Liliowce - uprawa z nasion
Re: Liliowce z nasion
Sprawdziłam Tadeuszu rodziców i muszę powiedzieć, ze mimo iż oboje niczego sobie, to nie spodziewałabym się po nich tak cudnego potomka Rejestrowałeś tę siewkę? Ma już jakies imię?
- tadeo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1982
- Od: 1 mar 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Liliowce z nasion
Kasiu siewka ta daje taki kwiat tylko czasami.Nawet nie miałem możliwości stwierdzić czy to to jest 10 czy 50 procent.
Uśmiechnij się jutro będzie lepiej. Tadeo
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Re: Liliowce z nasion
To znaczy, ze to samo kłącze może mieć różne kwiaty? A jakie miewa jeszcze? Masz jakieś zdjecie?
- tadeo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1982
- Od: 1 mar 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Liliowce z nasion
Nerina no botka nr 5 urzeka nie tylko Ciebie.Jest to siewka po CONNIE BURTON X ROSE F. KENNEDY
Uśmiechnij się jutro będzie lepiej. Tadeo
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Re: Liliowce z nasion
Fantastyczne są Wasze siewki!
Dostałam trochę nasion z USA, wschody były całkiem niezłe, mam nadzieję, że siewki przetrwają zimę, doczekać się nie mogę, co z nich wyrośnie.
Dostałam trochę nasion z USA, wschody były całkiem niezłe, mam nadzieję, że siewki przetrwają zimę, doczekać się nie mogę, co z nich wyrośnie.
Kasia
- Annar13
- 1000p
- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Liliowce z nasion
W związku z kilkoma pytaniami o siew liliowców postanowiłam odświeżyć opis Emila który jest wg. mnie idealny!
em pisze:U mnie to wygląda tak:
1* Nasion nie stratyfikuje (wszystkie leżą wysuszone w torebkach papierowych w biurku)
2* Moczenie 24 h w letniej wodzie.
3* Potem kąpiel w wodzie z dodatkiem środka odkażającego powierzchniowo (woda utleniona, nadmanganian potasu, może być coś z aktywnych chlorem ale wtedy trzeba bardzo uważać na stężenie!!! ) przez 10-15 minut.
4* Nasiona są potem przepłukane chłodną przegotowaną wodą i lądują w
A - torebkach strunowych (wersja Mirka)
B - kubkach z tworzywa (wersja Tadka)
5* Kiełkujące nasiona są przenoszone do doniczek z substratem torfowym ( +15 % dodatek perlitu/ styropianu ).
6* Potem zostaje tylko podlewanie, nawożenie, walka ze szkodnikami i grzybami.
Siewki wysiane wcześnie (początek lutego) i rozpieszczane ( H2O + dużo nawozu) mogą zakwitnąć już w sierpniu/wrześniu.
Na zdjęciach niżej tegoroczne siewki. Fotki zrobione 26 stycznia, po 2 tygodniach od namoczenia nasion.
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Liliowce z nasion
Aniu, a na tym etapie:
4* Nasiona są potem przepłukane chłodną przegotowaną wodą i lądują w
A - torebkach strunowych (wersja Mirka)
B - kubkach z tworzywa (wersja Tadka)
to te nasionka trzymamy na ciepłym parapecie i zwilżamy od czasu do czasu, czy gdzie/jak?
4* Nasiona są potem przepłukane chłodną przegotowaną wodą i lądują w
A - torebkach strunowych (wersja Mirka)
B - kubkach z tworzywa (wersja Tadka)
to te nasionka trzymamy na ciepłym parapecie i zwilżamy od czasu do czasu, czy gdzie/jak?
- Annar13
- 1000p
- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Liliowce z nasion
Daria_Eliza - nasiona dobrze jest podkiełkować.
Można to zrobić w woreczkach strunowych z torfem.
Ja akurat w tym roku ten etap pominęłam i od razu posadziłam do doniczek. Tak też można
Można to zrobić w woreczkach strunowych z torfem.
Ja akurat w tym roku ten etap pominęłam i od razu posadziłam do doniczek. Tak też można
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Liliowce z nasion
Wielu tutaj rad ;) ale mam wątpliwości. Znalazłam wśród niewysianych w poprzednim sezonie nasion nasionka liliowca. Czy można je teraz wysiać? Który sposób jest najmniej kłopotliwy?
Re: Liliowce z nasion
Fascynujące są te wszystkie siewki a już Tadeusza zapierają wprost dech w piersiach (jak ta czerwona z żółtym, falowanym obrzeżem)!!
Tak się zastanawiam: jak duże znaczenie (łatwość zawiązania nasienników, liczba nasion a może również nich jakość) ma wybór, która z krzyżowanych odmian będzie "matką"? I skąd czerpiecie informacje, które odmiany ew. lepiej stosować za "matki"?
Pozdrawiam
Adrian
Tak się zastanawiam: jak duże znaczenie (łatwość zawiązania nasienników, liczba nasion a może również nich jakość) ma wybór, która z krzyżowanych odmian będzie "matką"? I skąd czerpiecie informacje, które odmiany ew. lepiej stosować za "matki"?
Pozdrawiam
Adrian
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2303
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Liliowce z nasion
- kaja_krys
- 200p
- Posty: 202
- Od: 17 lip 2012, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze lubelskie
Re: Liliowce - uprawa z nasion
Myślę, że jak wytworzy torebki nasienne to można będzie rozmnożyć jak wszystkie inne liliowce (poza wyjatkami). Spróbować można tylko niech ma nasiona.
Pozdrawiam Krystyna