalna nie jest ziemią przepuszczalną. Taką ziemią jest np. ziemia do palm, czyli też i do dracen. W Twoim wypadku, woda od razu po podlaniu się przelewała, bo ziemia uniwersalna ma tendencje do zbijania się w często jedną bryłę. Woda wtedy spływa pomiędzy nią, a ściankami doniczki.
Do rozmnażania, w tym wypadku draceny używa się wyżej wspomnianej ziemi do palm zmieszanej jeszcze z gruboziarnistym piaskiem.
Zacznijmy od tego, że to nieodpowiednia pora na jakiekolwiek zabiegi na rozmnażanie, przesadzanie roślin, itp. Druga sprawa, nie daje się nawozu do świeżo posadzonych roślin. Trzecia, zacząłeś podlewać od razu świeżo odcięty pęd do ziemi, czyli bez żadnych korzeni. W takiej sytuacji, podlewanie nie ma najmniejszego sensu, bo nie mając korzeni, roślina nie ma czym pobierać wody. Dlatego zaczęła wpierw tracić liście, a później marszczyć się pień. A wtedy zacząłeś jeszcze więcej ją podlewać...
Do tego straciła liście, tak więc bez nich i bez korzeni z Twojej sadzonki już raczej nic nie będzie.
Jeśli następnym razem będziesz chciał rozmnażać dracenę, poczytaj wpierw teorię o choćby w tym wątku:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=3428 .
Jeszcze jedna sprawa, żadna ziemia uniwersalna nie jest ziemią przepuszczalną. Taką ziemią jest np. ziemia do palm, czyli też i do dracen. W Twoim wypadku, woda od razu po podlaniu się przelewała, bo ziemia uniwersalna ma tendencje do zbijania się w często jedną bryłę. Woda wtedy spływa pomiędzy nią, a ściankami doniczki.
Do rozmnażania, w tym wypadku draceny używa się wyżej wspomnianej ziemi do palm zmieszanej jeszcze z gruboziarnistym piaskiem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - choroby i szkodniki
No tak to wiem ale do wody daje się wierzchołek draceny i to jest najszybszy sposób rozmnażania, Ale jest jeszcze taki, że odcietą łodygę od razu można wsadzić do ziemi i sama w niej wyrośnie. Moja przez pewien czas się trzymała, a gdy kot zaczął atakować dracenę to wtedy zmarniała.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19102
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Przede wszystkim nie do samej ziemi, tylko wpierw zamacza się w ukorzeniaczu. Po drugie, dopóki, nie wypuści korzeni, nie podlewa się. Niewłaściwa ziemia to trzy. Cztery nie odpowiednia pora roku. Akurat kot miał w tym najmniejszy udział. I tak by nic by z tej sadzonki nie było.
Ja zanim zabrałem się za pierwsze rozmnażanie, wpierw poczytałem dokładnie, jak to się powinno odpowiednio zrobić.
Ja zanim zabrałem się za pierwsze rozmnażanie, wpierw poczytałem dokładnie, jak to się powinno odpowiednio zrobić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - choroby i szkodniki
Ja też i były trzy metody i nie było nic do wsadzenia do ukorzeniacza tylko jedna z metod było wsadzenie do ziemi, i w wakacje ją zasadziłem i się trzymała aż do teraz więc czas też był odpowiedni
A dracena obrzeżna też nie jest zbyt wymagająca więc w normalnej ziemi by też urosła bo prawie wszędzie gdzie widzę to jest normalna ziemia
A dracena obrzeżna też nie jest zbyt wymagająca więc w normalnej ziemi by też urosła bo prawie wszędzie gdzie widzę to jest normalna ziemia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19102
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby i szkodniki
To, że dracena jest łatwą w sumie rośliną i powiedzmy będzie rosnąć w każdej ziemi to tak nie do końca jest. Zwykła ziemia jest o tyle nieodpowiednia, bo bardzo łatwo przelać. Teoretycznie można użyć takiej do uprawy draceny, ale powinno się użyć rozluźniacza i ostrożnie podchodzić przy podlewaniu, bo taka ziemia dłużej trzyma w sobie wilgoć.
Co do Twojej sadzonki, napisałeś w pierwszym poście, że uciąłeś niedawno. Dla mnie niedawno, to nie jest pół roku temu...
Teraz, rozmnażanie dracen jest dość proste.
Jeśli więc, uciąłeś i posadziłeś pół roku temu a jakiś czas temu zaczęła się marszczyć przy podlewaniu jak pisałeś raz na tydzień, to nie mogłeś jej przesuszyć. Po prostu ją przelałeś, wskutek posadzenia w niewłaściwej ziemi. Twoja dracena doznała uszkodzenia korzeni, bo jakieś powinna wytworzyć od wakacji.
Co do Twojej sadzonki, napisałeś w pierwszym poście, że uciąłeś niedawno. Dla mnie niedawno, to nie jest pół roku temu...
Teraz, rozmnażanie dracen jest dość proste.
Jeśli więc, uciąłeś i posadziłeś pół roku temu a jakiś czas temu zaczęła się marszczyć przy podlewaniu jak pisałeś raz na tydzień, to nie mogłeś jej przesuszyć. Po prostu ją przelałeś, wskutek posadzenia w niewłaściwej ziemi. Twoja dracena doznała uszkodzenia korzeni, bo jakieś powinna wytworzyć od wakacji.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 200p
- Posty: 254
- Od: 14 kwie 2014, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Chorutka dracena. Pomocy!
Witam, kto pomoże? Mam dracenę obrzeżoną już kilkanaście lat, jakiś czas temu pierwszy raz ją przesadzałam bo wcześniej nie było jej nic. Przesadzałam, bo ziemia cała spleśniała. ale ostatnio znów to wróciło. Ostatnio miała ziemię uniwersalną, ale teraz użyłam tylko kwiatowej i widzę że na górze jest pleśn. Nie meszek tylko nalot, jest jeszcze na innym na anturium. W czym problem?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19102
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby i szkodniki
A zdjęcia wrzucisz?
Jeśli to jest pleśń, która pojawiła się ponownie znaczy się, albo za dużo/za często podlewasz albo powietrze jest zbyt wilgotne albo powodem jest niewłaściwa ziemia.
Ziemia kwiatowa to też generalnie ziemia uniwersalna, tylko inaczej się nazywa. Generalnie dracenę marginata może podobno rosnąć w każdej ziemi, ale najlepszą jest ziemia do palm. Jednak nie powinno się sadzić bezpośrednio do samej ziemi, ale wpierw zmieszać ją z rozluźniaczem, jak np agroperlitem. Ziemia kwiatowa, czy inaczej zwana uniwersalna jest zbyt ciężka i ma tendencje do zbijania się, przez co do korzeni nie dociera praktycznie powietrze. Ziemia taka dłużej w sobie zatrzymuje wilgoć i przez co może powstawać na jej powierzchni pleśń.
Na wiosnę proponuję przesadzić do bardziej przepuszczalnej mieszanki, a teraz zebrać i wyrzucić wierzchnią warstwę ziemi oraz opryskać preparatem grzybobójczym, np Previcurem. Powtórzyć po tygodniu.
Jak często podlewasz?
A tak generalnie, to powinno się rośliny przesadzać częściej niż raz na kilkanaście lat, bo ziemia traci z czasem składniki mineralne. Dwa, do trzech lat powinno się przesadzać.
Jeśli to jest pleśń, która pojawiła się ponownie znaczy się, albo za dużo/za często podlewasz albo powietrze jest zbyt wilgotne albo powodem jest niewłaściwa ziemia.
Ziemia kwiatowa to też generalnie ziemia uniwersalna, tylko inaczej się nazywa. Generalnie dracenę marginata może podobno rosnąć w każdej ziemi, ale najlepszą jest ziemia do palm. Jednak nie powinno się sadzić bezpośrednio do samej ziemi, ale wpierw zmieszać ją z rozluźniaczem, jak np agroperlitem. Ziemia kwiatowa, czy inaczej zwana uniwersalna jest zbyt ciężka i ma tendencje do zbijania się, przez co do korzeni nie dociera praktycznie powietrze. Ziemia taka dłużej w sobie zatrzymuje wilgoć i przez co może powstawać na jej powierzchni pleśń.
Na wiosnę proponuję przesadzić do bardziej przepuszczalnej mieszanki, a teraz zebrać i wyrzucić wierzchnią warstwę ziemi oraz opryskać preparatem grzybobójczym, np Previcurem. Powtórzyć po tygodniu.
Jak często podlewasz?
A tak generalnie, to powinno się rośliny przesadzać częściej niż raz na kilkanaście lat, bo ziemia traci z czasem składniki mineralne. Dwa, do trzech lat powinno się przesadzać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19102
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby i szkodniki
A może coś więcej napiszesz?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 8 lut 2016, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Dracena smocza-problem
Witam. Mam problem wszystko było w porządku z kwiatkiem ale nastała zima i mi roślinka umiera zaczęło się od żółknięcia liści i teraz nawet przy małym dotknięciu liście mi z niej spadają. Proszę powiedzcie mi co mam z nią zrobić? Czy da się ją uratować?
Zrobię wszystko dla tej roślinki.
Proszę o szybką odpowiedz
Zrobię wszystko dla tej roślinki.
Proszę o szybką odpowiedz