Miłka, no dostałam prezent i przecież nic innego nie robię tylko siedzę i pilnuję.
Stołówkę urządziłam pod oknem, na górze jest balkon, więjjest taka wnęka co chroni przed opadami,
ale odbija sie i firanka, którą musiałam zawiesić, żeby mnie tak nie było widać, no i w ogóle szyba odbija.
Przerobimy to trochę, syn już kupił kabelek usb przedłużacz.
Ja mam tą kamerkę podłączoną do laptopa, w momencie gdy nagrywam to automatycznie zapisuje sie na dysku.
Można też robić nią zdjęcia.
Jeszcze zainstaluję sobie program do obróbki filmików, mam nadzieję, że go ogarnę

, bo na razie to siermiężne sa te filmiki.
Dobrą chwilę temu był inny dzięcioł, nie wiem czy nie czarny ( bo go juz kiedyś widziałam u siebie),
ale Lola go spłoszyła, a ja nie włączyłam akurat nagrywania i nic nie wiem na 100%
Mam nadzieję, że się pojawi jeszcze coś ciekawego.